co uwzacie za totalne wiesniactwo u kobiet? co wzbudza wasza pogarde?

bo moja wzbudzaja kobiety ktore 1 zakochuja sie w ksiezach 2 wchodza w romnas z zonatym 3 zadaja durne pytania na temat tabletek antykoncepcyjnych na forum 4 czekaja z seksem do slubu 5 stroja sie w ubrania z satyny lub tafty na slub ,robia mega loki lub koki

mieszkanie na kocią łapę

jo!

a co masz do mieszaknia na kocia lape? myslisz ze kupno mieszkania to trwa jeden dzien? chyba trzeba wczesniej gdzies mieszkac a szkoda zeby ludzie dorosli mieszkali u rodzicow

nic we mnie nie wzbudza pogardy bo kazdy ma wybor wlasny http://www.youtube.com/watch?v=ojek1Mhsu7E

brak higieny wulgarnosc brak elementarnej wiedzy co skutkuje m.in idiotyznymi pytaniami czy jestem w ciązy , skoro sypiam z facetem ? wiązanie sie z zajętymi facetami

tak samo jak ślub. Co uważam za wieśniactwo: - brak wykształcenia i pracy, własnej kasy, brak zawodowych celów i ambicji - to, że kobieta nie jest w stanie się utrzymać całkowicie sama - to że kobieta interesuje się głupimi serialami, filmami, i naprawdę je przeżywa - że nie czyta książek, a jesli już to jakieś debilne poradniki dla głupich kobiet, bo innych nie rozumie - plotkarstwo - chodzenie z koleżankami po centrach handlowych i sklepach, na wspólne zakupy - namiętne chodzenie na cudze śluby i planowanie własnego - branie ślubu kościelnego, w białej sukni, jak jest się od dawna szturchaną we wszystkie dziury - w ogóle branie ślubu:O - brak planów na przyszłość (innych niż: rodzice każą, to studia, a potem ślub i bachor i jakoś będzie)

wszystko co powyżej ale bez mieszkania na kocią łapę plus tipsy:O

no dla mnie slub koscielny to tez wiesniactwo, jeszcze cywilny ujdzie a jezeli chodzi o sluby to kremowe torty udekorowane rozami, orkiestra przed domem, balony przyczepione do samochodu, trabienie, wasaci goscie-to jest wiesniactwo

do tego dodam: solarium

a co macie do kremowego tortu z różami?? akurat jest bardzo dobry :P

- tatuaze, a szczegolnie te modne teraz gwiazdki na karku i plecach - farbowanie wlosow na blond lub czarny. - niebieski cien do powiek i domalowywane brwi - wzorki i diamenciki na paznokaciach - bynajmniej zamiast przynajmniej

aaaaaa, i jeszcze farbowane na czarno włosy :O

"- bynajmniej zamiast przynajmniej" - to są akurat 2 inne słowa :D

nadwaga

fałdy tłuszczu i brzuchole wylewające się ze spodni i te ciągłe biadolenie, że muszą schudnąć co ogranicza się do w/w biadolenia i stosowania diet dwutygodniowych a już, żeby ruszyć dupę na siłkę, rower czy nawet poćwiczyć brzuszki w domu, to już chętnych nie ma, żenada

loki mnie nie interesują widze ze bardzo boisz sie slubu... nawygodniej bzykac się przed slubem sypiac ze soba a slubu nie brac... Ciekawe skoro tak oceniasz kobiety .To gdy spotykasz sie z ktorąs nie chcąc slubu czy namawiasz ją do pieprzepenia sie we wszystkie dziury:O bo nie uwierze palancie ze nie.Najwygodniej sie pieprzyc a slub temat tabu

bardzo mnie odstrasza : - wylgarnosc - syndrom ksiezniczki - pakowanie sie w za male ubrania - bledy ortograficzne - makijaz z rozowymi policzkami i jasna szminka do ust - nieogolone nogi - ordynarne zucie gumy

a skad wiesz ze loki mnie nie interesuja- to mezczyzna? duzo kobiet jest tego samego zdania, ze slub koscielny to wiocha i brak stalej pensji tez

palancie, odpowiadam: jestem kobietą

missyyy ladne zdjecie - ale Ty chyba zajeta jestes ...

wieśniactwo ? przede wszystkim interesowanie się bardziej innymi niż sobą , wulgarność i tandetny ubiór...

Webster,why?

tak cos pamietam ze chyba kiedys gdzies wspomnialas ze zajeta jestes...no ale tak czy siak ladniutka

Mowienie o sobie w formie meskoosobowej, czyli 'poszlismy' jesli mowa tylko o kobietach. To pierwsze przyszlo mi do glowy.

Tematy na forum gdzie wstawiają swoje zdjęcie i chcą komplementów też można dopisać...może nie tylko zasługuje to na pogardę, co na przewrócenie oczami :P I leginsy bez spódniczki...

To ja jeszcze dodam legginsy ze spodniczka

W sumie...leginsy ogólnie.

Legginsy powinny sluzyc wylacznie do gimnastyki! Won z ulic! :D

i jeszcze kiedy kobieta będąc w związku mówi "moje dziecko" a czy to tylko jej dziecko chyba powinna mówić "nasze dziecko"?