Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

custer's

jak on mógł:(

Polecane posty

wiec zaczne od tego ze dzisiaj mam urodziny..mam narzeczonego za miesiac slub, myslalam ze kochany ma dla mnie jakas niespodziankę wstal rano powiedzial wszystkiego dobrego buziak w czolo i poszedl do pracy, czekalam azwroci wrocil a tu nic, zapytal gdzie obied i tyle rozczarowalam sie bardzo:( wiec sama sobie zrobilam may prezencik i kupilam sobie piekna bielizne wrocilam do domu po kapieli wchodze do sypialni odziana w nią a mój x mowi "widze ze ty faktycznie nie masz na co wydawac pieniedzy, zamiast zrobic jakis lepszy obiad i ciasto to kupujesz cos co juz masz" siedze w salonie i placze:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W dniu urodzin nie było go "stać" gestem nawet na bukiecik a co tu mówić o dniu jutrzejszym itd, koniec złudzen, trafiłaś na jednego z tysiąca nie romantycznych facetów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chdhhd
oj współczuję..mój mnie zabrał na romantyczną kolacje i na przejażdżkę balonem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha super chce wejsc do sypialni a on zamknal drzwi na klucz:( a ja mam chyba na ziemi spac w salonie..juz mam oczy popuchniete od placzu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o Boże,to prowo? jaki popierdolony .. haha drzwi do sypialni ja bym mu kurwa zamknęła,ze by się posrał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna2806
ja tez miałam 28 urodziny i tez miałam popierdolony dzien. nie jestes sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale Ja Mu nic nie zrobiłąm:( nawet nie powiedzialam slowa,tylkoplakalam, poprosilam go o kołdre tylkotopowiedzial zebym sobie wypila piwo ktore nawarzyłam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po pierwsze- sami musicie przyznać, że z facetem coś jest nie tak! Kobieta wchodzi do sypialni w nowej bieliźnie, a on ględzi, że pieniądze na nowe majtki wydaje. Litości! Spotkałyście się czymś takim? Normalny facet brałby się za nią już w drzwiach :). Później ewentualnie zapytałby o cenę :(. Jestem z moim męźem 11 lat. Takie szmatki z koronki to podstawa. Czasem mój mąż też narzeka, ale nigdy na nową bieliznę. Sam ją nawet kupuje. Po drugie- zastanów się, z czego to wynika. Może jest chorobliwie skąpy? A może chorobliwie nieśmiały, skoro ty latasz pół naga a on zamyka drzwi sypialni na klucz. Ja na twoim miejscu wskoczyłabym w coś fajnego i wyszła z domu. A poza tym chyba jakieś cholerstwo wisi w powietrzu, bo u nas też awantura z niczego i śpimy osobno :) ;} . Wszystkiego najlepszego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po pierwsze- sami musicie przyznać, że z facetem coś jest nie tak! Kobieta wchodzi do sypialni w nowej bieliźnie, a on ględzi, że pieniądze na nowe majtki wydaje. Litości! Spotkałyście się czymś takim? Normalny facet brałby się za nią już w drzwiach :). Później ewentualnie zapytałby o cenę :(. Jestem z moim męźem 11 lat. Takie szmatki z koronki to podstawa. Czasem mój mąż też narzeka, ale nigdy na nową bieliznę. Sam ją nawet kupuje. Po drugie- zastanów się, z czego to wynika. Może jest chorobliwie skąpy? A może chorobliwie nieśmiały, skoro ty latasz pół naga a on zamyka drzwi sypialni na klucz. Ja na twoim miejscu wskoczyłabym w coś fajnego i wyszła z domu. A poza tym chyba jakieś cholerstwo wisi w powietrzu, bo u nas też awantura z niczego i śpimy osobno :) ;} .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po pierwsze- sami musicie przyznać, że z facetem coś jest nie tak! Kobieta wchodzi do sypialni w nowej bieliźnie, a on ględzi, że pieniądze na nowe majtki wydaje. Litości! Spotkałyście się czymś takim? Normalny facet brałby się za nią już w drzwiach :). Później ewentualnie zapytałby o cenę :(. Jestem z moim męźem 11 lat. Takie szmatki z koronki to podstawa. Czasem mój mąż też narzeka, ale nigdy na nową bieliznę. Sam ją nawet kupuje. Po drugie- zastanów się, z czego to wynika. Może jest chorobliwie skąpy? A może chorobliwie nieśmiały, skoro ty latasz pół naga a on zamyka drzwi sypialni na klucz. Ja na twoim miejscu wskoczyłabym w coś fajnego i wyszła z domu. A poza tym chyba jakieś cholerstwo wisi w powietrzu, bo u nas też awantura z niczego i śpimy osobno :) ;} .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamaaas
chyba rzeczywiscie cos jest bo i u nas dym;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak ty sobie faceta wychowalas??? dla ciebie kupienie bielizny to powinna byc codzienna, powszednia sprawa a nie ze kupujesz sobie raz na ruski rok od swieta a ten ci robi o to foch. zreszta zamiast od razu na niego z ryjem poleciec to ty szybko wyprulas poplakac sobie w kaciku. rzeczywiscie sama sobie warzysz owego piwa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×