moja koleżanka nie zaszczepiła swojej córki, nie była ani razu u lekarza, nie po

moja kolezanka ma ponad 3 miesieczna corke, nie zaszczepila jej w szpitalu i potem tez w ogole, ani razu od porodu nie byli u lekarza, nie zapisali sie nawet do przychodni!! nie bylo u nich poloznej na patronazu!!! nie podaje malej witaminek k i d , ani zadnej multiwitaminy, nie dopaja herbatka, nie daje nic na kolki, kąpie ja raz na tydzien i nie uzywa kosmetyków do kapieli i pielegnacji!!! czy to normalne? znacie takie przypadki?

Skoro nie byla z nia jeszcze u lekarza to chyba dziecko jest zdrowe :) Nie wiem nie ftracam sie w wychowanie cudzych dzieci a co do pojenia herbatkami i witaminkami mam mieszane uczucia.

witaminy musi brac kazde dziecko, na kontrole tez z niemowlakiem trzeba chodzic przeciez

U mnie była tylko raz położna :) pod koniec wizyty mój mąz powiedział że nie widzimy potrzeby żeby przychodziła drugi raz :p sfochała sie i zostawiła wizytówkę z której na szczęście nie musieliśmy korzystać :)

dziecko nie musi byc ani dopajane herbatka ani nie musi przyjmowac witamin.

moje dziecko tez nie uzywa zadnych kosmetykow do pielgnacji oprocz mydla i szamponu, jakies kremy czy oliwki sa dla nas nieznane. mi sie wydaje ze to albo prowokacja albo autorka ma jakies sredniowieczne poglady na temat dzieci :)

Ja znam ,dzieci mojej kuzynki ,nie szczepione nie faszerowane chemią mnie chorują ,jakiś katar ,przeziębienie lekkie, w tej chwili najstarsze ma lat 16 ,średni 13lat a najmłodsza 7 lat ,ja szczepie moje dzieci ale lekarza staram się unikać , nie latam z byle katarem .

w niektórych krajach szczepienia rozpoczynają sie w 3 bądź 6 miesiącu - nie wiem w czym problem herbatki? jeśli karmi piersią to nie ma potrzeby u mnie też nie było położnej, bo byliśmy trakcie przeprowadzki i zmiany adresu wit d to jeszcze, ale k i multiwitaminy - po co?

tak przy okazji wizyta patronażowa nie jest obowiązkowa, ja takowej nie miałam.

witamine d w lato? :o chyba ze sie w bunkrze kryja i nigdy na swiatlo dzienne nie wychodza... :o

Ja tez nie wiem co myslec na temat szczepionek .. sa przypadki autyzmu po szczepionkach, moja znajoma ma znajoma ktorej synek wlasnie achorowal na autyzm, ona twiedzi ze przed szczepieniami byl zdrowy. SAma nie wiem czy bede szczepic swoje dzieci. A na pewno wiem ze zadnych witamin dostawac nie beda.

nicolkaaa- jeżeli piszesz "ftracam" to może i lepiej, że nie WTRĄCASZ się w życie innych i nie udzielasz rad. Autorko- Szczepienia nie są obowiązkowe- na każde musi matka podpisać zgodę Vit D w ciągu lata podaje się tylko w wyjątkowych sytuacjach. Multiwitamina 3 miesięcznemu niemowlęciu niemowlęciu???- stuknij się w pusty łeb... A kolki dziecko miewa, że ma coś na nie podawać? Poza tym naprawdę mało co jest skuteczne na kolki- ja przetestowałam chyba z połowę asortymentu dostępnego w aptekach i z całą stanowczością mogę stwierdzić, że na kolki najlepszy jest czas- chociaż jak mi to mówili to też nie chciałam słuchać tylko pomóc dziecku

moje dzieci były szczepione jak miały 3 miesiące, witamine D podaję. I kąpie raz w tyg, codzienie myję w kranie pod bieżącą wodą:p

uwielbiam takie "eko trendy mamuski"....wlos sie jezy na glowie, sa takie madre,dopoki dziecku faktycznie nie zaczyna cos dolegac! pewnie jeszcze kapie je w swoim mleku jak to robila pewna znana piosenkarka....A tka naprawde te eko zycie to wielka sciema,no ale coz zrobic jak to teraz takie TRENDY!

Przy upałach dziecko musi pić 10 ml wody w przewie między karmieniem regularnym, zapobiega to odwodnieniu.

