piosenki o miłości

Wczoraj napisałam to wszystko, choć wcale nie chciałam. Nie chciałam być złośliwa, a byłam. To silniejsze ode mnie. Ta świadomość. Taka świadomość potrafi zabić i zniszczyć wszystko, nawet coś najpiękniejszego. Nie chciałam Ci sprawić przykrości, a sprawiłam. Naprawdę nie chciałam, ale te myśli, te wytwory mojej wyobraźni, coś strasznego. Przepraszam..

Zastanawiam się, co chciałeś mi powiedzieć. "W nocy o tym myślałem, chciałem Ci jeszcze powiedzieć, że...". Szkoda, że nie mogliśmy się skomunikować wcześniej, ale jestem szczęśliwa, że mogłam Cię usłyszeć, chociaż na chwilę, to dla mnie znaczy wszystko. Bardzo za Tobą tęsknię. Jeszcze tylko 8 dni. Kocham Cię. Szkoda, że mi powiedziałeś o tej środzie. Wolałabym nie wiedzieć. Nie chcę o tym wiedzieć. Już nie.

Zamykam oczy i widzę Cię, Czasami bardzo dokładnie, Widzę jak się uśmiechasz, To dla mnie bezcenny uśmiech, Widzę Twoje zakochane oczy, Czasami tryskają radością, Widać w nich ocean miłości, A czasem smutek i przerażenie, Ale wiem, że te oczy są moje, Obie źrenice należą do mnie, Cichutko szepczą „kocham Cię, Stęsknione zastygają w bezruchu, Rzęsy poruszają się ociężale, Posklejane łzami tęsknoty, Spragnione drugiej pary oczu. Twoje dłonie też są samotne, Nie wiedzą co ze sobą począć, Chowają się w kieszeniach, Czasem grzebią w ciepłym piasku, Jest im smutno, ale o tym nie mówią, Też tęsknią, tak jak i oczy, Czasem cichutko pochlipują, Kiedy już nie mogą wytrzymać, Chcą biec do innych dłoni, Z którymi się połączą, splotą się palcami, Zastygną w niemym uścisku, Poczują ciepło innych samotnych dłoni, Od których nie będą chciały się uwolnić, Nie będą chciały ich wypuścić z objęć, A drugie dłonie to w pełni odwzajemnią. Usta chciałyby się uśmiechnąć, Ale jakoś nie mają ochoty, nie mają do kogo, Pamiętają czasy kiedy codziennie się śmiały, Śmiały się, bo były szczęśliwe, miały do kogo, A teraz śmieją się, bo muszą, bo tak trzeba, Wykrzywiają się w niezadowoleniu, Są spierzchnięte, blade i bez życia, Otwierają się tylko po to, aby uwolnić słowa, Aby nakarmić innych kompanów, Ale przez cały czas marzą o czymś, O czymś, czego zaznały i łakną tego więcej, Chcą ocierać się o inne usta, jędrne i różowe, Chcą kąpać się w ślinie tych drugich ust, Chcą wymieniać się czułymi słówkami, Chcą się znów całować, tak jak lubią, bez końca. Skóra też jest stęskniona dotyku, Stęskniona zapachu, oddechu, czułości, Doskonale rozumie oczy, dłonie i usta, Bo przeżywa dokładnie to samo, Gdziekolwiek nie pójdzie, to rozgląda się, Rozgląda się za swoją drugą połową, Chłonie najróżniejsze zapachy, Ale każdy z nich jej nie pasuje, Krzywi się i grymasi, jest rozdrażniona, Wieczorami wspomina piękne chwile, Kiedy przytulała się i ocierała o swoją drugą połowę, Próbuje przypomnieć sobie znajomy zapach, Próbuje poczuć maleńkie kropelki potu, Chce znów porami uwalniać miłość, I chce przyjmować tą drogą ładunki miłości. Uszy uważnie nasłuchują, wychwytują dźwięki, Stęsknione znajomej melodii i słów, Stęsknione znajomych odgłosów, Brakuje im znajomego śmiechu i tonu głosu, Brakuje im znajomych powiedzonek, Brakuje im nawet codziennych kłótni, Brakuje im rozkosznego szeptania, Brakuje muskania, ocierania się, oddechu, Wzdychają sobie z bezsilności, niemocy, Pragną chłonąć znajome dźwięki, Pragną słyszeć słowa miłości, Pragną usłyszeć deklaracje i zapewnienia, Pragną usłyszeć wszystko, co dla nich ważne, Chcą przekazać te dobre wieści swoim kolegom, Oczom, dłoniom, ustom, skórze, Już niedługo wszystkie będą szczęśliwe, Będą tryskały radością i szczęściem, Będą się wymieniały odczuciami, emocjami, Będą niecierpliwie czekać na więcej i więcej, Oczy będę napawać się widokiem drugiej pary oczu, Będą się wpatrywać w zachwycie, Dłonie będą rozkoszować się dotykiem, Będą się splatać, muskać, obejmować, Usta będą się przekomarzać, ocierać rozkosznie, Przybliżać, oddalać i znów przybliżać, Skóra będzie chłonęła miłość każdym swoim porem, Będzie się wiła w tańcu rozkoszy, Wilgotna od potu i pachnąca latem, Każda część ciała będzie świętowała, Zaczarowana miłością, pijana namiętnością. KOCHAM CIĘ

