Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

maniana88

Odchudzanko! Start 04.07.11. Zapraszam! Razem raźniej :)

Polecane posty

PrzyszlyChudzielec! 8min abs wpisz sobie na google.pl albo youtube.pl tam wszysto masz pokazane to coś podobnego jak juz wyżej wymieniany 6weider:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurczę tak sobie myślę ,że jakbym zobaczyła na wadzę juz poniżej 60to było by mi o wieeeele lepiej:) a tu tak stoi na tym 62:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zainteresowana Tematem11122222
Normalnie powstaje nam tutaj kółko hula- hop ;) (dosłownie) ;) PaniTasmanowa: a ja marzę żeby zobaczyć 5 z przodu...;) Damy radę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marczitka
ta zainteresowana to byłam ja:P \Tylko cos mi sie pokićkało:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, witam :) czy mogę sie przylaczyć? ja rowniez startuje, rok temu schudlam z kafeteria ponad 20kg, niestety 10 mi wrocilo...moja obecna waga to 79kg...ja zaczelam od dzis, zajrzalam tu i szukam jakiegos tematu, mi to naprawde pomaga.. 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć chudzinki ;) Wstałam dzisiaj z rana, nie do końca z własnej woli...ale są tego plusy bo zrobiłam już 8 min abs;) Zaraz lecę po bułeczki, a potem do pracy rodacy! ;) Miłego dnia i nie podjadać mi tam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrzyszlyChudzielec!
musze sie zwlec z lozka i na sniadanko isc:) dzis znow twarozek:) po wczorajszym znowu zakwasy, juz codziennie je mam:) milego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam z rana:) wczoraj byłam w KFC z mężem i dzieciakami i zjadłam tylko kolbę kukurydzu (220 kcal) i sałatkę Picolo niecałą (około 150 kcal) to dla mnie duży sukces, bo najwięcej grzeszyłam fast foodami zwykle:) Ogólnie wczoraj zjadłam śn. jogurt z płatkami fitella (350) obiad kapuśniaczek ( nie mam pojecia ile kcal) 2 jabłka małe (200) no i ten wypad do KFC kosztował mnie ok 400 kcal ogólnie około 1200. Czyli nieźle:) z ćwiczeń niestety nic, nie licząc łażenia przez cały dzień tu i tam. dziś zamierzam myć okna więc też sporo spalę.. Witam nowe koleżanki, fajnie , że jest nas więcej!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj mam pół kilograma mniej niż wczoraj, na razie w stopce nic nie zapisuję, bo jak to będzie wyglądać... Diety się trzymam, biegać na razie nie biegam, bo te nieszczęsne zakwasy, ale jutro już chyba ruszę w trasę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki, dawno mnie nie bylo ale to chyba ze wstydu. Zjadlam sernik, w niedziele, poniedzialek i dzis... Ale juz go nie ma wiec wiecej sie nie zlamie:D za kare wyszoruje dzis na kolanach plytki w kuchni i pojde na solarium z plyta wibrujaca (zawsze mnie po tym miesnie bola:D) w sobote sie wazylam 1,5 kg mniej, Zwaze sie jeszcze dzis, mam tylko nadzieje ze sie nie zalamie, widze ze Wy wszystkie ladnie sie trzymacie. Gratuuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki za przyjecie :) ja rowniez zaczelam dzien od dietetycznego sniadanka, zobaczymy jak dalej :) ktos tu pisal o biegnaiu, co do dietki to swietna sprawa, z czasem pamietam lubilam biegac no a efekty tez to dalo niesamowite...ja szukam czegos na moj tylek i baczki, wygladam strasznie, rok temu udalo mi sie doprowadzic te miejsce do w miare normalnego wygladu, a teraz jest gorzej niz przed dieta :/... milego dnia, zajrze potem bo ide na popoludnie do pracy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jadziunia1441
