Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Nesia

TERMIN MARZEC 2012

Polecane posty

Nesia super ja juz czekam aż Paulinka zacznie chodzić My mamy już 8 przebitych ząbkow, tylko martwi mnie szpara miedzy górnymi jedynkami mam nadzieje że jak cale wyrosną to się zejdą A muszę się pochwalić 19 stycznia bierzemy ślub cywilny, po 8 latach :) ale bez żadnego wesela tylko my i świadkowie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeszcze dziś odebrałam z poczty Gąsienice gawędziarkę z FP normalnie dziewczynyy to jest to co dzieci lubią najbardziej gra, mówi, świeci, nasladuje zwierzątka, auto, autobus ja jestem mega zaskoczona zobaczymy jak Paulinka bedzie a wylicytowałam za całe 17,5 na allego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przede wszystkim gratuluję postępów Paulince, Martynce i Wiktorii. Agatka_30 - Jak Patryk? Próbowałaś już podać mu inne mleko? Bitee Cappucina - To ja sobie w takim razie muszę zarezerwować w Zakopanem jakiś nocleg, bo jazda w tamtym kierunku to około 1h 20m przy świetnych warunkach i włączonym CD radiu, aż do nawet 7 godzin w jedną stronę przy złej pogodzie i dużym ruchu na drodze. Ale kusisz tym ciastem... :D Ja też mam zamiar dać wcześniej prezenty Mai - jest na tyle mała, że nie wie co to kalendarz, a rozwija się tak szybko, że szkoda czasu. Pod choinkę kupię coś w najbliższym czasie, żeby jednak pod drzewkiem coś było. lilka79 - Maja już od jakiegoś czasu sprężynuje, ale ona generalnie jest do przodu z rozwojem fizycznym. Za to mówić nie chce :) Coś za coś :D Beata 24 - To ile Martynka ma już ząbków? Maja pchaczem nie jest jakoś szczególnie zainteresowana. Zdecydowanie woli wstawać o własnych siłach przy naszym łóżku. Chodzi wzdłuż a później próbuje samodzielnie przejść do swojego łóżeczka, które stoi w pobliżu. Dzieli je na tyle duża odległość, że musi zrobić jeden kroczek bez trzymania. Póki co jej się nie udało, ciągle ląduje na pupie i pokonuje resztę dystansu raczkując, ale cieszy mnie, że próbuje. Dzisiaj zjadła kawałek kalafiora (jak na nią to całkiem sporo). Mimo, że ma tylko jeden ząbek to radzi sobie świetnie z gryzieniem. Najbardziej mi się podoba, jak przeszukuje wzrokiem pokój w poszukiwaniu kota i tak fantastycznie miauczy :D Szkoda tylko, że jak próbuję nagrać filmik, to traci zainteresowanie kotem na rzecz aparatu. Jutro idziemy do alergologa, ciekawe co nam doradzi i jak wypadną testy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marzec19 nie podawałam jeszcze Patrykowi normalnego mleka. Zamierzam to zrobić w weekend. Jakby go bolał brzuch to przynajmniej nie pójdę do pracy nieprzytomna. Nie pamiętam czy już Ciebie pytałam: jakie mleko podałaś? Bebilon, Bebiko czy jakieś inne.... ??? Dziś dam mu pierwszy raz żółtko. Mam nadzieję, że będzie wszystko ok. My kupiliśmy Patrykowi na Mikołaja sanki z oparciem. Od dziadków dostał już piłeczkowy wulkan FP. Śmieje się w głos jak piłeczki wyskakują ;) Madzia0808 fajna ta gąsienica. Może i ja zakupię ją Patrykowi ale to już na gwiazdkę ;) Nie wiem jak u Was ale u Nas zaczyna się robić niezły składzik tych zabawek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze..Tyle napisałam i mi zjadło...:/ MArzec-masz racje co do przejazdu :D :D Zima to okrucieństwo,a teraz juz wszystkie ponoć tu radary działąją ehh ale czekam:) My dziś spaliśmy od 18 do 8.30 :D MAdzia fajna