Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość uzależniona emocjonalnie

Nie mam już siły do tego związku....

Polecane posty

Gość uzależniona emocjonalnie

Jestem z facetem ponad 3 lata. Nie zawsze jest kolorowo,szczególnie jak on wypije(chociaz czesto nie pije). Wtedy się zaczyna wypominanie,wyzywanie i mega kłotnie. Na drugi dzien przeprasza i obiecuje poprawę-chociaz jej nie widac w ogole. Nie mam juz do tego sily,wykancza mnie to psychicznie a jednak nie potrafie odejsc. Nie chodzi o to ze boje sie ze nikogo nie znajde bo na zainteresowanie nie narzekam ale po prostu nie moge. Kocham go ale jak mam zyc z takim czlowiekiem? Czasem mam wrazenie ze to 2 inne osoby(na trzezwo nigdy mi nie powie tego co mowi po pijaku). Moze którejs z Was udało się wyjsc z takiej sytuacji? Czy taka osoba moze się zmienic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uzależniona emocjonalnie
podnoszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak bym słyszała siebie rok temu.... Mi też było cieżko odejść, ciągle wmawiałam sobie że będzie lepiej, że on może w końcu zrozumie swoje błędy i się zmieni, no ale niestety już chyba było za późno żeby zmieniać człowieka i jego zachowanie. Ja byłam totalnie wykończona przez swoj związek i dla własnego dobra odeszłam, nie było łatwo ale teraz ciesze sie ze swojej decyzji. Zbierz w sobie siłe i zrób to jeśli naprawde tego chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erwertg
ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sluchaj
czlowiek po pijaku mowi prawde/to co mysli podobno :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uzależniona emocjonalnie
Lat mam 24. Właśnie slyszalam ze po pijaku mowi sie duzo prawdy bo czlowiek ma wiecej odwagi. SpecjalWomen - jak udało Ci się to zrobic? Mieszkaliscie daleko od siebie? Bo u mnie jest ten problem ze mieszkamy bardzo blisko i ciezko sie odciąć zupelnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erwertg
masz ochote pogadac na gg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mieszkaliśmy razem, wiec już wogóle było strasznie ciężko. przez pare miesięcy non stop się kłóciliśmy , nie dało się tego wytzymac. wyjechałam na weekend do rodziców, wszytsko sobie przemyślałam, wszystkie za i przeciw... gdy wróciłam on juz wiedział ze cos jest nie tak, domyślał się ze chce go zostawić. powiedziałam ze to juz kocie, ze nie ma siły, że ten związek mnie niszczy. były prośby, przeprosiny, ale trzeba iśc w zaparte i postawić na swoim. jest strasznie cieżko, niektóre kobiety nie maja na to odwagi i później żyją tak całe życie w tokstycznych związkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naiwna ty naiwna
gdy kobieta siebie nie szanuje to facet też nie szanuje ciebie ma darmowe ruchanie i napewno gdy znajdzie ina naiwną to i tak cie żuci Współżycie przedmałżeńskie nie dlatego jest grzechem, ponieważ Bóg jest złośliwy i odmawia każdej przyjemności człowiekowi, ale dlatego jest grzechem, ponieważ przynosi fatalne skutki w przyszłości. Nawet na miłości można się zawieść, ale na Bogu nie! Tysiące młodych kobiet pochyliło się w życiu z powodu : porzucenia przez męża, zdrady małżeńskiej, agresji małżonka.. pogardy i bestialstwa. Jak to jest, że ten, który przed ślubem ubóstwiał swoją narzeczoną, po ślubie, po trzech, czterech latach, pomiata nią jak ubikacyjną szmatą? Przyczyna tkwi w grzechu przeciw pierwszemu przykazaniu: Nie będziesz miął innych bogów przede Mną! Kiedy ktoś słucha tego przykazania myśli sobie :zapewne: „Przecież wierzę w Boga, o co chodzi? Nie jestem szintoistą ani buddystą, ani ateistą? Tymczasem „bogiem dla niego może być uczucie miłości, stan zakochania się, ubóstwienie partnerki czy partnera. Owszem trzeba kochać, ale miłość nie jest bogiem! Kiedy ludzie się kochają, uchylają się od czystości, mówiąc: „My się kochamy, nie uważamy tego za grzech! Jeśli nie uważają współżycia za grzech, to znaczy, że lepiej :że lepiej niż Bóg wiedzą, co jest dla nich dobre, a co złe... już skądś to znamy Słychać tu echo szeptu węża z raju! Jeśli Bóg się pomylił, zakazując współżycia ludziom, którzy nie są małżonkami, a ludzie wiedzą lepiej, co im wolno a co nie, to Bóg już nie jest Bogiem. Bóg, który się myli, nie jest Bogiem! W tym momencie dwoje młodych Europejczyków o subnordyckich kształtach staje się bogami, ponieważ mówią: „Boże nie masz racji my lepiej wiemy, co jest dla nas dobre! Ty mówisz: „nie cudzołóż! My mówimy: „Kochamy się! pomyliłeś się, a my mamy rację. Skoro się pomyliłeś, to nie Ty jesteś Bogiem, tylko nasza miłość, która nas zbliża! W tym momencie dokonuje się me tyle złamanie szóstego :przykazania, ale pierwszego, którego przekroczenie eksploduje nieszczęściami. Ileż razy pytałem młodych kobiet, które płacząc mówiły mi: „Mąż mnie zdradził, bije mnie, odtrącił mnie; mówi mi, że czuje do mnie wstręt... „Czy współżyliście prze ślubem? Zawsze w takich okolicznościach jest to samo. Zawsze jest tak, że były grzechy przeciwko czystości. Często niewyznawane przy spowiedzi, przyjmowane świętokradcze Komunie święte. Czyste ubrania na kobiercu weselnym nierzadko ukrywają brudne sumienia. Często nie odczuwają najmniejszego żalu za grzechy współżycia przedmałżeńskiego. Pokuta nie da się odtrącić, wraca zawsze jako pokuta:. odtrącenia. Nigdy nie pozostaje to bez skutków. Grzech przynosi przekleństwo: miłość staje się nienawiścią; pożądanie przeradza ::się w odrazę; bliskość w odrzucenie. Nienasycona seksualno. nigdy nieposkramiana, szuka nowych obiektów konsumpcji. Po kilku latach wykrzywione, młode żony, porzucone przez: mężów, stają w świątyni w pochylonych postawach i nie wiedzą nawet, co się stało w ich życiu. Świątynie nie zawsze są miejscem nauczania, wcale nie rzadko to miejsca ogłoszeń i cenników. Stojąc więc w tłum ranią dalej swoje serca, nienawidząc się za to, że ich mężowie ich nienawidzą. Wydaje się, że ranę można uleczyć jeszcze jednym bólem, ale ranę serca można uleczyć tylko chwałą oddana Bogu. Tak też Biblia nazywa skruszone wyznawanie grzechów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×