Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Nesia

TERMIN MARZEC 2012

Polecane posty

mam pytanko wiadomo czeste oddawanie moczu w ciazy to norma a co ze stolcem? ja od kilku dni chodze z 3-6 razy dzinnie i to nie jest zadna biegunka. Moze to normalne jest? A moze do lekarza isc? Ma tak ktoras z was? Nie mam przy okazji zadnych boli i w czasie ciazy nie mialam z tym problemow....hmm moze to przejsciowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ano właśnie-komfort psychiczny najważniszy:) a ja tym bardziej wolę mieć swoje rzeczy (mówię np. o ubrankach dla dziecka) i jeśli będę miała czegoś za dużo to wolę to przywieźć spowrotem niż w szpitalu kombinować skąd co wziąść;) Jak już wcześniej napisałam lista obowiązkowych rzeczy dla mnie i dla dziecka nie ejst długa ale ja wolę czuć się pewnie;) I mimo,że rodzę w prywatnym szpitalu...też muszę mieć swoje pieluchy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. Któraś z was pytała o szpital Żeromskiego. Remont miał się zakończyć w połowie grudnia. Pomyślałam sobie, że zawsze są jakieś opóźnienia, do tego przerwa świąteczna. Myślałam że 4 tygodnie opóźnienia to max. Pomyliłam się. Już mają 6 tygodni i nie wiadomo kiedy skończą :( Zastanawiam się czy jednak nie wybrać innego szpitala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marzec-to ja pytałam o Żeromskiego... no to teraz mnie przeraziłaś.A byłaś tam-widziałaś jak t wygląda na miejscu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...mozecie tak zmieniac sobie szpital w trakcie ciazy? Ja juz do 3 mc musialm sie zdecydowac ktory szpital i zameldowac sie w nim. W czasie ciazy trzeba tez do niego chodzic 2-3 razy na wizyty/badania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mogę rodzić gdzie chcę,nawet ostatnio lekarz sugerował mi inny szpital niż wybrałam,ze względu na lepszą opiekę nad wcześniakami. A po co w trakcie ciąży trzeba jeździć do szpitala? Tak z ciekawości pytam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola...moze wlasnie dla tego zeby wiedzili na czym stoja, jak wyglada ciaza, sami dodatkowo robia badnai krwi, moczu, usg i ww pewno inne dodatkowe...i gdy przychodzi czas porodu zagladaja w swoja kartoteke i moja ksiazeczke "matki i dziecka"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jest to jakiś plus bo pewnie i lekarz prowadzący ciąże pracuje w wybranym szpitalu i badania tam sa za darmo(chyba) i znasz już warunki i ogólnie szpital. Ale szczerze to przy 1 dziecku miałam lekarza z innego miasta,bo 2 m-ce przed porodem się przeprowadzilismy i nie miałam odczucia, ze w szpitalu jestem jakos gorzej traktowana. W sumie moje zdanie jest takie, ze o ile dobra położna do porodu jest na wagę złota,tak swój lekarz niewiele pomoże-no chyba że bedzie się coś złego działo. Bo tak to nie bedzie z nami siedział i mówił jaką teraz wybrać pozycje:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola - byliśmy wczoraj właśnie po to, żeby zobaczyć jak to wygląda po remoncie, bo w trakcie remontu już oglądaliśmy... Niby mają na innym oddziale zrobioną porodówkę, ale wiadomo, że to nie to samo. Nie wiem czy przypadkiem nie mają mniej miejsc. Boję się że nie zdążą do mojego porodu i mogą odesłać gdzie indziej z powodu braku miejsc. A Ty na kiedy masz termin?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak badania jakie robia w szpitalu sa za darmo i co mi sie spodobalo na pierwszej wizycie usg trwalo jakies 30 min. Na podstawie tego usg p.doktor wyliczyla jaki jest np procent poronienia (u mnei byl niemal rowny0)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co- niby na 6 marca ale mam już rozwarcie i skróconą szyjkę więc prawdopodobnie wcześniej. A napisz mi jak to wyglada,bo ja tam rodziłam 2 lata temu i było tak: Na tym odcinku porodowym 4 pojedyńcze sale do porodu i tam była łazienka. A poźniej na noworodkowym było dużo sal wieloosobowych(u mnie było 6 łóżek) i 1 łazienka na ten na cały korytarz. Coś się zmieniło? Na czym ten remont miał polegać w końcu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj gin. niestety nie pracuej w zadnym szpitalu :/ ale wydaje mi sie to bez znaczenia przeciez i tak jest male prawdopodobienstwo zeby byl przy porodzie... Ja mam termin na 19 marca ...ale i tak wiadomo ze dzidzia urodzi sie wczesniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 osob na sali i 1 lazienka ...uuu. to nieciekawie :/ 1-2 osobowe super bo maz mozie siedziec caly dzien a w 6 osobowych to troche trodno i napewno bardzo meczace...