Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zastraszony pracownik

Pracodawca cofnął mi przysługujący mi urlop okolicznościowy co robić ????

Polecane posty

Gość zastraszony pracownik

To co napiszę, niektórym wyda się jak jakiś absurd ale to niestety prawda. Za 2 tygodnie dokładnie mam swój ślub. Dodatkowo przysługują mi 2 dni urlopu okolicznościowego z tego tytułu. Pracuję w dużej korporacji w dziale sprzedaży. Mamy wygórowane plany sprzedażowe które są wyśrubowane ponad normę. O moim ślubie było wiadomo od ponad roku - wiadomo, w pracy takie coś nie ukryje się:-p Wszystko było w porzadku do chwili kiedy dostałem "POLECENIE SŁUŻBOWE" aby przyjść do pracy właśnie w tą sobotę w którą mam wesele !! Mój bezpośredni przełożony bronił mnie jak mógł ale i on spasował z obawy przed utratą pracy. Mimo, że cele sprzedażowe mam zrealizowane to dyrektorka każe nam wszystkim przyjść do pracy w sobotę...gdyż waży się jej pozycja w firmie i sama jest zagrożona zwolnieniem. Jak dowiedziała się, że ja nie będe w pracy to wpadła w furię ponoć jak powiedział mi mój kierownik i powiedziała, że JEJ TO G... obchodzi, cały zespół ma być tego dnia w pracy. Nie interesowało jej to, że cel mam zrobiony i mogę iść na wolne. Inne zespoły podległe jej nie wyrobiły swoich celów i ona chce nami sobie podciągnąć wynik przed centralą bo grozi jej rozwiązanie kontraktu managerskiego. Zadzwoniłem więc do niej i chciałem z nią porozmawiać. Nie interesowało jej to, że mam wesele, to że cele już wyrobione. Ona ma prawo wymagać abym przyszedł i ja mam przyjść. Co z tego że mam wesele, mogę parę godzin popracować i wrócić na wesele... Na mój tekst że pójdę do związków że tak mnie traktuje, powiedziała, że jest wiele innych rzeczy za które ona może mnie zwolnić więc mam nie podskakiwać bo wylecę. Rzeczywiście musieliśmy w firmie zgodzić się na podpisanie tzw STANDARDU PRACY który określa nasze obowiązki. Defakto nikt tego nie przestrzega, ale tak na prawdę on ... jest niewykonalny. Za dużo czynności w za krótkim czasie. Ale podpisanie tego było naszym obowiązkiem, inaczej od azu by nas zwolnili. No i teraz ona mnie zastrasza, że jak pójdę do związków to ona mnie zwolni właśnie za inne rzeczy z tym standardem zwiążane i nikt mnie nie uratuje :( Co można tu zrobić ?? Chodzi o moje wesele, ale jej to nie obchodzi :-( CO MI RADZICIE ? POMÓZCIE PROSZĘ BO MOJA SYTUACJA JEST NA PRAWDĘ NIEWESOŁA :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastraszony pracownik
Zapomniałem dodać, że oczywiście ona cofnęła mi urlop okolicznościowy jaki mi przysługuje i kazała przyjść normalnie do pracy pod groźbą wywalenia z pracy za naruszenia braku realizowania standardu pracy :o Co robić ?????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adixxxxx
szmata Ci zazdrości bo pewnie jej nie zaprosiłeś:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adixxxxx
poszukaj na necie coś o prawie pracy, na pewno coś się znajdzie tylko musisz działać szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amalletta
to dyrektorka każe nam wszystkim przyjść do pracy w sobotę...gdyż waży się jej pozycja w firmie i sama jest zagrożona zwolnieniem. Napisać prośbę do jej zwierzchnika :P I wziąć w razie czego urlop na żądanie jak odmówi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maugosia93
idz do panstwowej inpekcji pracy i powiedz im o co biega moze oni ci cos poradza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastraszony pracownik
Jaki urlop na żądanie ? My pracujemy pon - pt, a w soboty to na wyjatkowe sytuacje. Ta sucz kaze mi isc do pracy w dzien mojego wesela!! Mimo ze ja swoja prace wykonuje dobrze bo cel mam juz wykonany. Jaki prawnik ? Jak podpisalem ten cholerny regulamin to teraz maja podstawe by zwolnic za niestosowanie sie do tego:o Nie podpisujac od razu dostalbym wypowiedzenie. Poza tym firma ta to ogromna korporacja, jeszcze z komunistycznymi wladzami ktorzy mysla ze im wszytko wolno. Mobbing, zastraszanie itd to u nas norma:o Nie wiem jak z tego impasu wyjsc :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amalletta
