teściowa w białej sukni na weselu

spokojnie :) ja nie jestem popierdoloną PM i mi nie przeszkadza kto co włoży i tak każdy wie że to ja biorę ślub nie zapraszam ludzi którzy mnie nie znają itd ;)

ale cyrk! tym samym panowie nie powinni przychodzić w garniturach, bo to pan mlody jest gwiazdorem tej szopki. a jeszcze nie slyszalam, zeby którys mlody sie oburzal ;)

uiiaa - a widzisz różnice pomiędzy białym, a np. bladoróżobym, fiołkowym, błękitnym, lawendowym, beżowym itditd. To tez sa jasne kolory. To, że byłoby miło gdyby gość płci damskiej na ten wyjątkowy dla młodych dzień nie założył białej sukienki nie oznacza, że ma wybrać ciemny kolor. A co do drugiej części wypowiedzi - jeżeli Pannie Młodej, która twoim zdaniem wygląda komicznie (a musisz przyznać, ze to często bardzo subiektywna ocena) mówisz, że ci niedobrze na jej widok - no cóż. Współczuje wszystkim, którzy zaprosili Cię na ślub. Edyciak - a ja myślę, ze ludzie poprostu dzielą się na miłych, szczerych i dobrze innym życzących i na zawistnych obłudników, którzy muszą być pępkiem świata i tylko czubek własnego nosa jest dla nich ważny A co do Pippy - to, że w Polsce jest taka tradycja nie znaczy, że w Angli również. W Tajlandii nie można dziecka głaskać po głowie, a u nas jest to oznaka czułości, więc argument słaby. Poza tym Pippa skupiła na sobie ogromne zainteresowanie tą kreacją, moim zdaniem za duże. Po ślubie większość mówiło o Pippie a nie o Pannie Młodej, jak dla mnie troszkę to przykre...

według mnie nie ma to większego znaczenia jaki kolor sukni mają kobiety na weselu, przecież wiadomo kto jest panną młodą więc pomyłki raczej nie będzie, nie mówiąc już, że w tym temacie chodzi o teściową, więc sprawa jest oczywista, chyba lepiej niech ubierze białą niż czarną :)

które mają tępe osoby w rodzinie nawet nie wiedzą kto wychodzi za mąż i stąd te pomyłki :D ja bym się chyba ze wstydu spaliła za nich :D moniczka już nie taplaj się we własnym gównie. Jak widać dwór królewski ma w dupie te wasze książkowe zachowania i obydwie wyglądały świetnie i nikt pary młodej nie pomylił :) zresztą co by nie było i tak polaczkowe wsiórstwo będzie się pluło :)

Nie taplam się. Nie lubie jak śmierdzi :) Byłam na kilku weselach, na których jakieś gwiazdy wyskoczyły w białych kreacjach. Komentarz pozostały gości zawsze był ten sam - a ta to nie mogła wybrać innego koloru.... Poza tym w tej bieli to chyba nie o to chodzi, że ktoś gościa pomyli z Panną Młodą. Ale bardziej o coś takiego - idziecie na bal, imprezę czy jakie kolwiek inne wyjście. Szykujecie się i storicie, a na miejscu okazuje się, że jakaś inna babka ma na sobie tą samą sukienkę, bluzkę, spódnicę itd. Nie mówice mi, że nie czujecie wtedy drobnego ukłucia. Wiadomo, ze sukienka gościa jest inna niż Młodej, ale to jest właśnie coś takiego. Zresztą już same wypowiedzi tych co na czyjś ślub poleciały by w bieli świadczą o poziomie ich kultury i inteligencji emocjonalnej. A już na sam koniec chciałam Wam gorąco pogratulować tak merytorycznej i kulturalnej dyskusji.

moniczka84 - też dobry podział :) Mnie osobiście nie przeszkadzałoby, gdyby kilka panien na mim weselu wyskoczyło w białych sukienkach :) mówię tylko, jakie w Polsce panuja zwyczaje.. i z reguły starsze pokolenie, naszych rodziców czy dziadków respektuje te zasady.. Podobnie jest z kolorem czarnym, że nie powinno sie zakładać czarnych sukienek, bo czarny sie na pogrzeb ubiera..

"moja siostra była parę lat temu na weselu gdzie przyszła dziewczyna w białej sukience i jak wychodziła z chłopakiem z kościoła to ich pomylili i wysypali na nich płatki róż" tere fere ple ple ple. Aleś wymyśliła. Każdy z gości na weselu zna przynajmniej jedną z pobierających się osób. I co, powiesz, że nie poznali, że to nie młody i młoda bo jakaś dziewczyna założyła białą sukienkę?

