xfrancuz1 I JAK DZIEWCZYNA ODEZWAŁA SIĘ DO CIEBIE?

to wszystko juz bylo.kwiatki byly,beda co mies.dedykacja w radiu,kopia na plycie,tez dostala.a ty moze powinnas z nim poroz.ze boli cie to ze tak ciezko z tym jego pisaniem.albo skoro mieszkacie blisko to wymysl jakis spacerek np zawsze.no nie dobrze jak nabierasz watpliwosci to skas to sie bierze.ale rozmowa jest wazna.i nie ma jak to w oczy.

NIE CZYTAJACA.ale ona nigdy mi nie powiedziala ze nie bo wiek,odleglosc.jej slowa to jestes moim kolega,przyjacielem i narazie nie licz na nic wiecej bo kim mam byc jak znam cie krotko.

skoro to wszystko już było to ciężko będzie coś oryginalnego wymyślić :) dziwi mnie, że ona nie docenia Twoich starań. myślę, że każda dziewczyna ucieszyłaby się.

no wlasnie.nie potrafie kurcze do niej dotrzecmusze wymyslec cos to kafeterianie moze zaapeluja do niej:) zostawia jakas madra wiad.i potem daj jej do przeczytania:p zartuje. Z jakiej czesci PL.jestes jezeli wolno wiedz?

z pomorza.myślę i myślę i nie wiem co mogłoby ją mile zaskoczyć. mam o tyle lepiej bo jestem w jej wieku więc pewnie rozumowanie mamy podobne ;) a jak się poznaliście?

rozumowanie podobne.a wiec dyski,glupoty w glowie?:)poprostu szedlem ulica.i zobaczylem ja jak pracuje.zdebialem.i myslalem jak ja zaprosic gdziec.wiec kwiaciarnia,bukiet duzy roz,bilecik z zapytaniem o kawe,nr tel.i odezwala sie.

o kur...ale wpadka haha.:)ale dokladnie tak bylo jak napisalem.

fajnie zrobiłeś ;) co do głupot w głowie to raczej nie :) i to przy max 3-4 spotkaniu idzie poznać czy owe głupoty w głowie są czy nie. chociaż większość moich koleżanek ma więcej niż głupotę w głowie :D Może pojedź do niej do domu, chociaż to może być dla m=niej krępujące...jeżeli wiesz o której kończy pracę to idź i poczekaj za nią chyba rozmowy Ci nie odmówi?

GWIAZDKI TRZY.ten nick wyzej to takze moj.kiedys pisalem z tamtego i tak jak gdzies odpisuje to zalezy wlasnie.raz z tego raz z tamtego.

odbieralem i wozilem ja do robotki.obecnie to nie mozliwe bo mieszkam 2000km od niej.taka praca:) ale ty ciagle o mnie a co z Twoim fantem.bardzo dobrze jak myslisz inaczej niz rowiesniczki;)

no to skoro można powiedzieć, że się spotykaliście a raczej koleżance kwiatów się nie kupuje i nie zaprasza się na sylwestra i to za granicę to albo ona jest tak niezdecydowana lub ma jakąś sytuację życiową nierozwiązaną. może były chłopak i uczucia do niego? może chce się wyszaleć? może obawia się o tą różnicę wieku? może lubi być adorowana i dla niej to norma i to olewa? a może poprzedni chłopak dał jej w kość i nie chce na razie się wiązać? może jest baaaardzo rozpieszczona? przyczyn może być wiele. ja się martwię tym, że niepotrzebnie okazałam mu, że jestem zainteresowana teraz ma "podane na tacy" i nie musi się starać. to był mój błąd. czas pokaże jak to będzie. ja mam zdecydowany charakter i wiem czego chcę a on raczej ma czasami gorsze dni i wtedy jest niezdecydowany

a ja mysle ze moze teraz powinienes w druga strone zadzialac i troszeczke ja "olac" ze to tak okresle na mnie to dziala jak plachta na byka :D i wiem ze niektore moje kolezanki tez tak maja pozdr i zycze wszytskiego dobrego :)

czyli krotko mowiac dac spokoj bynajmiej do powrotu mojego.widzisz i tu znowu mamy podobnie.bo ja tez pokazalem ze za bardzo chce i dawalem wszystko na tacy.przekonalas mnie.dam sobie spokoj.do powrotu nic wiecej nie robie.a ty sie wez za tego swojego zanim inna Ci go zawinie.

ja bym na Twoim miejscu próbowała nawet dziś. napisz do niej coś fajnego ale nie banalnego. ułóż jakiegoś fajnego smsa.

a ja mysle ze moze poczuc sie przez ciebie troszeczke "osaczona" przez te smsy prezenty itp itd dlatego proponuje przerwe w tym wszystkim niech zateskni a nie pomysli ze jestes natretny ale decyzja nalezy do ciebie :)

BUUUM masz troche racji.gwiazdki trzy.zglupialem juz.

