Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Nesia

TERMIN MARZEC 2012

Polecane posty

witam wszystkich, jestem tutaj nowa na forum :) mam nadzieje, ze mnie przyjmiecie do swego grona. Bardzo licze na Wasze rady, gdyz jestem poczatkujaca mama i nie ulrywam ze jestem w kazdym temacie zielona :( Zaczne od tego ze juz urodzilam 4.03 coreczke Amelke :) wazyla 3400 g , 52.5 cm dlugosci... termin mialam na 12.03 ,ale malutka wczesniej wyszla i dobrze, bo jakby sie urodzila w terminie to bylaby malym gigantem, i tak bardzo mnie ponacilali :( ale juz o tym nie mysle i ten bol poszedl w zapomnienie. Teraz jest inaczej... To jest moje pierwsze dziecko i wszystko mnie martwi . Kazde zachowanie dziecka zastanawia mnie i martwie sie czy to normalne... jestem sama z mezem za granica, wiec na pomc rodziny nie mam co liczyc. Teraz mala spi, wiec mam chwile na kafe.. Chcialabym Was sie poradzic czy pewne zachowania mojej niuni sa normalne, i tak: 1. mala ma rozne dni, raz spi bardzo dlugo , po 3 godz i pozniej budzi sie na cyca i tak kilka razy w ciagu dnia, a czasami zje i pozniej usnie mi na ramieniu , ale jak odkladam ja do lozeczka to sie budzi ! pozniej znow usypia na ramieniu i odkladam i znow sie budzi i tak kilka razy ! czy to normalne??? podobno dzieci potrzebuja bliskosci, ale mam mi mowie, ze ja rozpiescilismy i teraz chce byc noszona. ale jak mozna rozpuscic 2 tygodniowe dziecko? nie nosilismy jej tak na nasze widzi mi sie, ale niestety mala mniala bole brzuszka i bardz o plakala ! dlatego ja musialam ja nosi i tulic. 2. niunia ma bole brzuszka :( nie wiem dlaczego. juz malo co jem: ziemniaki, kurczak, indyk, marchewke, jablko , buraczki, chelb i chuda wedline ! to wszystko ... mleko odrzucilam w ubiegly czwartek i zobacze jakie efekty ! mze te bole brzuszka sa z tego ze malej sie nie odbija , to znaczy z jednego cyca jak je to bardzo lapie i w ciagu jednego karmienia potrafie ja 3 razy odrwyac do dobijania i wtedy jej sie odbije. z tego drugiego je normalnie i wtedy nie chce sie odbic. kropelek zadnych na razie nie stoduje, bo wydaje mi sie za mala. mowia zeby herbatki z koperku podawac? ale ja karmie piersia i podobno do 6 go mc-a nie powinno sie dopajac dziecka. Juz nie wiem co tym myslec, bo co lekarz to inna opinia !!! 3. moja mala strasznie placze jak jest przebierana, przewijana , gdy jest na spacerze, podczas kapieli i wycierania !!! czy to normalne??? Wy tez tak mialyscie? A tak ogolnie to jestem straszna panikara i boje sie wszystkiego. przepraszam, ze od razu tyle pytan, ale niestety nie mam kogo sie wypytywac stad moj wpis na forum. Bede wdzieczna za Wasze rady :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blackberries :) Witaj ja karmie butelką i czasem też sie nie odbije i zauważyłam że wtedy jej się ulewa, herbatke z koperku stosuje oczywiście nie dosładzam i mała sobie pije, na ogól je i spi okolo 3godz ale zawyczaj rano koło 7/8 budzi się i tak jakby marudzi nawet jak jets najedzona i przebrana wtedy mowie do niej i się przytulamy :) popołudniu tez ma taka chwilę Na spacerku mała spi jak zabita, w kąpieli różnie jak jets najedzona a woda jest cieplutka (zauważyłam że czasem jak za długo ją rozbieram i woda troszke się ochłodzi to jej chyba zimno ) to spokojnie ale za to nie lubi byc wyciagana i smarowana dopiero uspokaja się jak ja ubieram :) wydaje mi się że znów jej troszke chłodno jak z wody ją wyciąam choc w domu mamy ciepło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