to gąsienica-a to używaną licytowałaś tak? :) Mały dostał od babci ciuchcie z FP też fajnie gra i świeci:) A na reszte prezentów czekamy :P :D Agatka -ja tez dziś podam żółto,jrdnak troszke mam obawy bo po ostatnim pierwszym razie dostał biegunki..:/ Co do zabawek mamy isch baaardzo dużo ,mieszy innymi dlatego,że wiele odziedziczył po siostrze:D a ileż już mu kupiliśmy i dostał:D Dobrze,że u nas w domku będzie miał swój pokój przynajmnie gdzieś je upchamy:P Miłęgo dnia:) My za chwilke uciekamy na sanki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej u nas wyszly w końcu górne jedynki uf ciężkie to byly chwile ani jeść ani spać marudy takie były że szok. nesia- teraz juz jej nie złapiesz jak juz spróbowała to będzie cwiczyc i cwiczyc chodzenie - moje panny też próbują madzia - ta szparka pewnie zniknie jak wyjda pozostałe ząbki - najserdeczniejsze życzenia z okazji ślubu co do prezentów jeszcze nie kupowaliśmy ale mam zamiar kupic takie pieski które chodzą i szczekają po za tym u babci czekaja hustawki jestem ciekawa gdzie my je zamontujemy ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiaczek dziekuje a gąsienica używana umylam w zakamarkach wypralam sznureczek i grzywke i jest superr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madzia08 - na pewno gasienica się sprawdzi. Co do szpary między zębami - mnie nurtuje to samo. Moja ma sporą przerwę. Zastanawiam się czy nie zależy to od kolejnosci wyżynania. Starszej wyszly najpierw dwójki a potem jedynki i nie miała żadnej szpary. A tej wyszly gorne jedynki z mega dziurą pomiędzy - na tyle ze w pewym momencie stracilam pewnosc czy to jedynki szeroko rozstawone czy dwojki wasko. Teraz juz szparka jest mniejsza ale jest. Mialam spytac lekarki co o tym sadzi ale zapomniałam:-) Ja dzis bylam 6 h w gorach na wycieczce (oczywiscie bez dzieci). Padam na nos ale bylo super, sniegu tona, pięknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madzia08 - na pewno gasienica się sprawdzi. Co do szpary między zębai - mnie nurtuje to samo. Moja ma sporą szparę. Zastanawiam sie czy nie zalezy to od kolejnosci wyzynania. Starszej wyszly najpierw dwójki a potem jdynki i nie miała żadnej szpary. A tej wyszly gorne jedynki z mega dziurą pomiędzy - na tyle ze w pewym momencie stracilam pewnosc czy to jedynki szeroko rozstawone czy dwojki wask. Teraz juz szparka jest mnejsza ale jest. Mialam spytac lekraki co o tym sadzi ale zapomniałam:-) Ja dzis bylam 6 h w gorach na wycieczce (oczywiscie bez dzieci). Padam na nos ale bylo super, sniegu tona, pięknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agatka_30 - Próbowałam podać Bebiko HA. Bitee Cappucina - Jak będzie cieplej to można pomyśleć :D. Na razie pogoda nie dopisuje. A póki co możemy się wirtualnie razem kawusi napić :) Jak było na sankach? Ja na razie nie wychodzę z Mają, bo ma katar i trochę podwyższoną temperaturę. Prawdopodobnie od ząbka, ale pewności nie mam... Madzia0808, lilka79 - Czytałam, że przerwa między jedynkami jest normalna w czasie wyrzynania się ząbków. Im ich będzie więcej, tym bardziej powinna się przerwa zmniejszać. Jeśli jednak się nie zmniejsza albo wręcz powiększa, winne może być wędzidełko. Żebyście się nie zamartwiały to idźcie do stomatologa, on oceni czy lepiej czekać na rozwój sytuacji, czy lepiej by było już teraz wędzidełko podciąć, żeby nie było