dlaczego nie mogę znaleźć dziewczyny ??

ej, no co wy, mi jeszcze nigdy się nie zdarzyło żeby mnie gdzieś nie wpuścili:p fakt, że ostatnio rzadko bywam -->> praca, ale za studenckich czasów mmmmm;)

nie nie, glany nie :) zazwyczaj obuwie nieodpowiednie, albo czapka - i nie wejdziesz :P a nie będę się stroić w garnitury żeby się dostać do klubu, aż tak mi nie zależy.

oj tam garnitury , ubierzesz się normalnie jak cywilizowany człek i jesteś w cieniu :D

jak cywilizowany człowiek - co przez to rozumiesz ?:)

bierzesz inne buty niż białe adidasy, jakąś koszulę i jesteś ;)

nie noszę białych adidasów :P a koszule noszę, tylko takie "luźniejsze"

ro nie wiem, co im nie odpowiadało, może groźnie wyglądasz:p

no normalnie... nie wiem jak wytłumaczyć. dobra kobiety i mężczyzni, miłego podrywania metoda na karteczkę, pa ;)

miłej nocki;)

miłego, pa :) i co , sami faceci zostali ???:P

hehe, forum dla kobiet:p

nie no jeszcze ja zostałam :P

no tak :P a dlaczego czikita piszesz że nie masz z kim wychodzić ? na pewno jakichś znajomych masz z uczelni, nie uwierzę że nie :P

"moze masz racje , ale ja tez uwazam ze mimo wszytko faceci sa w lepszej sytuacji. Mów co chcesz ale 30 letni facet , moze spokojne wyrwac 19stke i nie ma w tym nic nie na miejscu , mało tego ma spokojnie jeczcze czas na załozenie rodziny , natomiast 30letnia kobieta jest juz uznana za stara pannę, zegar biologiczny tyka a pole do znalezienia drugiej połowy sie zawęza , no bo jesli facet jes młodszy o wiecej niz 2 lata to jest to juz w nazym społeczeńswie uznane za zboczenie;-( niestety takie przekonanie sie utarło i jescze musi duzo czasu minąc zanim sie to zmieni;-(" Starsza kobieta po 30stce nie będzie miała problemów z wyrwaniem młodszego na seks. A i ze związkami nie jest tak zle. Za to facet po 30stce jest atrakcyjny ale tylko wtedy gdy się dorobi. Zadna nie wezmie 30+ letniego gołodupca, z kobietami jest inaczej. Wiec nie serwuj tego mitu o tym jak to facet z wiekiem ma lepiej.

ja studiuje zaocznie i jakos tak sie raczej nie integrujemy ;// nie ma nic gorszego niz siedziec w domu gdy mozna wyjsc gdzies i korzystac z zycia ehhh ;//

a znajomi z mieszkania?

a co studiujesz ?? czyli na co dzień siedzisz w domu i nic nie robisz ??:>

aktualnie jestem w przejsciowej mam nadzieje) sytuacji ze rozstalam sie z chlopakiem, moje zycie zmienilo sie o 180 stopni, mieszkam sama, koncze 4 rok i nie za bardzo wiem jak swym zyciem w obecnej sytuacji pokierowac. mam teraz sesje to siedze i sie ucze.

a studiuje ekonomie na uek :P

i jak się samej mieszka ? ja własnie od lipca sam mieszkać będę, i jestem ciekaw jak to będzie

ja wynajmuję pokój w mieszkaniu, wcześniej mieszkałem w akademiku 5 lat, więc powiem Ci, że na początku szok, mało się dzieje, ale idzie się przyzwyczaić, tylko ja mam sporo starych znajomych ;)

hehe, to druga dziewczyna z UEK :P bo krakuska pisała że też na UEK studiuje.

no ja uwazam ze fatalnie :P nie ma nic gorszego niz samotnosc. no ale jesli np jestes facetem koło 30, pracujesz i na co dzien np w pracy masz staly kontakt z ludzmi to pewnie nie bedzie to dla ciebie stanowic problemu.

spoko, nie znam bardziej lajtowej uczelni hehe :D

swoją drogą ja też o UEK-u :p

nie mam koło 30tki, mam 22 lata :P

ja np mieszkalam z chlopakiem pare lat i jak on szedl do pracy i zostawalam sama na pol dnia to swirowalam. po prostu potrzebuje towarzystwa i ciezko byloby mi mieszkac samej ;)

a co studiujesz? i na ktorym roku? znasz staszka wydymusa ? :P

nie chciałaś sobie znaleźć jakiejś pracy?

moj chlopak uwazal ze nie jest to konieczne. teraz uwazam ze to byl blad i w pewnym sensie to ze ja nie pracowalam i siedzialam w domu przyczynilo sie do naszego rozstania