Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zniecierpliwiony1

Czy obecność kłamców i cwaniaków ,sprzyja rozwojowi?

Polecane posty

Gość zniecierpliwiony1

Ja odnoszę wrażenie ,że ich liczba prrzekracza granicę bezpieczeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tristan123
rozwiń tę myśl:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sine usta
rozwiń tę myśl w tematach psychologów,psychiatrów i innych wolnomyślicieli -tu mówimy o rozwodach, alimentach, wdowach,wdowcach, nex, ex

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lipstick 2011
kłamstwo na tym forum to podstawa wielu wpisów, niestety. nierozerwalnie owo klamstwo ma zwiazek z alimentami,rozwodami,next i ex. ja twierdze ,ze kłamstwem mozna bardzo daleko zajść, tylko ze powrót jest niemozliwy. Wiec raczej kłamstwo to regres niz progres. cwaniaków jest tyle samo po obu płciach. gdyby nie kłamstwa zwiazki miałyby lzejsze zycie i mozliwość przetrwania. Ale jak to ludzie lubimy łamać normy, przepisy i.t.d. takze zniecierpliwiony odpowiedź na pytanie znasz, ale rozumiem ze chcesz troche poprowokowac i wzniecic dyskusję. jesli sie uda to wieniec laurowy dla ciebie, bo temat sliski niczym lodowisko. nie za bardzo ludzie chca nawet pisac o tym a tym bardziej mówić. To tak jakby samemu sie oskarzyc przed sądem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniecierpliwiony1
Ja przecież nie piszę o kimś konkretnym. Temat ....jest prosty. Może problem duży???? To ,że ten problem dotyczy rownież rozwodów i alimentów ....to jasne. Zastanawiam się nad jego wylęgarnią.Zastanawiam się też czy to sprzyja rozwojowi czy nie. Czy to jak spotkanie z drapieżnikiem ....którego należy się bać czy też sama świadomość jego istnienia .....zawsze .....zawsze wywołuje instynkt samozachowawczy . No i na jaką ilość należy pozwolić??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znicierpliwiony1
To chyba faktycznie temat -lodowisko. Dlaczego???? Za mało konkretny .....czy za mało można na nim zyskać????? A może każdy wali się w pierś?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tristan123
wysnuję taką oto tezę- jeśli nie istniałoby kłamstwo i cwaniactwo nie byłoby też uczciwości i szlachetności. Co wy na to? hmm. Czy kłamstwo i cwaniactwo sprzyja rozwojowi?... sądzę , że tak ponieważ wyzwala w uczciwych ludziach mechanizmy obronne. Kłamstwo i cwaniactwo jest destrukcyjne dla kłamców i cwaniaków. Kłamstwo bowiem jest zawsze wynikiem strachu a cwaniactwo jest skutkiem kłamstwa. Strach jest zawsze oznaką słabości tak więc dla kłamiącego chyba nie może być progresywny. Dla okłamywanego i oszukanego- tak ponieważ przy sprzyjających warunkach oszukany wyciąga naukę z tego typu działań i staje się silniejszy. Ale to takie moje dywagacje;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pogięło was czy co
