DO JUTRA CHŁOPAK MA ZADECYDOWAĆ CZY BĘDZIE ZE MNĄ CZY WRÓCI DO BYŁEJ.

zrobiłam porządek w szafce, bo już nie wiem co ze sobą zrobić. jak na razie cisza z jego strony, może już się pogodził z byłą - a może już ówczesną ;d

ja tez pogoniałam niedawno faceta z tego samego powodu. Kurcze jak oni nie mają jaj to my baby musimy je mieć. Ale nie mozna dawać sobą pomiatac. nie jest łatwo, ale bedzie dobrze:( Dziwi mnie ten Twój facet ze on powiedział Ci takie coś wprost...czasami faceci kręcą, owijają a my wyczuwamy ze coś jest nie tak...ale powiedział Ci wprost ze nie wie ktora wybrać..i czego on sie po tym spodziewał...oklasków, czy tego ze za nim pobiegniesz...on nic nie pisze bo moze tez dociera do niego ze to nie on teraz rozdaje karty. Przeliczył sie bohater.

a mi sie wydaje, ze on bedzie chial byc z Toba.

Mi się coś mocno wydaje, że on nie pisze bo: pierwsza możliwa opcja: ŚPI druga też całkiem możliwa: poleciał do dziewczyny, bo mu smutno, nie ma co robić, może poczuł się trochę urażony lub spodziewał się, że będę błagać Myślę, że mu nie jest głupio, pewnie mu jest na rękę, że sprawa się sama rozwiązała i jest z tą, z której jeszcze 2 dni temu się wypierał. dziwi mnie to wszystko, bo tak opowiadał, że nie chce już z nią być itd. itp. a tu ni z gruszki ni z pietruszki powrót?

teraz nie ma znaczenia czy bedzie chciał czy tez nie. Co Ty jestes jakimś pionkiem w grze czy co...okropne to jest. :( jak tak mozna.

kochana mój eks tez tak opowiadał, ze jej nie kocha, nie chce, był taki z nia nie szczesliwy...i co....poleciał do niej...teraz chce powrotu ale ja juz nie chce.

A mi się wydaje, że nie będzie chciał ze mną być, bo ze swoją byłą był długo a mnie zna krótko. może za x miesięcy jak mu się będzie sypać, to przypomni sobie o mnie. tak właśnie oni postępują i myślę, że to najbardziej realna opcja.

Herbaciana Różyczka - też nie wiem jak tak można, ja jeszcze z nikim tak nie postąpiłam. w jakim celu on narobił mi nadziei? jestem w 100% przekonana, że i tak by wybrał ją, bo skoro ma wątpliwości to już wiadomo, po 2 z tamtą ma seks jak w banku, nawet dziś, nie musi się już o nią starać, wystarczy, że do niej pojedzie lub napisze. i myślę, że dziś to właśnie zrobi.

Jak ona go kiedyś zdradzała to znów to zrobi i on znów będzie cierpiał. Ale jak tego sam chce to będzie się czuł gorzej niż Ty teraz.

ja mu to tłumaczyłam kiedyś ale skoro ona mu zdążyła w ciągu kilku sekund namotać w głowie....nie ma 16 lat więc powinien mieć trochę oleju w głowie i spojrzeć na sprawę trzeźwo a nie być bo być. ciekawa jetem co ona mu napisała? a może się spotkali? że tak szybko ja mu wyszłam z głowy.

Tez mialam taka sytuacje, facet po roku bycia razem mi powiedzial, ze potrzebuje czasu, zeby sie nad byciem ze mna zastanowic. Zaznaczyl, ze byloby dobrze, gdybym na to zastanawianie sie dala mu tak z miesiac. Najpierw glupia i zakochana bylam gotowa czekac, byle by tylko zrozumial jak mu mnie brakuje i wrocil. Potem (po okolo tygodniu) otrzezwialam i swierdzilam, ze jak po tygodniu dalej nie nawiazuje kontaktu ze mna i jest w stanie zyc beze mnie, najwyrazniej az tak bardzo mu nie zalezy i kto wie jaka alernatywe juz sobie zapewnil (tez byly rozne jego EKS w tle), tak wiec napisalam mu, ze czas na zastanawianie sie skonczyl i on juz nie ma do czego wracac. Na poczatku mi jojczyl, ze wciaz mu zalezy i takie tam, ale nie byl gotowy zaangazowac sie na calego, a mnie zwiazek na pol gwizdka nie interesowal, wiec znajomosc z bolem serca zakonczylam. Najwazniejsze, zebys nie pozwolila mu na traktowanie cie jak zabawke do ktorej moze wrocic jak ma ochote, albo porzucic jesli ochoty nie ma. Miej do siebie szacunek i bardzo dobrze, ze napisalas mu tamtego smsa. Niech wie, ze pewnych granic sie nie przekracza, a jesli se przekroczy, to trzeba poniesc konsekwencje. pozdrawiam cie cieplutko

A ja Ci radzę przestań już zawracać sobienim głowę a wyjdż do ludzi, napewno masz koleżanki , idżcie gdzieś , ale nie rozmawiajcie o nim a rozejrzyjcie się za innymi chłopcami. Na tego nie masz co liczyć , jest niedojrzały emocjonalnie. Masz dopiero 22 lata pomyśl co chciałabyś w życiu robić, co osiągnąć , jest tylu ciekawych ludzi i wartościowych. Ale najpierw inwestuj w Siebie, wtedy będziesz miała na tyle wysoką samoocenę , że byle dupek głowy Ci nie zakręci. Rodziną się nie przejmuj bo to Twoje życie i sama musisz sobą pokierować. A niełatwo jest ułożyć sobie szczęśliwie życie bo nie wszystkie decyzje zależą od Ciebie. Powodzenia , ale z innym partnerem.

