Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Nesia

TERMIN MARZEC 2012

Polecane posty

Marcowe szczęście muszę cie zasmucić bo nici ze zwiedzania:/ sama jestem wkurzona bo mój specjalnie z pracy się szybciej urwał nawet obiadu nie zjadł żeby zdążyć na tą 17, pojechaliśmy a tam kartka w dniach od 02 do 06 jestem na zwolnieniu lekarskim blebleble. i ani zajęć w Sr ani zwiedzania mogła chociaż zadzwonić a nie taka olewka:/ No i wychodzi na to że za tydzień dopiero to zwiedzanie. Ja jeśli wezmę coś dla dziecka do szpitala ( bo u mnie ubranka nie są obowiązkowe, decyzja należy dla rodziców) to biorę 3 paru body z długim rękawkiem i 3 pary śpiochów na to, no i do tego czapeczki i skarpeciochy jakieś:) Szatynka weź nie strasz bo ja mam termin na 1marca poza tym już pisałam wam że moja koleżanka z SR miała termin na 5 marca i tez urodziła już. Ja pierdziele co te maluchy się tak pchają na ten świat:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dziewczynki, chyba każda zaczyna panikować :) Ale chyba same się nakręcamy te listy zakupy, brakujące rzeczy, sama tak mam pisze karki, zamawiam i w ogóle :P Ale dla pocieszenia dodam, moja koleżanka jedna ma termin też na marzec koło połowy i nie ma kompletnie nic, inna znów ma na kwiecień i też nic nie ma nie kupuje bo nie chce zapeszać. A my forumowiczki mam już prawie wszystko, to co nam brakuje da się kupić w jeden dzień ba 2 godziny :P Miłej nocki, zero stresu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaaa któras z was pytała o badanie GBS ja jestem w 32 tc i do tej pory nie miałam tego badania na paciorkowca, ale teraz wizyte mam 14.01 i na pewno zapytam co i jak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basiolek-cieszę się,że tak fajnie przebiegło Ci to spotkanie;) A powiedz mi czemu zakłada się,że do szpitala trzeba wziąść nowe rzeczy dla dziecka?Ja właśnie przeczytałam na innym temacie(dotyczacym szpitala gdzie będę rodziła),że nie zawsze odbiją porządnie dzidziusia i dzieciaczki potrafią zwymiotowac na siebie i żeby wziąść więcej ciuszków niż każą...dlatego tez myślałam,żeby do szpitala wziąść właśnie ciuszki odziedziczone.. To jest wymagane? Lilka-dziękuje za odpowiedz-wezmę body więc z długim rękawem:)-a czapeczek ile i skarpetek?-będę tam 4 dni I jeszcze jedno..Ile przed porodem wiadomo (choć tak mniej więcej) ile dzidzia będzie ważyła i jak długa będzie?Nastawiłam się na większe ciuszki (ciągle słyszałam,że synek jest duży) a te newborn to mam raczej odziedziczone i nie wiem czy mi wystarczy. W połowie 29 tygodnia ważył 1500 więc raczej w normie a nie powyżej..Jak wasze kruszynki z wagą? Nie wiecie jak to jest z tymi prognozowanymi wagami i wymiarami?Ile przed porodem? Loarra-to porażka:/Też bym się wściekła jak cholera..Kurde czemu niektórzy sobie tak lekko traktują nasz czas?Tym bardziej,że wiedzą,że miały przyjechac na to panie już w zaawansowanych ciążach:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czapeczki ze 2 na wszelki a skarpetki świeże na każdą zmianę ciuchów czyli jak 4 dni to 4. U nas połozne kapały raz na dobę i po kąpieli kazały zakładać świeże ciuchy. Trzeba wziąć pod uwagę (tfu tfu) ew. np żółtaczkę i konieczność zostania dłużej w szpitalu dlatego dobrze jest mieć w domu przygotowane ubranka na zapas, żeby M. wiedział skąd i co ma dowieźć. co do wagi - ja rodzilam po terminie. Zrobili mi USG w szpitalu w 41 tygodniu - wyszło 4100 g. mała urodziła się 3600 g i 57 cm, więc chyba ta waga z usg jest bardzo umowna. Noworodek jest taki jakby zapadnięty troszkę zwłaszcza jak odpuchnie i moja w ciuszkach 62 cm wręcz tonęla. Dltaego teraz mam przygotowane na szpital ubranka na 56 cm i jest to 5 body i 3 pajace. Reszta ciuchów na 62 cm bo dzieciaczek szybko nabiera masy. Ale moim skromnym zdaniem na sam początek lepiej mniejsze ciuszki. Nawet synek mojej przyjaciółki który ważył 4000 g i miał 60 cm lepiej na początku pasował do ciuszków na 56 cm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No też byłam nie źle wkurzona:/ No ale co zrobić... Co do tych ciuszków to na pewno nie jest to wymagane