Nie podniecaj się, po prostu nikomu się nie chce dyskutować z czymś takim jak ty :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniecierpliwiony1
""""Strach jest zawsze oznaką słabości tak więc dla kłamiącego chyba nie może być progresywny""""" HM HM. Czy strach to oznaka słabości czy rozsądku???? Czym strach jest dla kłamcy????? Czy odpowiedzią kłamcy jest zawsze cwaniactwo????? A jeśli tak ktoś uważa .....to dlaczego tak uważa. Jednak nadal nie otrzymuję odpowiedzi na postawione pytanie Myślałem ,że to otacza wszystkich....to jest problem każdego.... a wychodzi ,że tylko mój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tristan123
wreszcie zaczynają Ci się otwierać oczy;-) gratulacje:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edytka4321
a czy facet taki jak ty - ktory nie placi na corke nie zalicza sie do cwaniakow? zyjesz jej kosztem - nie dajesz jej tego co powinnna miec od ojca - i to JEST cwaniactwo , a ile klamstw w twoich wpisach sam wiesz ......wiec o sobie piszesz? trudno sie dziwic tylko siebie kochasz i siebie rozumiesz -jak typowy egoista ......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniecierpliwiony1
Czy należy wierzyć no i co zrobić?????? """"""" Zagubiona Beata 25 Nigdy nie myślałam, ze będę musiała zwracać się publicznie o pomoc ale znalazłam się w bardzo trudniej sytuacji życiowej. Do tej pory same sobie radziłyśmy, ale teraz niestety muszę prosić o pomoc. Opowiem wam swoją historię mniej więcej od początku. Wychowywała mnie mama, bo ojciec zmarł gdy miałam 6 lat. Obecnie mam 25 lat. Mieszkałyśmy z babcią w dwupokojowym mieszkaniu zawsze brakowało na wszystko ale dopóki babcia żyła dawałyśmy radę. Babcia zmarła dwa lata temu i zostałyśmy same. Nie stać nas było na zapłacenie czynszu. Z tego powodu mieszkanie zostało zadłużone. Mama wpadła w pułapkę kredytową. Wzięła pożyczki, których nie miała z czego spłacać, zaczęła płacić, pożyczkę pożyczką. Aż uzbierało się kilka. Zamieniliśmy mieszkanie na mniejsze w zamian za spłatę tamtego zadłużenia. Sporo na tym straciłyśmy. Mama miała problemy z chodzeniem, znalazła się w szpitalu. Lekarz stwierdził zaawansowaną cukrzycę, do tego stopnia, że musiała mieć amputowaną nogę. Teraz wymaga opieki, ja jestem bezrobotna bo ciężko u nas o pracę. Mama ma tylko rentę, ale to za mało na bieżące rachunki i opłaty, nie mówiąc o lekach i nie zapłaconych zaległych ratach pożyczek. Mamy dług ciągle rośnie. Doszło do tego, że z jednego banku komornik wszedł na rentę. Jeśli nie zaczniemy tego spłacać stracimy to mieszkanie które mamy, a jedzenie, leki, też trzeba za coś kupować. Bardzo proszę o finansowe wsparcie, pomoc w spłacie tych długów. Chętnie skorzystam również z jakiejkolwiek formy pomocy. To mój nr tel 603212692. """"""