poczytaj w necie "urlop na żądanie" - pracodawca nie może odmówić, a ty możesz zgłosic to nawet rano w dzień urlopu.... ale ja bym zaczęła od prosby do prezesa... Pani dyrektor robi z siebie idiotkę, więc z przyjemnością zapytałabym samą górkę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz nie wazne co zrobisdz,i tak masz u niej przewalone...Ja bym tez siegnela wyzej,do jej przelozonego. Bo to juz zwykle chamstwo,zeby nie napisac inaczej,moze to jakas stara panna albo co??? Nie rozumiem,jak tak mozna. Robi ci wielkie swinstwo - tym bardziej,ze wiedziala od roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kazdej korpo
bierzesz dzień na żadanie, poza tym moze im wysłać na pismie z tym urlopem , dołączasz żaswiadczenie że bierzesz slub i niech na piśmie odmówi.a z tym idziesz do inspekcji.Tyle ze i tak sie może zemścic po tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wg prawa pracodawca nie moze odmowic ci urlopu z okazji slubu,narodzin dziecka czy smierci kogos z bliskiej rodziny. Wiec ona robi to bezprawnie,ze kaze ci przyjsc do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastraszony pracownik
Wyżej nic nie da. Bo ona jest wysoko postawiona. Za wysoko tez pisac nie moge bo...musi byc zachowania droga sluzbowa, czyli ja do kierownika, on do tej suki, a ona wyzej nie wysle bo wiadomo dlaczego :o Poza tym to na prawde ogromna firma, zatrudnia w calej Polsce ok 30 tys pracownikoww :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amalletta
Za wysoko tez pisac nie moge bo...musi byc zachowania droga sluzbowa, czyli ja do kierownika, on do tej suki, a ona wyzej nie wysle bo wiadomo dlaczego Ona nie, ale ty TAK. ja bym pogadała z prezesem. a na koniec i tak mozesz wziac urlop na żądanie. Widać, że baba NIE JEST jednak aż tak nietykalna, skoro boi sie zwolnienia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastraszony pracownik
Wiem, ze ma na zadanie urlop, ale ona na bank sie zemsci wywalajac mnie za nie realizowanie standaedu ktory na prawde jest niemozliwy. Firma moja wprowadzila cos takiego chyba po to aby nie miec problemow poznoej ze zwolnieniem ludzi i nie wyplacanie odpraw naleznych. Także jak nie za to to za cos innego mnie wypierdoli i nie liczy sie ze jestem dobrym pracownikiem, zrobi to po zlosci i zadne zwiazki mi nie pomoga :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kazdej korpo
jak i tak cie wypierdoli to co za różnica , zawsze możesz odwołać się do śądu pracy.Rozmowy słżbowe nagraj fonem , zawsze jak ci dzwoni nawet manager rozmawiaj na głośnomówiącym i nagrywaj.Zwłaszcza te rozmowy o urlopie i że masz przyjść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zazdrości Ci ta szmata ślubu? nie przychodź w ten dzień tylko zadzwoń , że nie przychodzisz i to wszystko... coraz więcej niestety takich szmat się wozi po firmach , bo są nietykalne...korporacje i firmy to zwykłe mafie , a ludzie w nich pracujący to niewolnicy za kasę...:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amalletta
chyba, że będzie się bała... bo pomysli, że masz większe plecy u prezesa niż ona :D a uwierz, żaden dyrektor nie zaryzykuje zemsty jeśli bedzie wiedział, że na sucho mu nie ujdzie. Prezes jest w firmie, zwiazki też, sąd pracy też ci przysługuje jaj nie masz czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kazdej korpo
na slub raczej i tak pódziesz , więc zacznij juz teraz gromadzic dowody że to mobbing.I tak cie moze wywalic pod innym pretekstem a ty sie odwołasz. i tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastraszony pracownik
amalletta z całym szacunkiem ale co ma do tego prezes ? on siedzi sobie w warszawce, kasuje co miesiac ok 300 tys i to netto i ma wszystko w dupie :o Nie zareagowal nawet jak jakis czas temu jedna pracownica wyskoczyla przez okno to co myslisz ze tu zareaguje ? A co do zwiazkow, to oni moga mnie obronic tylko jesli zwolnia mnie z powodu tego wesela. Ale ta suka glupia nie jest i mnie zwolni za inna sluszna rzecz na jaka ma poparcie. Firma sie obstawila roznymi regulaminami ktore MUSIELISMY PODPISAC BO INACZEJ WON a one sa niemozliwe do wykonania. Wiec skoro ktos podpisal to zgadza sie na te zasady. Tu zaden sad nie pomoze, nie rozumiesz tego ? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Waldek55.....
