Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość komunia chrześniaka mojego męż

chrześniak mojego męża będzie mieć komunię i zastanawiam się ...

Polecane posty

Gość komunia chrześniaka mojego męż

Jestem drugą żoną J. Jego poprzednie małżeństwo zakończyło się w bardzo nieprzyjemnej atmosferze, zostawił ją za co ona go nienawidzi. Problem w tym, że mój mąż jest chrzestnym do dziecka jej bratanka. Dziecko go nie zna bo rozeszli się 2 lata po jego narodzeniu. Sądzę, że w tym wypadku nie przyślą zaproszenia na komunię do męża chociaż jakby spojrzeć z innej strony to jednak dziecko niczemu nie winne. Czy wy poszlibyście na taką komunię jeśli dostalibyście zaproszenie? Pytałam męża ale on nie jest za bardzo chętny bo wie, że to się zakończy wielką awanturą. Raczej zaproszenia nie będzie no ale co by było gdyby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ni e poszłavybnm
ale wysłała prezent i zyczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LittleMe
Pójdźcie do kościoła z prezentem, osobiście złóżcie życzenia i pójdźcie do domu, wykażcie się klasą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie idz tam
gdzie jesteś niemile widziana.Mąż powinien a Ty nie powinnaś , a co to za klasa !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiscie maż powinien iśc jesli dostanie zparoszenie ty nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komunia chrześniaka mojego męż
zaznaczam, że nigdzie nie pisałam czy ja powinnam iść, chodzi mi bardziej o niego, on nie chce za bardzo bo wie, że jego była wyskoczy na niego z przekleństwami i jeszcze będą nieprzyjemności a to w końcu komunia, to i tak zależy w głównej mierze czy przyślą zaproszenie bo mąż podejrzewa, że nie, to dziecko nawet też nie wiedziałoby kto to jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli przysla zaproszenie - idzcie, a to czy byla zona zrobi awanture czy nie to juz nie od was zalezy i nie o was bedzie źle świadczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A po co komu
taki chrzestny, który zyje z dziwką pod jenym dachem?????????? lepiej zostańcie w domu, nie róbcie dziecku wstydu. Kurwa i bydlak nie są potrzebni podczas tej uroczystosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komunia chrześniaka mojego męż
teoretycznie nie mamy na to wpływu ale jednak głupio by było gdyby odstawiła szopkę przy ludziach i szkoda dziecka, mąż też twierdzi, że czułby się nieswojo bo wie, że nie jest za bardzo lubiany po tym jak odszedł od niej, co jest w sumie normalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W tej całej sytuacji
to Ty jesteś szopka dla wszystkich .Nie będzie problemu,bo raczej nie dostaniecie zaproszenia ,bo ja bym bym was nie zaprosiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komunia chrześniaka mojego męż
możesz mi wyjaśnić dlaczego ja jestem według ciebie "szopka"? co ja takiego zrobiłam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komunia chrześniaka mojego męż
jak widać nie masz wiele do powiedzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to nie idzcie. Jezeli jednak dostaniecie zaproszenie dobrze by bylo skontaktowac sie , podziękowac, ewnentualnie dac jakis prezent małemu no i wyjaśnic przyczyny nieobecnosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ale na razie
to sobie swojej pustej głowy nie nabijaj zaproszeniem, bo na raie to nikt ciebie nie zaprasza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troche tego nie rozumiem
Twój mąz kiedys zgodził się być ojcem chrzestnym dla tego dziecka, los sprawił, że się rozstał z żoną, która jest rodizną dziecka, ale czy to jego wina? nie. Dlatego uważam, ze Twój mąz jako dobry chrzestny powinien sam z siebie się poczuć do podarowania czegoś dziecku niezależnie od tego czy jets zaproszony czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie los sprawił