basiolek dosonkale Cię rozumiem. U mnie rozpiętośc z usg to od 13 marca (trzy ostatnie usg) do 22 marca (pierwsze usg), w karcie ciąży wpisany mam termin 25 marca. Czekam tylko na jakiś sygnał od małej, że wychodzi, a tu cały czas NIC ;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzia, jak ja Ci zazdtoszcze , widac masz bardzo spokojne dziecko. Moja ma niezly temperament: przewijana placze, kapaa placze, na spacerze placze!!! juz mam dosc i nie wiem czy wogole to sie zmieni kiedys :( a jkiej firmy masz ta herbatke koperkowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blackberries z Hippa mam taką granulowaną :) moja tez płacze, jak ją przewijam czasem ale zauważyłam, że jak jest głodna a mnie się wydaje że ona jets caly czas glodna :) cycka nawet swoje rączki jak się obudzi :) dziewczyny chyba zatrzymałam laktację ufff udało mi się a tak się balam, cycki zmiękły leci coś z nich ale są normalne :) wyciskałam pod prysznicem troche, chodziłam w ciasnym staniku wkładni laktacyjne i pielucha tetrowa i 3 dni i miękkie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bitee Cappucina
Marghi już urodziła?:) Cały czas się zastanawiałam co z nią:) Ale jej zazdroszcze:) Mimo wszystko-jest już szczęśliwą mamą gratulacje dla niej i dla nowych mamuś:) U mnie też ciszaaaa..;) No prawie bo dziś coś węzły chłonne mi się powiększyły..:/ kurcze musiało mnie gdzieś zawiać..:/ Ale pierwszego tradycyjnego loda śmietankowo-kawowego zaliczyłam tej wiosny:D (jutro pewnie będe płukać gardło wodą z solą,ale co tam:P ) Kurcze ja się bałam o tą rozpiętość terminów,ale widze że nie tylko ja mam tak:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bitee Cappucina
A Marghi miała mieć chłopca a urodziła dziewczynke? He he :) Co za niespodzianka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej przypominam się ze swoim pytaniem odnośnie bólów bioder. Plizz podpowiedzcie coś!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miholichol mnie biodra nie bolaly ale kości łonowe to czułam i to bardzo, na koniec to jak zastygłam w nocy to aż stękałam jak sie przewracałam i przy dłuższym staniu to mnie tak bardzo cisło w dól

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli chodzi o biodra to ja mialam tak samo jak Madzia. ale to dopiero pzry koncowce ciazy. Ni emoglam sie na lozku przekrecic z z boku na bok i jak dlugo nie chodzilam to wtedy bardzo bolalo, ale jak sie rozruszalam to bylo ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja byłam pewna, że u Marghi będzie szybko, że ni zdążą podać tegoi antybiotyku, tymczasem pusze, że koszzmar, to chyba długo...... i rzeczywiście, miał być chłopiec!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!! Nie pisałam bo urodziłam zdrowego synka Patryka 17 marca!!! Opowiem więcej jutro bo musze sie nim zajać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiosna:)