że mają byc nowe. Przynajmniej tak mi sie wydaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha co do wagi to moja niunia w 28 tc miała 1350 a nastepny pomiar czeka mnie 14.01 zobaczymy ile teraz ma, ale tak jak lilka z ta wagą to różnie jest z reszta na wydruku z usg jest napisacne o ile może sie pomylic u mnie jest to +-300 Ubranka tez biore 56 do szpitala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Loarra ja sama w strachu, bo tez mam termin na przełom lutego i marca :) Razem z historią zasłyszaną od Ciebie, słyszałam już o 3 marcówkach, które urodziły... U mnie brzuch dopiero rośnie, nic nie opada, więc nie panikuję jeszcze :) A torbę chcę spakować na tip top, żeby mieć święty spokój i o tym nie myśleć za dużo. Badanie GBS ja będę miała jakoś między 36 a 38 tygodniem ciąży, zależy jak sie na wizytę umówię. Ostatnio gadałam z lekarzem o tym, to mówił że im świeższe, tym lepsze - także raczej będę się starała je zrobić w połowie lutego (w 38 tyg.). Marcowe szczęście wymiarów dziecka nie da się precyzyjnie podać przed urodzeniem. Waga podana na USG może odbiegać 600g w jedną i druga stronę od podanej. Długość ciemieniowo-siedzeniowa powinna mniej więcej się zgadzać. Przynajmniej ja tak wyczytałam i słyszałam. Niech ktoś mnie poprawi jak wie lepiej. Co do wyprawki do kliniki, to u mnie nic nie trzeba dla dziecka. Ubierają od stóp do głów, dają wanienkę i kosmetyki. Chyba nawet pampersow nie trzeba, choć zapomniałam zapytać. Lekarz powiedział, że tylko pakuję swoje koszule i staniki do karmienia, jakieś kosmetyki i co potrzebuję dla siebie, a dziecko dostanie wszystko do nich. Są tez podkłady poporodowe. Zdobyłam też listę do państwowego szpitala, więc na razie skupię się na niej i to co dla mnie potrzebne. Dla dziecka trochę rzeczy jest w domu, a w razie czego mąż dokupi i dowiezie. Z resztą sama jeszcze zdążę coś kupić na tą szpitalną wyprawkę. Marcowe szczęście z tego co wiem, to u mnie do państwowego też trzeba nowe rzeczy wziąć dla dziecka. Z resztą ja biorę wszystko nowe i sobie i dziecku, więc nie wnikałam czemu. Generalnie jestem za ubieraniem noworodka w nowe rzeczy przynajmniej przez pierwsze dni, a nawet tygodnie. No ale każdy ma swoje zdanie na ten temat. Loarra szoda, że nie udało się pozwiedzać, a zachowanie położnej nie na miejscu, ale co poradzisz. Basiolek moja dziewuszka na pomiarze detektorem tętna płodu też zazwyczaj ma 145 uderzeń :) U mnie detektor jest w gabinecie lekarza i w szkole rodzenia. Wybór i zapoznanie się z położną środowiskową zostawiłam sobie na następny tydzień. W tym tygodniu i tak mam urwanie głowy... każdy coś ode mnie chce... ślęczę całymi dniami nad papierami... Muszę to jakoś ogarnąć i wrócić do mojego spokojnego trybu życia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja mała ważyła 1650 g w połowie 31 tyg. i miała 26,5 cm w pozycji cieminiowo - siedzeniowej. Szacuję, że przyrasta 250 g i 1 cm tygodniowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJ dziewczyny! Moja mala wazyla w 28tc 1200g, ale to jest umowne, moga sie rabnac z waga nawet pol kilo. Co do rzeczy do szpitala, kazdy szpital ma inaczej , trzeba zadzwonic i sie dowiedziec. Ja juz tez powoli panikuje mimo ze w zasadzie wszytko juz mam kupione, trzeba dodac tylko art chigieniczne i chyba je tez kupie na allegro i zamowie kurierem, jednak wychodzi najtaniej. a jak u Was z waga, ja mam 9 kg to przodu w 30tc i naprawde jestem zadowolona bo w pierwszym trymestrze przybralam az 5kg a teraz pieknie tylko kilogram na miesiac:) Zapisalam sie do sr, wiem ze pozno , w sumie nie chcialam, ale jakos stres mnie wzia i sie zapisalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kajak miło że sie odezwałaś:) Ja gorąco polecam SR super sprawa i zawsze można sie o wszystko zapytać , poza tym nie ma to jak info z pierwszej ręki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak poza tematem to dziewczyny wysyłacie foty wyprawek, łożeczek, wózków no i brzuszków na pocztę bo cos tam ostatnio cichutko:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja juz kiedys pisalam ze