Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zmotyvvovvana

Kto chętny do wspólnego wyjazdu za granice??

Polecane posty

no i wlasnie chce znalezc cos na dluzej, na ile wy byscie planowali ejchac? bo ja przynajmniej rok oczywiscie z jakimis przerwami, w firmach takich porzadnych dostaje sie normalnie urlopy i to płatne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mogę jechać na ile się da, oczywiście jeśli będzie się opłacało. nie mam żadnych ograniczeń, mogę się nawet na lata tam osiedlić jeśli tak się ułoży:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bluebrry
prawdy o doswiadczeniu nie trzeba mowic:D Ty pracowalas przez polskiego posrednika? Oni pobieraja od ciebie jakas kase? Ja tez chce wyjechac na dluzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja, mnie nikt nie ukradł nicka na szczęście:) Ja od lipca nie pracuję, więc nic mnie nie trzyma, tzn czekam jeszcze na ostatnią wypłatę i później mogę ruszać w świat:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bluebrry
wiekszosc posrednikow-polakow to cwaniactwo, ktore oszukuje i wyludza kase, dlatego najlepiej zatrudnic sie bezposrednio u zagranicznego pracodawcy, tylko jak znalezc taka prace?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie roznie to jest czasami chca udokumentowane czasami nie, akurat juz tego ogloszenia nie pamietam bo to bylo z 2 tyg temu wiec sadze ze nawet nie ma juz co go szukac bo napewno dostali juz morze zglsozen i wybrali ludzi. wczoraj np (w desperacji juz) dzwonilam pod numer z ogloszenia na ogorki do niemiec ze stawka 4e/h (!!!) i tez dostali juz duuzo ogloszen, ale nic z tego nie wyszlo bo wymagali ubezpieczneie z zus albo krus 30dni do tylu czyli np gdybym miala jechac jutro to musialabym miec ubezpieczenie od 17czerwca nie wiem po co to im :/ w poniedzialek ide zarejestrowac sie do up tlyko po to zeby miec w razie czego to ubezpieczenie jakby gdzies tez chcieli ale nie spodziewalam sie ze moga chciec 30 dni do tyłu :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bluebrry no wlansie wiem ze nie trzeba tlyko ciezko trafic czy by nie chcieli udokumentowanego chociaz zawsze mozna sciemic ze sie na czarno pracowalo to fakt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bluebrry
nie no 4 euro to jakis kosmos. Ja moge fizycznie pracowac, ale chce dostac za to uczciwa stawke, a 4 euro to jest lamanie wszelkich praw. Zaden obcokrajowiec nie pojdzie pracowac za taka stawke, tylko Polak:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tezbympojechal no wlasnie ta opłacalność ... to zwykle sie dopiero na miejscu okazuje ale prawda jest tez taka ze jak sie trafi na dobry rejon to mozna tam na miejscu tez sobie czego innego szukac jak cos nie podpasuje, ja np pracowalam na jednej firmie oficjalnie ale bylam wypozyczana do jeszcze dwoch innych bo byly bblisko i tam mozna bylo tez lapać kontakty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no fajnie, to można jeszcze więcej kasy zarobić. słyszałaś coś może o pracy we Francji? Albo znasz kogoś, kto był?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bluebrry ja na szczesnie pracowalam bez zadnego posrednictwa, prace mi zalatwila kolezanka bezposrednio u szefa ale byla tam kupa osob przez posrednika ktorym on obiecywal zlote gory a po przyjezdzie bylo to co bylo :/ ogolnie ja nie narzekalam z abardzo bo zostalam uczciwie poinformowana ale oni dostawali info calkiem odbiegajace od rzeczywistosci no i za posrednictwo im odciagali 150e od koncowej wyplaty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mam zadnych kontaktow z nikim z francji, nic o tym nie wiem, tylko pare osob z ktorymi pracowalam w hol mialo zamiar potem jechac wlasnie do francji ale nie mam zadnych kontaktow z nimi juz. ale nie znam w ogole jezyka francuskiego. jednak jakby byla mozliwosc chetnie bym pojechala do francji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bluebrry