Chyba zacznę się odchudzać z Wami. Może tym razem się uda Ja też chcą się za Wami podzielić fajnym blogiem. Zna lazłam go niedawno, raczkuje dopiero, ale może i Was zainteresuje:) http://takie-sobie-pisanie.blogspot.com/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny mam wrażenie , że jestem tu najstarsza:P mam 24 lata:) Macie dzieci??? Bo ja mam już 2. Ciężko się przy nich wyrwać na basen czy siłownię, dlatego myślę o tym hh. Pytałam już, ale zostało bez odzewu. Czy trudno się na tym nauczyć kręcić??? Bo ja nawet na takim dziecięcym nie umiałam....i czy każdy może się tego nauczyć? Może ja mam na to złą budowę ;/ sama nie wiem... właśnie szamam zupkę ogórkową. Ogólnie jem to , co gotuję reszcie rodzinki z tym, że np do swojej porcji zupy nie dodaję śmietany, zamiast ziemniaków gotuję kaszę, zamiast piec duszę lub gotuję...no i nie jem słodyczy, nie pije gazowanych ani słodkich napoji, staram się nie jeść 3 godz przed snem. Dziś ruszam z rowerem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gonia1987- myślę ze każdy może nauczyć się kręcić na hh... jak będziesz kupować to kup takie zeby sięgało Ci od podłogi do pępka. jak już będziesz miała hh to stań w delikatnym rozkroku, wysuń jedną nogę do przodu i rękoma spraw zeby hh zaczęło się kręcić:) później zacznij delikatnie ruszać biodrami:) ja kręcę w jedna strone, musze nauczyc sie teraz w druga:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naboobek - napisałaś, że w diecie pomaga Ci forum i absolutnie się z Tobą zgadzam :) Zawsze, gdy pragnę odstąpić od diety pomyślę o Was, drogie dziewczyny, przeczytam kilka wpisów i jest mi od razu lżej. Dzięki Was wynalazłam również gdzieś w mojej graciarni hula hop, staram się trenować, choć przyznam, że na razie marnie mi to wychodzi :) Mam nadzieję, że z czasem się nauczę! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do hula hop, to zawsze miałam z nim problemy i do tej pory się nie nauczyłam :/ Zamiast tego wyciągnę chyba ze strychu skakankę, też dobra sprawa na wystający brzuchol :) Także moim zdaniem, kafeteriowe forum jest najlepsze na odchudzanie. Ja jestem teraz niczym królik, pochłaniam tyle sałaty, że się dziwię, że jeszcze nie sram na zielono :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dziś przesadziłam chyba z jedzeniem... śn. Jogurt z fitellą II śn jabłko obiad zupa ogórkowa (bez śmietany) kolacja pół szkl. kaszy gryczanej, 2 łyżki gulaszu wieprzowego sałatka z pomidorów, papryki i sałaty lodowej to wszystko to nic,ale piekłam dziś chlebuś. Pierwszy raz sama, Wyszedł taki pyszny i chrupiący, że zjadłam teraz 2 kromki bez niczego....tak mi pachniał...ehh jestem zła na siebie. ale nic - jutro czeka mnie sprzątania ciąg dalszy to spalę.dziś umyłam 6 okien. Nie mam kiedy wypróbować nawet mojego roweru. Chyba jutro nastawię budzik na 5 :) Czy któraś z was jest mężatka i ma dzieci??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i jeszcze taka moja propozycja. Jak znajdziecie czas, to piszcie co jadłyście przez cały dzień. to daje inspiracje do tworzenia nowych dań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gonia1887: najstarsza nie jesteś;) ja mam 25 lat(za kilka dni). Dzieci nie mam;) Hulać nie jest ciężko się nauczyć, ale tak jak dziewczyny pisały musi być dobry obwód - takim dziecięcym to i ja bym nie pokręciła;P No i ja preferuję te cięższe(np. wypełnione piaskiem itp.):) Jeśli chodzi o ćwiczenia to moim nr 1 jest pływanie, a do tego jazda konna - to po prostu bardzo lubię:) Skakanka też jest super, ale moje kolanka się do tego nie nadają( po 2 tyg skakania miałam zapalenie stawów - starość nie radość:P) Dzisiaj kupiłam sobie "agrafkę" do ćwiczenia wewnętrznych mięśni ud, za całe 25 zł:P Jutro przetestuję. Mój dzień nie był dzisiaj wzorowy bo wpadła nieplanowana drożdżówka z rabarbarem(znowu szefowa:P) i obiad o 21:30. Nie pochlastam się - jutro będzie lepiej;) Padam z nóg dziewczyny! dobranoc;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrzyszlyChudzielec!
