Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Nesia

TERMIN MARZEC 2012

Polecane posty

Gość mania5788
a tą parówkę gotowaną to dajesz do rączki czy rozgniatasz widelcem i z łyżeczki? na zębolki polecam czopki viburcol (w tych najgorszych chwilach) obecnie są na receptę ale u Patryczka działaja cuda lub jeden lekarz powiedział mi że mogę podać małemu syropek Ibum. Nie zdziw się jak dostaną katarku bo przy górnych jedynkach to częste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mania - na ząbki samruje calgel i daje paracetamol w syropku o czopki zapytam dzięki :) co do parówki to rozgniatam widelcem inaczej bała bym się dac skoro jeszcze nie potrafią gryzć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mania5788
czopki jeszcze miesiac temu byly bez recepty. sa homeopatyczne ale nasz kochany NFZ musiał cos wymysleć... My mamy już 7 zęboli i już się boję jak to bedzie dalej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lilka79 pytałam lekarza jakie mu podać to powiedział, że Bebilon2 ale może kupię jakieś inne np.:Bebiko. Chodzi o to, żeby podać takie nie dla alergików ;) Marzec19 Patryk budzi się raz w nocy na jedzenie a tak to śpi jak człowiek;) Chyba, że czasem kwęknie na włożenie smoczka albo ma zatkany nosek bo sucho w pokoju się zrobi, ale w porównaniu z tym co przeżywałam jak miał bakterię to teraz jest luzik ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje panny śpia więc mam chwilke coś napisać marzec - ja mam tp samo jak tylko ktos usiądzie z talerzem to od razu głośno domagaja sie żeby im dac i przeważnie daję wszystko tylko musze rozdrobnic bo jeszcze zbyt dobrze nie gryzą agatka - to twój patryk jest mnie więcej wzrostem i waga podobny do moich dziewczynek możesz mi przypomnieć kiedy on sie urodził ile dokładnie ma ? kinga i julka wczoraj skonczyly 10 mc jak ten czas szybko leci .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mania teraz dopiero doczytalam jak pisałas że twój mały pakuje wszystko do buzi i nie umie powoli jeść własnie podobnie robia moje małe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mania5788
tylko zaskakujące jest to że chrupki kukurycziane te dlugie pałki je bez problemu sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje panienki jak na moje oko sa drobniutkie według rówieśników choć ostatnio pan ortopeda śmiał sie i żartował czy oby to na pewno wczesniaki bo jakies wyrosniete i sline jak na wczesniaki :) kuzynki synek ma 10 mc. i warzy ok 12 kg a i na długośc pokazny jest niewiem ile ma ale jest duuuuzy według moich dziewczynek, no i koniec laby juz sie obudziły a i zupka sie gotuje musze lecieć pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mania5788
Mój Patryczek też jest wcześniakiem. Urodził się 07.03.2012 w 33 tc. Waga 1580g dł 45 cm. Obecnie waży 9,8 kg a długość hym ciuszki nosi powoli 80 :) Wg tabel rozwoju dogonił już rówieśników, raczkuje, staje ale usiąść nie chce :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej musiałam najpierw sprawdzić czy moje hasło wczyta:) Dawno mnie nie było,jak zwykle brak czasu. Podczytywałam czasem przez telefon was,ale pisać z niego nie mam nerw.Dziś wolne,Niunia słodko śpi, więc się zmobilizowałam i jestem:) Wczoraj dopiero dopatrzyłam się ,że mojej małej idą dwie górne jedynki i górna dwójka.Zauważyłam dopiero jak jej dziąsełka zaczełam oglądać bo obeszło się tym razem bez płaczu i gorączki:)Więc już niedługo będzie 6 sztuk:) Po za tym mała rozgadana..Mówi tata a do mnie ba-ba:) he he a mówiłam ,że za dużo pracuję,że już własne dziecko mnie nie poznaje..A tak poważnie to chyba dla niej to łatwiejsze,bo jak mówię do niej mama to ona powtarza baba,więc tak jej chyba wygodniej. W dalszym ciągu nie raczkuje ale potrafi się przesunąć do zabawki poza zasięgiem