duch?

a czy modlitwa moga w takich przypadkach?

* pomaga

Nie mamy strony internetowej. Na ogół to nie klienci dowiadują się o nas, tylko my o klientach (np. na tym forum, w tym temacie:)) Niekiedy polecają nas egzorcyści, którzy przed przystąpieniem do "dzieła" chcą wiedzieć z czym mają do czynienia.

to ile osob liczy wasza grupa?

Bardzo pomaga, nawet jak ktoś jest niewierzący. Modlitwa to absolutny obowiązek, działa zarówno w aspekcie psychologicznym jak i technicznym, gdy mamy do czynienia z duchem.

a jak by sie tak dużo modlić to może nawiedzenie szybko minąć? i do kogo sie modlić? czy to obojętne jaka modlitwa?

pisałeś o przyjęciu do grupy, a jesteście w stanie wziąć kogoś tak na jeden wyjazd w roli obserwatora czy raczej wolicie kogoś kto może do czegoś się przydać?

Obecnie 7 osób. Do klienta przyjeżdżają najczęściej 3 lub 4 odpowiednio dobrane do zlecenia osoby, reszta jest wzywana w razie nagłej potrzeby (np. dostarczenie innego typu aparatów, konsultacja naukowa, pomoc w czuwaniu nocnym, rozmowy z klientami, itd).

Na wyjazdy bierzemy tylko profesjonalistów o odpowiedniej wiedzy, przeszkoleniu i doświadczeniu. W roku 2008 zabraliśmy "świeżaka", który został naszym członkiem dzień wcześniej. Niestety źle się to skończyło. Dnia następnego rozpoczął pobyt w szpitalu psychiatrycznym:)

Modlitwa pomaga, ale musi być odpowiednio przeprowadzona. Potęga modlitwy zwiększa się również wraz z obecnością księży, egzorcystów, medium, itd. Oczywiście codzienna modlitwa w samotności też dużo daje, ma jakby działanie profilaktyczne.

To jest próba. Przesladuje Ciebie, bo wie, że nie tak łatwo mu pójdzie jak z innymi ludźmi. Zadnen wróż, wróżka, nie ma mocy by powstrzymać złego. To zawsze jest wybór. Straszy Ciebie, czuje,że ulegniesz, do tej pory nie wygrał, bo nie dałaś się modom, żądzom, dlatego napiera. Przypomnij sobie, gdy postąpiłaś wbrew wszystkim, tym którzy nie widzieli nic złego w swym postępowaniu. Teraz niewypowiadalny Ciebie straszy, aż ulegniesz i wezwiesz ekipę dezatyruzującą duchy, ale duchów nie ma. Demony tylko .

hehe, w sensie, że przerost ambicji nad treścią?:) I tacy się zdarzają. Mama mojej przyjaciółki uważała się za "czarownicę", ogólnie to miała sporo książek na temat duchów i jak ogólnie można się od nich uwolnić. Opowiadała nam jak jej mąż bawił się z kumplami w wywoływanie duchów i potem pół nocy odganiała to co się do niego przyczepiło ale to raczej było po to aby nas nastraszyć:)

Chcesz światła w ciemności ? Proś o to Jezusa, a nie wróżek i innych pokaleczonych takimi samymi lękami. Światło jest tylko w Jezusie. On jest światłem i mocą.

Ah wy glupie baby, maverick was wkreca, kto slyszal o testach kwalifikacyjnych przeciez to jest smirszne, jKis dzieciak to pisze co sie naogladal za duzo filmow a wy stare babhy wsystko lykacie. Ze zwiatlem jest pewnie tak ze wlasciciel ustawil aby sMo sie wlaczalo etedy wiecej kasy na rachunku zgarnie

Demony istnieją, ich imię zwodnicze, ale zawsze niewypowidalne. Wasz wybór, tutaj na świecie jesteście na chwilę, a świat dzisiejszy - taki kolorowy, a jak ciało zaspokoi. Ilu z Was zapomniało, że jeszcze duszę ma ?

Nikt Was nie zmusza. Wybór do Was należy.

to kto lepszy do pomocy Moverik223 czyli osoba doświadczona mająca styczność z duchami czy Kingusia_124 czyli osoba która dobrze doradziła z nagraniem lecz jest szurnięta

widzę że dyskusja strasznie się rozwinęła no cóż za kilka minut wychodzę i jadę do koleżanki doradzić się. Jednak chcę teraz zweryfikować kilka nieprawdziwych stwierdzeń. Po pierwsze duchy nigdy nie mają wystarczającej siły aby zamienić wodę w atrament, nie przesuwają dywanów, dych nawet najpotężniejszy nie ma wystarczającej siły aby nawet człowieka dotknąć. Rozbawiło mnie stwierdzenie że duch może przemienić się w zwierzę bo to bzdura, duch jest za słaby żeby coś takiego zrobić. Druga sprawa to że demon od razu nie opętuje danej osoby, przebiega to w kilku etapach. I jeszcze jedno nie jestem przekonana że problem z elektryką to wina zbyt dużego natężenia albo innej wady, bo jak wytłumaczyć że światła nie zapalają się w dzień tylko w nocy. No cóż koniec krótkich wywodów, jadę do zobaczenia później :)

jesu jakie szopki :D nakręcacie sie że hej

aaaaaaaa jak milo:P O mnie temat sie rozwinał:D

duchy są i na dodatek zeście mnie obudziły.Muszę teraz dyżur pełnić:D

Kingusia masz rację prawie we wszystkim. Duch MOŻE dotknąć człowieka. Sam duch to energia zwykle słaba. Może jednak czerpać energię np z cieków wodnych i wtedy jest w stanie przesunąć przedmiot lub dotknąć człowieka. Zajmuję się duchami ładnych parę lat.

ten odgłos to nie kot. Chyba nagrałaś EVP. Jak znajdę chwilkę to spróbuję to odszumić i zwolnić może zrozumiemy co ten ktoś mówi.

http://www.youtube.com/watch?v=EXAP51E7FoI&feature=relmfu ghost lab głosy nagrane w alcatraz

Ale się nakręciliście tymi duchami :O ojej.... Serio, nie lepiej wykluczyć najpierw te bardziej realne przyczyny? :O Wy sami jesteście bardziej nawiedzeni :D

duzo sceptykow jest ale tez kilku wierzacych w duchy tylko ciekawe na razie tylko ta kinga cos pomogla inni tylko pisza ze sie znaja na duchach

Ja też wierzę, ale bez przesady, skoro nawet laska nie sprawdziła mieszkanie pod kątem gryzoni i uszkodzonej instalacji elektrycznej, to sorry... -.- Jak u mnie coś szura, drapie to nie mowię że pierwsze co to- mój dom jest nawiedzony :O

no bo baba powinna sprawdzic czy nie ma usterki w domu a nie od razu trombic ze nawiedzenie

No tak... tyle szumu, a prawdopodobnie o nic :O

zobaczysz jeszcze do jakis ezgorcyzmow dojdzie czytajac wypowiedzi nie rozumiem po co tamci podsycali temat autorka sie boi i wierzy w te glupstwa kinga tak samo wierzy i sie dziewczyny nakrecaja a inni pewnie czytaja i maja polewke