kurcze jestem w lekkim szoku

właśnie oglądałam zdjęcia znajomej. ona ma 1,5 rocznego synka i ku mojemu zdziwieniu ta znajoma stawia małemu włosy na żelu :O sama mam 2 letnia córkę i w życiu by mi coś takiego nie przyszło do głowy

mi również sie to nie podoba a wręcz tacy chłopcy głupio wygladają tacy ,,starzy maleńcy '';p

ja jeszcze nigdy się z czymś takim nie spotkałam tym większe moje zaskoczenie

widziałam tak ,,uczesane''dzieci tez u znajomych na zdjęciach itp nie wiem co to za moda ale to ani fajne ani nic ...

I musiałaś pojść do kompa, wyszukać kafe w googlach i w tym dziale podzielić się swoim niebywałym zszokowaniem? :D Ja jestem zszokowana , że w lipcu jest taka brzydka pogoda w UK, no szok! A jak dziewczynkom się uszy przekuwa w wieku 2 lat to ok? A swojej córci kiteczków podpinanych spineczkami różowymi tez nie robisz? Do fryzjera nie zabierasz, zapszczone małe yeti w worku po ziemniakach chodzi? Boże mój, czy ktoś krzydwe robi temu dziecku układając mu włoski odrobiną żelu? Powiedz, ze chemia? A szaponem też myć nie wolno? Ładnie dziecko sie ubrać chce, to już nie te czasy, ze jedna para dresów i koszulka. Tyle tego pieknego dziwić się, że rodzice przechodzą samych siebie by ich maluchy wyglądały fajnie? Gdyby tak małe dziecko , dziewczynke matka malowała- pudrem, cieniami i tuszem to juz jest paranoja. Ale odrobina nic wlasciwie nie zmieniajacego żelu we włosach.. O co sie rozchodzi?? Ale w sumie to zazdroszcze bezporoblemowego życia :D

no może to dla ciebie norma by z 1.5 roczniaka upodobniać do nastolatka. moim zdaniem dzieci maja same w sobie tyle uroku ze nie trzeba ich podrasować zelami :/ owszem swojemu dziecku spinam włosy by nie przeszkadzały przy zabawie a nie cuduje z prostownica i lokówką bo to chyba by było trochę kretyńskie

Mnie to nie przeszkadza. Ja swojemu synkowi nie stawiam włosów na żel ale nie razi mnie jak inny chłopiec ma taką fryzurę. Czasem nawet pomyślę,że fajnie wygląda,że pasuje mu takie coś. Bez przesady:O Nie masz innych problemów chyba ...

Mi też nie bardzo się to podoba, tak jak nie podoba mi się malowanie paznokci małym dziewczynkom. No ale każdy wychowuje dzieci jak uważa.

mnie to tez nie przeszkadza jak już pisałam wcześniej pierwszy raz spotkałam się z czymś takim dlatego tez jestem zdziwiona

Moja trzyletnia córka ma wręcz obsesję na malowanie paznokci. Jak tylko widzi ze sobie maluję to zaraz prosi,błaga zebym jej też pomalowała. I czasem maluje.Nie mówię tu o czerwonym, czarnym czy różowym kolorze ale o bezbarwnym lub jasnym np. beż :P

bo Polacy niby tacy otwarci na inność, bez barier, bez uprzedzeń i nie tolerancji a tak naprawdę nie tolerują zachowań odbiegających od stereotypu, indywidualności, inności. Wszystko schematowe

ja mojemu małemu na roczek tez lekko ułożyłam włoski no i co z tego każda mama postepuje jak chce

nie masz wiekszych problemow od zelu we wlosach dziecka swojej znajomej powiedz mi co cie to w ogole obchodzi nie rozumie tego typu ludzi i nie zrozumie nigdy

a to mnie akurat brudne paznokcie czy ręce nie szokują bo dziecko mogło się pobrudzić na placu zabaw i było w drodze do domu

Mój synek ma 9 miesięcy i zawsze ma ułożone włoski w irokeza!:) Oczywiście nie używam żelu,ale oliwki!:)

Włos jest martwym wytworem naskórka i naprawdę ten żel nie zrobi dzecku krzywdy no chyba że ktoś regularnie wciera mu go dodatkowo w skórę głowy;). Nie wiem co autorkę szokuje, to że faktem jest że to żel do układania włosów czy wiek chłopca ? Czy gdyby jego matka ułozyła te włosy czymś naturalnym ale za to dość wymyślnie to czy nie szokowało by to autorki?