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sprostowanie:)) 6 osobowe sale a takich sal z 6-7 na korytarzu i na ten 1 cały korytarz czyli na około 40 kobiet -1 łazienka!:))) Ale przeżyłam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jakoś nawet kolejek nie było :) Ale dziwisz się-chyba nikt nie miał ochoty się kąpać,tylko ten jeden raz zaraz po porodzie. W salach była umywalka to tam się kobiety myły poźniej:) No i z tego co ja znalazłam w necie na temat tego remontu mieli własnie zrobić te łazienki w salach. Marzec19-jak będziesz to napisz co i jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Babeczki W niedzielę zakończyłam oficjalnie 35tc i wczoraj odbyło się ostatnie już USG, a w związku z krótką szyjką - również USG dopochwowe. Okazało się, że szyjka nie ma 1cm tylko 1,5 ale jest również rozwarcie w kształcie litery "V" od strony macicy. Główka dziecka jest ciut za nisko i już naciska na tą szyjką. Lekarz zapytał nawet z wielkimi oczami czy nie mam czasem skurczów. Nie mam :) Generalnie okazało się, że synuś jest zdrowiutki, waży ponad 2700 i ułożony jest prawidłowo. Wszystkie organy są wzorowe i ma śliczną buźkę (jakbym mogła myśleć inaczej! :)) Lekarz oświadczył, że przy takich jego warunkach nie byłoby nic strasznego, gdyby poród przytrafił mi się niedługo, ale zalecił picie dużej ilości wody niegazowanej i leżenie i pozycji z uniesionymi lekko nogami i pupą. Jest szansa wytrzymać jeszcze długo. Mój termin z ostatniej miesiączki to niby 7 marca, ale na wszystkich USG od początku sugerują mi 2 marca. Wczoraj aparatura wyliczyła 29 luty, więc może i ja- podobnie jak kilka z nas= zostanę lutówką (choć forum nie zmienię, choćby nie wiem co :)) Tak czy owak warto wytrzymać jak najdłużej, ale na tym etapie i po wczorajszych wiadomościach bardzo się uspokoiłam i teraz niech dni płyną. Szkoda tylko, że tak się źle śpi :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nieszka Super, że z małym wszystko dobrze. Tak naprawdę to jestes już w 36 tyg i w sumie jakby się zaczeło coś dziac, t synek może spokojnie wychodzic na świat. Wiadomo, że dobrze byłoby jakby jeszcze posiedział ze 3 tyg. Powodzenia i odpoczywaj jak najwięcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabrzmi dziwnie, ale odpoczywanie to na chwilę obecną wcale nie jest przyjemność.. Nie lubię faktu bycia zależną od kogoś (kto kupi bułki, zrobi pranie itp). Czuję się jak inwalida z tym przymusem leżenia i nie do końca znajduje się z tym "obowiązkiem". No, ale dla synka będę grzeczna i będę leżała kamieniem- skoro doktorek tak nakazał :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola_26 - Remont miał właśnie dotyczyć łazienek, żeby były w każdej sali. Teraz jest sytuacja tymczasowa, do zakończenia remontu. Niestety nie pomogę Ci chyba bo niewiele widziałam jak byliśmy tam w grudniu. Jedyne co pamiętam to salę do porodu w której było łóżko (ustawione do porodu, w pozycji półleżącej) i lampa dla dzidziusia. Sal poporodowych nie oglądałam, żeby nie zakłócać spokoju mam i dzieciaczków. Mężuś też nie pamięta zbyt dużo. Nawet nie wiem ile jest łazienek. Głównie skupiliśmy się na rozmowie z położną odnośnie rzeczy niezbędnych w czasie i po porodzie. Ponieważ remont miał się skończyć na dniach, doszliśmy do wniosku, że nie ma się co wgryzać w obecne warunki, bo nie będą nas dotyczyły. Ale jak widać różnie to bywa i jeszcze nic nie wiadomo. Ty masz wcześniejszy termin, mi lekarz wyliczył na 20. Więc mam troszkę większe szanse :) Planujemy pojechać tam jeszcze raz, ale to już pod koniec lutego najwcześniej, albo od razu do porodu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorota z tym stolcem to ja mam tak ze teraz czesciej rano i wieczorem i w ciagu dnia, kurcze nawet nie pomayslalam ze cos nie tak mnie sie wydaje ze to przez to ze