Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

maniana88

Odchudzanko! Start 04.07.11. Zapraszam! Razem raźniej :)

Polecane posty

o rany, ale ja jestem sierota//////Aneczka miała być, nie Agusia:P przepraszam Cię strasznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki. Jak u was "dietowanie" idzie??Dzisiaj w sklepie kusiły mnie chipsy :D Powiem wam laseczki ,że ostatnio zamówiłam sobie jakieś szweckie tabletki wspomagające odchudzanie,i są naprawdę dobre.Wyobrazie sobie,że wziełam jedną tabletkę pół godzinki przed obiadem i mało co zjadłam ,kolacji wogóle nie jadłam ,bo ciągle jestem "napełniona"zobaczymy jak dalej:) zaraz pędzę na spacerek a pozniej ćwiczenia. Dziś dla poprawy humoru zmieniłam kolor włosów i chyba mnie nawet wyszczuplił, bo brat mi powiedział ,że chyba parę kilo ostatnio zrzuciłam:D hehe jak to miło takie coś usłyszec;)hmmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki. Jak u was "dietowanie" idzie??Dzisiaj w sklepie kusiły mnie chipsy :D Powiem wam laseczki ,że ostatnio zamówiłam sobie jakieś szweckie tabletki wspomagające odchudzanie,i są naprawdę dobre.Wyobrazie sobie,że wziełam jedną tabletkę pół godzinki przed obiadem i mało co zjadłam ,kolacji wogóle nie jadłam ,bo ciągle jestem "napełniona"zobaczymy jak dalej:) zaraz pędzę na spacerek a pozniej ćwiczenia. Dziś dla poprawy humoru zmieniłam kolor włosów i chyba mnie nawet wyszczuplił, bo brat mi powiedział ,że chyba parę kilo ostatnio zrzuciłam:D hehe jak to miło takie coś usłyszec;)hmmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ech, dzisiaj dzień zdecydowanie nieciekawy pod względem diety! Zupelnie nie trzymalam się swoich ostatnich postanowien i zjadlam tak dużo ciastek, lodow i innych zbędnych przekąsek. Teraz tego żałuję, ale niestety jest za późno.. och :( I znowu "od jutra" :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mmmała nie poddawaj się poćwicz dzisiaj więcej jutro zjedz mniej i mało kaloryczne rzeczy i nie będzie tak zle;) Nie ma się co załamywać ,bo tak to byśmy sobie wszystkie już dawno odpuściły,więc nie daj się i jutro troszkę rygorystyczniej:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję bardzo za otuchę! :) Tak też zrobię, jutro będę znów się pilnowała! Gdy tak się najem od razu mi się humor pogarsza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to jak każdemu ,ale nie ma się co zamartwiać tylko myśleć pozytywnie;) Odrazu lepiej człowiekowi idzie dalsze odchudzanie;)łoooj ja dzisiaj jestem wykonczona po spacerze i ćwiczeniach .Mięsnie bolą jak piernik ,ale to przynajmniej dobra oznaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To dobrze! Najwięcej satysfakcji jest wtedy, gdy czujemy swoje mięśnie :) Wieczorna kąpiel i do łóżka! Oby jutro było w porządku! Powodzenia i dobranoc! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jednak dobrze ,że nas tyle tu jest:) W takim razie uciekam się kąpać ,poczytać troszkę książkę ,która odrywa od rzeczywistości i spaciu:) dobranoc dziewczynki do jutra:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrzyszlyChudzielec!