widzę, że dużo tych niespełnionych miłości tu jest :/ albo mi się tak wydaje albo tak faktycznie było ale z 10 lat temu nie było takich problemów i tylu zdrad, przypominam sobie młodości moich braci i nie kojarzę, żeby była o czymś takim mowa.

boli mnie jeszcze taka myśl, że 2 dni temu całował się ze mną, przytulał, wciskał mi te słodkie kity a dziś pewnie to samo robi z byłą - ówczesną....to też mocno boli.

jak myślicie co ona mu napisała lub powiedziała, że tak diametralnie mu się odmieniło.

czy może mi ktoś odpowiedzieć na pytanie powyżej?

Nie zadręczaj sie tym tak,zapomnij o nim im szybciej tym lepiej dla Ciebie.Faceci to cholerni tchórze nie ma co sie przejmowac.

ty nie mysl o takich glupotach, tylko sie czyms zajmij, moze wyjdz gdzies, albo jakis film obejrz, nie zamartwiaj sie, nie ma sensu

nawet jakbym oglądała film, to i tak te myśli by mnie zadręczyły. po prostu jestem ciekawa dlaczego tak szybko zmienił zdanie.

nie zastanawiaj sie co ona do niego napisała, bo czy to wazne? dupek i tyle, czyli to ze cie całował jeszcze 2 dni temu, powierzchowne było, byłas lekiem po byłej, a mówił ci czesto o niej? to tez nie świedczy najlepiej, pamietaj kto sie czubi ten sie lubi, jeszcze wiele emocji zostawiła w nim skoro o nej opowedała, jak facet jest zakochany to jest skupiony na tobie a nie na byłej a po drugie, on nie jest małolatem , rozum ma czy rozumek? i co z tego ze seks bedzie miał, za chwile poczuje niesmak jak sie nia nacieszy bo przeciez ona go zdradzała i teraz pewnie tez sypiala z kims innym, meska psychika tego nie zniesie, i mówie, że ci ze nie minie miesiac jak zacznie sie odczywac ze przemyslał i chce byc z toba widze ze to typek co lubi rozstania i powroty, troche w tym adrenalinki i nowosci ale na króyka chwile i dobrze że wybrał druga, byłabys z nim nieszczesliwa, nigdy nie byłabys pewna czy o tobie ciagle mysli czy nie mysli o innej, nie byłabys ze po cudownej randce nagle nie dostaniesz kubłem zimnej wody, bo on ma watpliwosci i co to za facet co ma watpliwoscie? ciapa jakis

bo faceci to dupki, byleby jakas kawalek cycka czy tylka pokazala i juz... widocznie Cie nie kochal, mozliwe ze bylas tylko na pocieszenie po tamtej... ja mialam takiego debila kiedys, zostawila go dziewczyna i od tamtej pory jak mi to pozniej mowil specjalnie spotykal sie z dziewczynami i je zostawial... szkoda gadac, to bylo dawno i ciesze sie ze oprzytomnialam w miare wczesnie ciezko ci na pewno, ale dasz rade!! poznasz kogos wartosciowego zanim sie obejrzysz

dla mnie ta cała sytuacja jest jakaś patologiczna. Nie był z nią x miesięcy, poznał mnie, niby wszystko ok, zdążył zaplanować wakacje, różne wyjazdy i ogólnie jak to będzie super i , że mu na mnie zależy i obym to ja się nim nie zabawiła - PAMIĘTAM TE SŁOWA JAK DZIŚ! mówił, że nie ma i nie chce mieć z nią kontaktu, że jej nie odpisuje, że teraz to ja jestem w jego głowie... a tu nagle pisze, że była się odezwała + cła reszta, którą opisywałam wyżej.....

dlaczego do niej polecial? bo cos do niej czuje? ma do niejw ieksza slabosc niz do ciebie? nie zapomnial o niej ? bylas tylko pocieszeniem...

ok, wszystko rozumiem, tylko dlaczego nie poleciał do niej przez x miesięcy tylko akurat teraz i bez powodu?

Tymi dupkami nie warto sie przejmowac

To tylko on zna odpowiedz na to pytanie czemu do niej poleciał widocznie była dla niego bardzo ważna i nadal do niej coś czuje skoro pomimo jej zdrad postanowił do niej wrócić

ciężko mi z tymi wszystkimi myślami. nie spodziewałabym się, że akurat on będzie taki bezpośredni i zrobi mi taką przykrość.

Rozumiem że Ci cieżko bo sama to przechodziłam ale zobaczysz jeszcze wszystko sie ułoży.Faceci to chamy ich wogóle nie obchodzi że mogą kogoś zranić oni wogóle nie maja uczuć

czasami się zastanawiam, co ja takiego złego w życiu zrobiłam, że nie może mi się pod względem uczuć ułożyć. Nigdy nikogo nie zraniłam, postępuję zgodnie z własnym sumieniem.

Mam tak samo też mi sie nie układa w uczuciach.teraz wogóle tak mam że nie potrafie sie zaangażować i zaufać jakiemukolwiek facetowi także ja już chyba zawsze bede sama może to i lepiej