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tristan123
to zależy na ile jesteś uzależniony od swoich pieniędzy:-) Czepiasz się dziś Zniecierpliwiony, mnie się zdarzyło wysłać kasę przez net nieznajomej osobie- oczywiście zero dziękuję ale nie o podziękę chodziło:-) Nie ja decyduję o tym , co dana osoba zrobi z powierzonymi jej pieniędzmi- czy je przepije , czy też wyda na zbożny cel . Darowanie kasy świadczy tylko o nieuzależnieniu się od niej- a zapewniam , że nie jest to łatwe bo jeśli coś masz- to coś ma i ciebie:-) A już mi się zdawało, że zrozumiałeś o co tak naprawdę chodzi.Napisałeś, że to tylko Twój problem- wydawać by się mogło, że zaczęło docierać do Ciebie fakt ,że nie masz wpływu na świat zewnętrzny a tylko na soiebie samego ale to chyba były płonne nadzieje:-).Pewnie kiedyś zrozumiesz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniecierpliwiony1
Czy wyslanie komuś nieznajomemu kasy....to znaczy ,że nie jestem od niej uzależniony i co to znaczy uzależniony???? Czy człowiek .....nie ma wpływu na świat zewnętrzny a tylko swój????? Myślę ,że to nie prawda. Co do kasy..... nie jestem zwolennikiem udzielania tego typu pomocy tak określonej i nie wiadomo w jaki sposób mającej być ewentualnie spelnioną...osobom nieznanym i nie dlatego ,że są mi obce. Po prostu nie jestem w stanie zweryfikować prawdziwości oczekiwanej pomocy ani też rzeczywistego powodu oczekiwania pomocy. Poza tym ....nie jestem workiem bez dna. Z nieba też mi nie kapie.Uważam też ,że udzielając lub nie udzielając tejże pomocy ..... wpływam na świat zewnętrzny. Zatem.... jaka może być odpowiedź na moje pytanie?????? No i jak ono się ma do oczekiwania pomocy przez tą panią?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lipstick 2011
w piersi sie nie biją to raz. cwaniactwo i kłamstwo to ida w parze. mam taki przykład z własnego otoczenia i wiesz co zniecierpliwiony zajchali daleko oj daleko na tym klamstwie i cwanaictwie. oszukali ludzi, wyłgali się a jakże, tylko ze teraz mosty popalone doszczętnie. nie ma jak zawrócic z obranego szlaku draństwa, a tak by chcieli. To słychać i mozna wyczuc bez specjalnego wysiłku. Nie moge dokladnie opisac tej historii, ale napisze ci jedno. Tych dwoje ma juz szlaban u każdego w rodzinie. czy kłamstwo jest oznaka słobości? tak jest- słabości menatlnej i intelektualnej. tylko ludzie słabych charakterów kłamią i cwaniakują. Do jakiegos czasu udaje im sie, ba popadaja w samozachwyt jacy sa sprytni. Ale kłamstwo ma własciwie nibynózki a nie nogi wiec przychodzi czas i cała zgnizilizna wyłazi jak lawa spod nich. nie wiem dlaczego ludzie klamia,oszukują w sparwach naprawde waznych dla nich, ale wiem jedno cwaniactwo jest wynikiem dla mnie braku inteligencji. owszem mozna inteligentenego człowieka oszukac, okłamać, ale tylko raz góra dwa.i na tym koniec. moi "bohaterowie" zyja w dość szczelnym kregu rodzinnym i kazdy z rodziny wie gdzie jest prawda pochowana i nikt juz im nie pomoze ani nie wspomorze. sami na siebie bata ukręcili, jest duzy krzyk z tego powodu,odgrazanie sie, ale jak to wczesniej stwierdziłam cwaniactwo to nie inteligencja wiec tak sobie krzycza jacy sa przez los( czytaj przez samych siebie) pokrzywdzeni. A ci którzy tak chetnie tutaj cie opluwają, niech sie zastanowia, jakim cudem mozna zbudowac na kłamstwie ot chocby udane małżeństwo. Tyle jet tutaj tematów, które tak naprawde opisuja zony czy mezów- kłamców, zdradzaczy,unikajacych płacenia aalimentow na własne dzieci. I z drugiej strony nikt nie podnosi tematu , bo widzisz w wielu przypadkach piszac kolokwialnie to jest cała prawa, tylko prawa i gówno prawda. i oto chodzi!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tristan123
oj zniecierpliwiony, nic nie skumałes....Tu nie chodzi o to nieszczęsne pomaganie.Sądzę, że Twoje myślenie wynika z poczucia absolutnej nieomylności. To niebezpieczne tak o sobie mysleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniecierpliwiony1
"""""" A ci którzy tak chetnie tutaj cie opluwają, niech sie zastanowia, jakim cudem mozna zbudowac na kłamstwie ot chocby udane małżeństwo."""""" Jak myślisz...... kto w małżeństwie kłamie????? Dlaczego to robi?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniecierpliwiony1
Ps . no i dalej drążę pytanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa40 -tka
Kłamstwo zawsze ma krutkie nogi . Wydaje mi się że my lubimy kłamać i wyśmiewać się z innych taką mamy paskudną nature

