Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

SmileEveryday

Mamy dzieciaczków z LUTEGO 2011:)

Polecane posty

Buntu półroczniaka chyba raczej nie ma :) bynajmniej ja o nim nie słyszałam :D ale są za to skoki rozwojowe- teraz przypada pomiędzy 22-26tyg. Mój Daniel znów zaczął gorzej sypiać, płacze przez sen, budzi się... A no i zębów dalej ani widu ani słychu, ale dziąsełka mu się takie bardziej miękkie zrobiły więc może już niedługo. Czekam na ten pierwszy ząbek jakby to jakieś zbawienie było ;) Ja na gluten daję troszkę skórki od chleba, biszkopcika pomemłać, a wczoraj już na śniadanko jadł tą kaszkę z glutenem co po 6.miesiącu jest i żyje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agbr ja mam swira na pkc k piersia,ale mysle,ze to akurat "zdrowy"świr heheh.moj maz ma swoja dzialalnosc,jest to co prawda plus,bo i finanse ok,ale pozatym jest "?wiezniem "swojego zakładu. wczoraj pojechał do skarbowki,to pech chcial,ze jedna z maszyn sie zepsuła i robota stała.On jest wtedy nerwus jak nic ,no i wszystko na nas sie odbija niestety.Te cholerne urzedy panstwowe tez nic na reke nie ida.Zeby cokolwiek załatwic w jeden dzien i jednym miejscu to graniczy z cudem.Przepiesy maja tak idiotyczne,ze szok.W yobrazcie sobie,ze musiał zaplacic 17 zl za jakis tam wniosek.No i pomimo,ze w us jest kasa,takiej malej sumy nie przyjmuja.Ja pierd...musiał latac po miescie i szukac banku,mało tego nie mogl w jakim chcial tylko koniecznie w wyznaczonym przez nich.Paranoja jakas.No i znowu musial wracac,zeby reszte załatwic i pokazac,ze ma zaplacone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam wczoraj prywatnie u pediatry, no i niczego nowego się nie dowiedziałam:( Szymon od rana nie gorączkował już i nie miał biegunki, zbadała go tylko i zapytała co podawałam na gorączkę. Mówię że Ibum a ona powiedziała że on może powodować biegunkę u niektórych dzieci i u Szymka prawdopodobnie tak się stało. Powiedziała też że znikome ilości krwi w kale mogą się pojawić właśnie podczas biegunki bądź zaparć u dziecka. Dziecko ma bardzo delikatne jakieś tam błonki i one mogą popękać... Gdyby jeszcze raz takie coś się zdarzyło to wtedy trzeba będzie zrobić badania. Nie wiem czy jej ufać czy iść jeszcze do innego... Teraz jest wszystko ok, gorączki brak, kupy normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam bardzo prostą działalność jednoosobową :D Wypożyczam limuzynę na śluby i inne okazje. Chętni dzwonią, przychodzą, oglądają samochód jak im się podoba to spisujemy umowę i tyle. Później w dzień w który chcą wypożyczyć wysyłam do nich kierowcę(męża), on ich wiezie gdzie trzeba i tyle. Moje zadanie polega tylko na odbieraniu tel i spisywaniu umowy. Mam księgową i ona zajmuje się wszystkim, ja nigdzie po urzędach nie latam. Mąż też ma swoją działalność ale nie chciałabym prowadzić jego działalności nawet jeden dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas tez jest ksiegowa od spraw urzedowych..ja tylko wprowadzam faktury..A mąż ogarnia swoich 55 pracowników.. Ja tylko sie wtrące,bo nie lubie takiego udawania jak cos mi sie nie podoba...Dorcia zdrowego świra ma sie wtedy jeśli nie osądza sie tych matek,ktore karmią mm jako ZŁE...Tak musiałam to powiedzieć,bo kto czytał poprzedni temat to wie o tym że dla Ciebie mm = śmierć... Smutne to,ale ja nie umiem przejść obojetnie i rówież rażą mnie te wypowiedzi czasem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlatego proponuje skończyc juz ten temat i starac sie nie pisać o tym w kółko... Jesli chodzi o bunt półroczniaka to taki u nas z pewnością ostatnio był..Ale od paru dni jest nawet ok...i chyba to co widze to czubek ząbka:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorcia - ja też karmię piersią, ale smile ma racje - przesadzasz. W Twoich postach jest podświadoma krytyka tych co karmią mm. To widać na mile.