Ja tam goliłam włosy synowi na 3 mm jak był mały,żadne żele,irokezy.Osobiście to dla mnie zenada.

To trzeba było zacząc "co sądzicie o układaniu dzieciom włosów" a nie jaka to ja jestem zszokowoana "olabogazłosiedzieje".. To różowej spinki nawet dziecku nie wepniesz we włoski ? :( Ot czarna klamerka na grzywke. Nie ubierasz tez jej ładnie w sukieneczki, rajstopeczki? Kurcze a ja sie napatrzec w sklepach dla dzieci nie moge na te cudawianki co teraz są. Nic tylko oczami wyobrazni widze jakbym swoje małe poprzywdziewała w te cudenka ;) Ale ktoś pieknie to napisał, Polacy sa wciąz w tak sztywne ramy powciskani, ze nie da sie tego słowami opisać.. Wystarczy włożyć jakąś jedną ekstrawagancką bluzkę i już te zacietrzewione twarze na ulicy..ehh.. Za to jedno uwielbiam Anglię, każdy sobie, nikt na nikogo nie patrzy. Można i w piżamie do sklepu wyjśc a nikomu do głowy by nie przyszło tego komentować. Na kafe moment byłby topik-" jak tak można się zachowywać".. Ileż tu widziałam katalogów z gadżetami dla dzieci.. smoczek w stylu rockowym do tego koszulka z jakims motywem :D no bajer dla rodzica ktory lubi takie klimaty :) Już CI widze matki polki opiewające takie zjawisko w polskim autobusie hehe

Angelowa,ja tez mieszkam w Anglii i wlasnie podoba mi sie to,ze "irokez" u mojego synka na nikim nie robi wrazenia.Za dwa tygodnie lece na urlop do Polski i juz wyobrazam sobie spojrzenia,komenty na temat fryzury mojego malego! Ale wiesz co? MAM TO GDZIES!

i masz racje skowroneczek :)

a co byś powiedziała gdybyś 1,5 roczna dziewczynke zobaczyla w gorsecie i kabaretkach? tez by bylo to dla ciebie takie fajne? jestem w lekkim szoku bo nie wpadlo by mi do glowy by 1,5 roczniaka smarowac zelem. po co to robic? by go lansowac przed rowiesikami? jestem zdziwiona nie zelem (choc jeszcze 1,5 roczniaki moga miec alergie na taka chemie) a wiek przeciez ten chloczyk ma 1,5 rok

gorset i kabaretki to zupelnie inna sprawa, wiec nie przesadzaj. Przestan przezywac.

skowroneczekgb ciekawa jestem co niektore osoby pisalyby o ludziach , ktorych normalnie widuje sie w UK na ulicy np elegancko ubrana kobieta bez butow z kieliszkiem wina w rece [ostatnio widzialam takowa jak szla z chlopakami ulica ] pewnie bylby topic jaka PATOLOGIA itp itd troche tolerancji wobec innych kolezanki

a powiedzialas o tym kolezance ????????????

nie mialam okazjii. ale gdy taka sie znajdzie zapytam "po co?"

lepiej nie pytaj , dobrze ci radze i nie mow jej ze taki topic zalozylas na kafe bo wyjdziesz na ............. domysl sie

jak ja bym byla Twoja kolezanka to bym ci odpowiedziala 'dla fantazji, a poza tym h... ci do tego'

D O K L A D N I E

I zapewne nie usłyszysz innej odpowiedzi "Bo wygląda fajnie i mi się tak podoba". Dżizas. To spytam po raz kolejny czy w żadnym najmniejszym stopniu nie upiększasz swojego dziecka? ładnym ciuszkiem, czy spineczką?

to nie dziwie sie czemu siedzicie na kafe dniami i nocami z takim podejściem znajomych nie macie