Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pytanie do rodziców dzieci

Pytanie do rodziców dzieci wielojęzycznych w wieku szkolnym.

Polecane posty

Gość Pytanie do rodziców dzieci

Mam problem ze swoją 9 letnią córką ze związku mieszanego - a mianowicie mówi po polsku z nie polskim akcentem. Czy ktoś z was drogie mamy się z tym zetknął u własnych dzieci albo dzieci krewnych? Nie rozumiem dlaczego tak się dzieje, ponieważ od małego mówię do niej wyłącznie po polsku z polskim akcentem, a jej tata mówi w swoim języku ze swoim akcentem. Mamy również polskich przyjaciół z polskimi dziećmi mówiącymi poprawnie, oraz często widzimy się ze 100% polskimi kuzynami w jej wieku. Córka mówi w bardzo nietypowy sposób. Mówi po polsku bardzo dobrze, poprawnie odmienia wszystkie części mowy, ale wypowiada słowa w całkowicie obcym akcencie i bywa przez to słabo rozumiana przez rówieśników. Teraz przez 2 miesiące wakacji jesteśmy obie w Polsce i widzę jak jej mowa dramatycznie różni się od mowy innych dzieci (nawet tych po wieloletnim pobycie w Wlk. Brytanii czy Irlandii). Czy jest szansa, że złapie jeszcze poprawny akcent, czy już zawsze będzie w ten sposób mówiła? Drugim językiem córki jest szwedzki i na język polski nakłada 100% szwedzki akcent. Nie mam już siły jej poprawiać, bo ona ciągle wymawia słowa nieprawidłowo, tak jakby nie potrafiła inaczej mimo prób. Ma całkowicie zmienioną melodię języka i kładzie akcent na zupełnie inne sylaby niż Polacy. O rety... jestem zagubiona. Bardzo bym chciała, żeby mówiła poprawnie. Przepraszam, że aż tyle napisałam, ale chciałam dokładnie opisać w czym rzecz. Może ktoś z was jest w podobnej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przecież to normalne :O Zyje w kraju w którym zewsząd otacza ją taki a nie inny akcent, dodatkowo posługuje sie nim jej ojciec, więc silą rzeczy go przyswaja. Ciesz się, że mówi poprawnie również po polsku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytanie do rodziców dzieci
Jakby to było takie normalne to dzieci naszych znajomych też by tak kaleczyły polską mowę, a jednak jakoś dają sobie radę, a moje nie potrafi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytanie do rodziców dzieci
Nie wszyscy są w 100% Polakami. Części z dzieci jest jak nasze - ze związków mieszanych. Napisałam o tym przecież. One jakoś nie doświadczają tego problemu w aż takiej skali jak moje. Nie wiem za bardzo co mogę zrobić by to zmienić - a wierz mi, że bardzo bym chciała jej jakoś pomóc. Nie chcę tego tak zostawiać. Póki jest młoda, może da się tę wymowę jeszcze podszlifować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wydaje mi sie, ze tylko dluzszy pobyt w Polsce (kilkumiesieczny, kilkuletni?) moglby pomoc. Byc moze twoja corka nie ma sluchu muzycznego (nie przejmuj sie, nie wszyscy sa utalentowani w tej kwestii), wtedy trudniej nauczyc sie nowej melodii, spiewac czysto, ale takze nauczyc sie intonacji i wymowy w innym jezyku. Melodie jezyka tez najtrudniej kontrolowac. Nawet Polacy, ktorzy wiele lat mieszkali za granica i mowili jezykiem o bardzo roznej intonacji i akcencie niz j. polski, zmieniaja swoja intonacje nieswiadomie. A inni po 20 latach na obczyznie nigdy nie straca polskiego akcentu. Moze miala za mazlo kontaktu z j. polskim oprocz ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytanie do rodziców dzieci
U niej wymowa prostych słów wygląda mniej więcej tak: - np. słowo "daj" wymawia "doaaajj", słowo "tak" - "takki", "nie" - "nyjje" - np. imię "Karolina" wymawia "Kjarolinna", "Ania" - "Oannyja" i przykłady można mnożyć i mnożyć i mnożyć... a te dłuższe słowa wypowiada w jeszcze bardziej zawiły sposób, który nawet ciężko by mi było tu odtworzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wydaje mi sie, ze dramatyzujesz, ze wszad otacza ja akcent szwedzki, ojciec mowi w takim jezyku, tak mowia dzieci w szkole, wiec zlapala taki akcent. Tego prawdopodobnie juz nie zmienisz, chyba, ze wrocisz z mala do Polski i utniesz kontakt ze szwedzkim. Lepiej ciesz sie, ze mala jest zdrowa i ze masz tylko taki "problem", w koncu najwazniejsze, ze umie sie po polsku dogadac, a skoro nie planujecie powrotu do Polski to jakie ma znaczenie, ze nie ma polskiego akcentu?