Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

SmileEveryday

Mamy dzieciaczków z LUTEGO 2011:)

Polecane posty

Aksamitny szampon i płyn do kąpieli 2w1 i delikatny krem pielęgnacyjny do twarzy i ciała(teżczasami używam,bo wiele kremów mnie uczula):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale mi się młody rozryczał na spacerze.Nie chce już jeździć w gondoli,na spacerówkę jeszcze dla niego za wcześnie,w foteliku na stelażu też mu się nudzi po jakimś czasie.Najlepiej go nieść.Wtedy jest szczęśliwy.Strzeliłam sobie w stopę tym noszeniem,ale jak miał problemy z brzuchem to nie szło inaczej go uspokoić.Czy Wasze dzieci chętnie chodzą na spacery?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
captiva swietnie Cie rozumie!!!! z moja mała w gondoli nawewt z domu nie wychodze, krzyk płacz wrzask na poł wsi!!!!! ma alergie na gondole!!! kilka dni temu przełozylismy ja do spacerówki na pólpłasko i poki co odpukać rewelacja:) w ogole a Oli marna turystka bo nawet samochodem jezdzic nie lubi:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja córka jeździ spokojnie gdy jej włączam muzyke w telefonie, a tak to wrzeszczy jak oszalala:( NOi ja ja juz woze w spacerówce bo moge ją całkiem rozłozyc na płasko :)))) W ciągu dnia niechce spac i płacze, w nocy budzi sie co 3h, a kiedys przesypiała całą noc :( o 13 jadła zupke jarzynową, a o 16 gruszki uwielbia to :