jestem glownie na forum goldenline: w grupie: zanim sie urodzi, jakos bardziej mi odpowiada to ze jest wszystko poukladane w tematy. dlatego tak nieczesto jestem tutaj:/ a co do sr, to tez mysle ze moze sie przydac, zwlaszcza dla mojego M, zeby sie troche oswoil z obowiazkami jakie go czekaja:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja juz miałam 4 spotkania i jest super. na ostatnim własnie tatusiowie mieli pole do popisu bo to oni ćwiczyli przewijanie, kąpiel ubieranie i tym podobne było przy tym duzo śmiechu:) kajaka to daj linka na to twoje forum , chetnie tez poczytam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://www.goldenline.pl/ to jest taki portal ktory jest glownie dla ludzi szukajacych pracy, kontaktow biznesowych orazwymiejnajacych doswiadczenia zawodowe. ja tam jestem juz od wielu lat. ale jest duzo tez hobbistycznych grup. ja np jestem w grupie "zanim sie urodzi" musisz zalozyc tam konto a potem poprosic o zaproszenie zalozyciela grupy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja chyba tylko nowe upiorę w 40 stopniach. A te co mam w spadku to najpierw namoczę w proszku a później puszczę na 60 stopni....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
40 stopni i podwójne płukanie :) tak czytałam na loveli :P ja jeszcze nic nie prałam :/ co myślicie o łózeczku tapczaniku ?? http://allegro.pl/lozeczko-tapczanik-140x70-haft-moskitiera-darland-i2027909731.html a patrzcie normalnie sie zakochałam w tych firankach http://allegro.pl/250-x-160-baby-ball-oryginal-17-kolorow-promocja-i2015947316.html nr 8 albo 6 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzia łozeczko fajne, na pewno sie przyda jak dzidzia podrosnie to nie będziecie musieli następnego kupawac...:) A we firankach i ja się juz zakochaalam...cudowne i te jasne zamówie na 100% do siebie do sypialni:_)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzia jakbym kupowała mebelki do pokoju dziecięcego (niestety nie bede bo domek będziemy wynajmować w Nowej Zelandii wiec stwierdziliśmy ze nie ma sensu) to tylko bym kupiła takie łóżeczko które potem można przemienic na łóżko, tu w Anglii są one bardzo popularne a i tańsze, co do firanek są boskie cudowna ozdoba pokoiku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na te firanki teraz jest promocja ten wymiar co dałam link był za 45zł u tego sprzedawcy jakis czas temu jak chcialam zamawiać :) więc się oplaca, ja planuje kupić 2szt bo będę mieć karnisz 240 i spiąć maskotkami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szatynka-własnie nie rozumiem czemu ma być nowe-nie widzę różnicy,że dany cisuzek miała moja bratanicy parę razy na sobie czy dopiero kupiony...tak czy siak trzeba wyprać:/ Madzia-łózeczko ładne,foranki nie w moim stylu;) Ale jak się zakochałaś to nie czekaj tylko zamawiaj:)A do łóżeczka,które zamówiłaś będą bardzo ładnie pasowały:):):) Klaudyna-Nowa Zelandia?Mój brat o niej marzy...i jak skończy mu się kontrakt w Finlandii tam właśnie chce pojechać;) Dziś wymiękłam..parę godzin w pracy i wizyta w tesco i h@m :p i padam..Dobrze,że synuś nie szalał za bardzo i na obiad wystarczyło mu jabłko,bułka z ziarnami i soczek marchwiowy...Teraz nadrabiam:)Kupiłam kocyk w tesco z biobawełny bez pestycydów:)-ładna była ta kolekacja taka bio ale widocznie się nie przyjęła,bo zostały ubranka jedynie na wyprzedaży a nowej kolekcji nie ma.. Kupiłam tez skarpetki,body z długim rękawem a w h@m kombinezonik z dresy z kapturem dla synka(będzie małym raperem:P) i bluzkę dla siebie..Pani sprzedawczyni powiedziała mi,że wyprzedaż będzie u nich jeszcze jakieś 2 tygodnie więc jak czegoś jeszcze potrzebujecie stamtąd to nie marniujcie czasu:) Ja za wagą...uwaga..jestem 17 kg na plusie pod koniec 30 tygodnia i jestem przerażona:(:(:( Co do fotek to za 2 tygodnie będziemy mieli mebelki już w pokoiku i wózek to wtedy wyślę fotki..Kupiłam łóżeczku z funkcją tapczanika i tak jak Szatynka ze skrzynią...zawsze się przyda:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do wagi to sie Marcowe szczęście nie przejmuj ja pewnie tez gdzieś koło