Dziewczyny czytajcie dokladniej:P Marghi urodzila SYNA!!!!!!!!! A Agata to osoba ktora Was o tym poinformowala,a nie imie ,,corki'' Margi Ohhhhhh!!!!!!! Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, moja malutka co rusz robi mi niespodzoanki, tej nocy wstawałam tylko 3 razy :) chyba daje odpocząć Mamie i powędrowała gdzieś poza strefę pęcherza ;) jaka ulga... :D obserwuję już ruchy maleństwa bardziej intensywnie żeby nie przegapić nie daj Boże gdyby nagle ich zabrakło, póki co wszystko jest ok, nie są już tak intensywne jak 1-2 tygodnie temu ale pewnie miejsca już brakuje mojej małej istotce :) jakby dla zaprzeczenia właśnie faluje mi brzuszek :) tak patrzę sobie w kalendarz i od dzisiaj rodzimy już Baranki :) a myślałam, że urodzę Rybkę i będą 2 w domu a tu mała ewidentnie posłuchała Taty ;) mały uparciuch :) w ogóle to czuje sie dzisiaj bardzo fajnie, oby tak przez cały dzień, zaplanowałam na dziś dłuższy spacerek i bardzo się cieszę, że stópki nie są dzisiaj jakos strasznie opuchnięte, miholichol, mnie od 2 dni boli w okolicach spojenia łonowego, nie jest to straszny ból ale już taki bardziej zauważalny niż dotyychczas, poza tym odczuwam takie jakby wbijanie igiełek...dziwne uczucie, wszyscy mi wróżą że mała urodzi się do końca tego tygodnia, ciekawe czy im się sprawdzi... miłego dnia ps. zdjęcia dzieciaczków cudowne, dobrze wiedzieć, że zdrwo rosną "nasze" forumowe skarby :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bitee-Agata to ja :D-napisałam w nawiasie :)-Marghi urodziła synka:) Gratulajcie dla nowych rozpakowanych:) Dziewczyny fotki waszych córeczek są piekne :) Przyspieszyłam sobie wizytę u pediatry,bo martwią mnie te prężenia,krzyki co jakiś czas i to,że synka męczy ten brzuszek... Dziś Stasiu kończy już 2 tygodnie-ale ten czas zleciał ;) a wczoraj odpadł mu kikut z pępuszka :) Czy któeś z waszych dzieci miało lub ma klki?Chciałąbym wiedziec jak wygląda taka "ksiażkowa" kolka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
basiolek - Tobie też dziękuję za odpowiedź. Ja też jestem w dwupaku, mój mały rusza się bardzo bardzo. Położne kazały mi badać ilość ruchów 3 razy dziennie i wychodzi na to, że rusza się około 30 razy!!! Łobuz jeden :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bitee Cappucina
Marcowe szczęście-O matko ale gafa...:D Faktycznie-źle przeczytałam:P Ja oczywiście noc nieprzespana-budziłam się średnio co godzina czy pół..:/ (dobrze że o 3 rano puszczają rozmowy w toku:D ) Całą noc bolały mnie krzyże..;/ Do tego było mi niedobrze (a to nowość) -jednak wydaję sie mi że przez zjedzenie za dużo pieczywa wczoraj (jadłam go na śniadanie obiad kolacje:D ) Jednak najlepsze jest to ,że nie chce się mi spać:) Gratuluje kolejnym mamusiom:) Miłego dnia🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też nie spałam w ostatnich dniach(choć zważywszy,że miałam planowane cc nie był to objaw zbliżającego się porodu:P )-ogólnie w ciąży spałam bardzo kiepsko a z brzuszkiem wielkości arbuza już wogóle ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ja nadal w dwupaku. Wczoraj minął termin i nadal się nic nie dzieje:( Jak ja bym chciała już urodzić!!! Dopiero kolejne KTG mam w sobotę... Eh niech już się coś zacznie... Dziewczyny które jeszcze nie urodziły... ile dni po terminie w waszych szpitalach wywołują poród? Bo u mnie 10 - 12 dni po terminie dopiero wywołują....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bitee Cappucina
