Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość luzerka nad luzerkami

Nie zasluguje na swojego faceta :(

Polecane posty

Gość pamiętajcie że jesteśmy
sterowalni i jesteśmy sumą naszych własnych myśli ja też wiele lat zmarnowałam, nerwica, depresja, w tym i samotne pijaństwo plus bulimia, psychiatrzy, leki psycholodzy nie mówię hop bo wychodę z tego, ale jest mi wstyd jak długo marnotrawiłam życie zrozumiałam jedno, muszę zacząć żyć naprawdę bo nie będę miała potem okazji, nie wolno życ na brudno i czekać,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pamiętajcie że jesteśmy
jedyny widzę, że nasza historia jest podobna, ty jestes dalej niż ja ja dopiero idę, ale widzę to czego nie widziałam w ,,depresji,, i nie wiem czy autorka to zrozumie kiedy napiszę się jej kawe na ławe, zacznie rozumieć, kiedy zacznie pracowac nad sobą od małych kroczków później satysfakcja małymi osiągnięciami będzie Ci dawać energie, otwierać kolejne strony życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ekhem.-k
Jedyny nienormalny skąd jesteś i ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eicśęzczs (:
A z ciekawości ;) Konkretnie zaciekawił mnie Twój nick hehe bo praktycznie każdy kogo znam usilnie stara się na siłę dopasowac do środowiska w którym się znajduje, być fajnym. No i ludzie uważają się za normalnych, twierdzą że to reszta świata jest „nienormalna i ciągle wszystko i wszystkich krytykują ;] no i "nie mów tak, jakbyś siebie skazywała na męki do końca życia, ciebie też można odratować, tylko niewiem jak wiem jedno jeśli sami nie mamy woli walki to nikt nam nie pomoże" no i mądrze napisane - zgadzam się w 100%. Ja wiem z autopsji jak można by spróbować pomóc autorce ale pewnie już sobie poszła to nie opłaca mi się pisać ;] i kto wie, może by mi się udało bo mam spore doświadczenie w temacie. W każdym razie mi dużo pomogło zrozumienie i wprowadzenie w życie słów "szczęście nie jest stacją do której podążasz lecz sposobem podróżowania". No ale jak nie ma komu pisać no to trudno. Jak autorka się zjawi to mogę spróbować pomóc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie jestem autorka
ale czy mozesz napisac? mi sie to przyda i to bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eicśęzczs (:
No samo weź się w garść zbyt dobrą radą nie jest bo to tylko dołuje bo nie wiadomo od czego zacząć. A jeśli biegniesz ale nie masz pojęcia gdzie znajduje się meta to choćbyś biegła niewiadomo jak szybko - dobrze wiesz że i tak nie dobiegniesz do celu bo przecież nie wiesz gdzie on jest czyli plan pracy nad sobą jest najważniejszy. I małymi kroczkami - nie wszystko na raz. To tak: Obejrzyj sobie film „gdyby jutra nie było. Nie będę komentować - przekonaj się sama trwa 3h ale zapewniam ze warto wytrwać do końca Nie radzę oglądać TV - same info o morderstwach, pobiciach, zdrady w serialach itd. Mi szkoda życia na TV i historie z Mody na sukces, Barw szczęścia i innych takich, dla mnie to strata czasu - niczego nowego się nie uczysz, nie dowiadujesz, nie spędzasz aktywnie czasu tylko na fotelu a to zdrowe w dużych ilościach raczej nie jest, podczas sportu wytwarzają się endorfiny więc lepiej wybrać się na dwór i poćwiczyć czy cokolwiek byle nie siedzieć w miejscu. Znajdź sobie pasję - coś bez czego nie możesz żyć. Ja np. nie potrafię żyć bez muzyki, ona już chyba płynie w moich żyłach :D to daje ogromną siłę. Ciężki dzień w szkole - przychodzę pierwsze co robię odpalam kompa, włączam ulubione piosenki i odpływam hehe :D Pracuj nad samooceną - każdą myśl „jestem do dupy na siłę zamieniaj na pozytywną. Jest ciężko - ale naprawdę WARTO PRZESTAĆ KRYTYKOWAĆ SIEBIE :) musisz na początku robić to na siłę ale później jest coraz łatwiej. :) Przestań wszędzie widzieć problemy. Ja już prawie usunęłam ze swojego słownika to słowo :) tzn. zamiast problem używam słowa np. sprawa, bo problem ma negatywny wydźwięk i nastawia na „nie a po chooj to komu ;) Doceniaj każdą nawet