Aha, MUSI pić 10 ml. wody, bez względu na to czy z piersi wypije 200 ml czy 150? Skąd masz takie rewelacje? Mojego nie dopajam i odwodnione nie jest... Herbatki nie są obowiązkowe, multiwitamina tym bardziej (po co?). Akurat wit. D ja podaję- 4miesięcznego dziecka jednak nie wystawiam na słońce, sama też nie jestem fanką opalania, nie jestem też ekspertem od zdrowia dziecka a wit. D zalecił pediatra. Na kolki nic nie dawałam bo synek ich nie miał, ale kiedyś kuzynka (dzieciata) pytała mnie czy mu daję kropelki, powiedziałam że nie bo nie ma kolek, to dowiedziałam się że można i tak podać, "żeby problemów z brzuszkiem nie miał" (?!) Co do położnej- jak ktoś ma obcykaną opiekę nad dzieckiem to nie potrzebuje, ja akurat się cieszyłam bo zauważyła u dziecka katar, kontrolowała żółtaczkę (potrafiła ocenić wizualnie, ja- nie), poradziła (skutecznie) co zrobić z wysypką. Ale jak mama jest pewna siebie, to po co jej to? A co do kąpieli i pielęgnacji- moje dziecko potrzebuje, ale nie każde tak ma... Tak samo jak przy moim mogę jeść wszystko karmiąc piersią, a inne źle by zareagowało. Dzieci są różne a dobra mama widzi potrzeby i tyle... A autorce radzę zająć się własnym życiem...

W szpitalu sami zabieraja i szczepia dzieci. Cos mi tu smierdzi prowokacja :P

lepsze to niz matka-nuerotyczka, ktora mysli, ze dziecko nie przezyje bez hebatek i witaminek :D

wszystko zniosę, nie chce szczepić niech nie szczepi, tylko potem się niech nie zdziwi jak dziecko złapie rotawirusa i wylądują w szpitalu pod kroplówką, ale kąpiel raz w tygodniu????????!!!!!!!!!!!!!!!! o ja pierdziele, jak tu niektóre też piszą pod czarnym nickiem i dumne że dzieciaka raz w tygodniu kąpie!!!!! SZOK, BRUDASKI I TYLE!! A myć pod kranem, to można ale ręce i buzię, ale nie całego dzieciaka!!!! Ciekawe czy siebie też chlapiesz codziennie w zlewie paroma kroplami wody???? KURNA UPAŁ NIE UPAŁ DZIECKO MYJE SIĘ CAŁE CODZIENNIE!!! Mój syn ma 21m. od noworodka jest codziennie kąpany, najpierw w wanience, a potem w głębokim brodziku. Ta czynność nie zajmuje więcej niż 10 minut! Dziecko jest odświeżone po całym dniu, tak samo dorosły powinien wziąć prysznic/kąpiel codziennie i tu nie ma dyskusji! Ale tak to jest leniwe baby, same się nie myją a potem dziecko w zlewie chlapią! WSTYD! :O

o jezu no to sie luisa zbulwersowala i nastroszyla :D ja slyszalam, ze pediatrzy odradzaja codzienna kapiel, bo to niszczy bariere ochronna skory

luisa, tak mi poradziła położna. A tobie huj do tego. Moje dziecko moja sprawa:)

Generalnie kapie sie bo dzieci sie brudza,natomist jakich bysmy kosmetykow nie uzywaly i tak woda wysusza i czesto one powoduja uczulenia..

becia takie rzeczy są tak oczywiste, że nie wymagają omawiania z położoną, :D sweet ross teksty roku to są twoje jak codziennie piszesz z pracy pierdoły na forum. Przy zaszczepieniu na rota, owszem dziecko może i tak zachorowac z tą róznicą, że o wiele lżej przejdzie chorobę i nie będzie raczej wymagało hospitalizacji niż dziecko nie zaszczepione. Ty za to takie sadzisz mądrości, tak ekscytujące jak i twoja praca i zapewne płaca buhahhaha adekwatna do twojego wysiłku w pracy hahahhahah :D

sweet co uderzyłam w czuły punkt??? :D

Luisa jak chcesz to kąp codziennie, nawet dwa razy dziennie. Mój syn jest kąpany raz dziennie i codzienie wkładany pod zlew. I wiem że robie dziennie, bo moje dziecko nigdy w życiu nie miało odparzeń, i wyobraż sobie że doope po każdej kąpieli myje mu po kranem.

ra w tyg miało być!

becia to zmienia postać rzeczy, bo na początku napisalaś "I kąpie raz w tyg, codzienie myję w kranie pod bieżącą wodą" - w takim razie zwracam honor i am sorrki :) pozdro

raz w tygodniu kapię!

smieszne jest to oburzenie niektorych Matek-Polek, bo ktos nie kapie dziecka tak samo czesto jak one Niektore mysla ze pozjadaly wszystkie rozumy i kazdy powinien postepowac jak one, wszelkie odchyly to krzywdzenie dziecka :D troche tolerancji, poszerzcie swoje horyzonty myslowe bo az sie prykro robi czytajac takie kobiety i miec swiadomosc, ze sie rozmnazaja

daleko mi do Matki Polki i ekologiczną Reni też nie jestem, ubieram na dwór dziecko tak jak siebie, nie przegrzewam, i kąpie też codziennie tak jak siebie, bo poprostu nie rozumiem jak można inaczej..... i tyle.