U mnie nie mam pojęcia-prowadzi mnie gin,która tam pracuje i powiedziała,że jak nie urodze do terminu to mam się zgłosić zaraz w pierwszy dzień jak przyjmuje i wtedy się zastanowimy co dalej-pewnie wtedy podejmnie decyzje. Ale mnie się wydaje,że to zalezy od gin prowadzącego-jedna koleżanka miała skierowanie 11dni po a druga 7 wiec nie wiem jak to wygląda dokładnie-kurcze ale namieszałam:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bitee Cappucina: to że ci niedobrze to objaw zbliżającego się porodu. Napisze jeszcze, że zaczęło cię czyścić to pomyślę, że już rodzisz. Ja od trzech dni mam bardzo często skurcze. Godzinami co jakieś 20 min. A torba oczywiście jeszcze nie spakowana. Ktoś pytał o biodra. Mnie bolą okropnie i do tego jak się przewracam w nocy to kość łonowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) Przepraszam,że nie odniosę się do Waszych wpisów,ale obiecuję,że pomału wszystko nadrobię. NESIA,TY NAPRAWDĘ MASZ COŚ W SOBIE,POTRAFISZ PRZEWIDZIEĆ-MYŚLAŁAM SOBIE KILKAKROTNIE O TOBIE BĘDĄC JESZCZE W SZPITALU. WARTO ZAPYTAĆ CIEBIE CO MYŚLISZ,JAKIE MASZ PRZECZUCIE;) Postaram się opisać mój poród i sytuacje z nim związane-jeżeli nie napiszę wszystko za jednym razem to zrobię to na raty:p -jestem sama w domu z dwójką dzieci,a ja sama w stanie opłakanym. Czwartek 15 MARCA -coś około godz.10;00 zauważyłam jakąś dziwną klejącą się wydzielinę na wkładce,było tego ''jakby kot napłakał'' za jakąś chwilkę poczułam jakby coś się ze mnie lekko ulało,ale na wkładce praktycznie nie było śladu-przeszła mnie nagle myśl czy to nie wody płodowe-za kolejną chwilę/tak za godzinę/zauważyłam śluz brunatny i to było dla mnie już niepodważalnym sygnałem,że coś się zaczyna dziać,że muszę jechać do szpitala,aby mnie przebadano.Zapewne pamiętacie mój strach,abym tylko zdążyła dojechać do szpitala na czas,by dostać antybiotyk. Pojechałam do szpitala,przebadano mnie i w momencie badania polały się ze mnie trochę wody płodowe.Doktorka do mnie;wody zaczynają odchodzić,pani będzie rodzić-rozwarcie na 1cm.Jakoś to do mnie nie docierało.Zarejestrowano mnie i podano o godz.14;00 pierwszą dawkę ampiciliny.Po za sączącymi się wodami nie odczuwałam nic.O godz.16;00 przyszedł do mnie lekarz zbadał-rozwarcie było nadal na 1 cm i powiedział,że jeżeli mnie nie wezmie do godz. 20;00 to dostanę kroplówkę oxy na wywołanie skurczy. O godz.17;00 tak nagle poczulam ogromny ból w pochwie,poczułam jakby mi tam coś pękło i zaraz po tym dostałam pierwszy skurcz/był lekki/ następny po 15minutach-tez bardzo lekki,a po nim skurcze zaczeły się pojawiać co 2,3,4 minuty-tak było do godz.18;00 -wtedy rozwarcie było już na 3cm.Po godz.18;00 bóle zaczeły powoli być coraz to mocniejsze,ale nie można było tego jeszcze nazwać bólem.Po godz.19;00 bóle robiły się straszne-rozwarcie było już na 6cm.Za krótką chwilę po badaniu na sali prze porodowej dostałam ogromny ból party-wpadła wtedy położna-ja siedziałam na takiej piłce,ni fotelu,który dobiera kształt i formę do ciała.Na tym fotelu mnie przebadała i szybko prosila mojego męża,aby pomógl jej mnie przeprowadzić na porodówkę.Na porodówce mąż pomagał mi ''wyskrobać'' się na fotel porodowy a ona się ubierała.Za 7 minut mój syn był już na świecie.Nie było nikogo przy mnie jak wychodziła główka,lekarz ,pediatra i pane z noworotków przyszły jak już urodziłam.Główkę rodziłam na 2x w bólu partym i potem kazano mi przeć dalej po mimo to,że bólu partego nie było,a przy następnym bólu partym mały wyskoczył cały.Namęczyłam się