Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ABCABCDEFDEFGHI

ŚWIADEK / STARSZA - OSOBY KTÓREJ SIE NIE ZNA !! POMOCY

Polecane posty

Gość ABCABCDEFDEFGHI
No wlasnie skoro raz odmówil powinni to uszanować, wydaje mi sie, że poprosili przyjaciolke panny mlodej a ona i oni nie znalezni kogo na swiadka i teraz pomysleli o nim i o mnie razem, tyle ze ja ich w ogole nie znam a jego widzialam raz czy dwa razy i to przez sekunde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ABCABCDEFDEFGHI
tabou - moj facet odmówil i nie zgadzal sie, tylko ze pan mlody ostatnio cos wspomnial ze dalej nie maja swiadkow i przyjda prosic go na wesele i powiedzial zebym ja koniecznie sie tez wtedy zjawila bo musza z nami pogadac.. no to chyba wiadomo o co chodzi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twój facet jaki Ty nadajecie sie do pchania karuzeli i do niczego wiecej :O Co to w ogole za akcje , ze facet poproszony na świadka odmawia , bo nie pauje mu osoba świadkowej :O:O? Szkoda czasu na tłumaczenie Ci czegokolwiek, dziewczyny sie produkują a skutek taki jak grochem o ściane :O 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problemem jest stół
A ja myślę że cała sprawa rozbija się o ten 4-osobowy stolik! bez kitu, pomyślcie ilu macie znajomych, którzy są sami? Młodzi trochę głupio rozegrali z tym stolikiem, bo mogli zrobić 6-osobowy, tak by było naturalnie i nie mieliby problemu ze świadkami. jakbym miała poprosić na świadkową przyjaciółkę, to chciałabym żeby jej chłopak siedział z nią, to samo ze świadkiem. Ja myślę, że wszyscy odmawiają bo chcą się na weselu bawić ze swoimi partnerami, nie zostawią ich przecież w domu :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bylam towarzyszaca osoba dla swiadka , który nie miał w ogole pary ( moj kuzyn). Moj facet siedział własciwie obok stolika pary młodej , podobnie jak narzeczony świadkowej. Wszyscy bawili sie ze sobą i nikt do nikogo nie miał pretensji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problemem jest stół
Enfant - no i o to chodzi, że niektórzy umieją podejść do życia z dystansem i bezproblemowo, żeby innym pójść na rękę (co nie znaczy że się we wszystkim podporządkowują woli innych), a inni nie widzą nic poza czubkiem własnego nosa i o wszystko robią fochy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tym siedzeniem razem i wspólnym stolikiem to już w ogole jakaś masakra. Co Wy żyjecie jako jedno ciało czy co?! ;/ przecież będziecie się bawić razem i tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kazdy wie przecież , kto kim jest i z kim przyszedł. Myśle , ze to jest zwyczajne robienie problemu z czegoś co zupełnie problemem nie jest . Tak wiec powtarzam to co napisałam w pierwszym poście : jesteście siebie warci i do niczego sie nie nadajecie, a poniżej wszelkiego poziomu jest odwalanie takich akcji :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ABCABCDEFDEFGHI
Ja nie wymyslilam tych tradycji ani obyczajów - napisalam jak te wesele bedzie wyglądalo - oddzielny stol dla pary i swiadkow plus te wszystkie inne - pomoc przy ubieraniu panny mlodej, potem pilnowanie zeby jej sie makijaz nie rozmazal, zeby welon sie jej nie zaczepil, pomoc w toalecie zeby sie suknia ewentualnie za ubrudzila. Ja tej dziewczyny w ogole nie znam i bylobymi troche dziwnie i niezrecznie i jedyne co chcialam uzyskac to wasza opinie na ten temat a nie czytac jakies glupie teksty jaka to jestem ograniczona i nieasertywna albo jaki to jest moj facet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×