Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ABCABCDEFDEFGHI

ŚWIADEK / STARSZA - OSOBY KTÓREJ SIE NIE ZNA !! POMOCY

Polecane posty

Gość ABCABCDEFDEFGHI

Witam.. otóż prawdopodobnie zostanę świadkową na ślubie i weselu. Mój chłopak jest kolega pana młodego ktory poprosil go o bycie świadkiem jednak on odmówił ponieważ świadkową miała być jakaś inna dziewczyna której nawet nie zna i głupio by mu było bawić się z inną dziewczyna kiedy ja bym siedziała sama. Prawdopodobnie nie mogli oni znalezc innego chłopaka który zgodzilby sie zostac swiadkiem razem z tamta dziewczyna i na 99% poprosza o to nas. JA ICH W OGOLE NIE ZNAM.. przyszlego pana mlodego widzialam raz czy dwa na oczy.. Jak mialabym zostac swiadkowa osoby ktorej nie znam w ogoole.. organizowac jej wieczor panienski itp? Pomagac jej w domu przy nakladaniu sukni ? Jak to wszystko mialoby wyglądac ;/ Moim zdaniem to nie jest dobry pomysl..swiadkami zostaja osoby dobrze znane i zaprzyjaznione.. Po drugie to tez nigdy nie pelnilam takiej roli.. HELP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co to za wsiowe obyczaje
A po co masz ją ubierać? Sama nie umie? Po drugie - gdzie jest powiedziane, że świadek ma się bawić ze świadkową? Skąd wy się urwaliście? Ze wsi jakiejś głębokiej chyba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ABCABCDEFDEFGHI
Ze wsi ? Człowieku, poczytaj o obowiązkach swiadków - wszedzie jest napisane to samo, to jest tradycja i zwyczaj pomoc w ubieraniu panny młodej, prazygotowaniu wieczoru panienskiego etc etc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co to za wsiowe obyczaje
Jaka pomoc w ubieraniu? Miałam swój ślub i nikt mi nie pomagał w ubieraniu, co ty bredzisz? Po co ktoś miałby to robić? Wieczór panieński to co innego, faktycznie powinna go organizować jakaś przyjaciółka, ale to ubieranie to jakiś głupi wsiowy wymysł. Chyba że panna młoda jest niepełnosprawna albo upośledzona, ale wtedy powinna jej pomóc mama albo pielęgniarka :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulkia
Wieczór panieński -bez przesady. Powiedz że przyjeżdżasz od razu na ślub albo zapytaj czy będzie wieczór panieński i kto go organizuje/ bo ty nei możesz być na wieczorze. Wieczór panieński może być okazją na poznanie panny młodej (nie wiem tylko czy dobrą:-P) Byłam na takim wieczorze że w domu PM postawiono alkohol 1l. i coca colę 4 l. i top wszystko 11 osób przy tym siedziało... A czasami dziewczyny idą tylko na dyskotekę i każda płaci za siebie. Ja nie chciałam wieczoru na którym obcy facet będzie machał chujem i próbował ocierać się o mnei, siadał na kolanach badź w tańcu prbował udawać że mnei posuwa. Obrzydlistwo! albo biegał w stringach... bleee. Była impreza u mnie w domu, jedzenie, alkohol, a później zawieziono nas na dyskotekę a po 4h odebrano. Było zajebiście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulkia
Ja pomagałąm przyjaciółkom w ubieraniu. Chodzi wyłącznie o to, żeby zapiąc suknię, poprawić make up itp. Wiadomo że matka często się nie nadaje do tej roli bo jest zbyt roztrzęsiona i musi zająć się sobą, a siostra to nie to samo co przyjaciółka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ABCABCDEFDEFGHI
Przytocze pierwszy lepszy artykuł: ''Obowiązki świadkowej -Wspieranie panny młodej. -Ewentualna organizacja wieczoru panieńskiego. -Dekoracja kościoła, sali, samochodu. -Pomoc przy wyborze sukni ślubnej, biżuterii i dodatków. Zadbanie o drobiazgi które mogą okazać się pomocne (kosmetyki, chusteczki, tabletki przeciwbólowe etc.) -Towarzyszenie pannie młodej w trakcie ubierania sukni ślubnej oraz wpięcie w jej włosy welonu. -Dbanie o wygląd panny młodej podczas ceremonii (poprawianie welonu np. podczas siadania w kościele). '' I wcale nie sa to jakis 'wiejskie zwyczaje'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale pierdzielisz
