Co byscie zrobily jakby wasze dziecko powiedzialo wam: MAMO NIE ZDALAM MATURY?

Mam dwie corki blizniaczki ktore w tym roku skonczyly liceum i syna ktory w tym roku skonczyl technikum. Cala trojka zdawala mature i zaczeli mi tlumaczyc sie wczoraj ze pewnie nie zdali matury. Kiedy sa wyniki matur? Od wczoraj chodze wsciekla na cala trojke, powiedzialam ze wystrzelam ich po pysku a po mnie poprawi ich ojciec.

:-(

Powiedziałabym : "trudno"

wpierdol i na sybir by wysłał

w tesco na kasie nabór jest ciągły , tak bym powiedziała

za rok poprawią, a teraz znajdą prace, i odłożą na studia.

żeby nie zdać matury trzeba byc debilem konkretnym, no chyba że to rozszerzona matma czy fiza to ok

jeszcze tylko wpierdol i wakacje ...

matka mogłaby ją pocieszyć : nie przejmuj się córciu i tak bedziesz mieć raka

Dzieci kompletnie nic sie nie uczyly, nawet mowienie im by wzieli sie za ksiazki nic nie dalo. Czesto klocilam sie z nimi o oceny i nic? sama dopuszczajace i dostateczne, zadnej piatki ani szostki ani nawet marnej czworki. Slyszalam jak corki rozmawialy z kolezankami ze sa prawie pewne ze matury nie zdaly, syn rowniez pisal z kolega na gadu gadu ze matury nie zdal i pewnie sobie odpusci, sprawdzilam w jego archiwum rozmow.

wyniki są 30 czerwca..... nie martw się... 30% to naprawdę niedużo..... a poza tym zawsze mogą poprawić czy w sierpniu czy w następnym roku.... na pewno dostaną się na studia...no chyba że szykują się na studia na medycynę to będzie większy problem.....poza tym jeśli się choć trochę uczyły to naprawdę zdają a co niby np nie napisały?? wypracowania czy nie poradziły sobie z matematyka??

sam maturę niedawno zdawałem, ale matura dzisiejszych czasów to śmiech na sali, kiedyś to było coś zdać maturę jakieś 20 lat temu teraz jak ktoś ma olej w głowie to bez większej nauki da się zdać

Jak ja zdawałam maturę, to tata mi powiedział, że mam iść i napisać najlepiej, jak potrafię i się nie martwić, a w razie gdybym nie zdała pomyslimy co dalej. Nigdy mnie tato nie uderzył i za to mu dziękuję, tym bardziej ze bylo mu ciężko, bo sam mnie wychowywal !

wiesz co ci powiem. świnia z ciebie a nie matka !! sprawdzac dzieciom archiwum gg, masakra... wspolczuje twoim dzieciom :o

ja pisałam w tam tym roku swoją maturę i w tym roku podwyższałam wyniki.....

Z tego co mi wiadomo to i z matematyka i polskim mieli problemy. A dziewczyny zdawaly niemiecki ale z tego co slyszalam to tez sobie nie poradzily a syn ma watpliwosci do swojego angielskiego, oczywiscie matury ustna zdali po 30%. Corki z niemieckiego i polskiego dostaly 30%, syn z angielskiego i polskiego tak samo.

nie przesadzajcie nie ma co gadać przecież nie ma jeszcze wyników..... może matura była z niektórych przedmiotów troszkę cięższa niż poprzednie 2,3 lata ale da się ją zdać

... matura to ciasnota intelektualna, odpowiedzi pod klucz, zero myślenia. W Polsce tak to wygląda. Jeśli jest Wam aż tak do szczęścia potrzebna, to współczuję. Państwo zawsze będzie dążyć do tego, żeby przemienić naiwne masy w stado posłusznych bawołów, bo takimi łatwiej manipulować, szczególnie gdy są młodzi i niedoświadczeni. Powiem Wam szczerze, że jeśli JEDYNY rodzaj wiedzy, jaki uważacie za wartościowy, to ten, na którym bazuje matura- to strasznie ograniczeni jesteście. Kiedyś (jakieś 20 lat temu) matura to była Matura, a nie to, co teraz...Wy wszyscy musicie mieć maturę,nie to, co w normalnych krajach. logiczne, że skoro Polska jest krajem, z największym odsetkiem zdanych matur, to poziom tych zadań obniża się. Tak nisko się mierzycie, że matura jedynie ma być wyznacznikiem waszej inteligencji? Mamuśka, wyluzuj- nie zrobi teraz, zrobi za rok. Właściwie to na studia zdąży pójść i ostatecznie tylko po to ta matura jest potrzebna.

w tym momencie Twoje dzieci są już dorosłymi ludźmi i tylko oni będą odpowiadać za własne postępowanie. nie rozumiem co by miały dać kary czy krzyki. przyjdzie czas i sami zobaczą, ze zrobili błąd nie ucząc się. a może wcale nie.

to jest prvokacja.Ktos zalozy dwa takie same tematy.

będzie dobrze nie ma co się martwić na zapas....

co ja bym zrobiła? Jeśli moje dziecko nie zdało by matury, a nie byłaby mu do szczęścia potrzebna - to bym absolutnie nic nie zrobiła. Dziecko chyba tej matury nie robi dla Ciebie>? Chyba że tak, to musisz być strasznie zakompleksiona jakaś

a słuchaj jakie oni mają plany??co chcą dalej robić?? gdzie chcą iść??

bo teraz większość kierunków są dla picu i nie ma w większośći pracy po takich studiach, jedynie dla papieru i wyższego wykształcenia

Jedna z corek interesuje sie fryzjerstwem a druga mysli o zostaniu kosmetyczka a syn mysli o gastronomi, wlasnie takie technikum skonczyl. Ale to malo nadzisiejsze czasy, pasuje zeby poszly na jakies studia a nie wyladowaly na kasie w super markecie czy gdzies na produkcji i jak holota(nie obrazajac nikogo) robili.

nawet, jeżeli nie zdadzą to pójdą do policealnej i wyjdą na tym lepiej niż niejedni "geniusze" po socjologii i pedagogice )))

mój kolega skończył ochrone środowiska i nie ma pracy, koleżanka inżynierie materiałową i pracuje na kasie , kolega jeste historykiem i pracuje jako ochrona , to tylko papier i męczenie się przez 5 lat ,,,, no chyba ze pójdzie się na doktora i będzie się walczyć o prace na uczelni

no socjologia kolejny prosty kierunek po którym jest tylko dyplom na ściane,,,,szkoda gadać i nie ma się poważnego zawodu

ty, dyrektore, tez:D lo matko:D przeciez to prowo grubymi nicmi szyte:o

lepiej poczekaj na wyniki... ale tak jak mówiłaś ... niech jedna zrobi to fryzjerstwo druga tą kosmetyczkę to dobry i potrzebny zawód chłopak kucharzem i będzie dobrze a studia jakieś proste i w miarę dobre aby się nie męczyć .... ważne żeby sobie w życiu poradziły w przyszłości....i jakieś obowiązki