A Tradycja ma to do siebie, że się nie zmienia przez lata. dziekuję za uwagę Tak wiele tradycji weselnych zostało tutaj odrzuconych i wręcz WYŚMIANYCH jako "wiocha" i " obciach", że nie rozumiem dlaczego akurat tej jednej tak bronicie zażarcie.

co to wogole za prykaz "odgorny",ze bialy kolor to tylko dla panny mlodej zerezerwowany!Dzis panny mlode wystepuja w roznych kolorach.Kazdy ubiera sie jak chce.Powiem Wam,ze ja tez mam niedlugo wesele.I chcialam sobie sprawic fajna kiecke biala koktajlowa.No ale niestety panna "mloda" dala mi do zrozumienia,ze bialy to jej kolor na tym weselu.Ok prosze bardzo zapodam sobie seksowna czerwien:) bo sie bidula poplacze na weselu jak sie w biel wbije...mam nadzieje,ze za pare lat para mloda bardziej skupi sie na samym sakramencie,a nie na tym czy ktos inny nie wyglada lepiej od nich:P

"Byłam na kilku weselach, na których jakieś gwiazdy wyskoczyły w białych kreacjach. Komentarz pozostały gości zawsze był ten sam - a ta to nie mogła wybrać innego koloru...." ja widzialam lepsze gwiazdy xD co zakladaly rajtuzy koloru czekoladowego do sandalkow jeszcze.To dopiero wstyd dla pary mlodej:P Komentarz gosci akurat najmniej pewnie interesowal te gwiazdy w bialych sukienkach.ludzie zawsze gadaja.Mordy im sie nie zamykaja.Najlepiej to wogole nich wszyscy wskocza w woreki po ziemniakach aby uszczesliwic mloda pare:) Ocknij sie to nie sredniowiecze.

"A Tradycja ma to do siebie, że się nie zmienia przez lata. dziekuję za uwagę " Tak ale ta zdecydowanie i tak za duzo lat funkcjonowala.Kupy sie nie trzyma dzisiaj zreszto,bo kolor bialy mial oznaczac czystosc,a dzisiaj panna mloda idaca do slubu za zwyczaj dziewica juz nie jest:)

białą sukienkę i czarny żakiet - nie było mi przykro, bo niby dlaczego?? juz nie przesadzajcie z tym zakazem bieli dla gości czy rodziny - i tak PNNA MŁODA JEST TYLKO JEDNA :D

ale zażarta dyskusja :P jak mowa o tradycji to naskakują od razu z obcinanem włosów i zakładaniem czepca a ktoś znów o jasnych kolorach no to oczywiście biały musi być... ogarnijcie się dziewczęta :P Prawda jest taka, że w Polsce przyjęło się, że kolor biały na ślubie i weselu jest zarezerwowany raczej dla panny młodej, co nie znaczy, że nie można założyć na przykład jasnej sukienki (niekoniecznie białej) i jakichś bardziej wyrazistych dodatków albo sukienki białej w kolorowe kwiaty :) Jak ktoś pojawi się zupełnie na jasno to oczywiście, ze nikt raczej nie pomyli z panną młodą chociaż słyszałam o różnych sytuacjach, ale nie da się ukryć że to lekki nietakt. Z kolei panna młoda powinna widząc taką osobe dać sobie spokój i olać, przecież to i tak jej dzień :) A z tym, że nikt nie ma prawa wyglądać piękniej od panny młodej to jakiś chyba żart, do przeciez normalna dziewczyna która po prostu w tym dniu bierze ślub i jak nie jest pięknością to i w białej sukni nie będzie ładniejsza od jakiejś ślicznej dziewczyny będącej gościem na weselu. :P

A z tym, że nikt nie ma prawa wyglądać piękniej od panny młodej to jakiś chyba żart, do przeciez normalna dziewczyna która po prostu w tym dniu bierze ślub i jak nie jest pięknością to i w białej sukni nie będzie ładniejsza od jakiejś ślicznej dziewczyny będącej gościem na weselu. zgodzę się w 10000 % :D:D byłam już na takich weselach gdzie młode to zwyczajne paszteciary z źle dobraną suknią itd, wiele innych dziewcząt już wyglądało ładniej. Nie ma się co oszukiwać.

Ja nie twierdzę, że nikt nie ma prawa wyglądać ładniej od panny młodej, bo czasem jest to poprostu nierealne :) Nie twierdzę też, że poryczę się w toalecie jak na moim weselu ktoś przyjdzie ubany na biało. i jestem pewna, że nikt z gości weselnych nie pomyli gościa z młodą parą. Ale jak to ktoś wyżej napisał - ubranie białej sukienki na wesele to poprostu nietakt. Tyle w temacie. I nie mam zamiaru zdania zmieniać. A jak ktoś koniecznie musi na biało - no cóż sa ludzie, którzy mają potrzebę bycia pępkiem świata

"A jak ktoś koniecznie musi na biało - no cóż sa ludzie, którzy mają potrzebę bycia pępkiem świata" niektorzy nie przywiazuja tak wielkiej wagi do koloru stroju i do glowy im nie przychodzi,ze moga kogos urazic.Bo tak naprawde to tak jka ktos tam napisal dzisiaj panny mlode ubieraja sie do slubu nawet na rozowo i wtedy im nie przeszkadza,ze jakas laska ma biala kreacje.Jak sie komus nie podoba gosc ubrany na bialo to niech w zaproszeniu w ladnym wierszu przekaze gosciom,ze kolor bialy jest dla panny mlodej w tym dniu zarezerwowany.I nie bedzie problemow.Nie wszyscy dzis przestrzegaja zasady bialej panny mlodej.