że się facet rozstał z żoną tylko ona, dziwka, przecież o tym pisała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja piernicze, ale się starasz laskę wkurzyć a ona jak widać nie reaguje nawet :) ja raczej nie widzę gdzie ona napisała, że to ona jest powodem rozpadu tamtego małżeństwa, napisała, że odszedł ale nic poza tym. Widzę za to dużo wypowiedzi typu "nie idź tam, nie pchaj się, nikt cię nie zaprasza" itd. ale jakoś nie widzę, żeby ona pisała, że ona chce iść tylko pisze o ewentualnym zaproszeniu dla jej męża, ludzie nie widzicie różnicy? Teoretycznie jako chrzestny może i powinien sam od siebie zainteresować się sprawą aczkolwiek, nie wiem skąd pochodzi autorka, ale tu gdzie ja mieszkam na komunię się zaprasza tego kogo się chce widzieć na uroczystości, jeśli u niej jest podobnie a jej mąż nie dostanie zaproszenia to jeśli pójdzie (biorąc pod uwagę to, że między nimi są dość ciężkie relacje i spotkanie może zakończyć się awanturą) oni zapewne odczytaliby to jako wtrącanie się w nie swoje sprawy i wchodzenie tam gdzie się go nie zapraszało, więc pewnie nie byliby pozytywnie nastawieni więc ja rozumiem te obawy autorki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troche tego nie rozumiem
może i autorki to wina, ale ja skupiłam się na perspektywie dziecka. Dziecka, które jest pozbawione ojca chrzestnego, bo rodzice dokonali złego wyboru. Sądzę, że wysłanie pocztą/kurierem prezentu nie sprawi, ze ojcu chrzestnemu korona z głowy spadnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komunia chrześniaka mojego męż
tylko gdyby tak zrobił to i bym tu to napisała to by zaraz odezwały się krzyki, że jak to możliwe, że takie bezosobowe potraktowanie dziecka i jak można być takim chamem, mam wrażenie, że fakt, że mój facet miał kiedyś żonę ale ją zostawił skazuje go na wieczne potępienie, nie rozumiem dlaczego ludzi którzy się rozwodzą traktuje się jak zadżumionych jak możesz napisać, że dziecko jest pozbawione ojca chrzestnego bo rodzice dokonali złego wyboru? dlaczego tak piszesz? skąd masz pewność jakim byłby ojcem chrzestnym dla tego dziecka gdyby sytuacja była inna? teraz nie uczestniczy w jego życiu a według ciebie co powinien zrobić, powinien iść tam gdzie być może kazaliby mu spadać, ma się pchać na siłę do tego dziecka gdzie przypuszczalnie zostałby wywalony za drzwi? mąż jest dobrym człowiekiem, ma jeszcze jednego chrześniaka, nie uchyla się przed tym, z tamtym dzieckiem jest taka a nie inna sytuacja ale kto powiedział, że to jego wina??????? pisząc, że wysłanie prezentu przez kuriera potwierdzasz, że w komunii chodzi tylko i wyłącznie o kasę i prezenty, gdyby tak zrobił to każdy by tu napisał, że się "wykupił", że wysłał prezent i wybielił sobie sumienie, że nie uczestniczy w jego życiu. tak należy zrobić? kupić i uspokoić się że się jest dobrym chrzestnym bo się dało prezent? to nie ważna jest sama osoba chrzestnego? chrzestny jest dla kasy? zastanówcie się czasami co piszecie bo to brednie, on nie jest złym czy nieodpowiednim człowiekiem tylko dlatego, że nie jest z tą kobietą, gdyby był z nią, zostałby pozbawiony wszelkich przymiotów małżeństwa i rodziny aby uczestniczyć jako chrzestny w życiu tego dziecka i unieszczęśliwialiby się z tamtą kobietą do końca życia to byłoby dobre? macie pokrętną logikę i ciekawa jestem czy wy bylibyście z kimś kto was traktuje w świński sposób, pewnie nie, pewnie uważalibyście, że należy wam się też szczęście i nie zasługujecie na złe traktowanie ale jakoś innych to nie dotyczy, innym każecie być z kimś i unieszczęśliwiać się nawzajem bo wam jest wtedy dobrze, wy się cieszycie, że komuś jest źle bo wtedy jesteście lepsi, żałosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zawsze jest tak
że następną żona mówi o poprzedniej żonie,że ta pierwsza traktowała go w świński sposób widocznie on zasłużył sobie teraz na takie traktowanie. Chcecie się wybielić i nie wiecie jak z tego wybrnąć.Ja będąc na Twoim miejscu nawet gdybym dostała takie zaproszenie to bym nie poszła tylko dlatego,że bym tam się sama żle czuła.W przyszłości tego dziecka i teraz w rodzinie będziecie zawsze potępieni.A co Ty jesteś jasnowidzem i skąd wiesz,że będąc z pierwszą żoną unieszczęśliwiali by się do końca życia a może gdyby nie Ty byliby szczęśliwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komunia chrześniaka mojego męż
