Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sympozjum dotlenione

Zazdroszczę tym co są z rocznika 70' w dół. Piszę to z ręką na sercu.

Polecane posty

Gość rocznik 64
jak nic nie było ? gdzie ? ja tam pamietam te czasy doskonale i czasami szlag mnie trafia , jak czytam jak to zle było za czasów owych . Jako chłopak miałem dwa motory , MZ a potem ETZ , na benzyne mama zawsze dawała zjezdzilem z bratem całą polske prawi , te ładniejsze miejsca . jedzenia nie brakowało , fakt - nie było pomarancz , bananów itd. ale co z tego , teraz półki w sklepach sie łamią , a stac by to co na nich jest kupic to juz inna baka ... Kartki - to wprowadził jakis głąb , bo powodowały , ze w domu kazdy miał zamiast d kg cukru to 30 , benzyna na kartki ? zamiast jechac i kupic , kazdy miał 100 litrów w garazu , alkohol ? u nas sie piło okazjonalnie , czyli normalnie ! ale z racji kartek w barku wódka sie nie miesciła , ojciec ja rodawał , tak samo jak papierosy ... itd. długo by pisać .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sympozjum dotlenione
znam tamte czasy z opowiadań, zdjęć, filmów i książek wiem sporo, ale i tak nic nie przebije praktyki. wiem to ale i tak bym wolała! a teraz? ciągła pogoń za pracą, nauką, studiami, kupe kasy wszystko kosztuje, więcej jakby chorób jest, szerzy się pedalstwo, niedługo w domu będą roboty zamiast ludzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to powiedz rocznik 64 kim byli twoi starzy , bo moi byli nauczycielami i biedę mieliśmy straszną :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale my ,chociaż bawiliśmy się w berka, w chowanego ,wygibasy na trzepaku a co robią dzisiaj dzieci grają na playstation ,siedzą godzinami przed komputerem ,chwalą się kto ma lepszą komórkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam tak samo
Skutery,qady na komunię mini ścigacze a my co? zegarek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po co go sluchalas
Czasy PRLu chwalą osoby które sobie dobrze żyli w tamtych czasach, jak cytowana tu Ania prominentka. Wczasy w Jugosławii, telefon stacjonarny w domu, wlasny pokoj. Sukienki kupione w sklepie. Spodnie dzinsowe. Ja wtamtych czasach bylam wiecznie glodna, obdarta. A dla panien sentymentnych mam propozycję, kupcie sobie jutro czarnego salcesonu i zjedzcie z pajda chleba. A na okrasę pajda z pasztetową. Nie chce mi się nawet tego komentować. PRL to syf kiła i mogiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rocznik 64
ktos kto chwali tamte czasy jest nienormalny - a już ci !:) a co chwalic w tych czasach ? pewnie ze sie znajda tacy co je chcwalą , ja sie zle nie mam , potrafilem sie odnalesc i w tych czasach ! mam sie swietnie ! ale na tamte czasy też nic złego nie dam sobie powiedziec . Wyjazdy za granicę - jak ktos chciał , to jechał ! Krzykaczy i element przynajmniej trzymano za ryj ! a policji sie ludzie bali co skutkowało porzadkiem ! Cenzura istniała , a dzis ? wszelkie zło z ameryki zalało młodzież , dzis nauczyciel moze dostac w pysk od ucznia i nic sie nie dzieje ,a reszta mu jeszcze przyklasnie itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dostałam wrotki, ale miałam radochę że sukienkę podarłam zanim poszłam drugi raz do kościoła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pot
papierosy tanie były

