napisać do jego narzeczonej czy nie?

"nigdzie nie napisałam, że nauczyłeś się sporo" To się nazywa wnioskowanie nie wprost ;)

To się nazywa wnioskowanie nie wprost to się raczej nazywa twoja nadinterpretacja :)

"to się raczej nazywa twoja nadinterpretacja" Moglibyśmy się pobawić w rozkładanie tego co powiedzieliśmy na części pierwsze i wtedy by co innego wyszło... ale mi się nie chce :P Wracając zaś do Twego pytania, skoro nie chcesz na swój temat to na jaki byś chciała porozmawiać? O ile chcesz dalszej dyskusji :)

Moglibyśmy się pobawić w rozkładanie a tak dobrze zacząłeś :>:P kolorowych:)

Pewnie. Widze autorko ze zalazl Ci za skore ten koles. Ja osobiscie bym sie wkurzyla jak na czacie gadalabym z gosciem potem bym sie z nim umowila a potem on by do mnie pisal a na koncu odkrylabym ze ma narzeczona. Bo niby co odskocznia jakas bylas czy co? gdyby na tym czacie napisal Ci ze ma narzeczona ze im sie nie uklada i ze chce pogadac to inna sprawa. Kobiety powinny byc solidarne. Smialo pisz do niej - tylko ja by zrobila to w sposob taktyczny - zeby laska Cie polubiala a w stosunku do niegowyciagnelakonsekwencje.... bo teraz czacik i spotkanko a nastepnym razem z inna romans... Ja bym napisala do niej normalnie - w koncu jestesmy dorosli i cal aprawde... Ze bardzo ja przepraszasz ale jakis czas temu poznalas na czacie kolesia fajnie Ci sie gadalo z nim, wiec sie umowilas poszlas z nim na spacer no i z eon pisze smsy i wydzwania po nocy... i zaznacz ze nawet by ci sie to moze spodobalo gdyby nie fakt ze odkrylas ze on ma rzeczona o ktorej nie wspomnial ani troche. I ze przepraszasz jeszcze raz z enei wiedzialas o jej istnieniu i ze ty sie z tego wysofujesz i nie chce z gosciem miec nic do czynienia. Pozdrawiam

NAPISZ!!!! Lepiej niech teraz się dowie...!!!

acha zapomnialam napisac ze mialam tak raz poznalam goscia na czacie i po ilus tam rozmowach przeszlismy na skypa, gadalismy chyba z tydzien, a po tygodniu napisala do mnie laska- hej z tej strony narzeczona x chcialam przeprosic za narzeczonego ale troche go ponioslo ......dla mnie komunikat byl jasny- nie mialam pojecia o jej istnieniu- ....... potem juz na spokojnie pogadalysmy chwilke na skypie nawet. Opisalam jej cala sytuacje i tez przeprosilam - na co sie dowiedzialam ze to nie ja musze przepraszac za cokolwiek a ona go zabije .....

"NAPISZ!!!! Lepiej niech teraz się dowie...!!!" Co za reflex..... :)

hej autorko i jak odezwała się dziewczyna tego podrywacza ?

"Zawsze szczery nie ma wyższego wykształcenia, sam się do tego przyznał, nie odpowiadając na Twoje pytanie dotyczące studiów. Zresztą to po nim widać." jeden z lepszych tekstów tego tematu, anetka w roli wszechwiedzy :D

do ilu reczy ja sie juz tak przyznalem tego nikt nie spamieta:-)

to prawda, anetka ma materiał na Twoją min. 500 stronicową biografię (czy o jakieś 100 stron przesadzam?) :)

te brakujaca setke dopisze zuzka

tak, zuzankowy "polot" w wymyślaniu coraz nowych "faktów" też jakby ewoluuje :)

nadal odpowiedzi brak... ale telefony kolesia ustały więc jak dla mnie jest dobrze.

Myślę, że przede wszystkim należy powiedzieć mu o wszystkim. Faceci są słabymi kłamcami i jeżeli Cię oszukał to albo sie przyzna albo wyczujesz, iż nie jest szczery.