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja Ola na cycusiu:) myslałam ze Lilianka tez bo czesto sie budzi w nocy, co 3 godz, zazwyczaj dzieci na butli długo spia tak przynajmniej jest u innych forumowiczek:) przewalone tak czesto wstawac, ja mam pobudki co 2 i poł godziny, przez cała noc do samego rana!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale stołówka na miejscu!:)Mój pije pepti,karmiłam do 3 m-ca,ale miał silną nietolerancję laktozy,nie pomógł Delicol,więc musiałam odstawić:(,oj ciężko było(nie wiem nawet komu bardziej),ale jest lepiej,mały już tak nie cierpi,choć całkiem dobrze też nie jest,bo ma jeszcze refluks...trochę mu się tego nazbierało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja córcia była na początku tylko na sztucznym bo miałam cc ;) nie chciała sama wyjść to wkońcu po 16h bóli zdecydowali o cc ;) ale to państwowy szpital i personel z lat 80-90 w większości ;) po półtora tygodnia dostałam pokarmu i była dwa miesiące tylko na cycusiu. Oj jak miała półtora miesiąca to zaczeła łanie spać :D tak po 5 do 9-ciu godzin ;) i to po cycu samym ;) no ale jak miałą 2,5 miesiąca to dostałam zapalenia troche w jednej piersi ;/ a to przez te długie nocne przerwy. pokarm w lewiej prawie zanikł,w prawej też mniej i jej nie starczało ( znaczy po karmieniu cos jeszcze ściągałam ale Ola nigdy do pusta nie spijała), no i przez kilka dni była wojna z butelką ;/ darła sie i zasypiała z tego płaczu przy butli ;/ musiała spaść z wagi bo mało jej przybyło przez miesiąc,niecałe 650gr licząc wage zanim dostałam zapalenia. No ale wkońcu pociągła butle, tyle co miałam to ściągałam i dawałam w butli,ale wkońcu było b. malo pokarmu i całkiem przeszłam na sztuczne ;) piła Nan ale ine wiem czy cos zjadłam czy to po tym mleku ale okropne krosty miała a rączkach i policzkach ;/ z 3 tygodnie była na Bebilonie Ha,lekarke gówno obchodziło jak byłam na szczepieniu i mówiłam o tych krostkach, pytała się tylko "czemu nie chce karmić piersią",no myślałam, że mnie szlag trafi;/,dlatego Oli dawałam Ha żeby zdecydowała czy ma być na zwykłym mleku już czy na leczniczym jakimś. Przeszłam wkońcu na zwykł Bebilon i nic jej nie jest a pije już go miesiąc ;) ahh ale sie rozpisałam,ale czasem tak niestety mam :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale chyba najbardziej przykro,jak ocenia się te mamy,które nie karmią...,chociaż i ja miałam wyrzuty,nawet gdy wiedziałam,że po prostu muszę odstawić,co zresztą zalecił pediatra...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ile wasze dzieciątka mierzyły i ważyły przy urodzeniu ? ;) i ile teraz ? ) moja Ola miała 57cm i ważyła 4250g ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój był drobniutki 2.900 i 54 cm,ale nadrobił !Teraz waży 7 kilo!(20 kończy 4 m-ce)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie ja bardzo chciałam karmić i nie miałąm pokarmu na początku a położne na siłe wpychały cyca małej i przychodziły jak płakała to pytały sie czemu płacze, żeby jej cyca dać a jak dawałam to sie tylko denerwowała bo nic nie leciało ;/ na slai była babka po cc i miała pokarm i to było jeszcze bardziej dołujące ;/ dawały mi z wielką łaską mm, i to 80 na dwa karmienia kazały a Ola w domu odrazu prawie 100ml na raz zjadała ;) Jedynie położna miałą "zdrowe" podejście na temat karmenia ;) jak przyszła to udało mi sie aurat odciągnąć i nakarmić Ole,ale stwierdziła żebym sie nie meczyła, że nie bede cyckiem karmić i to tylko zabawa ;) no ale postawiłam na swoim i jakiś czas karmiłam ;) ta "pani doktor" to jakaś nawiedzona ;/ nie miała moze nawet 35 lat, młodsza duuużo od tej położnej a taka za przeproszeniem walnięta ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o to spory :D moja pewnie by teraz ważyła z 8kg pewnie gdyby nie ten spadek ;) ale spytałąm sie tak z ciekawości szwagierki o jej córke ile miała w tym wieku mniej więcej ;) urodziłą sie 3200gr,52cm była na samym cycu i jak miała 4 miesiące to ważyła 7800 ;) mówią, że jak duże dziecko się urodzi to, że więcej przybywa....a gucio prawda,zauważyąm odwrotną tendencję ;) przeważnie te dzieci co mają poniżej 4kg przy urodzeniu to więcej przybywa im na wadze jeśli nie mają żadnych problemów zdrowotnych ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w szpitalu też pokarmu nie miałam,dopiero w domu popłynęła rzeka,a mały na tym cycu tak się pasł,więc tym bardziej mi szkoda...O!chyba książe się wyspał,no 3 godziny to chyba wystarczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
byłysmy na małym spacerku:) w spacerówce i bez łez:):):) co do karmienia to hmmmmm mi powiedział pediatra po porodzie jakies 6 godzin po porodzie ze moze wogole nie bede karmic bo moje dziecko moze wogole nie jesc!!!!!!!!!!!111 tak tak moze nie jesc!!!! horror przezyłam no ale suma sumarum po 3 dniach od porodu zaczełam karmic Ole, łatwo nie było ale połozne miałam napRawde fajne, pomagały jak mogły, sutki miałam krwawiace i pogryzione maksymalnie ale wszystko skonczyło sie super dobrze i teraz karmie cały czas tylko piersia:) kilka razy chcialam dac małej butle ale ona za zadne skarby nie chciala z niej nic wypic, strach pomyslec co bedzie jak wroce do pracy......karmienie ŁYZECZKA!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja to musiałą chyba wygłodnieć, że złapała butelkę ;/ ale jak masz wracać do pracy to żeby bez stresó było....zacznij z miesiac wcześniej próbowac podawać butelkę ;) a to jeszcze zależy kiedy będziesz próbowała wrócić do pracy...jak Ola będzie miała ponad 6 miesięcy to już p-przecież można sporo pokarmów dawać łyżeczką ;) ja musiałam ją odrazu nauczyć bo sie denerwowała przy piersi, ajak już nauczyła się butelki to piła i z butli bez problemu a jak pierś raz jej dałam bo pojechaliśmy akurat do rodziców męża na Śląsk, a mieszkamy u mnie ( w woj. mazowieckim) to nie miałam czasu ściąhnąć czy przygotować mleka tak na szybko, małą jak złapała cycka to parzyła sie jakby nie wiedziała co to i tak sobie "cyckał". Po paru minutach dopiero załapała,że kiedyś jadła z piersi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to mój pewnie najmniejszy ważył tylko 2450 a urodzony w 42tc... cóż lekarz przegapił hipotrofię :-( u mnie słabiutko było z pokarmem do tego marcyś nie umiał ssać i po dwóch tygodniach męk przeszliśmy na mm po którym miał kłopoty brzuszkowe i jesteśmy na bebilonie pepti. żal mi go że musi jeść to paskudztwo ale i tak jest smaczniejsze niż nutramigen którego popróbowaliśmy po drodze. macie racje że te kruszynki przy urodzeniu szybciutko nadrabiają i przybierają szybciej niż te z normalną wagą urodzeniową, mój maluch w sobotę skończył 3 miesiące i waży już 6kg z kawałkiem :-) jak wasze maleństwa sypiają bo mój w dzień to góra 2h w kilku drzemkach... strasznie to męczące

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola waga urodzeniowa 3360, 56 cm wzrost a w 18 tygodniu waga 6930 a wzrost nie wiem bo lekarka nigdy jjej nie mierzy.... nie wiem czego??? zasneła na cycusiu musze to wykorzystac i zjesc kolacje, wziasc prysznici połozyc sie chociaz wiem ze o 23 z minutami czeka mnie pierwsza pobudka;) dobrej nocy dziewczyny dla was i waszych pociech:):):) do jutra papap

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc ;D ja mam Julke z 21 lutego ;D miala 55 cm i 3720 ;D a wg USG miala miec 3200 ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to i ja dołączę :) Mam Danielka z 16.02, ważył 3390 i mierzył 55cm. Teraz waży 6500 i mierzy jakieś 63-64 cm tak mi wychodzi jakoś, bo w przychodni nie mają czasu na takie pierdoły jak mierzenie dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam równieŻ chciałabym do Was dołączyc:) mam synka Szymonka z 20.02. podczytywałam topik mani ale jakos nie miałam odwagi sie wtrącic, fajnie że powstał nowy topik pozdrowienia dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szymek miał 3440g i 57cm, a teraz waży 6200, rośnie ładnie i przybiera. mój synek rowniez jest alergikiem na bebilonie pepti i ma robione maści bo ma atopowa skóre po tatusiu:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×