gdyby nie ja? a co ja mam do tego?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komunia chrześniaka mojego męż
ponadto ja jej źle nie traktuję, ona jest wściekła, że on nie odszedł i nie został sam do końca życia tylko poznał kogoś i się związał, źle było w ich związku, podjął taką a nie inną decyzję i co miał już nigdy z domu nie wyjść, żeby przypadkiem kogoś nie spotkać i się nie związać? a może w imię dziwnych zasad miał po odejściu na zawsze pozostać sam? pewnie gdyby ona sobie kogoś znalazła to miałaby według was prawo tylko on jako facet miał do końca życia siedzieć i biczować się, że odszedł od niej ja o niej źle nie mówię, ona wprost przeciwnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komunia chrześniaka mojego męż
niech mi ktoś wyjaśni dlaczego według was to ja jestem winna temu, że im się nie powiodło bo tego zupełnie nie rozumiem??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na to Ci nikt
nie odpowie,bo nikt nie wie jakie były powody jego rozstania z żoną. Nie piszesz przychylnie o jego żonie więc to też żle świadczy o Tobie stąd takie wnioski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komunia chrześniaka mojego męż
ja pisze tylko to co się dowiedziałam od innych, ja jej nie znam, słyszałam kilka rzeczy o niej, większa część potwierdziła mi się już za czasów naszego wspólnego życia, mniejszą część uważam za wydumaną przez opowiadających, ona teraz (po 3 latach) żali się, że nikt nie chce z nią być i to na pewno wina mojego męża, choć nie wiem dlaczego jego winą jest to, że każdy ją zostawia po paru tygodniach czy miesiącach bo on z tymi facetami nie ma nic do czynienia ja nie doprowadziłam do tego, że w ich związku było źle, nawet ich nie znałam więc nie wiem jak to może być moja wina!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale w czym jest problem???
Do uroczystości jest jeszcze prawie rok. Na razie chrzestny zaproszenia nie dostał. A gdy przyjdzie pora, to on zostanie zaproszony, ale bez ciebie, bo przecież to jest uroczystość rodzinna, ty rodziną dla tego dziecka nie jesteś i nie będziesz. Poza tym, jeśli facet miał ślub kościelny, to weddług kościoła nadal ma żonę, i nie ty nią jesteś. Przestań sobie zawracać głowę, bo póki co to wszystkie jest w twojej wyobraźni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale w czym jest problem???
No a poza tym piszesz źle o żonie tego człowieka, a jakie masz podstawy by ją oczerniać? Plotki jakiejść baby złośliwej i zawziętej? Ty się powinnaś wstydzić że kogoś innego oczerniasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komunia chrześniaka mojego męż
bardzo starasz się sprawić mi przykrość ale tutaj pudło moja droga, mało mnie obchodzą kościelne czy cywilne żony i mężowie, olewam to jeśli chcesz wiedzieć, dla mnie ważne jest coś innego, poza tym ja jestem chrzestną dla jednego dziecka, nie jestem jego rodziną i co myślisz, że jak dostanę zaproszenie na komunię za 2 lata to nie będę mogła zabrać mojego męża bo nie jest rodziną? a co to niby ma znaczyć? wymyśliłaś coś sobie, poza tym mój mąż tez nie jest rodziną dla tego dziecka czyli zgodnie z twoimi priorytetami tez nie ma prawa się tam pojawić :D dobre!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widzę, że komuś się tu powalił
nie ma czegoś takiego jak żona kościelna!! chyba was pogięło moherowe idiotki? ty pewnie kobieto żyjesz tylko dzięki temu, że udało ci się uwalić faceta i zaciągnąć go do ołtarza, facet teraz jęczy czy płacze że musi z tobą siedzieć bo jest na tyle dupowaty, że nie ma odwagi odejść od ciebie i żal ci dupe ściska, że ktoś inny nie ma tego ślubu a jest 100 razy szczęśliwszy niż ty z tym twoim kościelnym? fakt, że jesteś KOŚCIELNĄ żoną to twój jedyny życiowy sukces a i tak mało udany bo mąż ma cię dosyć? :D:D:D:D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pppppppppppppppppkpppppp
a Ty "Ale w czym jest problem???" jesteś zdradzoną i zostawioną żoną że tak się oburzasz?? tak z ciekawości pytam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×