Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość panna sierpniowa28

Samej sie malowac czy isc do makijazystki??

Polecane posty

Gość panna sierpniowa28

??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hitsezonu
jeżeli masz możliwość idź do makijażystki - mnie wymalowała super, ja bym się w życiu tak ładnie nie wymalowała :) a, i do sesji miałam inny makijaż, taki bardziej "pod zdjęcia" (też od makijażystki) i naprawdę było to widać na zdjęciach - co profesjonalizm to profesjonalizm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasne ze do makijazystki. a co masz jakies dobre kosmetyki w domu, utrwalacze itp? jak tak to proboj sama ale nie radze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdecydowanie makijażystka. Będzie miała najlepsze kosmetyki, a przede wszystkim wprawną rękę. Ja denerwowałam się trochę w dniu ślubu i jestem pewna, że makijaż nie wyszedłby zbyt dobry. Nie mówiąc o tym, że do zdjęć inaczej trzeba się umalować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gigiiiii22
dla mnie to strata kasy, co z tego ze cie pomaluje jak i tak cala impreze makijaz nie wytrzyma, zwlaszcza latem, i tak bedziesz musiala swoim kosmetykami poprawic, ja kupie sobie porzadne kosmetyki i sama sie pomaluje, przynajmniej kosmetyki bede miala na potem, a sesje zdjeciowa bedziemy mieli innego dnia wiec i tak musialabym isc 2 razy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to zależy czy sama potrafisz i czy masz kosmetyki. Jeżeli tak - to moim zdaniem lepiej samemu. Ja np. nigdy nie dałabym się wymazać obcej babie :) ale mam dobre kosmetyki i umie sie malować. Jeżeli nie - to nie ryzykuj i wybierz wizażystkę. Tylko umów się na makijarz próbny wcześniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bed womaan
do makijazystki, bo na pewno zrobi to lepiej niż ty :), a poza tym makijaż się dłuzej trzyma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szkoda kasy ;/ prosze was. jak sie bierze slub to na takie wydatki tez kasa musi byc. i wace sie szybko nie zejdzie bo sa utrwalacze ;/ denerwuje mnie takie gadanie ze szkoda kasy. ja placilam 70 zl i co tak duzo????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja zawsze sama się maluję
Pamiętam juak na 100dniówkę kosmetyczka mnie zmalowała...Blee I pare razy już tak było, a kasy wzięły sporo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gigiiiii22
nie dla kazdego slub= wielka feta, impreza zlotem powlekana, przepych i mega wydatki, dla mnie slub to uroczystosc, to przede wszystkim przysiega, deklaracja bycia z soba do konca zycia, a nie weselicho z pompa, nie mam zamiaru wydawac wiecej kasy niz to naprawde konieczne, wole odkladac na mieszkanie, na wspolne zycie niz zadluzac sie na 1 noc :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szafirek...
jesli nie masz problemow z cera (albo masz ale umiesz je idealnie zatuszowac) i umiesz sie malowac to czemu nie. mnie do slubu malowala makijazystka i makeup byl po prostu sliczny. ale za to na sesje zdjeciowa wymalowalam sie sama, bo robilismy ja wczesnie rano. mialam tez rozpuszczone wlosy, wiec "look" byl taki bardziej naturalny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapałka123
Ja bym stawiała na makijażystkę - zna się na rzeczy. Sama potrafię się dobrze umalować, no ale nie wydam (tymczasem) 70 lub więcej zł na naprawdę dobry utrwalacz. A kosmetyków za 20 zł albo lakierów za 7, nie uznaję, bez obrazy dla tych, co takie mają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinkaaaaaaaaaa
ja juz sie umowilam na probny i do slubu makijazystka przyjedzie do mnie do domu koszt 100 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kazdy ma swoje zdanie. ja uwazam ze jak juz slub to 5 dych w ta czy w ta roznicy nie robi. mnie pomalowala makijazystka super, przyjechala do domu i przy okazji jeszcze parę osób pomalowala - wszyscy byli zadowoleni a makijaz trzymal sie do rana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinkaaaaaaaaaa
zalowac na wlasny slub 100 zł za makijaz to chyba bart