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli mowi jak Szwed, ktory nauczyl sie polskiego. Wymawia ciemniejsze (bardziej zaokraglone) "a", krotkie samogloski przed dwoma spolgloskami, ktore wydaja sie wtedy podwojne: takk, Karolinna. Tak by brzmialy po szwedzku. Dziecko uczy sie najszybciej rozpoznawac prawidlowe dzwieki danego jezyka do wieku 2 lat, potem bedzie zawsze trudniej nauczyc sie prawidlowej wymowy i intonacji. Ale jest to jak najbardziej mozliwe, porzeba tylko wiecej czasu i kontaktu z polskim. Nie wiem co ci doradzic, moze glosne czytanie po polsku, sluchanie piosenek i ogladanie bajek, filmow, uczenie wierszy, piosenek po polsku. Cos co zacheci twoja corke do doskonalenia jezyka polskiego, a nie bedzie wygladalo, ze ja stale poprawiasz i maglujesz o prawidlowa wymowe. Szczegolnie uczenie nowych piosenek i wieszykow wydaje mi sie dobre, jesli bedzie wtedy powtarzac po tobie. Problem tylko, ze to juz duza dziewczynka i moze ja to nudzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niektorym z was sie wydaje, ze to bagatela, ale ja rozumiem autorke, tez mieszkam za granica, dziecko dwujezyczne. Pewnie chcialaby, zeby jej dziecko nie zrywalo kontaktu z Polska, ma tam pewnie rodzine, zeby moglo sie swobodnie porozumiec. A niestety silny akcent czasem uniemozliwia zrozumienie mowiacego, mimo, ze zna sie zasady gramatyki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytanie do rodziców dzieci
Lucyjka, dziękuję ci za rzeczową odpowiedź. Masz wiele racji w tym co piszesz o słuchu muzycznym - to może być faktyczne jedną z przyczyn. Bardzo trafnie też określiłaś sposób mowy mojej córki: mówi jak Szwed który nauczył się polskiego - święte sowa, bo dokładnie tak to wygląda. Ja natomiast zachodzę w głowę jak do tego w ogóle doszło, skoro od jej narodzin mówię do niej wyłącznie w swoim języku i pilnujemy się w domu żeby tych języków nie mieszać? Widziałam kiedyś podobny przypadek u kuzynki mojej koleżanki, która wychowywała się od przedszkola w Tampa na Florydzie i faktycznie miała wyraźnie zmieniony akcent, ale nie aż tak strasznie jak u mojego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytanie do rodziców dzieci
Ponadto zauważyłam, że w klasie córki na zajęciach z języków (mają angielski i niemiecki) dzieciaki mówią podobnie jak dzieci w polskich szkołach - bez akcentu, tylko tak jakby wypowiadały obce słowa w swoim rodzimym języku ze swoim akcentem, a nie akcentem angielskim czy niemieckim. Chwilami próbuję sobie tę całą sytuację tłumaczyć właśnie w ten sposób, ale równie prędko zdaję sobie sprawę z tego, że przecież te języki szkolne są dopiero wprowadzane, a ona zna swój drugi język odkąd zaczęła się z nami komunikować i słyszy go od kołyski, więc na dobrą sprawę nie powinno tak być - i tu pojawia się wielki pytajnik w mojej głowie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytanie do rodziców dzieci
Czytaliśmy jej od dziecka (jeden wieczór ja, kolejny tata i tak na zmianę), później z nią, a teraz ona staje się coraz bardziej niezależna, toteż tak jak piszesz, może być trudniej. Problem z akcentem istniał u niej niemalże od zawsze, ale ciągle dawałam jej czas, miałam nadzieję że wyrośnie, że jest jeszcze mała i dlatego miesza, myli, ale teraz widzę że lada dzień może być za późno i że tak jej już zostanie. Co do Polskiej tv to nieraz leci u nas i z pół dnia, bo mamy kilka kanałów na satelicie, ale nie są one tak dla niej tak atrakcyjne jak lokalne więc siłą rzeczy nie przywiązuje do nich zbytniej wagi. Zostaje jeszcze YouTube. Muszę jeszcze za twoją radą popróbować piosenek i wierszy, bo do tej pory bazowałam głównie na literaturze, prasie i tv.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytanie do rodziców dzieci
zbytniej uwagi *

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytanie do rodziców dzieci
