Paszport dla dziecka, UK konsulat, brak zgody ojca.

Mam pytanie, moze ktos mial podobna sytuacje i moze mi cos powiedziec. Jestem z dziecmi w UK od 5 lat, niedlugo koncza im sie paszporty (wydane w kraju). Ani ja ani dzieci nie mamy meldunku w PL. Do ANglii przyjechalismy cala rodzina, niestety jakis czas rozstalam sie z mezem. (nie z mojej winy...jakby co ;-) ) Dzieciom koncza sie paszporty a moj maz (jeszcze maz, jestesmy w trakcie rozwodu) roi mi na zlosc (w sumie to dzieciom ale to nie dociera do niego) i twierdz, ze nie podpisze dokumentow o wydanie nowych paszportow dla dzieci. Co ja mam z tym zrobic? Do konsulatu nie moge sie dodzwonic, na ich stronie wyczytalam, ze zgoda obojga rodzicow jest potrzebna. On mowi, ze nie pojedzie, nie podpisze i w ogole (cytuje) "mam w dupie co zrobicie". Czy jest jakis sposob na "ominiecie" jego podpisu? Dzieci mieszkaja tu 5 lat, tu chodza do szkol, ja pracuje, normalnie zyjemy. Co mam zrobic? iedzic z dziecmi na tylku, bez mozliwosci wyjazdu do ich pelnoletnosci? :O Moze ktos ma jakas rade dla mnie? Bede wdzieczna :-)

Rodzice podpisują zgodę przed konsulem. Jeśli jeden z rodziców nie jest obecny na spotkaniu, może on wyrazić zgodę na wydanie paszportu dla swojego dziecka przed notariuszem (notary public) i dostarczyć ją do konsulatu. Zgoda na wydanie paszportu jest wymagana od obydwojga rodziców, chyba że z orzeczenia sądu wynika, że prawa rodzicielskie nie przysługują jednemu z nich. W przypadku braku porozumienia między rodzicami co do wydania paszportu dla dziecka lub braku możliwości uzyskania zgody jednego z nich, należy przedstawić orzeczenie sądu opiekuńczego w tej sprawie. To wziete ze strony polskiego konsulatu. Ja mialam podobna sytuacje,ale kilkanascie lat temu i moja mama uzyskala paszport przez sad bez udzialu mojego ojca.

ale mysle ze w Twoim przypadku musialby to byc tutejszy sad w UK

po co co paszporty w uk??

po to zeby moc sobie pojechac czasem gdzies na wakacje...tam gdzie nie wjedziesz na dowodzie;)

dziecko nigdzie nie pojedzie poza UK- po to wlasnie sa potrzebne paszporty a watpie zeby dzieci autorki mialy dowody osobiste

Dzieki :-) Do konsulatu nie moge sie dodzwonic, tam ciagle jest zajete. Pracuje, nie jestem w stanie calego dnia na telefonie przesiedziec. Ze strony konsulatu uzyskalam wlasnie te dane, ktore ktos tu przytoczyl - o koniecznosci podpisu obojga rodzicow. Dzieci sa nieletnie, paszporty musza miec po abysmy chociazby na wakacje mogli wyjechac. Sprobuje napisac maila. Dzieki raz jeszcze.

Dzieki :-) Do konsulatu nie moge sie dodzwonic, tam ciagle jest zajete. Pracuje, nie jestem w stanie calego dnia na telefonie przesiedziec. Ze strony konsulatu uzyskalam wlasnie te dane, ktore ktos tu przytoczyl - o koniecznosci podpisu obojga rodzicow. Dzieci sa nieletnie, paszporty musza miec po abysmy chociazby na wakacje mogli wyjechac. Sprobuje napisac maila. Dzieki raz jeszcze.

Tak jak ktos tutaj juz napisal,jezeli maz nie chce wyrazic zogdy na wyrobienie paszportu ,o taka zgode prosisz sad, uzasadniając swoja sytuacje, myślę ze bez problemu sad taka zgode wyda.Idziesz na rozprawe przedstawiasz swoja sytuacje i prosisz sa o zgode na wyrobienie paszporu.

Sama będę za niedługo stala przed taka sprawa ,tylko ze ja jestem z dzieckiem w Uk ,a ojciec dziecka w PL

tak prosta sprawa ale sa schody jak jestes wymeldowana z polski.ja tak mam i nic nie moge zrobic.