co za bzdura swiadkowa to osoba potwrerdzajaca swiadczaca zawarcie zwiakzu malzenskiego jest to najwanziejszy gosc na wesel powratzam GOSC a nie sluzka ktora ma ubierac lazic za panna mloda i bog wie co i nie ma czegos takiego ze swiadkowie musza sie ze soba bawic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale pierdzielisz
i nie wiem skad ty te bzdury wytrzasnelas chyba z jakiegos potralu dla myslacych inaczej a tak przy okazji sama wychodze za maz za 2 mies

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ABCABCDEFDEFGHI
Do tego jeszcze odbieranie prezentów kwiatów po wyjsciu z Kosciola przy skladaniu zyczen, wznoszenie toastu. Najgorsze jest to, że ja jej jeszcze nawet na oczy nie widzialam.. a mam przyjsc do niej wczsesniej pomagac sie ubierac, ona ma mi zaufac ze wszystko bedzie ok jak mnie nawet nie zna.. Moim zdaniem swiadkowa powinna byc przyjaciolka ewentualnie jakas dobra znajoma.. Dla mnie i dla niej bedzie niezrecznie..z wlaszcza ze na swiadkach spoczywa spora odpowiedzialnosc, bo to ich zadanie zeby wszystkiego dopilnowac podczas slubu i wesela..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pierdziele,,,,,,,,
ja mailam swój slub , swiadkową owszem, ale nikt mi nie pomagal się ubierac ani dbac o moj wyglad przez okers ceremonii calej , poza tym gdzie to jest napiasne, ze sswiadkowa musi się bawic ze swiadkiem calą noc ?:O Sami ludzie ustalaj asobie jakies chore zasady i potem się zkalda takie głupie topiki Ludzie wiecej luzu, mniej przesady w tym wszystkim , liczy się zabawa i dobre sampoczucie, a nie to ze idac na wesela mam sie czuc jak w pracy :O ( to o swiadkoweje czy swiadku )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ABCABCDEFDEFGHI
ale pierdzisz - wpisz sobie w google OBOWIĄZKI ŚWIAKÓW - w kazdym znajdziesz to samo wiec nie mów ze to sobie wymyslilam albo znalazlam dla portalu dla myslacych inaczej poza tym bylam na kilku slubach widzialam tez nagrania z przygotowan w domu i wszedzie wyglada to tak samo, czy w Warszawie czy w Bialymstoku, gdziekolwiek. To Ty masz raczej jakies dziwne zwyczaje,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co to za wsiowe obyczaje
Haha dobre - jak ktoś jest leniwy lub skąpy to będzie się wyręczał świadkową i każdym innym kto podleci :o Od dekoracji kościoła i sali miałam florystkę i dekoratorkę, samochód udekorowała firma z której wynajmowaliśmy, suknię ślubną i dodatki wybierałam z mamą, bo dla niej to było bardzo ważne i bardzo nas zbliżyło, przydatne drobiazgi skompletowałam sama i tylko przekazałam kierowcy, żeby zaniósł do samochodu, w suknię ubrałam się sama, welon wpięła mi mama. Jedyne czego oczekiwałam od mojej świadkowej to wspieranie mnie w trakcie całej ceremonii, na wieczorze panieńskim mi nie zależało, ale i tak zorganizowała i było miło. Więc te kwestie są rzeczywiście istotne i dlatego powinna to być osoba bliska pannie młodej. A ta cała reszta to bzdura, ja nie wiem jak można na świadków zwalać organizację takich spraw jak dekoracja sali czy kościoła. To chamstwo i brak wychowania, a nie tradycja :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale pierdzielisz
ABCABCDEFDEFGHI a rob sobie co chcesz i savoir vivre slubny przewiduje swiadkowa i druhne swiadkowa jest do potwierdzenia zawarcia zwiazku a druhna do sluzenia koniec w temacie i zal mi ciebie jak wierzysz we wszyskto co jest w necie jakby w necie pisali ze swiadkowa ma panne mlodej podarowac swoja kupe to tez byc cos takiego zorbila?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ABCABCDEFDEFGHI
Poza tym ona bedzie tego oczekiwala, bo panna mloda i pan mlody podzcas slubu i wesela nie powinni sie niczym martwic, to ich dzien,a wszystkim powinno zajmowac sie swiadkowie - nie rodzicie, nie rodzina tylko swiadkowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ABCABCDEFDEFGHI