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sympozjum dotlenione
ja też na komunię zegarek i rower po bracie umyty ;p klepało się biedę, w zależności kto kim był i jak się wiodło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam tak samo
Jestem rocznik 81 u mnie biedy nie było.Moja Mama dostawała od Ojca dezodoranty bac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam tak samo
Pewex i marzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rocznik 64
tao był górnikiem , oddział maszynowy ! do czego zmierzasz ? chyba wiem ! musze cie jednak zmartwic , bo zony ciotka z nad moze tez wieznie skrzezała , jak to górnicy maja sie dobrze , tyle , ze ona wybudowała dom o metrazu ponad 300 metrów , a dziecku drugi , a mój ojciec nie ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kruszonka na ciasto
ja tam lubię smalec z pajdą chleba skoro nie było nic innego to nikt nie narzekał przecież jak mógł się znudzić chleb ze smalcem czy pasztetową jak na chleb nic innego nie było? kawior? ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam tak samo
Gumy donald i vibovit :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rocznik 64
brednie tu czytam ... ja tam szynek do dzis nie jadam , bo nie przepadam , ale salceson ciemny od Kusia (producent) i leberwuszt , jak i prestwuszt - jest pyszny - wam sie dupach poprzewracało i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubię pierogi i zakopane
ja pamiętam jak mój ojciec z pracy dostawał wyjazdy czy wczasy po prostu i się jechało, a Dzień Kobiet z pracy czy zakładach to było wielkie święto, dostało się goździka, rajstopy i był git, wszyscy zadowoleni a teraz każdy by tylko wygryzł drugiego ze stanowiska, byle by więcej kasy zbić, byleby mieć lepiej od drugiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rocznik 64
w sklepach masz zachodni syf , a i polscy producenci wedlin robią cie w konia , jesz po prostu gówno ! napompowane chemią - za tamtych czasów nie do pomyslenia !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trawnik?
czy dobrze rozpoznaję?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubię pierogi i zakopane
napompowane chemią albo wodą i tłuszczem :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rocznik 64
Ty nawet nie wiesz jak ma smakowac pomidor ! załoze sie , bo ja pamietam jak on smakuje , a to co jest w sklepach tylko wyglada jak on ! podpowiem ci ! pomidor pachnie ! jak przyniosło sie go do dmu , do przy wejsciu sie wiedziało ze jest pomidor w domu ! dzis , wiesz to jak go dopiero zobaczysz ! Kawa - zaparzona woniała ze na dwozre było czuc , ze ktos ja zaparzył - dzis ? zapomnij

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość germanotta niezalog
górnicy byli pieszczochami komunizmu , zarabiali dobrze , to była klasa robotnicza , a inteligencja po studiach tak jak moi rodzice byli poniewierani , zarabiali grosze ... tak było , przyznaj sam ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po co go sluchalas
Rocznik 64 dlatego sobie chwalisz bo miales forsy jak lodu, żarłeś kiełbasę na tym swoim śląsku. Chwalisz sobie bo po ryju pałką ci nikt nie przywalił ( a szkoda bo byś zmadrzał). Twoja rzeczywistość była inna niż moja, mimo że żyliśmy w tym samym czasie. U mnie krążek cebuli na pajdzie chleba ze smalcem, a u ciebie krakowskiej plaster na masełku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubię pierogi i zakopane
zgadzam się z rocznikiem 64 co prawda na wsi jeszcze się hoduje przecież pomidory i inne warzywa ;) ale i ja pamiętam jak pachniał cały kosz pomidorów w sieni, czy ogórków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rocznik 64
kolejna bzdura ! zarabiali tylko w górnictwie krocie wysoko postawienie dygnitarze , nadsztygarzy , kierownicy , dyrektorzy , robotnik zarabiał - tu nie mam porównania bo za mały byłem by znać wtedy ile zarabiał ktos w innym zawodzie , ale całkiem podobnie do hutnika , zarabiał górnik . ZASY BYŁY JAKIE BYŁY dzis mamy to samo .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
germanotta ---> pamietam te czasy, wiec moge cos powiedziec. niezupelnie sie z toba zgadzam, gdyz dobra materialne to nie wszystko co sie w zyciu liczy. wazny jest czlowiek, wiez rodzinna, czas poswiecony dzieciom, a wtedy to chyba bardziej sie liczylo. pamietam jak pisalam listy z kuzynem, ktory mieszkal 40km ode mnie! do dzis je mam. cale dnie spedzalo sie na zewnatrz, wpadajac do domu tylko po kromke chleba i cos do picia (na normalny obiad przeciez nie bylo czasu!) moze wspominam te czasy z rozrzewnieniem, gdyz raczej dobrze nam sie powodzilo, nie musialam czesto stac w kolejkach, w domu niczego nie brakowalo. pewnie jest sporo osob, ktore, tak jak ty, nie czuja sentymentu do czasow PRL-u. oni tez maja swoje powody i ja to szanuje. jednak nie moge sie oszukiwac, ze to byly okropne czasy, bo dla mnie nie byly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×