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smile jejku 55 pracowników!? Mąż ma 10 i mówi że czasami z nimi nie wyrabia:) Tylko że mój robi razem z nimi, ja to się wściekam za to, niby jest właścicielem i szefem a robi czasami więcej od nich. Mój to chyba jest pracoholikiem, wyjeżdża 6-7, wraca 21-22 a w niedziele to jest chory jak nic nie robi i czasami idzie do garażu żeby chociaż chwilkę się pogrzebać :O Ja nie wnikam kto jak i czym karmi swoje dziecko, najważniejsze że jest zdrowe i szczęśliwe:) Ja karmię piersią ale przyznam szczerze że gdyby Szymon potrafił jeść z butelki to w drugim tygodniu życia by ją dostał bo miałam tak poranione sutki że miałam dosyć wszystkiego, gdy przychodziła pora karmienia to płakałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nova zanosi sie na dodatkowych 15 w najblizszym czasie... I mój oczywiscie tez robi z nimi...W jednym ze sklepów ma problem z magazynierem bo ciagle przychodzą tacy co tylko na zegarek spoglądają...Wiec ostatnio sam wszystko robi... Na kase tez siada jak trzeba i ogolnie ciezko pracuje codziennie...chociaz teoretycznie ma od tego ludzi..niestety..Trzeba pilnować bo wszystko wyniosą jak sie człowiek nie zainteresuje:O Wiec własna działalność nie jest taka prosta sprawą..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agbr ja juz nic nie pisze na ten temat...bo juz wiele zostało powiedziane na poprzednim temacie...za wiele... Co do glutenu to znalazłam taka kaszke z bobovity,bezmleczną..jest napisane ze pszenna i o glutenie piszą zeby włsnie pół łyzeczki dawac na poczatku,np do deserku..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny w końcu doszłam dlaczego Szymon miał biegunkę i gorączkę, po prostu wyrzyna mu się ząbek! Bawił się łyżeczką, a mama mi kiedyś mówiła że pukała nam łyżeczką po dziąsełkach żeby sprawdzić czy się nie wyrzynają, więc pukam mu i słyszę że coś tam jest. Jak mocniej przycisnę palcem to też czuć takie jakby ostre. Na pewno zanim całkiem wyjdzie to jeszcze trochę czasu minie ale już coś się zaczęło dziać. Jejku cieszę się jak głupia, a co to będzie jak sam zacznie siedzieć, chodzić :D A i nie zauważyłam żeby mu dziąsła zrobiły się miękkie, ma takie jak zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nova ja Ci chyba pisałam ze to ząbek moze być...Objawy książkowe;D Gratulacje! U nas to samo..palcem wyczuwalny ząbek ale widac doslownie biała kropeczkę..No i u nas dolna dwójka wychodzi..dziwne,ale sie podobno zdarza tak..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smile no pisałaś ale dałabym rękę uciąć że to nie zęby, z dziąsłami nic się nie działo a podobno powinny się robić miękkie no i my mieliśmy późno więc myślałam że i Szymon tak będzie miał:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to my chyba bedziemy jako ostatni z tymi zabkami .. :( Ja tak juz bym chciala zeby mial zabki , sam siedzial , chodzil i chociaz na moment sie sam soba zajal .. Tylko , ze jak nam dzieciaki raczkowac zaczna to tez bedzie narzekanie, ze krok w krok trzeba pilnowac, chodzic i takie tam .. Takze jak powiedziala kolezanka mojej mamy : '' przy dziecku to pierwsze 2 lata wyciete z zyciorysu '' ... Agbr - Poszukam dzis normalnej kaszki , bo faktycznie szukalam wsrod dzieciecych .. A z BoboVity niestety nie mam jak kupic ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smile - musze poszukać tej kaszki, to łatwiejsze, zwłaszcza dla mojego męża -:) A jaki poprzedni temat - bo nie kumam? Oliwka mój też bezzębny i nie widać, żeby się zanosiło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do tych zebów to sie nie ma do czego spieszyć...na wszystko przyjdzie czas wiec sie nie martwcie.. Własnie z ta kaszka to łatwizna;) Ten temat powstał dlatego,że na poprzednim o Lutym 2011 zrobiło sie nieprzyjemnie..dziewczyny pouciekały na prywatne,bo ciagle pomarancze pisały chamsko..ja tylko czytałam tamten wątek ale postanowiłam stworzyc nowy..tamten upadł całkiem juz..szkoda..