problemów z zębami stałymi. Maja ma póki co tylko prawą dolną jedynkę (lewa już za chwilę będzie), więc nie wiem, jak to będzie wyglądało. My już po alergologu. Maja ma być na Nutramigenie do ukończenia 18 miesiąca życia. Dostała też skierowanie na wykonanie testów z krwi. Zobaczymy jakie będą wyniki. Niestety dopiero w styczniu, nie było wcześniej wolnych terminów. No cóż... Trzeba mieć nadzieję, że jednak wyrośnie z alergii :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Na sankach super:) Uwielbiam gdy świeci słońce i jest delikatny mróz ,człowiek sie dobrze dotleni :) Mały po spacerku spał 2h:P Jutro wybieram sie na zakupy świąteczne. Chcę miec juz spokój z prezentami,a widziałam promocje na pampersy więc pewnie zahaczę o nią:P Jeszcze muszę zamówić tort dla taty,później dla siebie (nie umiem piec tortów :P ) i jeszcze szybko się wyrobić muszę, bo Mikołaj przyjdzie:) Lilka-a Tobie to nie za dobrze? hę? :) Cieszę sie,że wycieczka udana:) A dzieciaczki z tatą czy animatorką?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wreszcie się przedarły te dwie jedynki - poszły dwie na raz, tak jak dolne i dzięki Kochane za namiar na Camilię, naprawdę u nas pomogła!!! Jak Mati był mały to używaliśmy tylko Dentinoxu. W ciągu tych dwóch dni były kolejne podwójne kroczki, ale najchetniej nadal wzdłuż kanapy i innych mebli albo raczkowanie w stylu torpedy - strasznie szybko, a jak ją jeszcze pogonić to piszczy do kompletu z radości! Marzec19! Wyobraziłam sobie to miałczenie :):):) Z zabawkami to jest jak z jakimś żywiołem - ich ilość po starszym synku jest ogromna (to on miał najwięcej pudeł w czasie przeprowadzki) a Wika też już ma swoją kolekcję. Zdecydowanie najgosze są pluszaki, które uwielbiam, ale mamy naprawdę za dużo. Stoją na regale, poupychane i tylko ciągle je piorę - teraz to chociaż Wika się nimi trochę bawi. Także do wszystkich gości krzyczymy żadnych misiów!!! Za to te edukacyjne zabawki super się sprawdzają i są w świetnym stanie po Matim - garnuszek na klocuszek, traktor z farmerem i zwierzątkami, stolik edu po synku są super i je polecam. Madzia0808 gratuluję decyzji o ślubie :):):) Planujecie jakiś miodowy weekend?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marzec19 ja wczoraj kupiłam Bebilon 2 bo tak mi polecił pediatra. W piątek mu podam pierwsze 30 ml i zobaczymy co się będzie działo. Bitee Cappucina jak tam po podaniu żółtka? Mojego Patryka chyba trochę bolał brzuszek bo budził się w nocy i puszczał bączki. Nie wiem czy mam zaprzestać podawania czy pojutrze mu dać znowu pół żeby się brzuszek przyzwyczajał.... Ale jak mam mu podawać mleko zwykłe mleko to chyba dam sobie spokój z żółtkiem. Bo dwie rzeczy wprowadzać na raz to chyba kiepsko.... Jak po mikołaju? Dzieci zadowolone z prezentu? Wczoraj przyszły sanki i czekamy na śnieg ;)))) W Warszawie go prawie nie ma. Trochę dziś w nocy spadło, ale już się stopił ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Agatka-nie podałam jednak tego żółtka,miałam pewne obawy..małemu wychodzą ząbki i wystarczy nam to,nie chce dodatkowo bólu brzuszka narazie:) Ja po zakupach eh.. :/ opadam z sił..ale na szczęście wszytko załatwione:) Nawet zdążyłam umowe na tel. przedłuzyć :D Mikołaja/ów synuś chyba zadowolony:) Oczywiście kupiłam ciasto i częstowałam nim owych mikołajów (i siebie :D z czego mnie teraz mdli i tyłek