chyba chcę być mamą...

hej, jestem tu po raz pierwszy. Od ładnych kilku miesięcy cały czas rozmyślam o dzieciach, czytam, oglądam filmiki z maluchami i bardzo się rozczulam. Mam skończone 24 lata, właśnie kończę studia (za miesiąc obrona), jestem od dwóch lat mężatką. Serce mówi mi, że to już czas, że to moje największe pragnienie, ale rozum każe czekać. Nie mam jeszcze pracy, ale mąż pracuje. Wynajmujemy ładne mieszkanie, jesteśmy niezależni, choć w każdej chwili mogę liczyć na moich rodziców, którzy są majętnymi ludźmi. Mąż mówi, że możemy mieć dziecko w każdej chwili, ale to ja musze podjąć ostatecznę decyzję. Poradźcie coś kobitki... Boję się, ze jeśli odłożę ta decyzję na później, to zawsze będzie jakieś ale..., praca, awanse, kredyt

działaj kobieto, to najlepszy czas:)

to zastanów sie dobrze :) bo inaczej sie człowiek rozczula jak dziecko ma kolke i płacze rzez 2h, albo ma kózke w nosie a ty nie wiesz o co mu chodzi tego na filmikach nie ma niestety... nie ma lekko... i jest mnóstwo wydatków, i zmartwień, na szczeście usmiech dziecka ci to wszystko wynagradza i jak jesteś gotowa na podjęcie wyzwania to... :) tylko działać, ja szaleje na punkcie mojego dzieciaczka, chociaż daje w kość

oczywiście, że się zastanawiam i zdaję sobie sprawę, że macierzyństwo to też trud i poświęcenie. Wiem na pewno, że chcę być młodą mamą, a boję się, że jak odłożę tą decyzję to ockne się po 30, bo tak wciągnie mnie praca. Czasami myślę, że najlepszabyłaby wpadka hehe

nie odkładaj decyzji bo potem okaże się że kazdy moment jest niedobry, ja urodziłam pierwsze w wieku 25 lat, to idealny czas, na co czekasz kobieto?

myślę, że powinnaś się zdecydowac własnie teraz. po studiach pewnie pójdziesz do pracy to będzie ci szkoda ją stracic, pozniej jakiś awans pozniej znowu cos tam i ciągle będziesz odkładac bo będzie ci szkoda.

moja mama już od mniej więcej pół roku daje mi do zrozumienia, że czekają na wnuka, opowiada jaki to plac zabaw dziadek zrobi, jak to się u nich urządzi pokoik (często do nich jeździmy, bo mieszkają na wsi), wiec nie wiem co mnie jeszcze hamuje, chyba tylko to, że nie mam pracy a póki jej nie podejmę nie mamy szansy na kredyt na mieszkanie i musimy zadowolić się wynajmem, no albo zamieszkać z moimi rodzicami, bo mieszkają 40 km od nas ;)

ja tez chce ale mam 21 :) wiec jeszcze chyba poczkam

A ja na Twoim miejscu bym jeszcze poczekała. Ja miałam mega instynkt macierzyński już od 20 roku życia. Tak się ułożyło w moim życiu że dopiero teraz kiedy mam już prawie 29 lat zostanę mamą i nie żałuję że tak późno. Mój mąż dojrzał do ojcostwa (akurat jest ode mnie młodszy) ja jestem odpowiedzialna i się nacieszyłam urokami młodości. Pewnie co niektóre mamy mnie zakrzyczą, ale nawet kredyt jest łatwiej wziąć jak jest Was tylko dwoje. Z drugiej strony jak już próbowaliśmy kolejne miesiące to nie mogłam odepchnąć myśli że to przez to że mam swoje lata. alicjaaa87 wiem że społeczeństwo napiera, ale nie daj się zwariować. Będziesz doskonale wiedziała kiedy nadejdzie dla Was czas, jeśli się wahasz to znaczy że jeszcze trzeba poczekać. A jak nadejdą dni kiedy weekend tylko we dwoje wyda Ci się smutny i bezsensowny to do roboty :-).

Moja mama urodziła mnie jak miała 31 lat, a siostre jak 35. Mówi, że teraz żałuje, że tak późno, ale wtedy przedkładała karierę i "dorobienie się" przed posiadanie dzieci. Wiem, że każdy mówi, co innego. Ostatnio bylismy z mężem na weekend w Krakowie, i powiem wam, że pomimo iż było cudownie i romantycznie, czułam, że chciałabym móc spacerować z wózkiem...

a ja co mam zrobić jak mąż nalega na trzecie dziecko a ja nie zbyt chcę i co ja mam zrobić oczywiście mamy już dwie córki

Zawsze będzie jakieś ale dlatego skoro o tym marzysz i chcecie tego oboje to czemu nie? Posiadanie dziecka to przefantastyczna spraw dzieci mają w sobie taki ogrom miłości, że jak tylko pojawią się na świecie to już nie da się sobie wyobrazić życia bez nich. Podsyłam Ci od razu bloga, którego od jakiegoś czasu sama czytam: http://byc-rodzicem.pl/ bardzo fajna strona dla przyszłych rodziców. Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę powodzenia :)

Ooo ktoś odgrzebal mój temat z przed 5-ciu lat. Miło.... teraz mam 29 lat i 1,5 roczną córkę. Wtedy jak to pisałam ostatecznie zdecydowaliśmy ze poczekamy. Poszłam po studiach do pracy, dorobilismy się własnego domu, zyskalam pewne doświadczenie.Nie żałuję że przełożyłam ta decyzje, teraz jestem dojrzalsza, macierzyństwo jest wspaniałe. Pozdrawiam wszystkie mamy te przyszłe też