dzien dobry:) ja juz wstaje i biegne na sniadanko! dzisiaj wyjezdzam na pare dni do chlopaka, diete bede trzymac a M. pomoze mi w cwiczeniach:) tylko hh nie bede miala przy sobie:( pojde sie zwazyc i zmierzyc, bo nie wiem czy do poniedzialku wroce. napisze pozniej czy cos spadlo. milego dnia moje chuderlaczki!:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Kobitki;) Wczoraj mnie wcięło, ale nie martwcie się - nie opychałam się chipsami i słodyczami ;) Miałam po prostu zalatany dzień. Szykuję się do pracy...ooo...pada :( ale mam parasol i kaloszki :D Miłego dietkowego dnia!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
waga wskazuje 52kg... jeszcze nic nie spadło. ale nie martwie się bo bardziej zależy mi na cm niż na kg:) tam widać jakieś ubytki:) ale napisze dopiero w poniedziałek, poprosze chłopaka to zmierzy mnie "profesjonalnie" na śniadanko usmażyłam sobie dwa jajeczka i do tego 1,5 kromeczki chlebka, troszke herbatki z soczkiem malinowym. postanowiłam że śniadanie bedę jadła te najbardziej kaloryczne posiłki w ciągu całego dnia:) dzisiaj jak wstałam to popatrzyłam do lustra i zobaczyłam juź o wiele ładniejszy brzuszek:) bez Was drogie kobitki by się to nie udało:) to dzięki waszemu wsparciu:) zawsze jak mam jakąś zachcianke to pomyśle sobie "nie warto tego jeść, co by powiedziały dziewczyny, one na pewno trzymają się diety" no i odrazu lepiej się czuje:) pomaga mi to że nie jestem sama, że zawsze mogę tu napisać jak mi się zachce czegoś słodkiego, albo jak mam po prostu zły dzień:) dzięki Wam:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyszły Chudzielcu Ty ważysz malutko! Chyba, że jesteś bardzo niska, ale 52 kg to przecież nic:) Życzę Ci miłego wypadu do chłopaka:) Pani Tasmanowa Jesteś wielka! Brawo za powstrzymanie się od chipsów:) Ja wczoraj miałam pracowity dzień. No w końcu przejechałam się na moim rowerze:) u mnie jest ten problem, że jest górzysty teren i albo pedałuję z całych sił z językiem po kolana albo jadę nic nie robiąc z górki. Nie wiem, czy taka jazda da pożądane efekty.. A nie mam równych terenów do pedałowania...co o tym myślicie? wczoraj zjadłam 9.00 - 2 kannapki z twarogiem i pomidorem (chlebek z ziarnami - wypiek własny:) jest pyszny i długo świeży jakby ktoś chciał mogę podać przepis) 11.30 - pół jogurtu light z łyżką płatków 14.30 - zupa ogórkowa bez śmietany 18 - pół szklanki kaszy jęczmiennej kawałeczek maleńki mięsa duszonego i sałatka z sałaty lodowej, pomidora, ogórka, i papryki z małą łyżeczka oliwy z oliwek 21 - pół kromeczki bez niczego (wiem niepotrzebnie). Nie liczę kcal bardzo dokładnie, ale myślę, że to będzie ok 1300 kcal. mAM okropny nawyk ważenia sie codziennie i dziś kolejne pół kg w dół:) mam nadzieję, że w poniedziałek będzie 64....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gonia1987 J bym poprosiła przepis jak mówisz ,że taki pyszny:) Powiem wam dziewczynki,że talbetki rewelacja:) Wczoraj ostatni raz zjadłam o 18 i wcale a wcale nie jestem głodna.A co najważniejsze wczoraj wieczorem wcale nie czułam głodu(co dziwne z moimi wieczornymi napadami głodu:)).Wczoraj kuppiłam sobie zapas płatków nestle fitness będę je jadła codziennie na śniadanko.Na obiad mam dzisiaj wątróbkę a na kolacje sama jeszcze nie wiem co zjem.Ale chyba zrobię sobie sałatkę z brokuła ,pomidora i jajek+sos czosnkowy do tego. Macie rację dziewczynki razniej w kupie:D Ja też zawsze jak poczytam co piszecie to odrazu mi lepiej;) i mam coraz większą motywację:)A na szczęscie chipsów już mi się nie chce:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaa,dziewczynki powiedzcie mi czy macie jakieś SPRAWDZONE i SKUTECZNE ćwiczenia na boczki??? kurczę ,bo widzę ,że brzuszek jakos pomalutku spada,ale boczki jak były tak są:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pani Tasmanowa, najlepsze ćwiczenia na boczki to nożyce i wszelkiego rodzaju podnoszenie podnoszenie nóg z pozycji leżącej. A ja po śniadaniu zjadłam loda:O No ale nic, dzień jest długi więc mam nadzieję,że go spalę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny. Ten tydzien na wyjezdzie jadlam nieduzo ale codziennie pieczywo na sniadanie i maczne obiady: pizzza, spagetti lub kebab. Efekt jest taki ze dzis wracam do diety, zjadlam 2 konkretne sniadania: 1-owoce 