rośnie :P) Nesia-grAtulacje ząbków:) no i kroczków,oby z dnia na dzien bylo ich wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bitee capucina - z babcią:-) 1,5 tyg byl ze mną M. a drugie póltora moja mama. No niestety pobyt dobiega konca. Jutro jeszcze na 2 dni do Zakopca i pora wracać do smętnej rzeczywistości:-) Z ząbkami poczekam aż wyjdą dwójki i jeśli trochę to nie zmieni sytuacji to wybiorę się do stomatologa. póki co komicznie ta przerwa wygląda... A wiecie że ja wyrodna matka udałam przed dziećmi że Mikołajek nie było. Tyle im kupujemy tych zabawek a tu kompletnie nie było gdzie i kiedy i udałam, że nie ma święta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, hej... co tu taka cisza? Pozamarzałyście ;)))) Jak szkoda, że już po weekendzie i znowu poniedziałek ;( Zapodałam Patrykowi Bebilon2. Dostaje od 3 dni po 30 ml i na razie odpukać nic mu nie jest ;) Oczywiście jeszcze nie popadam w euforię bo trzy dni to praktycznie nic no ale może jest nadzieja, że nie ma alergii. Zastanawiam się tylko kiedy mu zacząć zwiększać dawkę... Chyba idą na górne dwójki. Już widać białe punkciki i czuć pod palcami. Trochę mały marudny ale tragedii nie ma. Pierwsze sanki w weekend zaliczone;) Patryk za bardzo nie czaił co się dzieje i miał zdziwioną minę ;) Ale ogólnie było ok. Dziewczyny jak wy się bawicie ze swoimi maluchami? Bo ja już czasami nie wiem co wymyślać ;) Ile śpią wasze dzieci w dzień? Mój Patryk w śpi ze trzy razy od 40 minut do 2 h. Każdego dnia różnie i każda drzemka różnie;) Tak chodzi spać pi razy oko co 2h. Pobawi się i jak w zegarku po 2h już zmęczony i musi odpocząć. Czy to normalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nasze dziateczki wymagają teraz niezłego skupienia, stąd pewnie takie tu pustki ;) Agatka, my też zaliczyliśmy już sanki, Bartuś był zahipnotyzowany śniegiem :) Co do spanka w dzień- synuś ma regularne drzemki - dwie w ciągu dnia po godzince- półtorej i pory też względnie ustalone. Teraz z okazji kolejnych zębów trochę więcej marudzi i te rytuały też się lekko zmieniają.. Na dole obie jedynki, na górze obie jedynki a teraz znów dwa na raz lecą - dwójki na górze. Mam nadzieję, że zniesie je lepiej niż górne jedynki (gorączka, straszne marudy). A w związku z zębami mam pytanko do Was kobitki: jak Wam idzie mycie dzidziusiowych zębów? Myjecie? Jak często, jak długo i jak maluchy to znoszą? U nas jest ciężko.. nawet oglądać nie daje, a co dopiero myć :( Kumpela dała nam w prezencie elektryczną szczoteczkę dla dzieci i pod kontrolą Bartuś sobie wkłada z lubością do buzi i sam masuje, ale broń Boże zabrać mu i samemu myć ;/ Podpowiedzcie jak to robicie :) Uściski ps. na pocztę wysyłam saneczkową fotę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agatka, mamamalejgwiazdk i nieszka - super zdjęcia. Obiecuje ze cos tez zamieszcze jutro - dzis wrocilismy z gor i jutro bede obrabiac fotki. Ja zabki myje pro forma - bardziej aby wyrobic przyzwyczajenie. Jest o klks mchniec szczoteczka z odrobina pasty dla niemowlat. Padam po podrozy, pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agatka_30 - Ja już po jednym dniu się cieszyłam, że nie ma objawów (dawałam pełne porcje), i co z tego wyszło? Mam nadzieję, że Patryk będzie tolerował zwykłe mleko. Mi jest strasznie przykro, że moja córeczka jest na nie uczulona, bo ja nie wyobrażam sobie życia