najmniejszą rzecz, podarek od losu, od życia :) np. to że dziś było bezchmurne niebo itd., każdą nawet najmniejszą pierdółkę :) W półtora roku przeszłam drogę niemalże od zera do milionera :D hehe tzn z totalnej pesymistki nie widzącej najmniejszego sensu życia, nienawidzącej siebie, świata i prawie wszystkich ludzi wokół, wiecznie narzekającej i smutnej zrobiłam zwrot w swoim życiu o 180 stopnii :) więc się da!! Po prostu pewnym momencie powiedziałam sobie - „tak dalej być nie może, albo ruszę dupę i zrobię coś ze swoim życiem albo skończę jako zgorzkniała i wredna, zakompleksiona stara baba. No i udało się :) teraz lubię swoje życie mimo że jak każdy mam „problemy. ;]. Z tym że ja wolę je określać jak pisałam jako WYZWANIA. Bo to zachęca do spróbowania się czy da się rade a nie od razu nastawia negatywnie. A nastawienie jest bardzo ważne :) Ogólnie rzecz biorąc to ludzie mnie biorą już chyba za wariatkę :D:D:D bo często zakładam okulary i idąc przez miasto po prostu się uśmiecham bez powodu :) chociaż nie właściwie mam powody :) np. ze dobrze się czuje, ze jestem zdrowa, że mam przyjaciół (PRAWDZIWYCH! :):):) ) że się zmieniłam, że nadal staram się być lepszą osobą, że jestem optymistka i tysiąc innych równie małych powodów których ludzie na co dzień nie zauważają :) I wg mnie ciężko znaleźć jest równie cudowną chwilę jak np. sluchanie ulubionej piosenki np. jadąc na rowerku przy świecącym słońcu podziwiając widoki :) nie wiem może tylko ja tak mam że takie momenty są dla mnie bardzo ważne, ale te chwile gdy zapominam o całym świecie i pozwalam sobie na odrobinę szaleństwa przy ukochanej muzyce są po prostu cudowne!! :) teraz słucham Shakery i aż nogi same rwą się do tańca :D:D Warto dla nich walczyć o swoje szczęście, warto się nie poddać!! Prawdziwa pasja - to jest to!! :) ułóż sobie plan co chcesz w swoim życiu zmienić i po kolei staraj się realizować punkty :) jak coś nie wyjdzie - pamiętaj, że porażki spotykają nas po to, abyśmy jak najwięcej się z nich nauczyli, wyciągnęli wnioski. Pozdrawia „pozytywnie jebnięta optymistka hehe :D:D :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eicśęzczs (:
hehe Shakera :D:D:D doobra jestem ;] Shakiry miało być oczywiście :) PS. jeszcze dwa lata temu myślałam, że nigdy nie doczekam się w życiu chwili kiedy będę szczęsliwa tak po prostu bez większego powodu, kiedy odejdę od polskiej mentalności i przestanę narzekać a zacznę na prawdę żyć. No ale jak widać dzięki temu ze się zmieniłam dostałam nawet więcej niż oczekiwałam :) i do taakiego szczęscia nie trzeba ani kasy ani full wypas fury skóry i komóry :) willi też nie trzeba :) jestem żywym przykładem na to :) jeśli starcza od 1 do 1 to już można być szczęśliwym, reszta to kwestia podejścia do pieniędzy. Teraz słucham Enej - Żyj każdą chwilą :). Nie marnujcie życie na narzekanie - nie warto. Pozdrawiam :) hehe ale się rozpisałam :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w piękny poranek :) Zaglądam z ciekawością jak tam wczorajszy plan naszej autorki ?:) Fajnie,że odezwała się kolejna "nawrócona" osoba;) W jednym ma sporo racji - trzeba sobie stawiać w życiu cele i do nich dążyć ...życie z dnia na dzień to marnowanie czasu a ten wraz z wiekiem upływa coraz szybciej ;) I fakt - zaśmiecanie życia mało wartościowymi rzeczami ( nie tylko seriale tv ) to szkoda dla nas. Znacie pewnie przypowieść o wykładowcy i jego słoiku z kamieniami i piaskiem? No to samych wielkich kamoli w dniu dzisiejszym Wam życzę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faaajny temat
wiec up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie jestem autorka
latwo powiedziec trudniej wykonac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfhghgfhghf
no trzeba włozyc troche pracy ale jak to mówią bez pracy nie ma kołaczy ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jaaaaaaaaaaaaaaaaa7777
a ja na swojego tak :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×