juz w srodku jest malo miejsca i nie moze nic zbyt dlugo zalegac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nieszka super wiadomości co do ubranek to mam i 56 i 62 mam body z krótkim i z długim, kaftaniki, śpiochy, pajace, spodenki, bluzeczki, sweterki, kombinezony, pólśpiochy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, dziewczyny chodzi wam o szpital zeromskiego w krakowie? jak tak to ja tam rodziłam niedawno i jak macie jakies pytania to chetnie pomoge. pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nunusia- dokładnie o szpital Żeromskiego w Krakowie. Jeśli możesz napisz jak najwięcej kiedy dokładnie rodziłaś i jak to wszystko teraz wygląda. Dalej jest izba przyjęć gdzieś na dole i trzeba stać pod drzwiami i czekać i dalej piszą na maszynie do pisania?:))) Mnie interesuja głownie sale poporodowe i łazienki na tym oddziale,bo sama porodówka była super i myśle, ze tam raczej nie było trzeba nic remontować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nunusia- dokładnie o szpital Żeromskiego w Krakowie. Jeśli możesz napisz jak najwięcej kiedy dokładnie rodziłaś i jak to wszystko teraz wygląda. Dalej jest izba przyjęć gdzieś na dole i trzeba stać pod drzwiami i czekać i dalej piszą na maszynie do pisania?:))) Mnie interesuja głownie sale poporodowe i łazienki na tym oddziale,bo sama porodówka była super i myśle, ze tam raczej nie było trzeba nic remontować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzia0808..hehehe dlaczego mialo by byc cos nietak? tez pomyslam ze jest malo miejsca i dlatego tak biegamy do WC, albo ze mi cos zaszkodzilo...ale skoro nie tylko ja tak mam to wszystko jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wiec ja rodzilam w pazdzierniku, jakby nie było to 4 miechy temu ale zleciało jak kilka dni:) co do izby przyjec jest tak jak piszesz ale wejscie na nia jest na dole,tzn pod tymi schodami co sie do szpitala wchodzi, ja weszlam gora to mnie opiepszyli ze na dole wejscie dla ciezarnych zeby sie nie meczyc.ja mialam zaplanowane CC ze wzgledu polozenia posladkowego dziecka wiec bylam "zapisana na termin. przyszlam, zadzwonilam magicznym dzwoneczkiem tam do nich przyszla pielegniarka i kazała czekac bo akurat ktos został przyjmowany. zaraz przyszła po mnie i weszłam,kazali sie przebrac w koszule, robili usg, badanie ginekologiczne. tak nadal pisali na maszynie:P potem zabrali mnie pod ktg ale to chyba byla tylko formalnosc bo mi i tak nic nie wyszło bo jeszcze dzidzia sie na swiat nie pchala no ale cc ze wskazaniem robi sie przed planowana data porodu,jak mialam to ktg to podpieli mi welfron i nawodnili kroplowkami. po chwili przyszedł moj lekarz i zabrał mnie na sale operacyjna, ona jest przy sali porodowej normalnej. sala do cc jest bardzo ciasna. sam zabieg poszedł szybko i sprawnie, po 20min jechalam juz na sale poporodowa. jak dzidzie wyciagli to mi małego polozna pokazala i zabrała. sale poporodowe sa 4 osobowe ja akurat trafilam na najlepsza bo 3 osobowa i przy samej sali ginekologow. sa telewizory na złotowki hehe ale my nie korzystałysmy z nich bo mialysmy swoje dzieciaczki przy sobie. wogole nie zabieraja dzieci cały czas mały byl przy mnie, zabrali tylko na kapiel. duzy nacisk daja na karmienie piersia ale polozna sa bardzo chetne na pomoc i bardzo miłe. co do łazienek to faktycznie jedna na korytarzu, dwa prysznice i dwie toalety na caly oddział ale szczerze mowiac to nigdy nie bylo kolejki jak akurat chcialam skorzystac z jednego czy z drugiego. odwiedziny w godzinach od 8 do 20, maz nawet czasami siedzial do 20:30 dopoki lekarz nie przyszedł i nie wygonił. no to chyba tyle ode mnie, jak cos to pytac:) ja ogolnie bylam bardzo zadowolona z tego szpitala i z reka na sercu kazdemu moge go polecic, napewno drugie dziecko tez bede rodzic wlasnie w zeromskim!