bez mleka, jogurtów czy serów. Poza tym zupek nadal nie chce jeść więc jej dieta jest bardzo uboga: Nutramigen z kleikiem i owoce... Jeśli chodzi o drzemki to każdego dnia inaczej. Zależy o której wstaje rano, jak się bawi, jak się czuje. Najczęściej ma 2-3 drzemki po około 30-60 minut. nieszka2000 - Bartuś na sankach wygląda fantastycznie! Maja bardzo lubi mycie ząbków, a właściwie jednego ząbka i dziąsełek. Na widok szczoteczki chętnie otwiera buzię. Nie mamy z tym problemów. lilka79 - Wypoczęłaś? Basiolek - Co u was? Bitee Cappucina - Zasypało Cię? Ja z Mają na razie nie spaceruję. Dopiero jej się katar skończył, teraz ma kropelki do ucha. Lepiej niech te kilka dni jeszcze posiedzi w domu, może w weekend się wybierzemy jak pogoda dopisze. Czym smarujecie buzie maluchów przed wyjściem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marzec19 ja póki co smaruję buźkę linomagiem, ale mam zamiar kupić jakiś specjalny kremik na mrozy dla niemowląt. Tylko nie wiem jeszcze jaki.... Niestety mój Patryk też chyba nadal ma alergię na mleko krowie;( Trochę się podłamałam. Dopóki dawałam mu raz na dobę 30 ml Bebilonu to nic się nie działo. A odkąd zwiększyłam dawkę na 60 ml na dobę to zaczął się w nocy wiercić i budzić. Jeszcze się łudzę, że to może przez zęby bo idą mu dwie górne dwójki albo trójki (nie potrafię jeszcze dokładnie zidentyfikować). Nie wiem już sama. Odstawię na parę dni znowu ten Bebilon i zobaczę jak się będzie w nocy zachowywał. Moim zdaniem to raczej zęby ale może po prostu bardzo chcę żeby zaczął jeść nabiał....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Hej :):) JEszcze mnie nie zasypało-choć śniegu sporo:D Wyślę zaraz fotke na poczte:) Co do kremu to mamy bodajże sopelek-taki niebieski dla niemowląt. Co do drzemek to też zalezy kiedy wstaje ale przeważnie o 10 jedna i ok.13/14 druga:) po ok 30/60min -czasem więcej:) Nieszka -zdjęcie super he he mały eskimosik:) Buziaczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) ostatnio w ogóle nie mogę znaleźć chwili żeby napisać parę słów...ciągle gdzieś gonię, coś robię a dzień za dniem ucieka. Ja do smarowania buzi używam kremu babydream z rossmana, bardzo fajny i tani, w sumie koleżanka mi doradziła, że nie ma sensu dawać 20 zł na krem nivea (myślałam o jego zakupie) skoro ten z rossmana jest bardzo fajny, teraz po parokrotnym użyciu potwierdzam że jest super :) Mała zdrowa, nadal ma dwa ząbki a już myślałam że będą górne ale póki co muszę czekać :) generalnie mała pełza do tyłu bo tak jej wygodniej, nie ma jeszcze siły podnieść pupy do góry ;) w dzień śpi 2 razy: około 9 pierwsza drzemka i około 14 druga, średnio po 1,5-2 h. Uwielbia mieć mnie na oku, jak tylko sie oddalę to od razu marudzi, ale jak przyjeżdża Babcia to mogę spokojnie wyjść do pracy. Babcia dostarcza jej mnóstwa rozrywek :) Na spacerki staramy się chodzic codziennie, spacerujemy około 45 minut, wydaje mi się, że to wystarcza. Najgorzej jest się wybrać, wszystko robię na "jednej nodze" ;) Agatko, może faktycznie te kręcenia w nocy to przez ząbki...poobserwujesz jeszcze Patryka kilka dni i na pewno już będziesz wiedziała dokładnie jaka jest przyczyna. Marzec19, może Maja wyrośnie z alergii, mój chcrześniak jak miał 1,5 roku to zaczął jeść normalnie nabiał i wszystko było ok a wcześniej kuzynka też miała 7 swiatów z jedzeniem. Pozwólcie, że i ja