Ja tez mam problem. Mialam juz wczesniej gdy ojciec mojego syna nie chcial wyrazic zgody na paszport dla niego. Byly 2 sprawy w sadzie. Na kazdej mialam adwokata. Dopiero za drugim razem sad wyrazil zgode i wyrobilam dziecku paszport. W tym roku konczy sie waznosc paszportu syna i znowu musze wyrobic mu nowy. Oczywiscie potrzebna zgoda ojca. Nie ma czegos takiego jak przedluzenie waznosci paszportu lub czegokolwiek bez zgody ojca w tym przypadku. Mlody ma jego nazwisko (oh, jaka ja bylam glupia - bledy mlodosci), wiec mimo, iz wychowuje syna sama i sama sobie radze ze wszystkim, to ojciec ma prawo decydowac, etc... Tez mi utrudnia wszystko, nie chce sioe udac do notariusza i wyrazic zgody na paszport bo twierdzi, ze pracuje, a notariusz przyjmuje tylko w tygodniu. I co ja mam zrobic? :o

Mayor Tez tak mam ,a sprawa o tyle u mnie jest beznadziejna ze jestem z polski wymeldowana i nawet polski sad mi sprawy o paszporty nie przyjmnie

Forum naprawdę nie pomoże wam w załatwieniu tych spraw. Jedynie miejsce, gdzie się trzeba w tej sprawie udać, to konsulat, albo ambasada. Dziecko musi mieć ważny dokument, na podstawie którego przebywa za granicą i pracownicy konsularni wiedzą, jak indywidualnie pomóc w każdym przypadku. Ta dyskusja nie ma sensu. Z chorobami, to do lekarza, a z paszportem do konsulatu. Może wreszcie zrozumiecie, że nikt inny tymi sprawami się nie zajmuje. A jeśli ktoś nie umie się dodzwonić, niech jedzie. Jeśli nie ma czasu, to niech nie marudzi, bo na to czas musi się znaleźć. To podstawowe obowiązki i najwyższy czas poważniej do tego podejść. Aha - w konsulatach nie wyłapują i siłą nie wywożą w kajdanach do Polski. Tam pomagają i warto o tym wiedzieć.

wiesz co chrzanisz,i co pojade do londynu i dupa nic nie zalatwie,bo nie ma zgody ojca!!!!

po co od razu jechac, przeciez sa maile :) Zwykle odpisuja tego samego albo nastepnego dnia

a załatwisz na forum? ciebie to dobrze porąbało. Cudów szukasz? Kto ci ma ten paszport dla dziecka wydać? Ktoś z naszego forum? Ogarnij się dziewczyno, bo widać, że chyba przestałaś myśleć. Tylko konsulat i nie ma że nie załatwię. Muszą ci jakieś sposoby podpowiedzieć, na co by poszli, choćby ten angielski sąd, jak to się robi. Witajcie!.............ludzie......czy to nie za mocna odp.??? Na FORUM - z tego, co sie orientuje - to chyba staramy sie pomoc innym, podpowiedziec, odpowiedziec i w ogole cokolwiek dac z siebie. Nie mam racji? Po co od razu takim tonem do zagubionych?! "Szlachetny człowiek wymaga od siebie, prostak - od innych"

Czesc .Jestem w podobnej sytuacij jak wy.Wychowuje syna sama, i przebywam z nim w uk od 7 lat.Potrzebuje zgody na paszport dla syna i wiem jedno.W Polsce tego nie zalatwisz(Polski sad odrzucil moja z powodu jaryzdykcji).Sprawe o wydanie PASZPORTU BEZ ZGODY OJCA MUSISZ ZALATWIC PRZEZ TUTEJSZE SADY.

Dlaczego nie ograniczycie ojom praw rodzicielskich??? To jest pierwszy krok , ktory pozwoli wam na zycie bez ZADNEGO PROSZENIA sie o durny podpis. I tak nie jestescie razem, jesli on utrudnia ,to ja widze tylko takie wyjscie.

ojcom...mialo byc ;)

bylam w podobnej sytuacji kilka lat temu, podrobilam jego podpis na formularzu...

