co uwzacie za totalne wiesniactwo u kobiet? co wzbudza wasza pogarde?

well, this position is supposed to be taken by somebody else just think about ur daddy

''no dla mnie slub koscielny to tez wiesniactwo, jeszcze cywilny ujdzie a jezeli chodzi o sluby to kremowe torty udekorowane rozami, orkiestra przed domem, balony przyczepione do samochodu, trabienie, wasaci goscie-to jest wiesniactwo'' oo dobrze powiedziane. to dopiero WIOCHA ! :D haha

Jezu, przecie ten Webster to na takiego typowego chłopaczka z dyskoteki wygląda B)

stigma - dodalbym wiecej - z wiejskiej dyskoteki :P

WEBSTER-nie ma za co, all for you

''someone''

niestety mój daddy jest teraz w US, Heffner go zaprosił na tydzień, cóż, nie wypadało odmówić... wiecie, hef rozpacza teraz troche po zerwanych zaręczynach z Crystall, trzeba go pocieszyć...

Jezu, przecie ten Webster to na takiego typowego chłopaczka z dyskoteki wygląda B) i do tego ma dziure na jajcach :D

wiesniackie to moga byc conajwyzej poglady typu "slub koscielny to wiocha". Juz samo takie stwierdzenie swiadczy jednoznacznie o poziomie intelektualnym osoby wypowiadajacej je......A co do wesel, to sa obciachowe, to fakt, ale wesele urzadza sie dla ludzi, rodziny, znajomych itd. I raczej kazdy traktuje te zabawy z przymrozeniem oka. Raz w zyciu mozna z siebie zrobic pajaca zupelnie legalnie.......

spodnie sa dziurawe - przetarde zasluzone :) miejsce to Armani Club w Burj Khalifa - jak sie przynajmniej zblizycie do tego miejsca to porozmawiamy - teraz wybaczcie kawke ide zrobic.

mówisz, że nadwaga to wieśniactwo dla mnie wieśniactwem jest zamieszczanie takich zdjęć jak Twoje. Wyglądasz jakbyś przeszła kilkanaście operacji plastycznych, wcale nie jesteś ładna, tylko sztuczna i wyglądasz na tanią :)

to buractwo i wieśniactwo, zaczynając od tytułu który nawołuje do obmawiania innych, a potem prostacki język w każdym poście. I wy niby reprezentujecie klase ?

A mnie rozczulila uwaga z drugiej strony tematu o uzywaniu 'slowa notabene'. 'Slowa notabene' :D

ogolona - ma niedogolone nogi albo widoczny zarost pod pachami, a ma zalozone mini/szorty i bluzke na ramiaczkach

duzo juz bylo ale dopisze swoje - zbyt male spodne czy bluzeczka i wylewajace sie z niej "wałeczki" - tipsy - karta stalego klienta na solarium - papierosy - powieka pomalowana az do połowy czoła - zdjęcie w stopce cos by sie jeszcze znalazło Slub koscielny sam w sobie wioską nie jest, dopiero wesele jest kiczowate, kupony totolotka, czy ekierki dla domu dziecka zamiast kwiatów, trąbienie, lalka na masce samochodu, gorzko gorzko....dobrze ze mam to dawno za sobą

kombatant - to że ludzie siedzą latami - fakt, czasem wdadzą się w jakąś pyskówkę i potem zmieniają nick - zaglądają. Taki rodzaj uzależnienia. Ale żeby - cioty bez satysfakcjonującego życia??? A ty co tu robisz? :D Ja zaglądam z nudów - poczytałam Wyborczą, zajrzałam na onet i Interię a potem tu. I jakoś zleci. Pojeździłabym na rowerze ale pada co chwilę. A nie lubię - nie tylko u kobiet ale u ludzi - tępego chamstwa, wulgaryzmów, braku higieny.

to jest po prostu paskudne: kobieta podnosi reke do gory, a pod pachami krotkie wloski. albo nogi niedogolone z jakimis odrostami

a jak facet podnosi reke a tam busz?