dodam zdjecie ze spacerku :) zaraz się tym zajmę :) Zmykam coś przekąsić :) miłego wieczoru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my ostatnio mamy jedna drzemkę w ciągu dnia ale za to długą. Mniej więcej 11-14. Bardzo mi to pasuje, mam nadzieje, że nawyk się utrwali. Spać chodzi o 21 a wstaje 7-8. No i o 4 rano obowiązkowa pobudka na butle mleka. Wchłania 200 ml jakby cały dzeń nie jadła. Więc na razie nie odzwyczajam. Jak usypiacie dzieci? My już przerabialismy wszystkie zabronione sposoby (ręce, wózek itd) a teraz utknęło na butli mleka w łóżeczku. Najwygodniejszy choc zgubny w skutkach sposób:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My używamy tego kremu Nivea, zamiennie z Linomagiem, bo ta Nivea taka gęsta i źle się rozsmarowuje :( Drzemki do niedawna były 3 - wstajemy o 8, drzemka o 10.30. max pół godziny, zwykle kwadrans, potem spacer - cały przespany od 14-16 i do niedawna Wika padała jeszcze o 19 na 10 minut, by ostatecznie usnąć o 22. Ostatnio nie mamy już tej drzemki o 19. Marzec, Agatka - potwierdzam, że z alergii na mleko można wyrosnąć - mój starszy miał po mleku wysypkę a jak był starszy to opuchliznę i rozwolnienie - puchły mu nóżki i raz dostawał nawet specjalny zastrzyk na to. W wieku 4 lat zrobiliśmy testy znowu i nie wyszło uczulenie i spróbowaliśmy - teraz Mati wcina mleko w najlepsze. Co dziwne, on mógł jeść np. Danonki, niektóre jogurty, lody - bo go nie uczulały, a wystarczyło kilka kropli zwykłego mleka i był odczyn. Potem dowiedziałam się, że w lodach to mleka w zasadzie nie ma ;) Mati był też uczulony na - uwaga - ryż! Dostawał po nim takich liszai na nogach - chropowata skórka. Teraz już jada bez problemu. I to chyba nie o sam ryż chodziło tylko o metodę jego oczyszczania. Lilka, u nas zasypianie przy cycu oraz jak mnie nie ma, to Niania buja Wikę na rękach. Także też zupełnie nie wychowawczo, ale wszystkim na razie pasuje. Śpimy nadal razem, przez ten cyc. Ja to chyba będę ją karmić do osiemnastki piersią :(, bo żadnego mleka nie chce ani przez smoka, ani z niekapka, ani ze szklanki. Jada tylko kaszkę na mleku łyżeczką. Ostatnio, gdy szły jej te zęby zdecydowanie odmówiła też jedzenia słoiczkowego i muszę Królewnie gotować...a wybredne to to... Ach, mój synek to jadł wszystko, co mu się dało a ta....królowa WIktoria.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bitee Cappucina - No to się cieszę, bo już się bałam, że nie będę miała z kim kawy pić :) Proponuję jutro o 10, bo o 11 mamy rehabilitację. Filipek wygląda jak panicz na tych sankach :D Dobrze kojarzę, że to jego ciocia ciągnie sanki? basiolek - Lenka to sama słodycz :) Dzięki za miłe słowo odnośnie jedzenia. Chciałabym, żeby tak było. Boję się jednak, że może być inaczej, bo jeszcze na coś jest uczulona. Teraz ma szorstkie policzki w kropki i wysypkę na całych pleckach a ja nie wiem od czego, bo właściwie je tylko Nutramigen z kleikiem ryżowym... lilka79 - U nas przynajmniej z usypianiem problemów nie ma. Normalnie daję buziaka, kładę do łóżeczka, daję smoczek, pieska do przytulenia, przykrywam kołderką i mówię, że trzeba iść spać. To wszystko. Najczęściej od razu przewraca się na boczek, później na brzuszek i zasypia. Śpi właściwie zawsze na brzuszku, na pleckach tylko i wyłącznie na spacerze w wózku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nesia - Skoro można