slyszeliscie, ze w holandii jest nagonka na Polakow, nawet politycy otwarcie mowia, ze nie chca polakow w swoim kraju, wiec nie wiem czy to do bry kraj na wyjazd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jednak mimo tych wszytskich minusow podrenictwa to chyba jedyna realna opcja zeby znalezc prace , trzeba po prostu patrzec na te oferty z duzym uprzedzeniem i nie oczekiwac za wiele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja też z chęcią bym się do Francji, właśnie przez ten język. znam w stopniu średnio zaawansowanym, a chciałbym się na perfekt nauczyć. marzenie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja coś tam kiedyś też słyszałem o tej nagonce, ale ci politycy to z jakichś skrajnych partii, pewnie prawicowych, podobno ich już uciszyli, ale jak jest naprawdę to nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bluebrry bylam w holandii i nie zauwazylam szczerze mowiac jakiejs nagonki, szczerze mowiac to duzo zlego polacy robia smai sobie jedni drugim, nie chce sie wdawac w szczegoly ogolnie nie ma co oczekiwac nigdzie niewiadomo czego, zagranica to juz dawno nie taka kopalnia zlota jak kiedys, gadanie o tym jak to rosnie ocena polakow w oczach innych krajow (monika richardson) to bzdury. ogolnie uwazam tak: w kazdym kraju tak jak i w polsce ludzie sa rozni i jak trafisz na dobrego szefa to masz dobrego jak na zlego to masz zlego, mozesz wpuszczac jego gdanie ejdnym uchem i wypuszczac drugim (bo potrafia oczekiwac rzeczy niemozliwych) albo zmienic szefa :) i to jak ciebie beda traktowac za granica zalezy w duzej mierze od tego jaka opinie wyrobisz sobie sama i od tego na jakich ludzi tam trafisz. na poczatku napewno beda podchodzic do ciebie nieufnie - jak do kazdego obcego ale jesli bedziesz dobrym pracownikiem to naprade nie ma co sie obawiac jakic nagonek itp. dlatego ze zdarzaja sie dosc czesto zwlaszcza wsrod bardzo mlodych tacy ludzie na ktorych liczyc nie mozna i ktos kto jest uczciwy i pracowity jest zawsze w cenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tezbympoechal - ale ja np po francusku ani w ząb :( ale mowieac szczerze to tez keidys chcialam sie uczyc ale nie wiem czy to dobry pomysl jechac jesli sie kompletnie nic nie umie. chociaz po holendersku tez nie umiem nic oprocz przeklenstw i dziendobry i czesc :) nawet po czteromiesiecznym pobycie tam :) mi sie wydaje ze najlepiej nie ograniczac sie do konkretnego kraju tylko szukac aktualnych, dobrydch ofert z mozliwymi warunkami i tez nie za dobrych bo moga to byc sciemy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jasne, wiem że nie jest łatwo coś znaleźć dlatego nie ograniczam się co do wyboru ewentualnego kraju:) tylko najlepiej by mi było do jakiegoś frankofońskiego pojechać i połączyć przyjemne z pożytecznym :D ja jeśli wyjadę i będę wiedział, że zostanę na dłużej to wtedy będę się uczył od podstaw "tubylczego" języka. ale jak na 4 miesiące czy coś to też by mi się nie chciało, szczególnie jak byłaś w Holandii a tam ludzie potrafią po angielsku mówić, a ten ich flamandzki trudny się wydaje - widziałem kiedyś książkę do jego nauki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie jesli mielibysmy jechac np we trojke to najlepsza opcja to wlasnie jakas wieksza firma zagraniczna gdzie beda poitzrebowali i kobiet i mezczyzn i napewno wielu osob bo na jakies pojedyncze oferty to naprawde trudno sie jest zalapac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no najlepiej by było, tylko gdzie znaleźć taką ofertę? a tak idąc dalej to ja słyszałem ostatnio, że ponoć w Australii można dobrą pracę załapać, ale to drugi koniec świata :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×