Popadasz ze skarjnosci w skrajnosc. Ja nie musze w to wierzyc bo jak juz wspomnialam wczesniej bylam na kilku slubach i weselach i widzialam jak to sie odbywa. Po drugie skoro wszedzie pisza o tych samych obowiazkach sladków to w jakim celu wszyscy mieli by wymyslach glupoty ? Przejdz sie do egzorcysty..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co to za wsiowe obyczaje
Sama się przejdź. Jesteś głupią wsiową gęsią, nie umiesz sama myśleć i jesteś ograniczona do tego, co przeczytasz w internecie. W takim razie czytaj dalej o obowiązkach świadków i zakładaj głupie tematy. Moi świadkowie mieli się dobrze bawić na moim weselu, a nie służyć mi. Od tego miałam ludzi, którym za to zapłaciłam. A świadkami byli nasi przyjaciele i dla nich ten dzień też miał być przyjemnością, a nie lataniem za obowiązkami :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niestety, ale piszący tutaj
mają rację:O Te wszystkie niby-obowiązki świadków wywodzą się z dawnej tradycji wiejskiej. A że w Polsce ludność wiejska stanowiła większość to przenosząc się do miast przeniosła również swoje wiejskie zwyczaje. Bywasz na ślubach i tak jest na kązdym? I pewnie te idiotyczne 'zabawy i konkursy ślubne' również? To również obyczaj wyłacznie wiejski :O I co ma do tego egzorcysta?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 26fg6hh7
ja przez te wlasnie zabobonno-tradycyjne podejscia nie zostane nigdy w zyciu niczyja swiadkowa/chrzestna. Nie mowiac juz o tym, ze jestem ateistka(co nikomu nieprzeszkadza, bo wszyscy niby wierza w Boga,ale na slowach sie konczy), ale dopiero niedawno wyczytalam co to wlasnie oznacza, ze tak powiem "tradycyjnie": Świadkowa musi na weselu biegac za panna mloda,zabawiac gosci itd,organizowac panienski i najlepiej z wlasnej kieszeni chrzestna to o matko i corko, ma robic drogie prezenty,dawac bog wie ile kasy itd Dla mnie to chore,nie mowiac juz o dziwnych zwyczajach dawania kilkuset zl w kopertach na slubie "zeby sie mlodym zwrocilo z nawiazka" - to po to organizuja slub,zeby im sie kasa zwrocila?? co za bezsens, to moze lepiej bilety sprzedawac, po co to tak ukrywac,a pozniej dziwia sie ludzie,ze sa jakies skrawki gazet w kopertach, ja sie nie dziwie, zawsze wychodzilam z zalozenia ze jak ktos robi wesele to go na to stac,a prezent to juz moja sprawa, dopiero wlasnie niedawno zaczely sie sluby u znajomych i jak slysze ich myslenie to po prostu kopara opada("musze zaprosic wujka genka bo 20 lat temu jego matka zaprosila ciotke eleonore,a maryski nie zaprosze, bo ona nie zaprosila stryjecznej wujenki mamy" ) MA-SA-KRA Dodam ze nie mieszkam na wsi, bo tam to pewnie jeszcze gorzej,ale w stolicy wojewodztwa :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ABCABCDEFDEFGHI
Wiekszosc obyczaji wywodzi sie za wsi i jest praktykowana w wiekszosci MIAST. Poza tym wiem czego bedzie oczekiwala Panna mloda, poniewaz w waszym mniemaniu TEZ PRAKTYKUJE TE WIEJSKIE TRADYCJE - wiec bedzie oczekiwala ode mnie tego o czym wczesniej wspomnialam. Liczylam na nieco inną dyskusję. Widze brak jakiegokolwiek poszanowania dla jak widac OBCYCH wam obyczajów.. Skoro bede musiala jej pomagac itp w ten sposob jak opisalam to liczylam na dyskusje skierowana w ta strone a nie pisania mi ze to jakies wiejskie obyczaje ze jestem glupia zacofana i wierze w to co jest napisane w internecie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niestety, ale piszący tutaj
No ale z czym Ty masz w ogóle problem? Powiedz swojemu facetowi, że nie chcesz być świadkową osoby której nie znasz i że nie stanowi dla Ciebie problemu, żeby w takim wypadku on był świadkiem i finito. Nie rozumiem problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ABCABCDEFDEFGHI