dłoni,więc nie jest źle.Cały czas się podciąga do siadania.Jak ją posadzę to sobie siedzi dopóki nie straci równowagi... Z jedzeniem u nas w dalszym ciągu dobrze.2-3 razy mleko po 210 a poza tym obiadki albo kaszka.Czasem dziobnie coś z naszego talerza. Pić dalej nie chce,chociaż jak jej dałam naszej wody(niegazowana,truskawkowa)to jej smakowała. Teraz od trzech tygodni uczymy ją zasypiania w łóżeczku ,bo do tej pory było tylko w wózku a potem przekładanie. Moja mała bardzo lubi teraz leżeć w tym bujaczku,biorę ją ze sobą do kuchni jak coś robię.Ale też to chyba nie za dobre bo się troszkę leni,chociaż już w nim siada.a jak nie przypnę jej tylko paskami to odrazu się zsuwa na podłogę sama:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, ja dzisiaj tylko na chwilkę bo padam na twarz :) Beatko jak przeczytałam Twojego posta to tak jakbym czytała o swojej małej z aktywnością ruchową :) moja mała cały czas ćwiczy literkę "r" więc generalnie ciągle słychać nieustanne "rrrrrrrrrrrrrrrrrrr" i widać wielki uśmiech na jej twarzy :) daje cześć i składa rączki jak się bawimy w "kosi kosi łapci" :) zjada wszystko bez problemu, nooooooooo może poza brokułem :) Agatko bardzo sie cieszę, że tak się u Was wszystko normuje powoli, oby tak dalej :) ja jak wprowadzałam kaszkę manne to robiłam tak jak Ty, od małych porcji po coraz większe :) gosiaczku ja na ząbki stosuje calgel i ewentualnie ibufen jak jest gorączka, póki co 2 dolne jedynki wyszły prawie 2 m-ce temu i narazie wielkich rewolucji brak choć mam wrażenie, że niedługo górne jedynki wyjdą :) marzec, Twoja mała nadrabia rozwojem fizycznym chyba za moją córeczkę :) mania5788 witaj na forum :) bitte, małe sprostowanie, córeczka waży 7800 a mierzy 72 cm :) wybaczcie ale uciekam nakarmić małą i idę spać bo jutro kolejny dzień pracy... miłego wieczoru dla Wszystkich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maja od kilku dni dostawała mleko Bebiko HA i zauważyłam, że źle to znosi. Po jedzeniu miała czerwone policzki, zaczęły się nieprzespane noce z powodu bólu brzuszka, prężyła się i była strasznie płaczliwa. Do tego kilka razy w ciągu dnia musiałam wycierać nosek no i zaczęła kasłać. Najwyraźniej alergia jednak nie przeszła tylko zmieniły się objawy jakie wywołuje. Dzisiaj byłyśmy u pediatry i potwierdziła moje przypuszczenia. Wszystko wskazuje na to, że jednak mi dziecko nie wyzdrowiało. Mam wrócić do Nutramigenu, bo podawanie zwykłego mleka może doprowadzić w przyszłości do astmy, a niestety predyspozycje dziecka są w tej kwestii spore ze względu na astmatyka w bardzo bliskiej rodzinie :( Wizytę u alergologa mamy za tydzień. Mam opisać objawy i poprosić o odpowiedni świstek, żeby pediatra mogła wypisywać recepty na Nutramigen. Niestety w marcu czeka mnie to samo, bo powyżej roku musi być kolejne zaświadczenie od alergologa. To które teraz dostanę po pierwszych urodzinach malucha nie będzie obowiązywało. Poza tym już drugą noc z rzędu Maja budzi się z płaczem koło 3 i muszę jej dać butlę. Do tego zaczął się straszny katar. Możliwe, że ze względu na wywołujące alergię mleko obniżyła się jej odporność i złapała jakiegoś wirusa. A może to tak jak poprzednio objaw wyrzynającego się ząbka? Mam podawać lek antyhistaminowy i obserwować. Oprócz innych objawów doszły jeszcze problemy z kupami. Czasem robi taką pienistą, żółtą o kwaśnym zapachu, która nawet przy krótkim kontakcie ze skórą powoduje okropne odparzenia. Lekarka kazała smarować clotrimazolem. Do tego oczywiście coś na ząbkowanie. Patrze tak teraz na to moje maleństwo: pod nosem dwa strumienie, oczka czerwone, załzawione a mimo wszystko uśmiech od ucha do ucha. Strasznie dzielna jest :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapomniałam się pochwalić, że waży 7900g. Mimo, że przez