Co roku jesteśmy po kilka razy w Polsce, albo polska rodzina przyjeżdża do nas, do tego spotykamy się z podobnymi lokalnymi rodzinami i rodzinami 100% polskimi, które wyemigrowały z kraju. Ma kontakt z polskimi dziećmi i dziećmi z rodzin mieszanych. Bawi się z nimi w języku polskim i niczego to nie zmienia w jej sposobie wymowy. Myślałam nawet żeby ją zapisać do przy parafialnej polskojęzycznej szkółki niedzielnej, ale najbliższa polska parafia jest kawał drogi od naszego miejsca zamieszkania, więc byłby problem z regularnym dowożeniem jej tam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytanie do rodziców dzieci
Czy twoje dziecko Lucyjko też jest takim dzieckiem jak moja córka? Z mamy Polki i obcojęzycznego ojca? Czy mieszkacie w Polsce czy zagranicą? Czy posyłasz je do polskiej szkoły językowej przy jakiejś parafii albo stowarzyszeniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kuzynka ma trojke dzieci. teeraz juz sa praktycznie dorosle. od 18 lat miszkaja w Stanach. dzieci maja akcent angielski mowiac po polsku. niestety nie wiem czy da sie cos z tym zrobic :( moze jakbys poszla do polskiego logopedy i gdyby podpowiedzial Ci jak cwiczyc z corka. moj synek ma dopiero 3 lata i tez zsie martwie zeby mowil ladnie po polsku. narazie mowi ale tez jest ze zwiazku mieszanego plus teraz idzie do przedszkola wiec sila rzeczy polski bedzie slyszal tylko ode mnie i mojej rodziny. ja sie prawde mowiac akcentem nie przejmuje tylko chcialabym zeby rozumial i mowil. tyle ze ten akcent patrzac na kuzynow ni ejest az taki najgorszy bo normalnie mozna ich zrozumiec. mam nadzieje ze uda sie u Ciebie chociaz troche ten akcent zmniejszyc skoro pisesz ze corke czasem trudno zrozumiec. powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytanie do rodziców dzieci
Zastanawiałam się i nad logopedą Kluska_serowa, ale nie wiem czy da się to wyprowadzić, bo to jednak inna przypadłość niż seplenienie, czy klasyczne problemy z wymową całkowicie polskich dzieci. Chyba, że trafię na logopedę doświadczonego w pracy z dziećmi niepolskojęzycznymi ...tylko gdzie ja takiego znajdę? Wiem, że ciężko znaleźć nawet zwykłego dobrego lekarza, a co dopiero takiego który się zetknął z tego rodzaju problemem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytanie do rodziców dzieci
Klusko, piszesz że twój synek mimo że mały ładnie mówi po polsku, a u nas od zawsze był ten naleciały akcent. Córka nigdy nie mówiła po polsku czysto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytanie do rodziców dzieci
Czy są tu jeszcze jakieś mamy w podobnej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czesc...iiii
ja tez mam dziecko,mieszkam w niemczech.boje sie,ze nie bedzie mowilo plynnie po polsku.robie wszystko w tym kierunku,ale czas pokaze. do tej jednej agresywnej wyzej-co od debilek wyzywa. Moj maz urodzil sie w niemczech.jego jedyny kontakt z j.polskim byl przez rodzicow.i mowipo polsku bardzo dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytanie do rodziców dzieci
Mnie też się wydaje, że zrobiłam wszystko by dziecko miało wystarczający kontakt z drugim językiem - a przynajmniej tyle ile zazwyczaj robią polskie mamy, w tym wiele z moich znajomych, których dzieci nie mają dziś tego rodzaju problemów, albo nie aż tak wielkie - jednako okazało się, że dla mojego dziecka było to za mało. Naprawdę nie wiem co zrobić. Może ona się jakoś zablokowała na ten język? Hmmm. Nie wiem już doprawdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytanie do rodziców dzieci