być uczulonym na ryż to na kleik ryżowy też. O tym nie pomyślałam. Następnym razem kupię kukurydziany i zobaczymy czy się coś poprawi. Na dniach mamy też zrobić testy z krwi, panel pokarmowy 1 czyli: orzechy, mleko, jajko, dorsz i krewetka. W styczniu będą wyniki to może coś się wyjaśni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba budzenie nocne Patryka to raczej zęby a nie Bebilon ;) Od dwóch nocy śpi ładnie, a dostaje w każdej porcji Nutramigenu 60 ml Bebilonu ;) także może nie będzie tak źle i nie ma alergii. W następnym tygodniu zwiększę mu znowu Bebilon i tak powoli, powoli do całej porcji dojdziemy ;) Wczoraj też mu dałam słoiczek z zawartością zwykłego mleka i też w nocy się nic nie działo. Tak bardzo bym chciała żeby nie miał alergii ;) Co do usypiania to u Nas też nie ma żadnego problemu. Kładę małego do łóżeczka, daje smoka i buziaka i wychodzę. Wierci się jak leniwiec z "Epoki lodowcowej" i w końcu usypia. Najczęściej na brzuszku ;) Z tym nie ma problemu. Usypia sam w dzień i w nocy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marzec-kawka kawka:) :D:D Tak to ciocia ciągnie sanki :D -niech troszke się mi odwdzięczy,bo jak była mała to ja się nią opiekowałam ;) he he Ja tez usypiam na rękach ..:/ ale już od pary nocy zasypia sam ,kłade go spać i tk wczoraj zasnąl na boczku sam :) od dziś też zaczynam tak robić ;) Ok napisze później bo jestem sama z synkiem i ciocią :D a z nią nie pokafffkuje :D no chyba,że na niby :D buziolki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bitee Cappucina - Ja już drugą kawusię pochłaniam. A cioci możesz zaserwować kawę inkę z mlekiem :) Już w przedszkolu taką dają. Zasypianie na rękach mamy na pewno jest przyjemniejsze niż w łóżeczku, ale trochę męczące. Znajomi przez 2-3 godziny przed snem nosili swoją córeczkę na rękach, kołysali, żeby zasnęła... Masakra. Na szczęście Maja od początku była odkładana do łóżeczka i w sumie to nigdy nie domagała się innego sposobu usypiania. Uznała to za coś oczywistego i tak jest do tej pory, a mama ma czas dla siebie :D Wróciłam przed chwilą z rehabilitacji. Pani doktor nie krzyczała, że Maja tak szybko zaczęła wstawać i chodzić przy meblach :P Oczywiście mam absolutnie nie stosować żadnych chodzików ani pchaczy! Ma się sama nauczyć wstawać, chodzić, łapać równowagę, balansować i upadać. Generalnie wszystko dobrze: kręgosłup prosty, ma prawidłowe nawyki w czasie siadania, raczkowania czy wspinania się. Miałam też spotkanie z logopedą. Zasugerowała mi, że powinnam ćwiczyć z Mają mówienie, bo jest tak zafascynowana światem i rozwojem fizycznym, że jej się do mówienia nie spieszy. Następna kontrola w terminie bliżej nieokreślonym. Mamy przyjść jak już Maja będzie od 2 miesięcy samodzielnie chodzić (najpóźniej powinna zacząć w 16 miesiącu, ale nie sądzę, żeby chciała tyle czekać).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tylko na chwilkę :) Marzec19, dziekuję za miłe słowa o córeczce :) czekam na zdjęcie Twojej małej :) aaaaaaaaaaaa mamy 3 ząbek :) wczoraj zauważyłam :) górna prawa jedynka :) Co do usypiania to u nas podobnie jak u Marzec, mała zasypia sama, czasami pogada jeszcze do karuzelki ale po chwili obrót na boczek i śpioch :D uciekam, czas relaksu dla mnie, nie wyłażę z wanny przynajmniej godzinę :) miłego wieczoru :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×