ostatnie 2 tygodnie była na mleku, które jej nie służyło i nadal nie je obiadków to przybrała 300g w 3 tygodnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marzec19 spróbuj tormentiol superrr na odparzenia moja miała tylko raz ale za chiny nie chcialy zejsc a w aptece powiedziała ze czasem na ząbki dziecko ma odparzenia a po tormentioluu pare dni i nic i nie wrócily jest bez recepty tani bo niecałe 10zł tylko niemiły zapach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marzec19 kurcze strasznie Ci współczuje!!!! Trochę się przestraszyłam. Ja za tydzień robię próbę z Bebilonem albo Bebiko i aż się boję! Mam nadzieję, że u mnie nie będzie takich objawów. Zresztą mi dali Nutramigen bo Patryka bolał brzuch i robił brzydkie kupy. Nic na skórze nie miał. Ale ja mam nadzieję, że to była wina tej bakterii którą miał w układzie moczowym. A podałaś od razu całą porcję mleka? Bo mi pediatra kazał na początku 20-30 ml.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
basiolek - Lenka za to potrafi składać rączki do kosi-kosi :) a Maja nie bardzo ma na to ochotę :) Agatka_30 - Jeszcze 19 listopada pisałam, że Maja dostała mleko HA i nie ma żadnych objawów alergicznych. Według wskazań pani alergolog miałam po prostu przejść na mleko HA po ukończeniu 9 miesiąca, więc podawałam pełne porcje. Uznałam, że w tym wypadku tydzień to nie różnica i jeśli Maja ma mieć alergię, to kilka dni później tak samo zareaguje na zmianę mleka. Jak widać dobrze zrobiłam, bo Majka nowego mleka nie toleruje. Zdążyłam też przed wizytą u alergologa odwiedzić naszą pediatrę. Alergia nie zawsze objawia się wysypką. Pół roku temu faktycznie Maja była strasznie wysypana po jedzeniu i płaczliwa. Teraz wysypka była tylko czasem i w niewielkim stopniu. Zaczął się natomiast ból brzuszka, katar, kaszel, "brzydkie" kupy, czerwone policzki po jedzeniu, płaczliwość - te wszystkie objawy mogą wskazywać na alergię (ale nie muszą, mogą być oznaką innych problemów). U nas ewidentnie zaczęło się to po zmianie mleka i skończyło po powrocie do Nutramigenu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej;) Czy ktoś się pisze na kawkę z mleczkiem?;)Ciastna narazie nie mam ,ale upieke tak pod wieczór :P Dziś rano zaskoczył nas śnieg-mały tak do "niego" mówił :D Więc dziś chyba wypróbujemy sanki :D MArzec-mieszkam w "dalszych okolicach". Zakopca-więc zapraszam :D Z tego co pamiętam Ty też podnosiłaś małą za rączki-i krzyczała rehabilitantka?:) Mały rwie sie strasznie do stania jak chcę go posadzić siedzieć to ten nogi prostuje i nie popuści:D Wczoraj caały dzieńsiedziałam na necie i szukalam zabawek..masakra-obrzydł mi laptop totalnie ..:/ Ale znalazłam dla siostry i szwagra dzieci uff...chyab już dziś przyjdą kurierem. LILKA - a gdzie Ty w ogóle jesteś ? Wczasujesz się? Jak mała znosi "inne miejsce" ? Basiolek-mój po tej biegunce i tak mniej ważył..:/ mam nadzieje,ze juz nadrobił :D Ok zmykam-musze jechac na zakupy bo w lodówce echoo :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bitee Cappucina - To może prościej będzie jak napiszesz ile kilometrów masz do Krakowa, to dzisiaj na kawusię przyjadę :) Ja dawałam Mai kciuki do trzymania, podciągała się sama.Teraz potrafi wisieć na rączkach. Trzyma się górnej części barierki a nóżki wystają między szczebelkami (ochraniacze zabrałam do prania). Niby nie krzyczała, ale zadowolona nie była. Zrozumiałam to jako: "nie wolno dawać dziecku kciuków do trzymania" :P bo przecież jej nie ciągnęłam, tylko umożliwiłam samodzielne podciąganie. Majka znowu ma jakąś wysypkę, tym razem za prawym uszkiem, które często drapała. Nie mam pojęcia od czego. Do jedzenia dostaje tylko Nutramigen i owoce, które wielokrotnie jadła i nie powodowały żadnych problemów, łóżeczko miała umyte środkiem