2- omlet z pomidorami i mimo ze jestem najedzona to czegos mi brak i jestem rozdrazniona. Sadze ze czeka mnie odwyk od pieczywa. Kilka dni codziennej intensywnej jazdy na rowerze oraz troche gry w tenisa a uda smuklejsze i ramiona ladnie wygladaja. Ale znam swoje lenistwo i pewnie nie zmusze sie do ruszenia tlustej d po dniu pracy. Mam wisielczy nastroj dzis. Ide po pomidory bo jak sie czyms nie zapcham to gotowa jestem oddac sie za pierogi lub placki ziemniaczane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podaje przepis na chlebuś w pół litra ciepłej przegotowanej wody rozpuszczamy 3 dag (30g) drożdzy i pół łyżeczki cukry - przykrywami i odstawiamy na 10 min po 10 min dodajemy 0,5 kg mąki, 10 dag słonecznika, pół szklanki otrąb pszennych, 4 łyżki siemienia lnianego, łyżeczkę soli. wszystko mieszamy drewnianą łyżką i odstawiamy w ciepłe miejsce. Przykrywamy ściereczką lnianą i czekamy aż wyrośnie (ok 45 min) Przekładamy do foremki (taka prostokątna, jak na keks) i pieczemy w 180 st ok godziny. Foremkę dobrze wyłożyć folią lub papierem do pieczenia. po upieczeniu odczekać aż trochu ostygnie i wyjąć z foremki. Dobrze jest robić ciasto w PLASTIKOWEJ misce. Smacznego:) Chlebuś jest dłuuugo świeży. Ja mam czwarty dzień i jest mięciutki. Przepis można modyfikować. Zamiast słonecznika można dodać sezam albo inne ziarna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kwikki minus 7 jak ja Cię dobrze rozumiem - ja nie potrafię żyć bez pieczywa i makaronu . Byłam kiedyś na Dukanie i właśnie tego brakowało mi najbardziej dlatego zrezygnowałam z tej diety. Teraz jem pieczywo, ale tylko na śniadanie (staram się, choć czasem chleb mi tak pachnie, że skuszę się na pół kromeczki popołudniu) Ważne by nie jeść białego pieczywa, ciemne można, w kocu to błonnik i nie łączyć go z tłuszczami tylko białkami (twaróg, chuda szynka drobiowa) i warzywkami:) ja nie potrafiłabym całkowice zrezygnować z chleba. Zrezygnowałam za to z ziemniaków. a makaron zastąpiłam takim bezjajecznym , pełnoziarnistym Choć i tak staram się go jeść nie częściej niż 1-2 razy w tyg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) Dzięki Gonia1987 za miłe przyjęcie:):):) Ja mam prawie dwuletniego synka więc trochę pokus przy nim mam ale staram się żeby on też zdrowo się odżywiał :) Ja obecnie jestem na 6 dniu 6weidera i oprócz tego trochę ćwiczę i spaceruję. Co do diety to nie jem słodyczy,chipsów,fast foodów, nie pije gazowanych itp. Pije 1,5 l wody z aqua slim, herbate zielona i na odchudzanie jem płatki nestle fitness i otręby i takie tam. Obiady też staram się wymyślać w miarę zdrowe i nie smażone.Fajnie tu z wami pisać, bo jest większa motywacja:) Pozdrowienia dziewczynki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki Te "stare" i te nowe:) Co do męża i dzieci jescze nie posiadam:) Męża będę posiadała za 10miesięcy:) Jak wam minął dzisiejszy dzien bez pokus??:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aoife_29
Witam dziewczynki, Tez sie odchudzam i to juz ponad tydzien ale bardzo chetnie sie do was przyłącz. Ja mam bardzo duzo do starcenia ale dam rade ;-) W wieku 29 lat i wadze uuu duzi za duzej po dietach Dukana, Mayo, Cambridge, Kapuscianej ...itd - doszlam do wniosku i przekonania ze to co trabia dietetycy na calym swiecie od x lat jest prawda- racjonalne odzywianie i ruch.!!!! a nie jakies dziwne diety niszczace zdrowie. Ja zaplanowalam tracic po 2 kg w kazdym tygodniu i tak przez dlugi czas....i jestem juz po pierwszym tygodniu i jest mnie 3 kg mniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziendobry wszystkim laseczkom;) Jaka u was pogoda ,bo u mnie leje niesamowicie:( a ja na zakupy muszę leciec.Jak tam wam idzie dalsze odchudzanko??bo ostatnio jakoś ciszej się zrobiło.Czyżbyście poszalały dziewczynki z jedzeniem??:D Ja wczoraj zjadłam na śniadanko płatki fitness z mlekiem 0.5% a na obiad jeden ziemniaczek ,łyżeczka buraków i pół schabowego.Kolacji już nie jadlam:)za chwilkę zabieram się za śniadanie:) Mam nadzieję ,że dajecie radę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja nie jestem zadowolona bo moze bez ekscesow ale niedietetycznie zupelnie, bo na obiad zjadlam 2 krokiety a wieczorem mialam nie jesc kolacji i nic z tego nie wyszlo bo sie rzucilam na ananasa, ktory