Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ulkka2777

Czy z takimi objawami leczyłybyście dzecko same czy poszły do lekarza?

Polecane posty

Gość ulkka2777

Ja zawsze latam do lekarza i efekt taki, że mała ciągle antybiotyk dostaje. Ok do rzeczy - 3 letnia córka od niedzieli ma katar, wczoraj doszedł lekki kaszel, pewnie przez spływającą wydzielinę. Gorączki jako tako nie ma bo tylko wieczorami i w nocy lekka ok 37 raz podniosła się do 38. Jutro piątek a ja zastanawiam się czy iść do lekarki która wrąbie jak to zwykle antybiotyk czy próbować sama ją podleczyć tylko czym? może syrop wykrztuśny pomoże? jak na złość sama zaczęłam czuć ból gardła ale mała mówi, że gardełko nie boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co mój lekarz mówi,ze jak pojawia się gorączka to lepiej przyjść. Zwłaszcza,że potem wekend. WIesz,też przez komputer nie wiem jak dziecko kaszle. Ale ja gdybym nie słyszała że oskrzela grają, to bym nie szła. Zresztą nie chodzę z byle czym. Jak coś się kluje podaje eurespal, wapno, zyrtec i po paru dniach po krzyku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja 3 letnia córcia też ma często katar ale już oduczyłam się panikować z tego powodu, po tym jak przez 5 tygodni miała ropny bardzo gęsty katar, i mokry kaszel - w tym czasie dostała 4 !!! różne antybiotyki pod rząd. W końcu trafiłam na lekarkę , która zapisała jej zyrtec i wszystko przeszło. Przy okazji nastraszyła mnie że taka ilość antybiotyków mogło mojemu dziecku nerki rozwalić. Tak więc wracając do tematu miałam ten sam problem 2 tyg. temu i podawałam mojej córce syrop HARTUŚ, kropelki na noc na poduszkę OLBAS i HOMEOVOX.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiaa:))))
przeczekaj, chyba wiesz jakie spustoszenie powodują antybiotyki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulkka2777
KASIAA:))) Właśnie boję się trochę czekać ze względu na weekend. Kaszel hmm nie słyszę, żeby jej coś 'charczało" że tak powiem, jedynie taki mokry jest podałabym wykrztuśny ale to zawsze kończy się wymiotami bo w ten sposób pozbywa się tego śluzu. DOMI1906 gorączki w ciągu dnia nie ma, tylko w nocy i nad ranem jest cieplejsza. Może spróbuję ten zestaw jej podać co ty, mam wszystkie terzeczy w domu. FISIULANKA - moja miałaby 5 antybiotyk w tym roku już :( nawet n mam kiedy podać drugiej dawki leku uodparniającego (broncho vaxom) bo co chwila chora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulkka2777
Dzięki kochana 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja lecze sama od pond do pt
w pt idę zawsze do lekarza bo na dyżurze sa takie konowaly ze glowa mała. Wolę ich omijac z daleka. Robie też często tak, ze idę do lekarza, obejrzy dziecko, oslucha i powie swoje wypisze leki, a ja wracam do domu i sobie modyfikuje leczenie. Nie daje od razu antybiotyku jeśli slysze że jeszcze nie zeszlo na oskrzela ale zejść moze tylko czekam z recepta w rece. Jak widze pogorszenie to wykupuje antybiotyk. Idź do lekarza nich oslucha dziecko i zdiagnozuje, a antybiotyk mozesz podać a nie musisz, ale w razie potrzeby będziesz miala receptę pod ręką i jak zobaczysz że gorączka rośnie, dziecko bardziej kaszle to podasz i po klopocie. Zaoszczędzisz sobie nerwów i wyrzutów sumienia ze moglas iść a nie poszlaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja lecze sama od pond do pt
zyrtec powoduje podobno jakieś problemy z sercem u dzieci i się od niego odchodzi. To taka nowość od naszego alergologa bo mam akurat alergiczne dziecko i ostatnio zamiast zyrtec dostaliśmy Claritinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marttttttttttttttta
racja nie ma co latac do lekarza , trzeba samemu probowac lczyc dziecko. jak goraczka 37 to znaczy ze organizm walczy z choroba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulkka2777
My mamy całe pudło leków antyalergicznych... miesiąc temu wszystko w cholerę odstawiliśmy (mała kaszlała a nic nie pomagało, potem samo przeszło) Właśnie podałam jej leki, zobaczę jak będzie w nocy i rano... ewentualnetak zrobie - pójdziemy do lekarza ale recepty zostawię wrazie konieczności ;) P.S. najbardziej mnie wkurza poczekalnia - chore dzieci siedzą ze zdrowymi, zamiast nawyznaczoną godzinę ludzie przychodzą jak chcą bo lekarka nie woła po nazwiskach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×