wyjechała , to już koniec naszego związku ...

moja dziewczyna wyjechała do Słowenii , dostała tam pracę polska filia wysłała ją , studiowała słoweńską ... niby piszemy , mamy kontakt , ale ja już wiem ,że to koniec. Związki na odległość nie mają prawa bytu :( Nie znajdę drugiej takiej

współczuję przeżywałem to samo, sytuacja była trochę inna - UK pojechałem walczyć o związek teraz jest moją żoną i żyjemy w UK oboje pozdrawiam i życzę powodzenia jak ci zależy to walcz, walcz z całych sił o nią!

To dlaczego z nią nie wyjedziesz?

nie mam szans na przetrwanie w tym kraju , nie znam języka, nie wiem co bym tam miał robić...byłbym dla niej tylko balastem. mam tu pracę, kredyt na mieszkanie nie potrafiłbym się odnaleźć w Słowenii. Gdyby to było UK to bym bez wahania to rzucił i wsiadł w samolot a tak jestem z góry skazany na porażkę :(

Oj, czemu od razu taki pesymizm...? A czytałeś o pracy w tym kraju, dowiedziałeś się czegokolwiek? Jak Polacy tam żyją, jakie sa zarobki itp? Jeżeli naprawdę Wam na sobie zależy to innego wyjścia nie widzę, a razem dacie radę na pewno :)

słuchaj jeżeli znasz angielski może inny język to zrób tak: sporządź odpicowane CV i list motywacyjny wskocz w najlepszy garnitur jaki masz i umów się na spotkanie z szefem twojej kobiety pójdź do niego z tymi papierami i wyłóż kawę na ławę powiedz że kobieta która kochasz wyjechała i jedyną szansą aby być z nią jest praca razem w Słowenii - bądź szczery i uczciwy - ale przedstaw swoja osobę jako świetnego pracownika - powiedz co możesz dać z siebie dla firmy, przygotuj się do rozmowy bardzo poważnie najlepiej z kimś kto się na tym zna są specjaliści od wizerunku czy jakoś tak pamiętaj aby idąc na rozmowę być szczerym bo pracodawca twojej kobiety nie szuka pracownika - a jak by szukał to by dał ogłoszenie - jak on będzie myślał że ty porostu szukasz pracy to cie oleje - on ma wiedzieć że ty chcesz tą pracę bo kochasz kobietę a za pomoc tobie ty oddasz całe serce tej firmie ja bym tak zrobił POWODZENIA

WDR - Wujek Dobra Rada -> dzieki za pomysł , pracuję w amerykańskiej korporacji prosiłem o przeniesienie do słowenii , ale nie zgodzili się i jeszcze dali do zrozumienia ,że po co ja z takimi głupotami wyskakuję ... spróbuję tak jak ty radzisz... w ostateczności będe oprowadzał polskie wycieczki po Słowenii :)

mieszkanie zawsze możesz wynająć a za wynajem kredyt będzie się spłacał - najważniejsze aby z przeniesieniem się udało 3mam kciuki nie łam się tylko walcz abyś w razie czego (odpukać) mógł powiedzieć sobie że zrobiłeś wszystko

jak ci mocno zależy to walcz! Szukaj tam pracy w międzyczasie ucz się języka. Jeśli czujesz, że jest tego warta to nie rezygnuj!