Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zla_babka_

jestem zla na ciezarne, ktore bez powodu biora L4

Polecane posty

Gość a potem ktoś mi wmówi
Co wy bredzicie, to nie kobiety ukręciły na siebie bat ale raczej pracodawcy. Kiedyś jakoś nie było problemu ani z zatrudnianiem ani ze zwalnianiem. To teraz zrobiła się taka paranoja że strach kobietę zatrudnić, strach zajść w ciążę bo potem nie ma do czego wracać. Jeśli widzisz na kolejnych przykładach że po ciąży kobiety nie moga wrócić na dawne stanowisko bo się je zwalnia....to nie motywuje to kobietę w ciąży by poświęcać swoje zdrowie i nerwy na pracę, w której i tak dostanie kopa w dupę zaraz po macierzyńskim... Gdyby kobieta miała pewność że pracodawca ją szanuje to nie było by takiego problemu....ale prawda jest taka że pracodawcy sami traktują ciężarne pracowniczki jak wrzód na tyłku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pracowałam do 7 m-ca
matko co z tego tematu się zrobiło, każdy już sobie jedzie, ile ludzi tyle opinii na ten temat, każdy ma na koncie jakiś bagaż doświadczeń i dlatego myślimy inaczej nie ma co się wściekać na siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hgghghgh, aha rozumiem. ze to ze nie masz firmy w Polsce mialam sobie wywrozyc ze szklanej kuli? jak ty taka błyskotliwa na codzien jestes to sie nie dziwie,ze ci wszyscy pracownicy w bambuko robia:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a potem ktoś mi wmówi
http://mediweb.pl/womens/wyswietl.php?id=678 to apropos stresu i jego wpływu na zdrowie dziecka która z was chce ryzykować poronieniem czy urodzeniem chorego dziecka ? w imię pracy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Killme
A ja mam to w nosie, w 6 miesiącu poszłam na zwolnienie, pracuję w szkole i nie miałam zamiaru łapać katarów, gryp itp od dzieci, które w okresie jesienno-zimowym kichają i prychają, denerwować się "młodzieżą" która doprowadza czasem człowiek do szewskiej pasji. Nie było mnie w pracy cały rok szkolny, teraz wracam od września, syn będzie miał 9 miesięcy, i nie obchodzi mnie kto co myśli, ja na L4 miałam napisane że mogę chodzić i nie chowałam się w domu. W kolejnej ciąży na pewno też pójdę na L4!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfvrgvrvr
wiesz co całe lata kobiety normalnie w ciąży pracowały i nie było problemów z rodzeniem czy poronieniami, oczywiście, ze wiele zależy od warunków pracy, ale po prostu niektórym kobietom się to l4 nie nalezy mówcie co chcecie i tak nigdy nie dojdziemy do porozumienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgghghgh
Bellik wyobraź sobie że tak, bym zatrudniła. dlaczego miałabym nie pomóc kobiecie która jest wobec mnie uczciwa i w ciężkiej sytuacji? te niewinne kobiety bardzo dobrze wiedziały że są w ciąży skoro zaraz na drugi dzień po podpisaniu umowy przybiegały ze zwolnieniami ;) mówię, całe szczęście, że prawo pozwalało mi je zwolnić. SweetRose, może i z palca wyssane, nie wiem skąd ty wiedzę swoją czerpiesz i wyobraź sobie, ze mnie to nawet nie interesuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciekawe bardzo, że nagatywne głosy zawsze idą od takich, które nie maja dzieci :) ja tez chcialabym chodzic do pracy, a nawet chleba nie mogę iść kupić! Wszystko się zmienia, jak dziecko jest w drodze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no napewno nie czerpie swojej wiedzy z kafeterii i usłyszanych w przelocie plotek, tak jak ty:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a te kobiety,ktore tak przylatywały na drugi dzien i oznajmialy ci ze sa w ciazy oczywiscie nie wiedziały ze mozesz je zwolnic?Litosci:O bzdury piszesz, tyle w temacie, wymyslilas jakies historyjki na potrzebe topiku.Tyle ze twoje opowiesci sie kupy i dupy,za przeproszeniem, nie trzymaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a potem ktoś mi wmówi