"Zresztą już same wypowiedzi tych co na czyjś ślub poleciały by w bieli świadczą o poziomie ich kultury i inteligencji emocjonalnej. " Wydaje mi sie,ze takie osoby po prostu ewoluowaly w pewnych sferach;) bo tak jak ktos napisal biala suknia byla symbolem dziewictwa panny mlodej.Dsiaj rzadna juz cnoty az do slubu nie trzyma wiec kolor bialy na weselu teorytycznie stracil swoja moc.Ale praktycznie wszystkie panny mlode wciaz uwazaja,ze nikt w ich dniu nie ma prawa przywdziac tego koloru:/ same chyba wiecie na co to zakrawa:)

To samo z welonem.Dla kazdej musi byc ale kiedys nie do pomyslenia bylo,zeby panna z dzieckiem szla do slubu w bialej sukni z welonem.Czyli jak to jest z tymi tradycjami>same sobie uzgodniacie jak i co do niczego sie nie stosujac.No to goscie tez przestali sie stosowac,bo nie ma do czego.

dokladnie! nic dodac nic ujac!

"Teściowa może wygladać bardzo pięknie w bieli, ale tu też druga zasada, że żadna kobieta nie powinna wygladać piękniej od panny młodej, wieć drugi argument na to, by nie zakładać bieli. " czyli sugerujesz,ze wszystkie kobiety w bieli wygladaja najpiekniej.Matko co za bzdura.Wywalilam sie na lopatki;) bzdura te wasze zasady sa bzdurne.Niemniej jak tam juz ktos napisal jak ktos ciagle,bezmyslnie,usilnie sie ich trzyma niech zaznaczy w zaproszeniu to nie bedzie niespodzianek.Jak kobieta jest z natury piekna to nawet jak sie w czern ubierze bedzie wygladac sto razy ladniej od panny mlodej,ktorej urody natura poskapila.A tesciowa to raczej piekna nie jest,bo jej mlodosc juz odeszla:) normalnie cyrki.Co za zakompleksiny narod!

slubuje za 2 tygodnie i u mnie starsza kupila białą suknie w ciemne groszki, wszystko bylo by ok, gdyby nie fakt, ze ja nie mam sukni w bialym kolorze tylko lekko ciemniejszym, nie przeszkadazloby mi to gdyby ubrala ja na poprawiny,ale w pierwszy dzien jako starsza bedzie blisko mnie i boje sie ze na zdjęciach bedzie widac roznice i glupawo bedzie to wyglądało. gdyby to byl jakis inny to gosc to niemialabym nic przeciwko.

ewoluowały jak cholera, na poziom widzenia czubka własnego nosa i nic więcej

nikt poza Panią młodą nie powinienien być w białej sukni, bo jest to ewidentny brak szacunku dla niej

ślub i wesele ma sie raz w zyciu, za kiecke placi sie mnoswto kasy wiec uwazam, ze akurat w ten dzien, mozna patrzec tylko i wyłącznie na swoj czubek nosa i męża oczywiscie:) bo czyj to jest dzie jak nie pary ktora bierze ślub????

szkoda,ze nie przywiazujecie az tak wielkiej uwagi do tego sakramentu jak do tej sukni:P

moniczka widze,ze nie zrozumialas o czym ja tam pisalam.Pieknie to mozna wygladac nie tylko w bieli.Wiec nie sadze,ze babki ubierajace biale sukienki na czyjes wesele robia to po to,zeby wygladac piekniej od panny mlodej:P Do prawdziwego sensu bieli mlodej panny na jej weselu sie jakos nie odnioslas.Tutaj juz nie masz argumentu.Po co ciagnac tradycje,ktorej i tak,zadna panna mloda nie przestrzega(mowie o czystosci przedmalzenskiej rzecz jasna).

a jest gdzies jakis kodeks weselny,w ktorym jest napisane,ze nie mozna przyjsc w bialej sukience?????

" za kiecke placi sie mnoswto kasy " ktora raczej sie zwraca w kopertach od gosci.Chyba,ze mialas gosci co dawali puste:P

nie wiem czy jakis kodeks jest czy nie ale od lat utarlo sie że biel zarezerwowana jest dla mlodej chyba raz w zyciu moze sie poczuc wyjątkowo? No ale nie wszysyc musza w bieli bo nie ma kodeksu. Ale zwyczaj i kultura jakas jest, nie? Tesciowa powinna odpuscić tę biel. ona w bieli już wystąpiła niech sa szanse innym.