bardzo przy główce,bo obwód głowy miał 37cm a obwód klatki piersiowej 35cm. Nie nacięto mnie,pękłam,mam szew jeden ale ciągły,oprócz tego jak sikam to nie potrafię moczu zatrzymać i sikać dalej-sikam już do końca-nie wiem co mi się stało-jestem tym załamana.Lekarz powiedział,że mi to minie,że to przez porażone nerwy od wysiłku,wynaciągane mięśnie,aczkolwiek nie daje daje mi to spokoju,mam strasznego doła. To tyle co do mnie,natomiast dziecko zaraz po porodzie przebadano ważył 3430g i ma 55cm,dostał 10 punktów.W niedługim czasie po porodzie przyszła do mnie doktorka od noworotków mówiąc,że dziecko ma szmery w serduszku-wtedy myślałam,że już umre.Zaczeli mu robić badania,obserwacje,experymenty,miał tlen,saturacje,usg,ekg,rtg,badania z krwi i wszystko powychodziło mu dobrze.Mieli mnie jeszcze kierować na badanie echo serca,ale w poniedziałek pediatra powiedział,że tych szmerów już nie słychać i echo nie jest koniecznie. Strach i nerwy których nie da się opisać.Cos tam prawdopodobnie mu się jeszcze nie domykalo w lewej komorze i stąd były te szmery-to się podobno zdarza.Dzięki Bogu,że tak się to zakończzyło,że to nie jakaś wada serca,ale tak czy inaczej echo serca dziecku pójdę zrobić,tylko muszę się zdobyć namiar na dobrego prywatnego kardiologa dziecięcego. Pierwszy poród był dużo dluższy,ale o niebo lżejszy,bez komplikacji,a ten?Boooooże:( Krutki,3h-Nesia miała racje ,że będzie krótki,mam go nagranego,ale odwagi na chwilę obecną mi brak,aby zobaczyć jak to naprawdę wyglądało. To tyle,odezwę się pózniej;)POZDRAWIAM I ŻYCZĘ WAM WSZYSTKIM JAK NAJ,NAJ,NAJLEPIEJ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niedobrze,wymioty ,to także objawy zbliżającego się porodu-dziewczyny na porodówce nawet wymiotowały.Co do bóli krocza,bioder kości łonowej,ucisk na pochwe ,ból bioder i koszmar z przewracaniem sie z boku na bok ,to także oznaka ze poród bliżej jak dalej.Ja to wszystko miałam po za wymiotami-pisałąm o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bitee Cappucina
Kristi-hhee Ale się uśmiałam.Jednak niedobrze było mi tylko w nocy..:/ teraz poza bólem krzyży,to nic się nie dzieję .Także jeszcze nie rodze:D A Ty kochaniutka torbe pakuj,bo kto wie-jak masz tak regularne to kto wie? Kurcze,bo mogły by te wody odejść i człowiek by wiedział,że trzeba jechać na porodówke a tak to lipa:P Marghi-oby pozostałe z nas miały taki poród jak Ty:) Cieszę się,że nie było (z samym porodem) tak źle;) Napewno najadłaś się mega stracha,ale na szczęście wszystko dobrze:)Dużo zdrówka dla Was:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Margi tak z twojego opisu wynika, że jednak dośc szybko wszxystko poszło ;-) No trochę Cię nastarszyli z tymi szmerami, ale całe szczęście, że wszystko dobrze. Agatka ja nie wiem ile dni po terminie wywołują poród w moim szpitalu. Dziś mam wizytę u swojej lekarki, zobaczymy co mi powie. Według wszelkich moich obliczeń i pierwszego usg termin wypada mi na jutro, w karcie ciąży mam wpisany 25. Cały czas mam nadzieję, że zaraz się wszystko zacznie i tak mijają kolejne dni a tu nic ;( Przez to czekanie wydaje mi się to wszystko abstrakcją. Co do bóli - to jak leżę to podobnie jak Wy przekręcenie się z boku na bok to jakaś MASAKRA. Do łązienki chodze co 2-3 godziny. Stopy, łydki i ręce puchną mi niesamowicie, zanikły mi kostki. Najdziwniejsze