zrob moze tak dzisiaj nie pisz przespij sie z tymi myslami zawsze mozesz napisac jutro jesli tak zadecydujesz czy niewytrzymasz a moze dopiero z paryza jakies pozdrowienia taka delikatna sugestia ze o niej nie zapomniales ale bez jakiejs propozycji spotkania czy cos w tym sensie dzialac ewentualnie zaczniesz jak wrocisz od nowa spokojnie bez narzucania sie, narzucanie jest czyms najgorszym bo czesto zraza do siebie niestety

BUUM zrobie jak piszesz.jesli tylko sil mi starczy.1 sms w tygodniu.raz w mies.wysle kwiaty.tylko by czula ze jestem,ze pamietam.a jak wroce to powalcze.zadnych wiecej propozycji itd.jesli ktoras rada zadziala zaprosze na ten slub :)

3mam cie za slowo:) i zycze duuuuzo szczescia z calego serducha! i mam nadzieje ze kiedys taki facet jak ty stanie na mojej drodze :)

moje zdanie jest takie po 1. jeżeli ona faktycznie chociaż trochę do Ciebie coś czuje to może czeka na tego smsa może zastanawia się dlaczego nie piszesz, może myśli sobie, że już się nią znudziłeś. może ma takie wartości, że pierwsza się nie odezwie ( ja tak miałam cały czas i przeszło mi to dopiero kilka miesięcy temu), może się zdenerwuje że "sobie ją odpuściłeś" i już nie będzie chciała kontaktu, może zapranie poznać kogoś innego.........to wszystko zależy od tego jaki ona ma charakter. po 2. jeśli traktuje Cię jak zwykłego kolegę to starałaby Cię olewać, np. unikać, nie odpisywać, odpowiedzi typu "ok, aha" nie rozwijałaby tematu, zawsze byłaby zajęta lub gdzieś by jechała, w ostateczności zmieniłaby numer. A teraz najważniejsze. jeżeli pasuje to do PO 1 to staraj się o nią już dziś, jeżeli pasuje do PO2 to daj sobie na pare dni spokój.

i broń Boże nie wspominaj jej po kilku miesiącach o wspólnym mieszkaniu, o planowaniu rodziny, o tym ile zarabiasz i na co Cię stać. Mnie to osobiście zraża i mając 19 - 20 lat nie myśli się o wspólnym mieszkaniu, bo to jeszcze nie ten czas, może ją to wystraszyć a rozmowa o kasie może być różnie odbierana, ja np. traktuje to tak, że nie mam ochoty tego słuchać, bo mnie to naprawdę nie interesuje kto ile ma w portfelu.

BUUM to bardzo mile co napisalas.GWIAZDKI TRZY.juz pisalem ze napisala mi ze jestem kolega,przyjacielem.takze niestety nr.2. Poswiecilas mi sporo czasu i uwagi.doceniam to.poprowadze te stronke do konca.cokolwiek sie stanie.

a z tych kwiatów była ucieszona? zaskoczona? zadowolona? wiesz po minie można dużo odczytać.

a może jest pod presją rodziców? może musi się ich słuchać lub liczy się z ich zdaniem? u mnie to było tak, że jeszcze rok temu "musiałam" pytać o zgodę wiem, że to może dla niektórych dziwne...np. 2 lata temu musiałam prosić mamę pół dnia, żeby pozwoliła mi jechać z nowopoznanym chłopakiem do kina. teraz to ich tylko informuję, że poznałam kogoś i wychodzę.

hmm.z kwiatow nie wiem.ale w polaczeniu z prezencikiem zawsze.choc wczesniej nie wiedziala co mam dla niej.tak byla zadowolona i pod wrazeniem pewnego dnia.ja mam od niej poduszke z jej fotka i napisamem od. .. Dla marcina.i tyle.

gwiazdka jak ty masz na imie? Odpada to co napisalas.

no to ja już nie mam więcej pomysłów na wytłumaczenie jej zachowania. a jaki ma typ charakteru? jak się zachowuje?coś o jej wyglądzie też możesz napisać.

charakter?muzyka,imprezy to jej w glowie.a wyglada jak to kobieta.niczego jej nie brakuje.a nie myslisz ze poprostu nie jej typ i juz.dlatego moze potrzeba poprostu spotkan.teraz odpuscic.dac tyl.co jakis czas znak ze pamietam o niej.imieny,gwiazdka jakis upominek.

jesli moge sie jeszcze wtracic uwazam ze kartka z zyczeniami zdecydowanie wystarczy odpusc sobie upominki, prezenty bedziesz robic jak juz bedziecie razem:)

pewnie ze mozesz sie wtracic.tymbardziej ze Ty piszesz bardzo madrze.ale nie... Na imieniny,gwiazdke drobny upominek a musi byc.a jak mnie oleje to kij jej w oko.widze ze jest jeszcze troche wartosciowych kobiet.