Niestety w uk to nie przejdzie, bo musi osobiscie byc do podpisu:)

Hej w moim przypadku nie moge go pozbawic praw rodzicielskich bo, w polsce o odebranie praw rodzicielskich mi odrzucili z powodu juryzdykcij,a w Anglii nie mozna pozbawic rzdzica praw rodzicielskichy

dziewczyny Ja mam podobną sytuację ja Wy.Mieszkam z dzieckiem w UK ojciec w PL , zgoda pierwsza załatwiama sądownie w Pl .Za 3 lata ten sam bede miała problem .Rozmawiałam z prawnikami w PL i już Wam mówie co i jak . Jesli dziecko przebywa na terenia państwa członkowskiego UE to juryzdykcje obejmuje sąd tego Państwa. to wynika z przepisów miedzynarodowych rady europy tzw bruksela II (bis).Istnieje myczek prawny że sąd w PL mógłby prowadzić tą sprawę ale , ale z reguły sądy pozbywaja się takich spraw.Jeśli złozycie sprawę w pl to druga strana ma 6 tygodni na zanegowanie miejsca prawadzenia sprawy (że sad jest niewłaciwy) jeśli tego nie zrobi to sąd w PL może prowadzić tą sprawę....ale tak jak mówię polskie sądy pozbywają się takich spraw. rozwiązaniem w tej sprawie jest złożenie sprawy do angielskiego magistackiego sądu , poprzez wypełnienie odpowiedniego formularza i dokonanie opłat chyba 170 funtów (ale tu moge się mylić ) w nastepnym poście za chwilępostaram dac wam link do tego formularza do sądu

no więc forma na której należy złożyć sprawę to C100 .Koszt 175 funciaków .możecie się starać o pomoc prawną tzw legal aid.

http://www.justice.gov.uk/family-procedure-court-forms/C100.pdf tu link do formularza

Do Irena UK Wiec mowisz ze jest szansa aby polski sad podja sie sprawy o pozbawienie praw rodzicielskich? A moze wiesz od czego mam zaczac(bo jak juz wczesniej pisalam Polski sad mi juz jedna odrzucil).Bardzo prosze o pomoc

aktem prawnym który to reguluje jest Rozporządzenie Rady Wspólnoty Europejskiej nr 2201/2003 tzw Bruksela II (bis) tam jest taki myczek że Sąd Panstwa na terenie którego kiedys było dziecko może prowadzić spraawe jeśli śrona przeciwna w ciągu 6 tygodni nie zaneguje niewłaściwości miejscowej sądu. A dużo zależy od sądu. zas z drugiej strony powiem tak czy opłaca ci się prowadzić ta sprawę w PL? dojazdy, mecenasi , badania w RODK kolejne rozprawy i jeszcze nie pewny wynik że otrzymasz w PL tego co chcesz. Jeśli sprawę paszportu masz tylko do załatwienia to wydaje mi sięże tańszym i szybszym kosztem to będzie w UK a jeszcze jedno idąc do jakiejkolwiek kancelarii prawnej w uk pierwsze 30 min masz za darmo , moze warto to rozważyć

chcialam tylko dodac, ze cena jest 200.00 nie 175.00 juz od roku. Aplkacje C100 w 4 egzemplarzach (moze byc 1 oryginal + 3 kserokopie) nalezy zlozyc w najblizszym Magistrates' Court albo w County Court (najwyzej odesla z info gdzie nalezy zlozyc). Wazne: zlozyc w najblizszym sadzie od miejsca zamieszkania dziecka tj. jesli mieszkasz z dzieckiem w Oxford a ojciec dziecka w Cambridge to skladaj dokumenty w Oxford. Musisz znac adres ojca, bowiem jako aplikant ty musisz przeslac/ dostarczyc dokumenty dla ojca. Istotne jest takze zeby miec jakies potwierdzenie odbioru albo swiadkow ze dokumenty jemy zostaly dostarczone. pozdrawiam serdecznie

witam, mam bardzo podobny problem chciałabym wyrobic synowi paszport... tak na poczatku chciałabym dodac ze przebywamy na terenie UK i jestem w trakcie rozwodu moj maz tez mieszka w tym samym miasteczku co my ale nie kontaktuje sie z nami, dzieckiem w ogole sie nie interesuje nawet niewiem gdzie mieszka nie znam adresu jego zamieszkania co ja w takim przypadku jestem w stanie zrobic w pl od kad tu jestesmy nie bylismy (2lata). pozbawic ani ograniczyc praw tutaj sie nie da... musi byc jakies wyjscie ! tak na marginesie pewna pani sie tu spinala choc nic nie wiedziała tak naparwde... dla mnie duzo mi pomogły wasze rozmowy na forum ciesze sie ze sa tacy ludzie ktozi bezinteresownie pomagaja sobie na wzajem w podobnych sytuacjach, problemach... zanim cokolwiek zrobisz lepiej sie dowiedziec nakrotsza drogą jesli zalezy ci na czasie.... moj synek ma problemy zdrowotne zalezy mi na tym aby jechac jak najszybciej do pl tutejsza opieka jest beznadziejna a maz ma nas gdzies to boli!