Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tu- lejt

Mysle ze za pozno zdecydowałam sie na seks.

Polecane posty

Gość tu- lejt

Pewnie czesz z was pomysli ze pisze glupoty i mam wielkie problemy, ale mnie to meczy.... Chodzi o to ze dosc pozno zaczełam zycie seksualne bo dopiero jak miałam 22 lata. Wczesniej miałam chłopakow ale nigdy nie były to na tyle długie znajomosci bym zdecydowała sie na seks. Jak miałam 18 lat spotykałam sie przez 8 miesiecy z chłopakiem i dalej nie chciałam z nim uprawiac seksu. Wstydziłam sie swojego ciała i bałam sie ciazy. Pewnie dlatego mnie zostawił i zaczał szukac innych bardziej chetnych;) W kazdym razie z perspektywy czasu załuje, ze wczesniej nie chciałam uprawiac seksu. Wyszło jak wyszło i teraz czuje sie dziwnie. W tych czasach juz 15tki wskakują do łozka czy robia laski na dyskotekach. Taka kultura:o Nigdy nie chciałam byc taka jak te dziewczyny ale na ich tle czuje sie troche nienormalna. Bo to ja odstaje, nie one. Mysle ze omineło mnie wiele miesiecy kiedy mogłam sie cieszyc seksem. Jakbym mogła cofnac czas to na pewno wczesniej rozpoczełabym wspólzycie, najpozniej przed 20tka:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwono różowe
też nachodzą mnie czasami takie myśli. ale co zrobić , bywa i tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"W tych czasach juz 15tki wskakują do łozka czy robia laski na dyskotekach. Taka kultura" Zawsze były, są i będą takie, co bez względu na wiek traktują swoje ciało jak gadżet. Co nie znaczy, że wyznaczają trendy "kultury". To jednak jest mimo wszystko pewien margines, a większość przeżywa takie rozterki jak Ty. Niczego nie straciłaś. Jesteś w wieku najlepszym do tego, aby znaleźć fajnego faceta i uprawiac z nim seks, żeby "nadrobić" zaległości, których tak naprawdę wcale nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tu- lejt
Wiem ze moje myslenie jest głupie:o tylko ze patrzac na swoich znajomych czuje sie troche wyalienowana przy nich:( kolezanki w moim wieku albo młodsze zaczynały przygody z seksem jak miały 18,19 a teraz s aw stałych zwiazkach, widza czego chca, wielu rzeczy probowały. Ja dopiero zaczynam wkraczac w ten etap ktory one maja dawno za sobą. I boje sie ze kiedys moge pomyslec o tym ze sie nie wyszalałam i załowac najlepszych lat swojego zycia:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eweleJJnaa
spokojnie. Seks to nie jedyna dorga ku szaleństwu, uwierz! Szaleństwo to masz wtedy gdy: -spotykasz sie ze znajomymi do bólu i odawlasz akcje; -wychodzisz na dyskoteki i szalejesz ile się da i jak często się da; - zwiedzasz świat; -poznajesz ludzi; - korzystasz z zycia!! seks to nie wszystko! sama piszesz, ze wtedy nie bylas gotowa. jestes madra! a nie puszczalska jak te 15-stki. Gardze takimi!! Ja straciłam cnote z facetem z ktorym byłam 1,5 roku. miałam wtedy 19 lat. dzisiaj mam 21 i jestem z Nim do dziś. Kocham go nad zycie, nie chce szaleć w łóżku z innymi, tylko z nim! Jest moim jedynym facetem łózkowym i to z nim próbowałam i pórbuje tego i owego. i nie załuję, bo poszłam do łózka z miłości i troche z ciekawości. On zaczał napominac o seksie po 2 miesiach bycia razem. Ale ja wtedy miałam 17 lat troche ponad, wiec rozmawialiśmy o tym i wiedział, że nie jestem gotowa. Nie żałuję niczego. Ty tez nie powinnas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"załowac najlepszych lat swojego zycia" No, tak... Typowe myślenie młodych kobiet. Może nie uwierzysz, ale najlepsze lata... nie istnieją. ZAWSZE mogą być najlepsze lata. Dopiero trzydziestolatki mówią, że czerpią prawdziwą, świadomą radość z seksu. Masz teraz czas na zbieranie doświadczeń, co nie musi oznaczać wskakiwanie do łóżek facetom na wzór tych 15-latek, o których pisałaś. To nie kwestia wieku, lecz umiejętności zorganizowania sobie życia tak, by sprawiało satysfakcję. I oczywiście szczęścia w spotkaniu bliskiego człowieka. A na to nie ma reguły ani lepszego czy gorszego wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mila kunis
Ale ja mam satysfakcje z zycia:) a przynajmniej z wiekszosci tego co robie:) mam super rodzine, faceta.. znajomych. uwazam sie za osobe szczesliwa. tylko jeszcze nie do konca rozwinieta emocjonalnie jesli chodzi o seks:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o jejku, lepiej jak zaczęłaś później uprawiać seks niż jak miałabyś żałować, ze byłaś na to jeszcze nie gotowa. Bo wtedy byś mogła nie mieć takich miłych wspomnień. To ze 15- latki już wchodzą facetom do łóżka to ich sprawa. Ty wybrałaś inaczej, później byłaś gotowa i tyle - nie ma co się nad tym roztkliwiać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adixxxxx