tego dwa tyg temu miałam +12,5 teraz się nie waże czekam na wizyte więc jeszcze przez 1,5 tyg na bank przytyję więc będzie jak nic 15-16 na moje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marcowe szczęście z tą nowością ubranek to nikt Ci tego raczej nie sprawdzi skoro mają być uprane, więc zrobisz jak zechcesz. Natomiast osobiście uważam, że niemowlak powinien mieć nowe. Czemu tak sądzę? Takie mam przekonanie i tyle. Sama nie noszę rzeczy po kimś, to i swojemu dziecku będę kupować nowe, ale to każdy ma jakieś tam swoje widzimisie :) Osobiście brzydzę się po kimś nosić jakiejkolwiek rzeczy. Tak po prostu mam i nie wyobrażam sobie, żeby moje nowonarodzone dziecko miało nosić rzeczy po kuzynach, a już w ogóle nie wyobrażam sobie po kimś obcym, a wręcz wykluczam ciucholandy. Tylko, żeby nie było to nie jest napaść na te, które sądzą inaczej niż ja. Piszę tylko swoje zdanie i nie mam nic do tych dziewczyn, które robią ianczej niż ja. To jest sprawa indywidualna. Co do wagi to ja jestem na początku 33 tygodnia i mam +11 kg. Trochę dużo moim zdaniem, ale tak na oko większość poszło w brzuszek :) Po świętach i sylwestrze podskoczyło mi sporo... Prania jeszcze nie robiłam, ale myślę że te nowe nastawie na jakies 50 stopni, a już używane będę prać na 50-60 stopni, a białe na 90. Po praniu podwójne płukanie. Madziu0808 sama forma łózeczka mi się podoba. Pościel i moskitera super. Jedyne na co bym zwróciła uwagę, to materiał i jakość lakierowania łóżeczka. Nie jestem też zwolennikiem drewna sosnowego. Natomiast firanki nie w moim stylu i moim zdaniem cholernie niebezpieczne dla dziecka. Jak widze firanki ze "sznurków" w domach, gdzie są małe dzieci to mnie strach ogarnia. Kuzyn zaplątał sie w firankę ze sznurków - zawisł i tylko szybka reakcja pozwoliła go uratować. Także pomijajac gusta, o których się nie dyskutuje, to uważam je za niebezpieczne dla dziecka raczkującego o ile są długie, chodzącego -nawet gdy są krótkie - dzieci wspinają się, itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja będę mieć firanki do parapetu i zanim mała porośnie do tej wysokości to na pewno już nie będą do użytku :) A sznurki owszem są niebezpieczne ale bardziej te które są łączone na samym dole a te są luzem, miałam w oknie te łączone i mój kot się zaplątał a jak są te niełączone to nie ma problemu a dziecko predzej by zerwało ten materiał z bąbelkiem niz się na nim powiesi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Loarra-ale Ty na fotkach Kochana wyglądasz kwitnąco a ja się czuję jak wielki wieloryb:) Szatynka-a co w szpitalu mają do sprawdzania ubranek?Jeśli ktoś ma np.trójkę to musi za każdym razem mieć nowe-pytam,bo dla mnie to absurd:/Nie można oficjalnie miec w szpitalu używanych?? Rozumiem,że nie lubisz mieć czegoś po kimś i szanuję:):):) ale ja po bratanicy mam np. ubranka z benetton, zara, marks@spenser,next..naprawdę cudowne gatunkowo i wolę je niż nowe a z niższej półki jakościowej...wiesz co mam na myśli;) Każdy z nas woli nowe..ale tu akurat wolę zainwestować w wózek,meble czy inne rzeczy..ale to akurat moje zdanie:) Dziewczyny za 3 miesiące wymieniamy się dietami:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tyle napsiałam i zniknęło:( Loarra-Ty w przeciwieństwie do mnie wyglądasz kwitnąco więc się nie wypowiadaj na temat wagi:P:P:P Nie wszystkim kg dodają uroku:) Szatynka-ogólnie jest zakaz ubireania dzieci w szpitalu w używane ubranka?Czyli jesli ktoś ma trójkę dzieci za każdym razem musi miec na porodówce nowe ciuszki???Pytam,bo dla mnie to totalny absurd:/ W pełni rozumiem,że nie lubisz mieć czegoś po kimś:):):) ale ja mam np.ubranka po bratanicy cudowne gatunkowo z Gap,Benetton,Zara,Next czy Marks@Spenser i są o wiele lepsze gatunkowo niż inne mimo tego,że te inne są nowe;) Ile taka kruszyna mogła w nich "pochodzić"?:) Wolę tu zainwestować w wózek czy mebelki..Dzięki temu mogliśmy kupić drewniane,rosnące z synkiem.. Szatynko a Ty kiedy wrzucisz fotkę swojego brzusia?:) Za jakieś 3 miesiące będziemy wymieniać się dietami:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×