Princesitko, jestem pod wielkim ważeniem, naprawdę brak mi słów. Jak zmysłowy i pełen miłości jest tekst Twojej piosenki. Zazdroszczę talentu i .....zazdroszczę Twojemu ukochanemu.

Miłość ma milion barw, można ją wyznawać na wiele rodzajów, można ją opisywać w sposób tak plastyczny, że czujesz każde słowo, smakujesz je, odwzorowujesz ich znaczenie, przypominasz sobie odczucia, których doznałeś, i odtwarzasz je w sobie tylko znany sposób. Dzięki Tobie ja też tak mam. Ja też to wszystko odbieram. Po swojemu: zmysłami, uruchamiam pamięć, uruchamiam wyobraźnię i widzę to wszystko, czuję, jakby to działo się w tej chwili. Dotyk, zapach, smak, powietrze pełne seksu, i Ty, Twój obraz, najmilszy mi. Obraz, który musi mi wystarczyć na te dni rozłąki. Obraz, który jest dla mnie jak Gwiazda Północna, Wskazuje drogę do domu. Nie umiem oddać tego w taki sposób jak Ty. Nie mam takich umiejętności, wszystko jest grafomańskie i tandetne, jak pierścionki na odpuście. Ale mam to gdzieś. Chcę mówić. Nie mam też wiele czasu na kompozycję, która byłaby do zaakceptowania, więc piszę szybko i z grubsza chcę pokazać Ci moje myśli. Miłość do Ciebie zmienia się, przybiera rozmiary, jakich wcześniej nawet sobie nie wyobrażałem. W tym wszystkim nie poznaję już sam siebie, postępuję irracjonalnie, trudno ze mną wytrzymać. Wszystko we mnie rwie się do Ciebie i nie potrafię nad tym zapanować. Wykorzystuję każdą chwilę na myślenie o Tobie, każdą sposobność na kontakt, choć to bardzo trudne.%

Oberwało końcówkę :) Najgorsza jest jednak zazdrość. Nie mówiłem Ci tego, ale myślę o tym codziennie przez wiele godzin. Nie potrafię sobie z tym poradzić. Masz tego namiastkę co jakiś czas, ale wiedz, że zazdrość mną już od dawna kieruje. Dusi mnie nocą, otumania w ciągu dnia, chodzę jak zombie. I, mimo prób, rozmów, nic z tym nie mogę zrobić. Zabija mnie to. Wyniszcza jak śmiertelna choroba. Mam pełną świadomość, że to właśnie zazdrość może zmienić nasze życie w koszmar. Potrzebuję Twojej pomocy. Proszę. Kocham Cię.

To przepiękne słowa Princesitko. PRZEPIĘKNE. Czytam i czytam i nie mogę zamknąć strony.

To nie talent koteczko, to miłość. Miłość w najczystszej formie, miłość nie z tego świata. Niezwykła miłość. Miłość, dla której zrobię wszystko. Wszystko. Zazdrość..wiem coś o tym, ale nie dopuszczam jej do siebie. Jesteś tylko Ty, mój, tylko mój. Będziemy razem walczyć. Będę z Tobą walczyć. Jesteś tylko Ty. Dla mnie tylko TY. KOCHAM CIĘ

Wszystko, co mi piszesz, niezależnie od formy, jest dla mnie najważniejsze, jedyne, niepowtarzalne, najpiękniejsze, moje. Każde słowo. Kocham Cię. Tylko Ciebie. I chcę być z Tobą. Dla Ciebie mogę pisać codziennie. Dla Ciebie mogę i zrobię wszystko.