faceci rzadko nosza bluzki bez rekawow. jesli kobieta wychodzi w bluzce na ramiaczkach to powinna miec swiezo ogolone pachy

a mnie wkurza widok facia z wystającą "sierścią" z szeroko rozpiętej koszuli a do tego piwny brzuch zwisając nad paskiem przyciasnych spodni...

akurat owlosienie jest meskie i pasuje facetowi

Słowo to elementarna część mowy. Jego pisanym odpowiednikiem jest wyraz. Za pomocą słów określamy wszelkie pojęcia rzeczywiste i abstrakcyjne, także myślimy na ogół słowami. Wiele słów składa się na mowę. Jak inaczej można określić wypowiadany wyraz pseudointeligencie?

bo chyba nie wątpisz że wyraz notabene w momencie wypowiadania go staje się słowem, prawdopodobnie przez Ciebie nadużywanym.

Mnie nie wkurza to, że laska jest gruba, tylko to, jak jęczy, że jest gruba i nic jej nie wychodzi (po to, żeby usłyszeć, że wcale nie jest gruba). Jeszcze wkurza mnie to, jak brzydkie laski robią z siebie idiotki, żeby zrobić show w miejscu publicznym np. na dyskotece, może je ktoś zobaczy i zacznie podrywać:/ Jeszcze mnie wkurza, jak laski dodają na serwisy społecznościowe 50 takich samych zdjęć siebie albo swojego dziecka. Zdjęć z fajkami albo wódką też nie cierpię. Nie wiem, co wy macie do róż w wiązance ślubnej:P I wszystkich innych dywagacji na temat ślubów. Jest tylko jeden taki dzień w życiu i każda chce go tak zaplanować, jak marzyła, choćby to była tandetna suknia z tafty czy tort (nie rozumiem, co macie do tortu:D). Jak wy to sobie wyobrażacie, nie zaproszę wujka, bo ma wąsy i będzie wiocha?:/

największym buractwem jest zwracanie komuś uwagi gdy się nie ma racji:)

O właśnie dzięki te verde- wkurza mnie, jak ktoś się wypowiada nie mając pojęcia na dany temat, jak ludzie bawią się w lekarza, językoznawcę itp :/ I brudne paznokcie.

to co akurat ja uwazam bo moze ktos ma inne zdanie to: higiena latem, kapiel, depilacja kobieta niby zadbana a wąsy pod nosem kobieta niby zadbana a lakier odpryskujacy na paznokciach rąk i stóp+ poobgryzane ludzie ktorzy udają ludzi na poziomie(to raczej tyczy sie kobiet) a mający brudne porwane i poplamione ubrania+ kobiety uważające sie za damy i pijące z brudnych i niemytych od lat filiżanek osoby ktore uważają pewne zachowania za dziecinne i żenujące, natomiast minute potem same robia to samo albo jeszcze gorzej kobiety 35-letnie po studiach nie majace pracy, ambicji, celów, siedzace w domu na utrzymaniu męża, nieczytajace ksiazek, filmow, gazet, tv z jedyna rozrywka :obgadywanie, mam taka kolezanke od ktorej uciekam zawszze jak ja widze, bo jak mnie dorwie na ulicy to rozmowe zaczyna: a wiesz ze pan x.... nielubie kobiet ktore maja dzieci i krytykuja i obgaduja cudze i to nawet chore, niestety im do idealnej mamy daleko, niestety tego nie widza

to wstyd mowic ze slub to wiocha, to jest nasza najpiekniejsza tradycja, niewazne jak wyglada ale powiem szczerze ze to chamstwo mowic o slubie w taki sposob

albo golenie nog tylko do kolan jak na udach widac wlosy

Według mnie wieśniactwem jest nie przyznawanie się do swojego pochodzenia, korzeni, w momencie gdy poznajesz ludzi na studiach np. i pytasz skąd są zawsze ci z mniejszych miejscowości staraja się unikać tematu jak ognia, bo zapominają że wieśniakiem nie jest ten który na wsi się urodził, lecz ten który cechuje się pewnymi zachowaniami.