dezynfekującym, pościel czysta, ochraniacze zdjęte. Może jeszcze nie doszła do siebie po tym mleku nieszczęsnym? A może alergia zatacza szersze kręgi? Dobrze, że już w środę alergolog... Mimo wszystko jest bardzo pogodna i wesoła. Ostatnio nauczyła się miauczeć :) Kilka razy mówiłam jej jak robi kotek, poza tym mamy kota w domu i książeczki o kotkach. Co prawda nie brzmi to jak nasze "miau", ale na widok kota tak fajnie piszczy cieniutkim głosikiem uśmiechając się przy tym szeroko :D Uwielbiam to :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bitee capucina - tak w Piwnicznej. Ale zasypało, prawda? Mała zniosła super, zaczęła lepiej sypiać (chyba górskie powietrze:-). Także humor dopisuje obu dziewczynom. Ale przez te sniegi trudno przebrnąc wózkiem. Za to starsa szalala dziś na jabłuszku. Bitee - Jak ty sobie w górach planujesz radzić ze spacerami, sanki? Beata 24 - fajnie ze napisalas. Moja tez nie raczkuje tylko pelza i turla sie. Posadzona siedzi az ni rymsnie glowa do tylu. Raczej nie sadzam, bo chce zeby sie poruszala i sama zaczela siadac. No zobaczymy A wasze dzieci sprężynuja postawione? Bo chyba powinny w tym wieku ale moja wciaz staje na sztywnych nóżkach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczynki :) Moja Paulinka dziś chodziła z pchaczem!!! pare kroczkow sama zrobila a tak to trzmałam ją za tył body i pchacz bo troche za lekki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HE HE Marzec-90km..:/Ale wpadaj śmiało :D Mam tiramisu :P Lilka-u mnie aż tak duzo śniegu nie ma -póki co wózek daje rade (specjalnie kupiłam z dużymi kołami) ,zresztą my raczej spacerujemy od naszego domku po domek babci:D atu zawsze w jednym "ogrodzie " odśnieżone idealnie:) he he Planuje jednak czasem małego wozić na sankach -siostra kupiła mega różowe więc będziemy pożyczać -mam nadzieje że mój mały nie będzie miał nic przeciwko:P Madzia-brawa dla Paulinki :) Mój smyk w noc andzejkową zasnął o 19.30 i obudził się o 23.30 i zasnął dopiero o 1.30 i wstał o 6.30...:/ zabawy się mu zachciało:D ale wydaje się mi,że coś przy tym jeszcze było podałam mu ibufen bo myśłe że to zęby . Ah babcia już nie wytrzymała i dała prezent małemu-kolejke z FP wybawił się nią całe pół dnia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej fajne te nasze dzieciaczki juz. Moja Martyna zaczeła dziś raczkować tyle ,że do tylu he he. A byla tak przy tym zadowolona że pisk na cale mieszkanie:-) cieszę się że bylam przy tym bo ciagle mysle ze jak bedę w pracy to przegapie jej jakis nowy wyczyn:-) Po za tym udalo jej sie powiedzieć lala i coraz cześciej wychodzi jej mama zamiast baba:-) Jestem wogole w szoku ze te zeby na gorze tak bezbolesnie jej wyszly bo wszystkie sie juz przebily. Daje jej czasem parowke po małym kawalku to gryzie:-)gluten juz podaje cala porcje od jakiegos czasu i jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i jeszcze Madzia gratulacje dla Paulinki. Lilka moja tez staje staje na sztywnych nozkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny! Czytam dość regularnie ale żeby pisać czasu brak - praca, dom, praca....wprawdzie wychodzę do pracy tylko 3 razy w tygodniu, między 11-18 ale i tak ledwo się ze wszystkim wyrabiam :( Ale dzisiaj muszę się pochwalić, bo Wika skończyła właśnie dzisiaj 9 miesięcy i rano, widząc nas przy śniadaniu, postawiła swoje dwa pierwsze samodzielne, chybotliwe kroczki, po czym zgrabnie pacnęła na dupkę :):):):) Ależ było radości - i jaka spryciula - znalazła moment, że wszyscy byliśmy w domu :):):). Mamy też dwa ząbki na dole - których nie mogliśmy się już doczekać a górne jedynki idą i idą i strasznie Wikę męczą - przez dwa dni prawie wcale nie jadła... Całuję wszystkie forumkowe dzieciaczki i ich Mamusie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×