jest to, że bardziej puchnie mi prawa strona. Stawy szczególnie w palcach bolą strasznie, zwłaszcza rano, nie do końca mogę nimi zginac. Nie wiem czy to normalne. Mam tak od jakiegos tyg, może trochę dłużej. Trochę ponarzekałam, ale już brakuje mi sił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do opuchlizny to ja tak puchłam w pierwszej ciaży ,widziałam teraz w szpitalu dziewczyny opuchnięte.Wg,mnie to jest już normalne pod koniec ciazy.Mi przynajmnej z tego powodu gin. nie robiła problemu. Co do wywoływania porodu ,to nie wiem jak to jest w różnych szpitalach,ale tam gdzie rodziłam ja to dziewczyny były nawet 10dni po porodzie,dostawały kroplówki,a jak nic nie ''ruszało'' to kończyło się to cięciem.Inna sytuacja jest jak odchodzą wody,bo przy odchodzących wodach dziecko jest bezpieczne do 24h- w takim przypadku podaje się oxy a jak nie przynosi to rezultatu to musi być cięcie.Ze mną leżała dziewczyna -10dni po terminie,miałą już wody zielone,ale ciężko mi powiedzieć czy to przez przenoszenie tak wyglądały wody czy przez bakterie,bo miała streptococcusa.Dziecko brało antybiotyk i miało skórkę bardzo wysuszoną,a wyszuszon a skórka jest u dzieci przenoszonych.Czekają z wywoływaniem do momentu ile się da,monitorują tętno dziecka,robią ktg itp. Wywoływanie skurczy sztucznie jest boleśniejsze od skurczy naturalnych-tak mi tłumaczyła w dniu porodu położna. Jedno wiem po swoim doświadczeniu,że teraz możemy się czuć super,bez zera dolegliwości,a za kilka godzin możemy już tulić nasze maleństwa.Jak jest już termin mniej wiecej porodu to akcja porodowa przychodzi jak burza z nienadzka. W miniony czwartek zaczełam piec placka czując normalnie jak przez ostatnie tyg. ale placka nie skończyłam piec,bo oznaki zbliżającego się porodu zaskakując mnie przerwały mi dokończenia łakoci którymi tak bardzo się ostatnio objadałam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goga88
witam dziewczyny od kiedy podajecie dzidziom cherbatke koperkowa moja ma dzis tydzien i jeszcze nie podawalam?prosze odp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
goga88 ja juz dzis dalam Amelce (dzis konczy 8 dzien) herbatke koperkowa HIPP, ale jej nie smkowala i nie chciala pic, w aptece powiedzieli ze po 1 tyg zycia mozna dawac dodaje sie do tabelki:D Happy_mom......27......Wrocław....01.06.2011.....07.03.2 012.... TeczowyElfik......27......Lublin........02.06.22......08. 03.2012..... inez2108........31......Bydgoszcz....01.06.11....08.03.20 12...... scooby84........27.....Poznań ..... 02.06.11.....09.0 3.2012......chłopiec carmen37.....27.....Dublin.........04.06.11.......09.0 4.2012.....chłopiec monika2712....27.....Szczecin......08.06.11.12.03. 20 12.......chłopiec muffka_27...27....Warszawa....05.06.2011...12.03.2011..dz iewczynka Kasia G......35....Kalisz...........15.05.2011.....20.02-12.0 3......Synek Malamianu......24 ....Warszawa.....14.06.11......13.03.2012.... rogal86..........25.......Niemcy.........22.05.11.....14. 0 3.2012....dziewczynka kajaka31........31.....Gdynia...........27.05.11......15. 03 . 2012....dziewczynka Agula0501.....26.... Warszawa...... 18.06.11......18.03.2012..... dziewczynka Angelowa......25.....Londyn...........20.06.11..... .19.03.2012....chłopczyk amr2...........28.....Kraków/Gdańsk..12.06.11....19.03. 