co sie boisz wywóz albo przewóz skoro ona sie boi przełozonych to idz wyzej nagadaj ze tak i tak to nie ty a ona pierwsza wyleci z roboty bo jej posada sie chwieje i jest niepewna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amalletta
amalletta z całym szacunkiem ale co ma do tego prezes ? Prezes MOŻE PODWAŻYĆ decyzję dyrektora. Tak więc jest szansa, że podważy. Bo decyzja jest GŁUPIA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amalletta
on siedzi sobie w warszawce, kasuje co miesiac ok 300 tys i to netto i ma wszystko w dupie Nie prawda... pamiętam jak kiedyś w moim zakładzie ludzie zaczęli się masowo zwalniać. Ktos powiedział prezesowi dlaczego - że z dyrektorką nie da sie pracować. No to górka zrobiła ankietę anonimową, a jak wyniki dostali to dyrektorkę zwolniki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to sie bój dalej
Ludzie ci pisza a ty swoje.Powodzenie w robocie w dniu slubu.Po twoich wypowiedziach sądzę ,żę PROWO ci się udało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adamo...
jak jest tak jak piszesz to patowa sytuacja jesli zalezy ci na tej pracy to niestety musisz przyjsc do pracy najwyzej spóznisz sie na wesele a jak nie zalezy ci na tej pracy a wiesz ze ja stracisz jak nie przyjdziesz do pracy to złóz wypowiedzenie z pracy sak czy sak na jedno to wychodzi i tak wylecisz z tej pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amalletta
Bo w ankiecie były pytania o przełożonych... a dyrektorka najlepszą opinię jaką dostała to: dobrze że jej czesto nie ma bo wtedy nikt nie dezorganizuje roboty... :D wwszystkie inne były mniej subtelne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do wyzej
nie przyjdziesz wylecisz przyjdziesz bedziesz mial zjebane wesele a urlop na zadanie?niestety nie musi ci go dac....przekonalam sie na wlasnej skorze...kumpela dzwonila prosila o urlop i nie dostala z powodu braku personelu....coz life...pomiataja nami jak moga.... jedyne wyjscie to L4 ale po tym tez pewnie wylecisz z pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amalletta
.kumpela dzwonila prosila o urlop i nie dostala z powodu braku personelu....coz life...pomiataja nami jak moga.... Na urlop na żądanie nie potrzeba zgody pracodawcy/ masz takie 4 dni w roku - mozesz rano zadzwonić i POINFORMOWAĆ, że cię nie będzie. Tak mówi kodeks pracy/ a jak kumpela daje sobą pomiatać, to ma problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amalletta
jedyne wyjscie to L4 ale po tym tez pewnie wylecisz z pracy Tu akurat się zgodzę. jak weźmie l4 i pójdzie na wesele to jest to powód do dyscyplinarki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do wyzej
tak mowi kodeks pracy no niby tak ale nie w kazdej pracy jest przestrzegany i jak sie przelozony nie zgadza to nie masz wyjscia bo jak nie przyjdziesz wpisze ci nieobecnosc bo nie dal zgody na urlop i godd bye.....tak ze super ze nie musisz sie martwic takimi rzeczami ale niestety tak jest w wiekszosci miejsc pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×