Czy wasi partnerzy także oglądają się za innymi kobietami?

szwagier jest mistrzem buractwa , ale za to ile śmiechu nam dostarcza :P

[zgłoś do usunięcia] Daisyy szwagier jest mistrzem buractwa , ale za to ile śmiechu nam dostarcza skoro ma widownie to i pajacuje

kobita widziała, luśka dobrze prawi.

"luśka dobrze prawi" jeszcze tylko dodajmy do tego "jak niemal zawsze" i też będziesz dobrze prawiła ;-)

Epona-uwierz , że robi podobne numery nawet bez widowni, no chyba że przed swoją kobietą próbuje się tak popisać ale to bardziej przypomina kopanie dołka pod samym sobą ;)

Jeśli wszystko to jest w średnim natężeniu to nie ma czym się martwić, my też oglądamy się czasem za facetami, są to czysto doznania estetyczne. Ludzie lubią oglądać ładnych ludzi. Problem jest gdy rzeczywiście zaczyna to być dla drugiej osoby rażące. Albo liczysz się z tą drugą osobą, i starasz się jej nie ranić, albo masz to w dupie, i komplementujesz wszystkie tylko nie ją. Nic nie jest białe lub czarne.

"my też oglądamy się czasem za facetami" co więcej ja się nawet częściej oglądam za ładnymi kobietami, bo to przyjemność spojrzeć na ładnego przedstawiciela gatunku

heh to prawda ;) Także oglądam się czasami za kobietami jak i facetami ale nie perfidnie i ostentacyjnie. Ot tak czasami ;)

Lucy Windsor- No ja też :D Czasem to inspiracja by bardziej o siebie dbać.

co więcej ja się nawet częściej oglądam za ładnymi kobietami, bo to przyjemność spojrzeć na ładnego przedstawiciela gatunku" to już trzeba postrzegac w kategoriach porównania :P

Albo liczysz się z tą drugą osobą, i starasz się jej nie ranić, albo masz to w dupie, i komplementujesz wszystkie tylko nie ją. tylko jak sie dowiedzieć że coś kogoś rani? :O popytać ludzi czy wyczytać w "Praktycznej Pani"?

"tylko jak sie dowiedzieć że coś kogoś rani? popytać ludzi czy wyczytać w "Praktycznej Pani"?" Myślę, że jak komuś coś nie pasuje to powinien o tym powiedzieć, nie biorę pod uwagi przypadku, że kobieta nie zwraca uwagi swemu facetowi jeśli przesadza, bo ten może myśleć, że jej to nie przeszkadza.

Regres-porównują się kobiety , które maja kompleksy , ja kiedys miałam kompleksy spore i przyznam szczerze , że przypominało to porównywanie. Z kompleksów udało mi się skutecznie wyleczyć, nie było tak bardzo trudno ponieważ były one głównie urojone i jak dotąd kiedy obejrzę się za jakąś kobietą nie rozmyślam nad jej strojem , nogami , nie analizuje. po prostu głowa sama się przekręca a po chwili wraca na swoje miejsce ;)

"to już trzeba postrzegac w kategoriach porównania" Ja tam podziwiam, a nie porównuję, gdybym miała tak się porównywać to bym tylko o tym myślała...

ciesze sie zatem że są tutaj normalne kobiety ;)

ja tam jednak wole panów a jak ma do tego powalający usmiech to mi kolana miękną :D

Ja lubię to i to, ale seksualnie kobiety mnie nie podniecają, jeśli o to chodzi to też wolę tylko panów

"to już trzeba postrzegac w kategoriach porównania" możliwe, ale żadnych szkód na psychice tym spowodowanych nie zauważyłam, więc chyba nie muszę się nad tym zastanawiać ;-)

jest jak z samochodami. jak jedzie jakis ladny samochod to sie obejrze ale to nie znaczy ze od razu porzucilbym swoj samochod i chcial sie tym 'nowym' przejechac. nalezy pamietac, ze nasz gatunek istnieje przez to, ze faceci ogladaja sie za kobietami - to sa skutki dzialania testosteronu. to testosteron ukierunkowuje istoty ludzkie na kobiety - celowo napisalem 'istoty' bo udowodniono, ze kobiety ktorym podawano testosteron wykazyway zainteresowanie...kobietami. moja zona kiedys tam widziala jakis 'problem'. ale sama do dzisiaj oglada sie za atrakcyjnymi kobietami.

u z facetem ktorego kocham i NIE fantazjuje o innych, nie mysle o innych podczas seksu. Inni faceci mnie NIE interesuja. Nie gadajcie bzdur, ze to normalne.

Moj facet generalnie się nie ogląda.Czasem jak przechodzi jakaś fajna dziewczyna, to zerknie, ale robi to tak, zebym nie zauważyła.Ale, że baby mają oczy dookoła głowy:)))... Na pewno nie chce mi sprawić tym przykrości. Nie przeszkadza mi to, ponieważ zdarza się bardzo rzadko.

moj sie nie patrzy na baby , jestem jego pierwsza i ostatnia bo jestem juz zona :) nigdy nie patrzyl na inne patrzy we mnie jak w obrazek :)

mój już były mąż też na ulicy nie oglądał się za żadną, też niby zapatrzony we mnie jak w obrazek i co? walił konia do pornoli i zdradzał a ja myślałam , że on pracuje na cały etat a jebany robił na 3/4 a przez ostatnie 3 godziny zdradzał!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Naiwniary, każdy się ogląda tylko roni to najwyżej tak żebyście nie widziały