Co czuje mężczyzna, kiedy zauważa, że podoba się brzydkiej kobiecie?

pasztetowa sfinansowac ci te zabiegi ????

A jak wg Was wygląda brzydka kobieta? Ja nie wiem, czy jestem brzydka.

I apel do brzydkich dziewczyn- NIE MÓWCIE FACETOM ŻE FACET PODOBA SIĘ CI. BO TO JEST ŻAŁOSNE. i unikniecie niezręcznych odpowiedzi

ale brzydcy NIGDY nie będą mieli pięknych dzieci

ja jestem przeciętny/ brzydki ale zawsze tymi ładnymi sie interesuje i nie widze powodu zeby ubolewać. Jestem brzydkim chłopem i trudno:P Mnie natura stworzyła do kreowania świata moja brzydota to nie moje zmartwienie.

Ale klapa ----> czy mógłbyś mi wysłać swoje zdjęcie? Chciałabym zobaczyć, jak wygląda niby brzydki facet.

Skąd wiesz morelo, genetyka jest dziwna. Niekoniecznie cechy zewnętrzne muszą być przekazywane. Moto, idź na inny temat robić z siebie debila. Nie mówiłam mu na szczęście, że mi się podoba. Ale nie robi nic co wcześniej zostało wymienione w podpunktach, normalnie ze mną rozmawia, a nawet się uśmiecha. Z drugiej strony mnie nie chce i nic z tego nie będzie. To co jest w końcu- wkurza was to, czy nie?

haha wysyłać zdjecia na takim portalu? mowy niema nie wysłałbym nikomu i nigdzie swoich zdjec, internet to również narzędzie do robienia głupich rzeczy innym:) Jestem brzydki, mozesz mi uwierzyc na słowo.

Ja też nie wysyłam zdjęć z tego samego względu.

wkurza mnie tylko jak ktoś włazi mi w dupe.

Ja mam kilka zdjęć Kafeteriuszy i nigdy nikomu głupiego żartu nie zrobiłam i nie zrobię. Ale oni są wszyscy przystojni. Kiedy odesłałam im swoje zdjęcie, odpowiedzieli, że jestem przeciętna a nie brzydka. To dlaczego w realu nie mogę nikogo spotkać dla siebie? Traktują mnie jak powietrze. Fakt, jestem nieśmiała przy facetach.

często jest tak że taka skusi takego na sex.... później dziecko - albo zostaje samotna, a zazwyczaj rodzice pożenią i zaczyna się zazwyczaj patologia :-( a czasem udane małżeństwo :D więc nie łam się pasztetówo :) :P działaj

Ale nie rozumiesz Morelo, to że brzydula się kocha nie znaczy, że "włazi w dupę", zwłaszcza jeżeli jest wstydliwa. Po prostu widać po niej, ale się nie narzuca.

uroda to połowa sukcesu w poznaniu partnera. jak masz charakter do dupy to nic nie pomoże. ale chociaż miałabys seks adoratórów

Kiedyś próbowałam działać i nie wychodziło, teraz już mam doświadczenie i wiem, że lepiej nie ryzykować, zwłaszcza jeżeli mężczyzna nie okazuje nic ponad koleżeńską sympatię.

dlatego napisałem że wkurza mnie tylko jak włazi w dupe. czytaj że zrozumieniem

Charakter mam normalny. To brzydota jest problemem. :(

autorko tematu obejrzyj ten film http://www.filmweb.pl/film/Barry+Munday-2010-259361 (można znaleźć w sieci) właśnie o takim przypadku jak Ty :P głowa do góry :P

Kiedyś jeden mój znajomy powiedział, że z kumplami o mnie rozmawiał, że oni tylko na sex ze mną mieliby ochotę i raczej na nic więcej. Czy to oznacza że mam charakter do niczego?

Masz rację don morelo- nie doczytałam.

A obejrzę film, dziękuję za rekomendację, może mi to coś pomoże. :)

upu

Może się jednak znajdzie jakiś chłopak, który akceptuje zaloty brzydkiej dziewczyny, albo fakt że ona jest w nim zakochana?

pasztetówa3456 - ja bym byl ja bym byl zaszczycony ze podobal bym sie kobiecie a ze brzydkiej to nie wazne :)

Może ty wcale nie jesteś brzydka.

na pewno zresztą obejrzyj zrzuty na filmwebie z tego filmu :) chyba nie jesteś aż taka brzydka co? A piszesz że masz ccharakter OK więc jakieś też masz i plusy :)

Ble Ble, szkoda zatem, że ty nie jesteś nim. :( Masz fajne podejście. A chciałbyś z taką być, czy tylko by cię cieszyło, że się komuś podobasz? Naprawdę jestem brzydka, nie wymyślam. Potrzebuję trochę kasy na "remont". A charakter mam normalny, nie jestem jakimś ideałem, ale chyba normalną kobietą.

Cholercia, czytam, czytam i zrobiłam się głodna. Mam ochotę na pasztetową z borowikami :( Pasztetówa3456 - wybacz. No skojarzyło mi się :P A co do tematu - mam znajomą, która przez większą częśc swojego młodego życia raczej nie uchodziła za piękność. Nadwaga, nieciekawa fryzura, wygodne buty na płaskim obcasie. Typ dziewczyny z sąsiedztwa. I nagle strzelił ją piorun, zakochała się w najprzystojniejszym mężczyźnie w towarzystwie. On Emocje nie pozwalały jeść, więc schudła, okazało sie, ze ma fantastyczne nogi (resztę też), pepegi zamieniła na szpilki, rozpuściła włosy, zrobiła makijaż. I przeszły jej uczucia do przystojniaka, który był przyczyną przemiany. I przy okazji wyjątkowym dupkiem. Wszystko jest możliwe. Z nieciekawej dzieczyny nagle może piękna kobieta się zrobić. Tym bardziej, że piękno to pojęcie sybiektywne :)

sUbiektywne.

Sama uroda nie jest dla mnie taka ważna , jak miłość. Gdyby zaakceptował mnie ten facet razem z moją brzydotą nie miałabym kompleksów, ale jest niestety na odwrót. Co do zmiany, właśnie zbieram na nią pieniądze.