Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

alicja_w

Sesja w rozkwicie, a mi się okres spóźnia...

Polecane posty

Dobra, może to przez naukę i nerwy, z drugiej strony wcale aż tak bardzo nie przeżywam tych kolokwiów... No i przecież zabezpieczamy się, zawsze! Po prostu poczułabym ulgę, gdyby ten okres w końcu się pojawił, a ja mogłabym kontynuować zakuwanie we względnym spokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andżelaaa25
a jak sie zabezpieczacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgaga20
zrob test to bedziesz wiedziala, jesli bedzie negatywny to sie uspokoisz a okres na pewno przyjdzie wraz z koncem sesji, a jesli pozytywny to przynajmniej bedziesz juz wiedziala to praktycznie na pewno. zycie w niepewnosci jest najgorsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Test kupię, jeżeli okres nie pojawi się w ciągu tego tygodnia. Moja siostra ostatnio czekała 1,5 miesiąca (nie ma partnera) przez stresy, ja po takim czasie pewnie byłabym w 100% pewna, ze wpadliśmy - wolałabym sobie tego oszczędzić. Zawsze durexy extra-safe'y i nigdy nie dochodził we mnie. Prawdopodobieństwo niewielkie, ale i tak nie umiem się wyluzować. Jeśli już musimy mieć teraz dziecko, to błagam, niech to będzie chłopiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawiczek z warszawy
Jak nie dochodzi w Tobie to może ciąża pozamaciczna? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasne :D Połykam, więc pewnie rozwija się w żołądku albo, nie daj Boże, w jelitach ;) Jak się o tym myśli, to praktycznie niemożliwe, ale jeśli prezerwatywa była pęknięta i coś z preejakulatu się przedostało? Cuda się zdarzają, no nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawiczek z warszawy
Kurcze co ja robiłem na studiach 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w najgrubszej gumie
i nie dochodzi w tobie? to koles ma 0 przyjemnoci z tego sexu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawiczek z warszawy
Dobra przyznam się, uczyłem się 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coś tam musi czuć, stosunek przerywany to tylko i wyłącznie jego decyzja, w innych gumkach nie widzimy różnicy, a tak to "bezpieczniej" :O Stwierdził, że wolałby, żebym nie brała tabletek, bo po co mam się truć. Ja sama nie chciałam ingerować w swój układ hormonalny, który do tej pory sprawował się bez zarzutu. Z gumkami u nas nigdy nie było problemu, podczas gdy koleżanki skarżyły się, że ich facetom opada w trakcie zakładania - czegoś takiego jeszcze nie doświadczyłam ;) Dochodzi w normie, ani za szybko, ani za późno. Nie mam na co narzekać, on też wygląda na zadowolonego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawiczek z warszawy
A co ma być niezadowolony :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To przez stres. Jeśli nic nie pękło, nic się nie zsunęło i jeszcze wytrysk poza Tobą to nie masz się czym martwić. A okres przyjdzie:) Miałaś pms? Jakieś objawy, że już blisko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Seks w gumie to żadna przyjemność dla faceta. A ty lepiej zrób test bo my ci tu nie napiszemy, czy jesteś w ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślałam, że mam PMS jakoś tydzień temu, teraz wszystko się uspokoiło, chociaż dalej jem na potęgę. Ja nie pytam, czy jestem w ciąży. Ja muszę się po prostu wygadać. A seksowi bez gumki mój chłopak mówi stanowcze NIE. Nie wierzę, że kochałby się ze mną, gdyby nie sprawiało mu to przyjemności? Może udaje orgazmy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wciąż nic. Zaczynam świrować. Nie jestem w stanie uczyć się na egzaminy, tylko latam co chwilę do łazienki, żeby sprawdzić, czy już nie dostałam... W weekend kupuję test, nie ma bata :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i racja, nie jestem :) Wczoraj przyszedł okres, dzisiaj tak mnie boli, że zaczynam się zastanawiać, czy bycie w ciąży nie byłby aż takie złe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielonykoń
no widzisz, i po krzyku. A na przyszłość fajnie jest zaopatrzyć się w awaryjną Escapelle, też zapewnia wiele spokoju :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×