jestem totalnie zdruzgotana

ehh jestem w 8 miesiacu ciazy, nie przedluzyli ze mna umowy o prace miesiac temu, a dzis okazalo sie ze mąż stracił prace:( wszystko na miesiac przed porodem:( w dodatku ciąża zagrozona...ja juz nie wiem co robić:( przepraszam ze wam sie żalę ale ciężko mi a w zasadzie nam:( wszystko tak pieknie zaplanowane: ze mąz po porodzie wezmie 2 tyg zwolnienia zeby pobyc ze mna i maluszkiem itd a teraz go jeszcze zmuszaja zeby wykorzyral teraz urlop bo jak nie to mu nasraja w papierach:( i co? bede sama po porodzie?:(

gdy jestes w ciazy maja obowiazek przedłuzyc z Toba umowe do momentu porodu!!

Biedactwo... to naprawdę ciężka sytuacja, ale spróbuj się nie zamartwiać, myśl o swoim i Maluszka zdrowiu...

Nie wolno rozwiązać umowy o pracę z kobietą w ciąży, coś ściemniasz.

tak mam umowe oczywiscie przedluzona do dnia porodu ale ciezko sie utrzymac za 1100 z zusu:( maz juz zaczal szukac pracy ale powiem wam ze nigdy nam nie bylo tak ciezko jak teraz

czy mieli prawo Cie zwolnic..?

z moja umowa chodzi o to ze po macierzynskim nie mam gdzie wracac tak? bo formalnie zostalam bez pracy

Do kiedy mąż ma umowę?

na czas nieokreslony

to wtedy cos znajdziesz .co się martwisz .Teraz dziecko jest najwazniejsze.Znajdziesz coś i to napewno coś lepszego :)

Strasznie chaotycznie piszesz. Zajmuję się zawodowo urlopami mogę Ci pomóc. Tylko pisz rzeczowo i zwięźle. Wysyłaj jasne informacje, najlepiej konkretnymi datami.

To w końcu jest bez pracy czy ma umowę?

do dzis mial umowe na czas nieokreslony. pracuje w firmie od 2 lat. dzis szefowie mu powiedzieli ze go zwalniaja rzekomo z powodu redukcji etatów. ma dwie mozliwosci: albo pracuje do 15 sierpnia i rozwiazuje umowe za porozumieniem stron ale musi wykorzystac urlop, albo pracuje do konca sierpnia ale wtedy mu napisza w papierach ze go zwolnili bo ''stracili zaufanie do pracownika''

to stracił prace czy nie bo za jakis czas ma isc na l4

No to załatwili. Lepiej iść na urlop i mieć porozumienie stron w umowie, niż dyscyplinarkę. Z takim świadectwem nikt go nie przyjmie do roboty. No faktycznie kiepsko.

Jeśli zwolni sie za porozumieniem stron, zasiłek dla bezrobotnych dostanie po 3 miesiącach na 3 miesiące, jeśli zwolnią go z powodu utraty zaufania, ma prawo do płatnego wypowiedzenia, odprawy, zasiłku dla bezrobotnych od razu, przez pół roku straszą go, a utrata zaufania to przyczyna leżąca po stronie pracodawcy więc niech się sam nie zwalnia, poza tym urlop niewykorzystany muszą mu wypłacić więc są to dodatkowe pieniądze które teraz straci idąc na urlop

Nie ma podstawy prawnej utrata zaufania. Jest tylko zwolnienie dyscyplinarne. W swiadfectwie pracy muszą podać podstawę prawną. Będzie widnieć zapis z winy pracownika.

no wiec musi wybrac pierwsza opcje z wykorzystaniem urlopu:( tym samym po porodzie nie bedzie go przy mnie:(

Ludzie na dyscyplinarkę są konkretne powody w kodeksie pracy, i zawsze można się odwołać, moim zdaniem chcą go wkręcić bo nic na niego konkretnego nie mają a chcą zaoszczędzić na odprawie, urlopie itp. polecam konsultację z prawnikiem, często w organizacjach pozarządowych można uzyskać taką poradę bezpłatnie

Poza tym winę pracownika trzeba udokumentować. I nie łudź się, ze po takim czymś dosatnie odprawę. Odprawę reguluję wewnętrze regulaminy i zazwyczaj wypłaca się je w wypadku śmierci pracownika (rodzinie) albo w wyapdku przejscia na emeryturę. Odprawy zazwyczaj wypłaca się w jednostkach państwowych.,

pracodawca chce go zastraszyc, niech sie nie da. Kolezanka od umow - gdzie maz autorki moze szukac pomocy?

no wiem, odprawy nie dostanie....

do poniedzialku ma wybrac jedna z tych opcji co podalam. dostal obie na pismie i na tej drugiej jest tak: "z powodu utraty zaufania do pracownika, ktore przejawia sie w nie radzeniu sobie z wymaganiami niezbednymi do wykonywania pracy na zajmowanym stanowisku" a jemu powiedzieli ze z powodu redukcji etatu

Ja na jego miejscu brałam bym porozumienie stron. Za nic w świecie nie dałabym sobie wpisać jakiś przekręctw. Widać, że firma obcykana. Wiedzą gdzie uderzyć. Człowiek jest bez wyjścia. Pewnie prywaciarz.

no prywaciarz

A ile tam pracował?

2 lata

Art. 52. 1. Pracodawca może rozwiązać umowę o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika w razie: 1.ciężkiego naruszenia przez pracownika podstawowych obowiązków pracowniczych, 2.popełnienia przez pracownika w czasie trwania umowy o prace przestępstwa, które uniemożliwia dalsze zatrudnianie go na zajmowanym stanowisku, jeżeli przestępstwo jest oczywiste lub zostało stwierdzone prawomocnym wyrokiem, 3.zawinionej przez pracownika utraty uprawnień koniecznych do wykonywania pracy na zajmowanym stanowisku. 2. Rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika nie może nastąpić po upływie 1 miesiąca od uzyskania przez pracodawcę wiadomości o okoliczności uzasadniającej rozwiązanie umowy.

albo pracuje do konca sierpnia ale wtedy mu napisza w papierach ze go zwolnili bo ''stracili zaufanie do pracownika'' Od razu niech im powie, że temat skończy się w sadzie pracy :P i niech ich skarży :P Chyba, że sobie nagrabił. ale jak nie - to zapowiedzieć też donos do Skarbówki, Zus i PIP, że nie płacą za nadgodziny i kasę płacą częsciowo pod stołem i jeszcze że mobbing wobec niego stosowali :P Jak się nie zgodzi na porozumienie stron przynajmniej będzie miał bezrobocie przez pół roku, a jak sie zgodzi - tylko przez 3 miesiące, bo PUP to traktuje jakby sam zrezygnował z pracy. Poza tym wydaje mi się,że jak ma miesiąc wypowiedzenia to bieg wypowiedzenia idzie od 1 sierpnia, więc miałby pracę do końca sierpnia

a nie od dnia wypowiedzenia czyli od dzis?