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapalka zgadzam sie z Toba - za te pieniadze co zaplacisz dla makijarzystki mozesz co najwyzej dobra kredke to oczu kupic a nie wszystkie kosmetyki do pelnego makijazu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapałka123
Znajoma mojej koleżanki sama ma się malować na ślub kupionymi kosmetykami, bo chce oszczędzić. Pierwszy bubel za 30 zł, to podkład Revlon, no i tak nazbiera trochę tych rzeczy, co wyjdzie jej drożej niż makijaż za 50 zł, który u mnie trzymał się od 13 do 2 w nocy nienaruszony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinkaaaaaaaaaa
ja tez sie potrafie umalowac ale makijażystka ma lepsze kosmetyki , ja naprzyklad uzywam podkladu max factora a ona lepszych diora chanel, mac wiec co tu porownywac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gigiiiii22
tylko wezcie pod uwage ze te kosmetyki starczaja na dluzej niz 1 noc, a ja nie wierze w to ze makijaz sie idealnie utrzyma, wiadomo nawet niechcacy mozna cos reka rozmazac, ja zamierzam dlugo przed slubem skompletowac sobie kosmetyki- dobre, zwlaszcza ze sesje zdjeciowa robimy w innym miejscu i czasie, dopiero po slubie, pomijam ze czesto kosmetyczki robia paskudne makijaze, a samemu mozna sobie poeksperymentowac z kolorami itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinkaaaaaaaaaa
mozesz sie przeciez umowic na probny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to eksperymentuj z kolorami - powodzenia. a pozatym co Ty masz zamiar na sam utrawlacz 2 stowki wydac skoro mowisz ze kupisz dobre kosmetyki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinkaaaaaaaaaa
a masz wodoodporny tusz, kredke, pomadke trzymajaca sie wiele godzin?baze?12h podklad?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapałka123
No to próbuj, powodzenia. Najlepszy utrwalacz, jaki miałam Kryolan kosztuje 70 zł. Podkład kupowałabym Vichy - też ok. 80 zł, cienie tylko MAC'a - podobnie. Róż mogę mieć tańszy. Za tusz do rzęs dałabym 40-50 zł. Pomadkę musiałabym mieć ekstra (nie wiem za ile, bo nie bawię się pomadkami). Komplet pędzli (już mam od dawna) kosztował 120 zł i tak niedrogo. No jeszcze puder sypki dochodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinkaaaaaaaaaa
i co z tego ze zdjecia innego dnia?? chyba wazniejsze jak bedziesz wygladac w ten dzien, inni beda na ciebie patrzec... rob jak chcesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gigiiiii22
zalezy co dla kogo znaczy dobre, w moim miescie nawet nie wiem gdzie sa salony kosmetyczne, a napewno zadna kosmetyczka nie uzywa podkladow diora, jesli bierze za makijaz 100 zl zastanowcie sie co w ogole piszecie, na studniowke malowala mnie osoba, ktora niby ma ku temu wyksztalcenie i w ogole mi sie ten makijaz nie podobal, swoja droga nie uzywam jakis mega drogich kosmetykow a potrafie sie pomalowac ladnie na co dzien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja normalnie używam tusza Lancome, podkładu Revlona, rózu tez revlonu ale i tak idę do wizażystki nie chodzi o kosmetyki ale o wprawę, pomysł i w ogóle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapałka123
Makijażystka wie, jak cię umalować. MA większe doświadczenie np. przy sesjach zdjęciowych. Nie zrobisz sobie sama profesjonalnej próbnej fotki zwykłą cyfrówką, żeby zobaczyć, czy dobrze wyszedł ci swój makijaż, samodzielnie zrobiony. Malowałam dziewczynę na studniówkę i od razu ją uprzedziłam, że musi mieć mocniejszy makijaż, bo będzie na sali sztuczne światło. Aj, jaki pisk, że za mocno! Ale dała się przekonać i wyszło bardzo ładnie, później sama przyznała, że niepotrzebnie się zapierała, że za mocno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×