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kłamiemy, bo umiemy.
proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kłamiemy, bo umiemy.
tak więc musi sprzyjać:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniecierpliwiony1
Klamiemy bo umiemy ....czy umiemy kłamać????? No i zatem co .....jeśli...,,,,,, co sprzyja rozwojowi????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cała prawda, tylko prawda
Twojemu rozwojowi zniecierpliwiony nic nie sprzyja, bo Ty się zatrzymałeś w okresie kamienia łupanego. I chyba tylko "łup" takim kamieniem może przetłumaczyć Ci realia dzisiejszego świata. O co Ty masz żal do tych wszystkich kobiet? Dlaczego wszystkie wrzucasz do jednego wora? Dlaczego wg Ciebie to kobieta jest wszystkiemu winna? A jeżeli nawet kobieta, to dlaczego nie masz żalu do własnej matki, że wychowała kogoś, z kim inna kobieta nie potrafiła wytrzymać i kto odwrócił się od własnego dziecka? Uogólniasz kobiety, a podobno chłopcy biorą przykład z ojca. Jaki był Twój? Czyżby Cię porzucił? Czy matka Cię porzuciła, a teraz wszystkie kobiety uważasz za "be"?Ojciec Cię tak wychował? A, zapomniałem, przecież TYLKO kobieta wychowuje dziecko. Mężczyzna to jedynie "reproduktor", który zgarnia wyłącznie chwałę za ładny "miot". I jeżeli masz zamiar odpowiedzieć na mój post, to bardzo Cię proszę odwołaj się do całości, a nie do zdania wyrwanego z kontekstu, a które akurat Ci się spodoba, jak zwykłeś to robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniecierpliwiony1
A może pytanie powinno brzmieć inaczej????? Czy kłamstwo ,cwaniactwo i głupota sprzyja rozwojowi?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cała prawda, tylko prawda
Spodziewałem się, że nie uzyskam odpowiedzi na swoje pytania. A odpowiadanie pytaniem na pytanie nie jest odpowiedzią, zniecierpliwiony. Ale cóż masz uczynić, skoro nie masz nic sensownego do napisania, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oto co zniecierpliwiony pisze
13:55 [zgłoś do usunięcia]zniecierpliwiony1 """"" nujnfrugnrugn twierdzsz ze placenie alimentow powinno byc dobrowolne a sady nie powinny sie wtracac a co jesli ojciec odmawia placenia a matka ma na tyle niskie dochody ze nie jest w stanie np utrzymac 3 ICH WSPOLNYCH!! dzieci?? a tatus zwija manatki i leci dalej?? """" Twoje pytanie jest jednocześnie usprawiedliwianiem siebie. A jeśli ojciec nie ma ...lub ma małe dochody?????Płodząc dzieci trzeba liczyć ..przede wszystkim na siebie a nie na partnera czy państwo..... jeżeli odpowiedzialnie myśli się o płodzeniu dzieci.. Płodzi je matka. A podobno to kobieta wybiera. Jeśli poród jest wynikiem gwałtu ....to ma pełne prawo dochodzić roszczeń.Rzadko też ktoś się zastanawia nad faktem .....ile to razy mężczyzna zostaje zgwałcony przez kobietę.Gwałt to nie jest bowiem tylko przymus fizyczny... aczkolwiek i taki ze strony kobiet się zdarza......jest to też przecież a może przede wszystkim przymus psychiczny. Który bardzo często kobietom odpowiada.Odpowiada ale jak zwykle za nic odpowiedzialności ponosić nie chcą . Mają też pretensje ,że ktoś z taką postawą zgadzać się nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniecierpliwiony1
Oczywiście ,że tak napisałem. Podtrzymuję .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matka plodzi dzieci
:D Dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z Zniecierpliwiony
Tak właśnie jest...... facet to przypadek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z Zniecierpliwiony
Ten temat chyba faktycznie wrażliwy .A przecież od czegoś trzeba zacząć. Ja myślę ,że od tego. Tu zaś piszą o jakiś paragonach,kalkulatorach.Zemstach.O jeździe konnej,o stopie życiowej,o możliwościach zarobkowych, o zarobkach,....o prawach własnych ....ale już nie cudzych. No i przede wszystkim o żądaniach.Do czego to wszystko zmierza????? No i czy wszyscy są tak głupi ,że innych za głupców uważają?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×