"wiesz co całe lata kobiety normalnie w ciąży pracowały i nie było problemów z rodzeniem czy poronieniami, oczywiście, ze wiele zależy od warunków " owszem kiedyś kobiety pracowały bo nie miały problemów z płodnością, poronieniami itp dziś menopauza u kobiety po trzydziestce to nic zaskakującego, tak samo jak problemy z pco, czy stany przedrakowe w wieku dwudziestukilku lat.... kiedyś kobiety chorowały na "sprawy kobiece" mając około 50 lat i odchowane dzieci....dziś mając lat 25 nie ma się gwarancji na zdrową i bezproblemową ciążę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
[zgłoś do usunięcia] hgghghgh ale przecież napisałaś, że pozbyłaś się wszystkich młodych pracownic ( nie pisałaś że były w ciąży) i pozatrudniałaś kobitki ok 40. Sama sobie przeczysz. Ja jak byłam w ciąży to do 8 miesiąca chodziłam do szkoły. Nie żałuję, bo musiałabym inaczej rok powtarzać, ale gdyby to była praca to z miejsca zwolnienie bym brała w 3cim miesiącu. W żadnej pracy kobieta w ciąży nie będzie miała tak dobrze jak w domu ( pomijam domy patologiczne oraz panie zwane pracoholiczkami) i taka jest prawda! To jest tak odmienny stan w życiu kobiety, że na prawdę ostatnią rzeczą o jakiej się myśli to praca. Moja siostra pracowała jakoś pól roku ( budżetówka) jak zaszła w ciążę. Ok 4tego miesiąca poszła na zwolnienie- dyrektorka ją wysłałą, bo miała ona kiedyś ciążę zagrożoną i dba o babki w ciąży. Siostra była na macierzyńskim, po macierzyńskim wróciła. popracowała trochę znów zaszła w ciążę- zwolnienie od razu. Po macierzyńskim nawet chyba nie wróciła do pracy czy wróciła na moment, bo jak młodszy syn miał 7 m-cy znowu zaszła w ciąże. Teraz jest na wychowawczym w pracy jej nie ma w sumie już 5 lat i nikt jej problemów nie robi. Dyrektor ( w miedzy czasie sie zmienił tamta fajna babeczka umarła) powiedział: podchowasz dzieci to wrócisz. I tyle! Ja pracując w firmie prywatnej miałam zaraz po zatrudnieniu rozmowę z dyrką czy przypadkiem nie planuję powiększania rodziny ( córka miała 3 lata). Na zwolnienia chodzić nie wolno było, na urlopy też. Urlop sobie można było wziąć 1-2 dniowy i tyle. 2 tygodnie? a kto będzie pracował! Zatem dziecko chorowało a ja w pracy wychodziłam z siebie bo dziecko z babcią zamiast z mamą... Tym się różni budżetówka od prywaciarzy :] Na szczęście teraz pracować nie muszę. Może nie jest nam finansowo za dobrze, ale bez problemu żyjemy z pensji męża. Wtedy pracować musiałam bo byśmy nie wyżyli z 1 pensji ( 1 pensja wtedy szła na stancje). Żałuję że w tamtej porypanej firmie nie zaszłam w ciążę i nie ciągnęłam zwolnień! Po takim mobbingu jaki tam panował zwyczajnie NALEŻAŁOBY MI SIĘ!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margarita eva
hgghghgh A co ma zrobic kobieta, ktora jest jeszcze w niewidocznej ciazy, a nie ma pracy ?Wiadomo ze szuka szybko zeby sie gdzies zaczepic do roboty bo inaczej za chwile zostanie bez srodkow do zycia. Jeszcze nie slyszalam zeby pracodawca swiadomie zatrudnil ciezarna, no chyba ze do rodzinnej firmy. Przeciez jak zatrudniasz nowa osobe to umowa jest na czas okreslony, a obowiazek przedluzenia jej jest tylko do dnia porodu, Nawet jak dziewucha na zwolnieniu to pracodawca placi tylko za pierwsze 30 dni. I o co tyle rabanu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgghghgh
Pozwalniałam kobiety któe były w ciąży, a z czasem okazało się że w ciąży były wszystkie po kolei, wystarczy czytać ze zrozumienim ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgghghgh
margarita eva no może w plsce przez 30 dni, w innych państwach niekoniecznie tak jest, zresztą nie chodzi o to ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margarita eva
ale kobiety w ciazy nie mozna zwolnic bo jest pod ochrona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do hgghghgh
gdzie masz ta firme? w jakim kraju? Kręcisz,az ci sie z nosa kurzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margarita eva
nie doczytalam ze to nie w pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
[zgłoś do usunięcia] hgghghgh Pozwalniałam kobiety któe były w ciąży, a z czasem okazało się że w ciąży były wszystkie po kolei, wystarczy czytać ze zrozumienim Na bank wszystkie Twoje pracownice zaszły w ciąże na trzy cztery! :D Chyba wiatropylnie :D i do tego na bank wszystkie ciężarne pozwalniałaś xD Mi też się wydaje, że ta pani kręci i to śmieszy mnie nawet :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do hgghghgh
w jakim kraju????????????????????????????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgghghgh
no skoro jesteście takie zdolne, oczytane i wszechwiedzące to same powinniście wiedzieć, a skoro wam się tak nudzi na lewych l4 to sobie poszukajcie w jakim kraju tak jest, gwarantuję, znajdziecie o ile to nie przewyższa waszych możliwości ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgghghgh
bELIK no wyobraź sobie że w ciągu roku w ciąży były wszystkie, w tym 20 w ciąży były w pierwszych 4 miesiącach istnienia firmy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margarita eva
wlasnie napisz nam w jakim kraju tak sie postepuje z ciezarnymi, bo jakos ciezko w to uwierzyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taaa i wszystkie się zatrudniły będąc już w ciąży? mhm... to to jakaś mafia była może :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgghghgh
a to co wy sobie myślicie, czy dla was to kłamstwa czy nie.. no cóż... wasz problem ;) ja tam wyznaję zasadę że jeśli uważam że ktoś kłamie to nie rozmawiam z tą osobą, wy podniecacie się i piszecie, jak kto woli ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgfsdsa
Ja popieram autorkę... ciąża to nie choroba, a te które nadużywają zwolnień powodują, że inne ciężarne naprawdę wymagające pieczy i odpoczynku na L4 są postrzegane jako symulantki (bo tak dziewczyny mówi się o długoterminowych zwolnieniach wśród pracodawców). Jak dziewczyna czuje się dobrze, to dlaczego nie ma pracować?? A z drugiej strony te "symulantki" często szyją na siebie bata, bo takie bezczynne siedzenie w domu to moze psychicznie wykończyć i pierdoły przychodzą na myśl... dlaczego nie rodzę jeszcze, a jak dziecko bedzie chore, ile się razy ruszyło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgghghgh
jedyna mafia to ta kafeteryjna, nieszczęsliwych matek polek które odreagują swoje nieszczęsliwe życie w internecie :) inne mafie przy was nie mają szans, nawet alkaida ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Jak dziewczyna czuje się dobrze, to dlaczego nie ma pracować??" Bo nie musi i może pójść na L$. A czemu niby powinna pracować? Ciąża jest odmiennym stanem i kobieta przez te 9 miesięcy ma zajmować się sobą, przygotowywać do porodu, szykować wyprawkę i leżeć do góry brzuchem a nie tyrać na kogoś!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do hgghghgh
no i nie napisze bo wiadomo ze to bzdury z palca wyssane hgghghgh to jakas nieudana staraczka co w ciazy nigdy nie byla i nie bedzie !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×