siedze dzis sama w domu cisza przeraza mnie jak nigdy wspomnienia nie chcą odejsc pamietam Twoj pierwszy dotyk pierwsze musniecie ust ten zapach Twojej szyi... pamietam ten moment,kiedy nie potrafiłąm okiełznać jęku rozkoszy od tamtej pory czas zaczal mijac naznaczony piętnem Twojego dotyku piętnem Twojego ciepła piętnem tamtej ekstazy dzis juz nie jestem taka sama mam jedynie wciaz włosy blond czas maluje na twarzy slady czekania na kazdy znak Twoj na kazde spotkanie i kazdy telefon Twoj na ten moment kiedy zblize sie do Ciebie i wpije zgłodniałe Ciebie usta w Twoje delikatnie Whisky naznaczone kiedy znow odgarniesz włsoy z mojej twarzy i powiesz "jak sie ciesze ze Cie widze" kiedy wezmiesz mnie w ramiona posadzisz na kolanach i zamkniesz przed całym swiatem w sobie kiedy zaniesiesz do pokoju zejmiesz ze mnie dręczącą całodzienną koronki czerń kiedy zcałujesz calątesknotę ze mnie kiedy dasz mi poczuc jak teskniles jak mnie pragniesz jak bardzo chciałes pokazac mi ,ze teskniles kiedy wezmiesz mnie całą tak mocno jak mocna jest moja tesknota kiedy stróżka potu spływajaca z czoła Twojego na moim sutku sie zatrzyma drżąca w obawie,ze to ostatni raz....

Natalia Lesz http://www.youtube.com/watch?v=BS2iFr7AMlM&feature=related

Znam cię na pamięć http://www.youtube.com/watch?v=Fk4oL5yGVQI&feature=related

http://www.youtube.com/watch?v=QshGpkjzIiQ&feature=fvwrel

Leniwy dzień, bardzo trudny, bo bez Ciebie. Bez minuty w telefonie. Trudno, postaram się to przetrwać. Zaczekam do jutra i zadzwonię. Kocham Cię. I muszę o czymś z Tobą pogadać, bo zwariuję.

troszku nie na temat...ale jakże miłe to dla ucha ;) http://www.youtube.com/watch?v=Uruw4Bz_Fpo miłej niedzieli wszystkim

Zgodzę się, ciężki dzień, jeden z trudniejszych. Niedziela nigdy nie należała do łatwych dni. Chcę, żeby już się skończyła. Jeszcze tylko 7 dni. Tym się przez cały czas pocieszam. Odliczam. Już niedużo zostało. O czym chcesz pogadać? Jutro się skomunikujemy. Jest mi ciężko. Bardzo Cię kocham.

Mam nadzieję, że wszystko w porządku u Ciebie. Pogadamy poza forum.

Tak, w porządku. A u Ciebie? Martwię się trochę.

Znaczy martwię się bardzo, ale może jak zwykle wyolbrzymiam. Mam nadzieję, że to nic złego.

http://www.youtube.com/watch?v=7yYhMNs_Wgo

Wszystko ok. Taki tylko moje przemyślenia i obawy z tym związane. Dot. ustaleń.

Aha, a więc jestem bardzo ciekawa tych przemyśleń. Ustalenia...hmmm...

Ale dotyczy Ciebie, a nie mnie.

Ja się do nich w 100% stosuję.

"Zazdrość to cień miłości. Im większa miłość, tym dłuższy cień." "Prawdziwa miłość jest rzadka jak kropla wody na pustyni i gorąca jak jej piasek. Nie bije rekordów częstotliwości i nie ukrywa zazdrości."

Zazdrość to uczucie, które potrafi rozchwiać nasze serce o wiele gwałtowniej niż miłość. Zazdrość to namiętność, Która żarliwie szuka tego, co powoduje cierpienie.

KOCHAM CIĘ. Tylko CIEBIE.

Nie musisz pisać długich wierszy, nie musisz myśleć nad rymami, nie musisz w ten sposób mi udowadniać, że kochasz mnie. Ja to wiem. I czy Twój tekst będzie miał 44, czy też 75 wersów. To nie jest ważne. Ja wiem, że mnie kochasz, że Ci na mnie zależy, tak jak Ty wiesz, że świata poza Tobą nie widzę.

http://www.youtube.com/watch?v=BiOeKsJmrWw

Wiem, że nie muszę, ale chcę. Chcę, bo kocham Cię nad wszystko, bo mi na Tobie zależy, bo sprawia mi to przyjemność. Wiem, że ilość wersów jest nieważna, ale Ty jesteś dla mnie ważny, najważniejszy. Bardzo MISS YOU. Ostatni Twój sms, krótki, ale za to najpiękniejszy jaki kiedykolwiek dostałam. Jeszcze 6 dni.