26fg6hh7 - Zgadzam sie z Toba.. tylko akurat w tej sytuacji malo istotne jaki ja mam pogląd na ten temat. Skoro to jej dzien, a ona wychowala sie w takiej, a nie innej tradycji to powinno sie to uszanować.. Tylko głowie chodzilo mi o to, że swiadkowie to powinny byc osoby dobrze znane.. w moim przypadku byloby strasznie niezrecznie nie znajac jej wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ABCABCDEFDEFGHI
Tak prawpodobonnie zrobie, ale rozwazam wszystkie opcji i stworzylam ten temat po to zeby dowiedziec sie jakie jest wasze zdanie o byciu swiadkiem osoby ktorej SIE NIE ZNA, ale oczywiscie mile osoby musialy mi od poczatku zarzucic jakies WIEJSKIE TRADYCJE i rozmowa zeszla na inny tor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Swiadkowie to osby
potwierdzające zawarcie związku małżeńskiego i są goścmi a nie służacycmi od załatwiania spraw wszelakich. Bawią sie także z kim chcą :O Na wszystkich ślubach na jakich ja byłam jedynymi obowiązkami śiadków było zgarniecie prezentów i kopert w trakcie składania życzen oraz pilnowanie aby nikt nie siedział sam w czasie gdy wiekszosc sie bawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorko!!!! ty masz problem
z asertywnością!!! zamkną cię za kratki za nieprzestrzeganie jakiegoś idiotycznego "regulaminu świadka"???/co za popierdolony pomysł????jakby było że masz z panną młodą obowiązkowo rozdziewiczyć pana młodego to też byś miała problem??? to chyba prowo albo idź do psychologa na kurs asertywności i funkcjonowania bez stresu....dziecko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ABCABCDEFDEFGHI
Autorko!!!! ty masz problem - eh po jakosci Twojej wypowiedzi i wiekszosci reszty zamykam wątek. Liczylam na ludzi bardziej kulturalnych jednym sie przeliczylam. Macie tak ograniczony zasób słow, ze musiecie korzystac z przeklenstw ? Jezeli tak to przykro mi ;] Zegnam i dziekuje osobom o nieco wyzszym poziomie wypowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co to za wsiowe obyczaje
No i dobrze, idź wydoić krowę, bo muczy :o Z tego co napisałaś wyraźnie widać, że masz problem z samodzielnym myśleniem i decydowaniem o swoim losie i choćbyś nie wiem jak nas potępiała za bycie nie na poziomie (czyli za nic innego jak nie zgadzanie się z twoimi zaściankowymi poglądami), to i tak ty masz problem, a nie my 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ABCABCDEFDEFGHI
''No i dobrze, idź wydoić krowę, bo muczy'' - jak krowa to Ty się zachowujesz.. A Ty masz problem ze zrozumieniem tekstu czytanego.. moze powinnas rozwazyc powrot do szkoly podstawowej i nauke od podstaw? Z prostackimi tekstami tez sobie dobrze radzisz.. Nie mam problemu z samodzielnym myśleniem ale Para Mloda - którzy beda prosila nas o bycie swiadkami praktykuja starsza tradycje. Ja ani nie napisalam, ze sie zgodze byc swiadkowa, ani ze jestem zwolenniczka takich tradycji, tylko CHCIALAM sie dowiedziec co wy sadzicie o tym, aby swiadkowa byla osoba ktora nie zna panny mlodek - i jak by to wszystko odbywalo sie zgodnie z ta tradycja, której panna mloda zostala wychowana. Mam nadzieje ze wytlumaczylam dosc jasno i dotrze to do Twojego mozdzka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie byłoby tych wszystkich dylematów, gdyby Twój facet zachował się NORMALNIE! Co to znaczy, że On odmawia bycia świadkiem, bo nie zna świadkowej?! Sami sobie nawarzyliście tego piwa, więc teraz nie wypada odmówić, bo Twój chłopak to wszystko zaczął. Mógł być normalnie świadkiem, Ty byś siedziała nawet obok niego! Świadkowa miałaby swojego partnera i tyle. Zatańczyli by może z raz i po krzyku! Ale masz jakieś dziwne pojęcie o obrządkach weselnych, Ty i Twój facet!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ABCABCDEFDEFGHI
tabou - ale ja nie prosze was o rozwiazanie mojego problemu a ni o szukanie przyczyny tej sytuacji tylko jedynei i wylacznie o wasze zdanie bycia swiadkiem osoby ktorej sie nie zna - czy to takie trudne ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×