Marczitka- takiej szefowej to tylko pozazdroscic :D Gonia moj jadlospis zaczne pisac od jutra, dzisiaj na obiad zjadlam kanapki z nutella i troche groszku swiezego z ogrodka :D od 5 nic nie jadlam. teraz 20 min na hh i wieczorny spacerek zaliczylam. od jutra zaczne jesc zdrowiej. bede szla juz spac tylko jeszcze balsam wyszczuplajacy:/ to dobranoc dziewczynki! do jutra :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki:) Powiem wam ,że ponad tydzien mija od naszego odchudzania a ja dalej odczuwam wieczorne napady głodu(ale już nie tak często:)no ,ale co najważniejsze ja jestem silniejsza i się nie daję:)Nie podjadam nic oprócz wyznaczonych moich 3posiłków dziennie;)Cwicze codziennie i jakoś lżej się czuję po tych ćwiczeniach. Strasznie mnie kusiła dzisiaj pizza na zakupach,ale dałam radę i się na szczęscie nie złamałam.. Powiem wam dziewczynki,że rzeczywiście jakoś tak lepiej się odchudac w grupie ,bo zawsze jak mnie coś kusi pysznego do zjedzenia ,wchodzę na forum poczytam i juz mi lepiej .A grzeszne myśli odchodzą daleko:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam z rana po śniadanku:) chlebek z twarożkiem 0% tł. i pomidorkiem:) miałam wstać o 5 i iśćna rower. wstałam....poszłam siusiu i stwierdziłam że jeszcze 2 min...no i były 2 godzinki:P plan na dzisiaj prosty: muszę umyć 10 okien. Mniejszych i większych ale 10:P tyle mam w domu:) nie licząc piwnic:P no i w końcu wybrać się na przejażdżkę moim cudeńkiem pomarańczowym:D Dziewczyny trzymamy się dzielnie, nie wolno nam się poddać!! nawet sobie stopkę zmienię:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrzyszlyChudzielec!
hej Dziewuszki! ja dzisiaj wypilam tylko maly kubeczek kubusia, nie zdazylam zjesc sniadanka. tak sobie mysle, ze zrobie sobie jednodniowa glodowke, na samej wodzie zeby sie troche tych toksyn pozbyc czy co to tam jest w naszym organizmie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Co do pytania Gosi: mam 23 lata i dzieci brak. Dzisiaj wchodzę na wagę , a tam równy kilogram mniej niż wczoraj, więc od poniedziałku spadło już 1,6 kg. Wagi na pewno nie mam zepsutej, bo mój M. waży wciąż tyle samo. Wychodzi na to , że to jednak te moje zbolałe, zakwaśniałe mięśnie musiały więcej ważyć. Oj PrzyszłyChudzielec, pełen szacun, bo głodówki to ja bym nie wytrwała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyszły chudzielec!! gŁODÓWKI to nie jest dobry pomysł. To co zjesz jutro organizm odłoży w tłuszczyk na zapas, na wypadek następnej głodówki. Jednak podziwiam Cię za wytrzymałość, wielka jesteś!! Ja bym padła koło południa:) a tak właśnie szamam drugie śniadanko. pół jogurtu z łyżką musli. Jem często ale malutko i efekty widać:) Mam nadzieję, że to pozwoli mi zrzucić jeszcze 6 kg... Dobra wracam do mycia okienn, od śniadania umyłam już 4 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrzyszlyChudzielec!
nie wiem czy ta glodowka to dobry pomysl... tym bardziej ze wczoraj nic nie jadlam od 17ej i umieram juz z glodu. chyba zrezygnuje. zrobie ja jak bede bardziej przygotowana. zjem na obiad zupe kalafiorowa (praktycznie sama woda i troche kalafiorku) myslicie ze to duzo kalorii, moge zjesc jak ma byc ta glodowka? dzisiaj zaliczylam tachanie ciezkiego kosza i latanie po miescie:) teraz 10 min na hh, pozniej cwiczenia i jeszcze raz hh:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny chciałabym się do was przyłączyć:) Mam 1.62 i ważę 62 kg chciałabym troszkę schudnąć a najbardziej zgubić brzuszek który został po porodzie :) mam nadzieję,że przyjmiecie mnie do swojego grona;-) dodam,że czytam was od początku:)buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przyszły Chudzielec zjedz koniecznie, tylko niedużo. Tak niepełna flaczarkę. to powinno być nie więcej jak 200 kcal, a po 2 godz znów zjedz coś lekkiego. Agusia witaj wśród nas:) nareszcie ktoś z dzieckiem:) piszę tak, bo nam, mamom inaczej idzie odchudzanie...inny rytm dnia, inne pokusy - niedojedzone przez dzieci obiadki, lody, bataoniki....ehhh:) no i nieustanny brak czasu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×