Tak jak piszesz, zauważyłam że większość takich dzieci mówi mniej więcej tak dobrze jak twój mąż, a nie z takimi naleciałościami jak nasze dziecko. Nie rozumiem co poszło nie tak? Poza tym problemem nie mamy z nią absolutnie żadnych - jest bystrym, zdolnym dzieckiem i bardzo dobrze się uczy. W języku ojca mówi bez zarzutu z poprawnym akcentem, a w moim nie potrafi się przełamać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja 4-letnia corka jest dwujezyczna i poki co mowi poprawnie w obydwu jezykach. Po niemiecku lepiej niz po polsku, ale po polsku bez akcentu, za to z roznymi dziwolagami slowotworczymi bazujacymi na skomplikowanej wymianie polskiej. Dzwonimy bardzo czesto do moich rodzicow, czesto jestesmy w Polsce, corka uwielbia tam jezdzic, ogladamy polskie bajki na dvd, czytamy polskie ksiazeczki, rozmawiamy ze soba tylko po polsku. Staram sie spedzac z corka duzo czasu- moze dlatego nie mamy wiekszych problemow z j. polskim? Natomiast dziecko mojej siostry mowi po polsku z akcentem niemieckim - ma 6 lat i w sumie kaleczy polski. U nich przyczyna lezy w tym, ze jej mama mieszala jej jezyki- tzn. jak byly same, to mowily po polsku, a przy obcych po niemiecku. Brak zelaznej konsekwencji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinda
Do hieny : a to jest chyba normalne, ze przy znajomych mowila do niej po niemiecku? Kwestia dobrego wychowania. Ja jestem w ciazy z coreczka, ktora bedzie dwujezyczna i tez nie bede do niej mowic tylko o i wylacznie po pl bo jak mam mowic przy rodzinie jej ojca? Srednio sobie to wyobrazam. Zdaje sobie sprawe, z bedzie mowila doskonale po pl ale trudno najwazniejsze zeby sie rozumiala z.moja rodzina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam porownanie- jak juz wspomnialam. Corka mojej siostry po prostu rozumie jezyk polski, ale mowe kaleczy. Do tego dochodzi niechec do kraju i powoli do jezyka, bo widzi, ze j. polski jest dla niej obcy i nie umie sie tak wygadac, jak by chcala... Jesli tobie wystarczy, zeby twoje dziecko tylko kumalo o co chodzi, to oczywiscie twoj wybor. Mi bardzo zalezy, zeby moja corka potrafila jeszcze swobodnie porozmawiac z dziadkami i rodzina. Co do tzw. dobrego wychowania, to moje otoczenie wie o tym, ze dziecko jest wychowywane dwujezycznie i kazdy to rozumie, jak rozmawiam- takze przy rodzinie czy obcych- po polsku. Niemiecka tesciowa nawet podziwia i chwali, bo zdaje sobie sprawe, ze dwujezycznosc dla dziecka to swietna sprawa. Znajomym tlumaczylam, ze takie sa zalozenia nauczania dziecka dwoch jezykow na raz. Mieszajac jezyki namieszalabym tez dziecku w glowie i zaczeloby ono miksowac- czyli przeplatac slowa polskie z niemieckimi w jednym zdaniu. A tak, to kojarzy jezyk polski ze mna, jezyk niemiecki z mezem, ktory tez nie ma nic przeciwko naszym polskim rozmowom. Mysle, ze to wszystko jest sprawa swiadomosci swojej swlasnej wartosci. Ja nie wstydze sie, ze jestem z Polski i nie widze powodu, dlaczego mialabym to przed swiatem ukrywac i silic sie na rozmowy po niemiecku przy ludziach, ktorych nic to nie powinno obchodzic. Rodzina nie ma z tym problemu, maz poduczyl sie nawet polskiego przez sluchanie nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez mam corke dwujezyczna, na razie nie ma problemu z akcentem, dobrze mowi w obu jezykach: polskim i francuskim; z tym ze ja do corki zwracam sie tylko i wylacznie po polsku, niezaleznie od tego gdzie czy z kim jestesmy; maz sie przyzwyczail, jego rodzina tez i jakos nikt sie nie obraza, nie dziwi i nie zglasza pretensji; zreszta ja osobiscie nie wyobrazam sobie rozmawiac z moimi dziecmi w obcym jezyku, laczy mnie z nimi szczegolna wiez i niektore emocje jestem w stanie przekazac tylko w ojczystym jezyku, po prostu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytanie do rodziców dzieci
Hiena, ja robiłam i robię dokładnie to o czym piszesz i nigdy nie mieszam języków, pilnujemy się z jej ojcem, więc nie w tym rzecz. Uważam, że spędzam z dzieckiem wystarczającą ilość czasu i zupełnie nie wiem skąd się bierze jej problem. Nie jest on na pewno wynikiem braku konsekwencji językowej z naszej strony, czy innego rodzaju zaniedbania, więc je wykluczam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytanie do rodziców dzieci
U nas na szczęście hybrydy językowe nie występują od jakichś 3 lat. Jak była przedszkolakiem to zdarzało jej się mieszać różne języki w jednym zdaniu, albo tworzyć własne słowa-zlepki, ale to po czasie ustąpiło i w wieku po koło 6-7 lat doskonale odróżniała już oba języki, ale akcent pozostał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×