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wiec ja rodzilam w pazdzierniku, jakby nie było to 4 miechy temu ale zleciało jak kilka dni:) co do izby przyjec jest tak jak piszesz ale wejscie na nia jest na dole,tzn pod tymi schodami co sie do szpitala wchodzi, ja weszlam gora to mnie opiepszyli ze na dole wejscie dla ciezarnych zeby sie nie meczyc.ja mialam zaplanowane CC ze wzgledu polozenia posladkowego dziecka wiec bylam "zapisana na termin. przyszlam, zadzwonilam magicznym dzwoneczkiem tam do nich przyszla pielegniarka i kazała czekac bo akurat ktos został przyjmowany. zaraz przyszła po mnie i weszłam,kazali sie przebrac w koszule, robili usg, badanie ginekologiczne. tak nadal pisali na maszynie:P potem zabrali mnie pod ktg ale to chyba byla tylko formalnosc bo mi i tak nic nie wyszło bo jeszcze dzidzia sie na swiat nie pchala no ale cc ze wskazaniem robi sie przed planowana data porodu,jak mialam to ktg to podpieli mi welfron i nawodnili kroplowkami. po chwili przyszedł moj lekarz i zabrał mnie na sale operacyjna, ona jest przy sali porodowej normalnej. sala do cc jest bardzo ciasna. sam zabieg poszedł szybko i sprawnie, po 20min jechalam juz na sale poporodowa. jak dzidzie wyciagli to mi małego polozna pokazala i zabrała. sale poporodowe sa 4 osobowe ja akurat trafilam na najlepsza bo 3 osobowa i przy samej sali ginekologow. sa telewizory na złotowki hehe ale my nie korzystałysmy z nich bo mialysmy swoje dzieciaczki przy sobie. wogole nie zabieraja dzieci cały czas mały byl przy mnie, zabrali tylko na kapiel. duzy nacisk daja na karmienie piersia ale polozna sa bardzo chetne na pomoc i bardzo miłe. co do łazienek to faktycznie jedna na korytarzu, dwa prysznice i dwie toalety na caly oddział ale szczerze mowiac to nigdy nie bylo kolejki jak akurat chcialam skorzystac z jednego czy z drugiego. odwiedziny w godzinach od 8 do 20, maz nawet czasami siedzial do 20:30 dopoki lekarz nie przyszedł i nie wygonił. no to chyba tyle ode mnie, jak cos to pytac:) ja ogolnie bylam bardzo zadowolona z tego szpitala i z reka na sercu kazdemu moge go polecic, napewno drugie dziecko tez bede rodzic wlasnie w zeromskim!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wiec ja rodzilam w pazdzierniku, jakby nie było to 4 miechy temu ale zleciało jak kilka dni:) co do izby przyjec jest tak jak piszesz ale wejscie na nia jest na dole,tzn pod tymi schodami co sie do szpitala wchodzi, ja weszlam gora to mnie opiepszyli ze na dole wejscie dla ciezarnych zeby sie nie meczyc.ja mialam zaplanowane CC ze wzgledu polozenia posladkowego dziecka wiec bylam "zapisana na termin. przyszlam, zadzwonilam magicznym dzwoneczkiem tam do nich przyszla pielegniarka i kazała czekac bo akurat ktos został przyjmowany. zaraz przyszła po mnie i weszłam,kazali sie przebrac w koszule, robili usg, badanie ginekologiczne. tak nadal pisali na maszynie:P potem zabrali mnie pod ktg ale to chyba byla tylko formalnosc bo mi i tak nic nie wyszło bo jeszcze dzidzia sie na swiat nie pchala no ale cc ze wskazaniem robi sie przed planowana data porodu,jak mialam to ktg to podpieli mi welfron i nawodnili kroplowkami. po chwili przyszedł moj lekarz i zabrał mnie na sale operacyjna, ona jest przy sali porodowej normalnej. sala do cc jest bardzo ciasna. sam zabieg poszedł szybko i sprawnie, po 20min jechalam juz na sale poporodowa. jak dzidzie wyciagli to mi małego polozna pokazala i zabrała. sale poporodowe sa 4 osobowe ja akurat trafilam na najlepsza bo 3 osobowa i przy samej sali ginekologow. sa telewizory na złotowki hehe ale my nie korzystałysmy z nich bo mialysmy swoje dzieciaczki przy sobie. wogole nie zabieraja dzieci cały czas mały byl przy mnie, zabrali tylko na kapiel. duzy nacisk daja na karmienie piersia ale polozna sa bardzo chetne na pomoc i bardzo miłe. co do łazienek to faktycznie jedna na korytarzu, dwa prysznice i dwie toalety na caly oddział ale szczerze mowiac to nigdy nie bylo kolejki jak akurat chcialam skorzystac z jednego czy z drugiego. odwiedziny w godzinach od 8 do 20, maz nawet czasami siedzial do 20:30 dopoki lekarz nie przyszedł i nie wygonił. no to chyba tyle ode mnie, jak cos to pytac:) ja ogolnie bylam bardzo zadowolona z tego szpitala i z reka na sercu kazdemu moge go polecic, napewno drugie dziecko tez bede rodzic wlasnie w zeromskim!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ładnie kilka razy sie samo wysłało:) ale zglosilam do usuniecia posty zeby wam nie smiecic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×