byl przepyszny bo bardzo dojrzaly. I w ogole za duzo oowocowych przekasek. Ale nie dam sie. Nawet jesli potrzebuje kilka dobrych dni na wyregulowanie rytmu. Takze nie pisze dzis jaki plan tylko jutro dam znac czy sukces czy porazka. Wiem ze moim lekarstewem bylby sport. Moze w ten weekend zmobilizuje zad. Wybaczcie mi to ostatnie zrzedzenie. Dla pokuty zaraz schodze na glebe i wyprobuje ile brzuszkow jest w stanie zrobic moja sflaczala opona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 serii po 20 brzuszkow. Wiecej niz 20 na raz nie wydole. I troche nozyc o ktorych pisalyscie . Przy okazji dostrzeglam ze nalezy odkurzyc podlogi wiec skoro mam dzis wolne to zainwestuje kalorie w czyszczenie mieszkania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was! Wczoraj ok. 12 w nocy dopadł mnie potworny głód, więc śpiesznie popędziłam do łożka i na siłę chciałam zasnąć, a jak na złość nie mogłam. Tak mi burczało w brzuchu, że dziwię się , że mój M. się nie obudził. Masakra, już dawno tak nie miałam. a dzisiaj rano tylko wstałam, to już pędziłam robić jajecznicę, zjadłam i na razie jest luz, nie ciągnie mnie do jedzenia. I tak najgorsze jest to, że nie mogę się zmusić do ćwiczeń, no nie chce mi się jak cholera... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz maniana ja o tym dzis ciagle mysle. 1.Jesli dieta zrzuce 3-5 kg to bede miec dobra wage. Jesli nie utrzymam rygoru w kilka miesiecy nadrobie te kg. Cwiczac mozna tego uniknac. 2.dieta nie zmniejsze celulitu (mam tragiczny) tu tylko cwiczenia 3.Mam grube nieforemne uda i nieladny tylek. Dietą ich nie uksztaltuje, jedynie zmniejsze. 4.Ruch daje poczucie zadowolenia, dobry humor, wigor, wyklucza stany depresyjne. Mamy w grupie zwolenniczki hulania hopem, abskow,biegaczke, wlasciecielke nowego roweru. Dziewczyny napiszcie jeszcze cos o swoim ruchu w ramach reklamy. Jutro napisze czy ruszylam z tym koksem. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki:) ja właśnie położyłam synka na drzemkę,a sama właśnie zajadam się jogurtem naturalnym z fitellą:) Na śniadanie zjadłam 2 kromki vasy z pomidorem i cebulą i do tego 2 jajka gotowane + herbatka na odchudzanie;) Swój zestaw ćwiczeń już wykonałam choć mały mi trochę pszeszkadzał,bo zebrało mu się na czułości i robił ciągle mamie "aja" heh:P Jak mały wstanie to jadę do mamy,a tam zawsze muszę walczyć z pokusami.Mama lubi słodycze zawsze jest jakis napój gazowany a dziś do tego dochodzi pizza,którą mąz chce zamówić u rodziców... omg jak ja się powstrzymam:P:P:P Buziaczki kochane i piszcie jak tam u was:P dziewczyny 👄 gdzie gonia się podziała:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was dziewczyny:) Ale miałam wczoraj załamkę, tak chciało mi się coś słodkiego....w dodatku znalazłam całe pudełko zapomnianych Mersi podczas porządków:) czasem chowam przed dziećmi żeby nie zjadły wszystkiego naraz, bo by ich brzuszki bolały. Nie mówiąc o zębach. Ale zjadłam tylko 2 kostki czekolady. Delektowałam się nimi chyba z 5 min:P dzisiaj natomiast się złamałam. Zjadłam garść chrupek w czekoladzie. Nie zjadałam "za karę" obiadu, ale zdaję sobie sprawy, że nie na tym rzecz polega.więcej grzechów nie pamiętam:) Na rowerze nie byłam, bo lało, jak z cebra, ale w zasadzie przez cały dzień byłam w ruchu - porządki, zakupy, gotowanie, mycie samochodu w przerwie między jedną ulewą a drugą, zamiatanie piwnic itd. teraz zamierzam jeszcze poćwiczyć:) Podam przepis na pyszne dietetyczne roladki z kurczaka sos 2 łyżki soku z cytryny łyżka sosu sojowego sól, pieprz,papryka słodka w proszku' tymianek koper 1 łyżka oliwy z oliwek czosnek drobno posiekany 2 pojedyncze piersi z kurczaka rozbijamy i smarujemy sosem. marynujemy kilka godzin na piersiach układamy plasterki szynki gotowanej i duuużo posiekanego koperku. zawijamy w folię aluminiową w taki"cukierek" pieczemy w 180 st około 45 min. roladki są też dobre na zimno i sa bardzo soczyste i aromatyczne. Jednama tylko 220 kcal a trudno ja zjeść na raz. Planuję kupić sobie taśmę do ćwiczeń:P a co do sportu - ja cudownie się czuje np. po joggingu czy przejażdżce i nie chce mi się potem jeść:) w końcu podczas uprawiania sportu wydzielają się endomorfiny - hormony szczęścia, czy jakoś tak:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×