2012.... Lilka79........31.... Warszawa........13.06.11......20. 03.2012....dziewczynka Agatka_30............Warszawa............13.06.11 .......20.03.12............chłopiec Jagoda 20marzec..26..Zielona Góra..13.06.11...20. 03.2012...dziewucha lasica29.........29.....Londyn.........14.06.11.....21.0 3 .2012.....dziewczynka my_kalimba...29...Gdańsk...........16.06.11..........23. 03.2012.... Basiolek........28.....GórnyŚląsk.....19.06.11.....25. 03.2012.......dziewczynka Ania_33.........33.....GórnyŚląsk....08.06.11......25. 03.2012.....dziewczynka Eulalia.........31.....Białystok........20.06.11....27.0 3.2012..............chłopczyk majakilato....29.....Września........26.06.11.......29.0 3 .2012.... Marghi...........36.......N.Sącz.........29.06.11....... 29.03.2012.......chłopczyk angel5568........22......Siedlce.........22.06.11......29 .03.2012..........chłopczyk Madasiek.................Pasłęk..............29.03. 2012......................chłopiec Miholichol............Warszawa............30.06.11 .......01.04.12............chłopiec LSTA ROZPAKOWANYCH MAM NICK....TERMIN....DATA.PORODU.....IMIĘ....WAGA/WZROST... ..SN/CC gosiaczek29.........08.03....27.01...Kinga/Julia..1900 /46.2000/48.CC betty29.................04.03...12.02....Natalia........2 5 00/48........SN zielonytulipan. ........04.03...16.02 ...Jan.............3300/54.........CC nieszka2000...........05.03....17.02....Bartek........310 0/54........SN gocha g ................07.03....20.02....Lena..........?????/????.. . .....SN latka....................11.03....24.02....Marika........ .3200/ 55.......CC nikaaa87................07.03...27.02....Pola............ 2950/53........SN Kasiulka!................04.03...28.02....Grześ......... 3340/53........ SN loarra...................01.03...02.03.....Lenka......... 3340/56........SN Nesia....................04.03...03.03.....Wiktoria...... 3920/58........SN Agniesia1979..........11.03...04.03.....Lenka.........404 0/57........SN Marzec19..............19.03...04.03.....Maja...........36 50/57.......CC Marcowe szczęście..18.03...08.03.....Staś...........3730/60...... . CC Madzia0808............07.03...09.03....Paulina........355 0/52........SN eudaiomonia...........24.03...09.03....Hania..........374 0/56........CC szatynka84........... 03.03..10.03....Alicja...........39 00/59....... CC MamaMałejGwiazdki..22.03..10.03....Kornelia........3250/ 53........CC Loma.....................02.03..10.03....Julia.......... .3550/55.........CC nati olsztyn............13.03..13.03.....Mikołaj........4320/58. .......SN myszka151984.........09.03..13.03....Julia............45 40/56........SN MalinkaZzz.............13.03...13.03...Zuzanka........324 0/54........SN agnieszk@@...........9.03.....13.03....Amelka.........3450/56........cc Ola_26............................14.03....Emilia........ ...3620/55.......SN klaudyna_86...........13.03...17.03....Hollie............ ..................SN ada111.......14.03.....16.03......Igor........4130/60.... sn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goga88
mam pytanie do dziewczyn karmiacych piersia prosze o podpowiedz co mozemy jesc bo ja jak na razie to jem tylko bulki z szynka biale mieso gotowane z zup to tylko rosol a i dzis zjadlam troszke nalesnika z bialym serem pr osze podpowiedzcie cos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×