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smile, jest najukochańszą istotką na świecie! W sumie nic jej nie dolega, jest małym śmieszkiem, rwie się do siadania, zębów brak :) Gotuję jej zupki, wcina aż miło :) Teraz walczymy z rozległym odparzeniem, prawdopodobnie od soczków, które zakwasiły mocz i kupkę. Pozdrawiam wszystkie mamusie i dzieciaki ! P.s. Na prywatnym jest super, piszemy równie często jak tutaj, pomarańczy jak na razie brak ;););)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Reprint to super że masz grzeczną córcię..Czesto sie zastanawialam co tam u Was i w ogóle u reszty dziewczyn;) Fajnie,że sobie dalej piszecie i nikt sie nie wtraca.. Ucaluj małą i niech zdrowo rośnie:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem czy wszystko moze zalatwic ksiegowa w urzedzie jesli chca np podpis. na wszystko musialoby byc upowaznienie. nie wiem jak tj w rzeczywistosci.SmileEveryday pisz co chcesz ,ja sie nie obrazam,.A pisałam takie rzeczy kiedy jedna pomaranczka sie na mnie "uparła"w odwecie i tyle .Nie chce mi sie w kółko do tego wracac.Kazdy robi co chce i tyle.A to,ze widac krytyke nic na to nie poradze,tak czuje i tyle.i z tamtego forum nie uciekly przeze mnie.Ja juz wczesniej "sobie poszlam",bo wiało nudą.Zreszta na kazdym topiku nie goszcze dlug,bo sie szybko nudze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
im dluzej tym nudniej jak ze wszystkim. zreszta nie tylko mi,bo wy tez jakos sie nie rozpisujecie,czesto po kilka dni cisza,wiec nie sadze,zeby topik za bardzo sie rozwinal. wasze dzieciaki tez sie tak slinia?moj normalnie szok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehh..nie chce mi sie nic juz na ten temat pisać...Nie pisałaś do pomaranczy tylko normalnie do dziewczyn...Zreszta po co to rozstrzasac.. Troszke TOLERANCJI i nie było by problemu... A nudne to może być gadanie w kółko o jednym:O Tak,mój też sie ślini..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niedawno wróciłam, byłam u babci,ponad miesiąc temu miała udar i wczoraj wyszła ze szpitala. Jejku to takie smutne, kobieta która jeszcze niedawno śmigała rowerem teraz leży i zachowuje się jak dziecko, nawet mnie nie poznała :( Mój właśnie się tak bardzo nie ślini, no chyba że akurat coś namiętnie gryzie:) Myślałam nawet że sobie wkręcam z tym zębem ale mama sprawdzała i jest. Kupiłam żel na dziąsełka, może dzisiejsza noc będzie lepsza i nie będzie się budził tak często.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój też się ślini i to potwornie ;) Zwłaszcza jak leży na brzuszku to zapomina o połykaniu ślinki. A ostatnio brzuszek jest jego ulubioną pozycją- oczywiście poza naszymi rękami :) No i muszę go pochwalić bo zrobił się bardzo radosny. Śmieszek z niego taki i gaduła, że na spacerze to go z kilku metrów słychać :D W nocy jak się budzi na jedzenie to też już nie wyje tak, że sąsiadów budzi tylko gada. Czasem tylko jak mleczko zbyt długo nie nadciąga to zaczyna wyć. Na temat potępiana za niekarmienie piersią nawet się nie wypowiadam, bo nie chcę psuć atmosfery na topiku- choć już troszkę wcześniej odniosłam takie wrażenie jak dziewczyny, które zabrały głos, no ale cóż... tak jak pisałam- nie chcę psuć tematu. Uważam, że jesteśmy tu po to aby dzielić się ze sobą doświadczeniami, poradami a nie żeby krytykować się za karmienie mm, dawanie biszkoptów, kaszek, itp... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja karmilam mojego malego tylko 4 tyg cycem bo musielismy przejsc na preparat mlekozzastepczy i wcale nie czyje sie z tego powodu "gorsza" mama.pozatym uwarzam ze kazdy ma prawo wyboru jak bedzie karmil swoje dziecko i nikt nie ma prawa krytykowac innych!!!nie pojmuje ideii "terroru laktacyjnego"....nie mozna dac sie zwariowam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iza1987
hej ja mam synka z marca, dokladnie z 14, troszke mlodszy od waszych dzieci... ja mam taki maly problem, w sumie to dwa: karmie mojego Misia od poczatku piersia, mleka mam tyle, ze moglabym wykarmic blizniaki :P, a moj szkrab odmawia, kiedy mu podaje piers, na poczatku jakos dawalam sobie rade i po kazdej drzemce jakos chwytal, ale teraz juz pije tylko w nocy i ewentualnie nad ranem :(, chcialabym, zeby pil nadal moje mleczko, ale nie wiem jak mam go do tego przekonac? czy Wy tez moze macie podobny problem? wiecie moze jak go rozwiazac? druga sprawa jest taka, ze Maly nie chce spac w dzien, robi sobie tylko dwie, moze czasem trzy, drzemki w ciagu dnia i to gora po 45 min, co zrobic zeby spal dluzej? jego sen jest płytki i najmniejszy szelest potrafi go wybudzic. Za to w nocy spi jak zabity, kapie go o 7, dostaje butle (mojego nie chce) i idzie spac i spi do 5 rano!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×