Widzisz autorko:) Masz szacunek do siebie i tego się trzymaj:) Nie szukaj wzorców na kimś innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piszesz tak, jakbyś żałowała, że nie puszczałaś się na dyskotekach :o cóż, zawsze możesz to nadrobić... piszesz, że inne wielu rzeczy próbowały, a chyba masz na myśli to, że próbowały wielu kutasów. no bo przecież wszystkie rodzaje seksu możesz wypróbować ze swoim facetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm... wg. mnie bardzo dobrze że później zaczęłaś. Ja mam wyrzuty sumienia że za wcześnie :( (ale nie na imprezie czy coś, tylko z moim chłopakiem z którym jestem do dziś)... Mimo wszystko za wcześnie. Jak ktoś napisał "seks to nie wszystko" i ma rację :) To nie czyni Cię gorszej ani nic, po prostu szacunek dla swojego ciała, a to jest bardzo dobre. Teraz dziewczyny nie wiedzą za bardzo co to jest chyba;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co z tego ze pozno
zaczelas, wiadomo, ze masz nature kurwy i zaczniesz sie puszczac :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Astoria1985r
A do czego tu się spieszyć? Seks poznasz w odpowiednim czasie - po co poznawać go w wieku 15 lat skoro będziesz go uprawiać potem juz całe życie i będziesz miała czas na zapoznanie się z jego niuansami. Daj spokój z tymi gówniarami co w wieku 15lat dupczą się już z kim popadnie - jesli chciałabyś być taka sama to tylko to o Tobie źle świadczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poniedziałek i sobota
ja też mam tak jak Ty, te myśli-co by się stało gdybym nagle zachorowała na przykład przewlekle??Co będę wspominać. pierwszy sex-już na studiach i z 1 stałym facetem, a na około wszyscy się bawią. Kusiło, kusiło i w końcu.. jestem singielką, mam "kolegę" z którym czasem się bzykam. To mój drugi (mam 26l)nie boje się już ciąży a ni nic. wole korzystać, grzeszyć i żałować niż żałować,że nic nie zrobiłam, podczas gdy inni używają na maxa!a co!inny problem,że muszę ten związek skończyć, bo zaczynam coś cuć i niepodoba mi się jak jest. sama zdecyduj. czy chcesz coś zmienić. ja nie żałuje,że postanowiłam coś zmienić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"To nie kwestia wieku, lecz umiejętności zorganizowania sobie życia tak, by sprawiało satysfakcję. I oczywiście szczęścia w spotkaniu bliskiego człowieka. A na to nie ma reguły ani lepszego czy gorszego wieku." Jednakże wiek nastoletni jest dosyć specyficzny i ma swój urok. 🖐️ Nie dziwie się autorce, że nachodzą ją takie myśli. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasny_piorun
Spoko, nadrobimy. Odezwij sie na mejla .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poniedziałek i sobota
ma się wtedy wrażenie,że cały świat sie kocha/bawi/używa a Ty jedna stoisz na brzegu i patrzysz jak reszta "szaleje". i nie chodzi o te gówniary-gimnazjalistki, zawsze będą takie co wskoczą każdemu do łóżka na pierwszej randce, albo w wieku 15lat miały sześćiu, to jest kwestia,żeby w życiu NIE ŻAŁOWAĆ.poprostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Jednakże wiek nastoletni jest dosyć specyficzny i ma swój urok." korzystanie z wątpliwych uroków seksu nastoletniego kończy się nerwicami seksualnymi (bo zaraz wrócą rodzice), poczuciem wykorzystania, niechęcią do facetów i w wieku 20-kilku lat nierzadko już "zużyciem materiału" pod względem emocjonalnym. a potem taka samotna baba pod 30stkę wypisuje na kafe, że mężczyźni są dzisiaj taaacy okropni, że chodzi im tylko o seks, ale żaden w łóżku nie może jej zadowolić :D i w ogóle bycie kobietą jest straszne, bo każdy traktuje ją jak dziwkę na 1 noc, a ona przecież tylko "używała życia" od lat 15stu. bo Asia lat 16 bardzo kooha Jurka z klasy wyżej i chce być z nim do końca życia, a Jurek z racji burzy hormonalnej chce tylko zamoczyć :D kiedy ja zaczynałam w podobnym wieku jak autorka życie erotyczne, niektóre moje koleżanki były już samotnymi matkami lub mężatkami z dzieckiem (z wpadki) - i jakoś im nie zazdroszczę :o a i nikt mnie nie skrzywdził i nie zranił, bo wybrałam sobie zajebistego faceta, z którym można wypracować wspólnie więcej niż tylko orgazmy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faktycznie późno, gdybyś zaczęła użyczać ciała (wg młodych wszechwiedzących tzw miłość) w normalnym dla dzisiejszych nastolatek wieku była byś akceptowana i w związku z tym szczęśliwa. I hoho jak doświadczona. A przy odrobinie szczęścia i dziecko było by szczęśliwe jaka mamę młodą ma. Seks to nie tylko uciecha i rozrywka (szok prawda?) ale też odpowiedzialność. I niestety szczególnie młode kobiety tego pierwszego - odpowiedzialności choć minimum powinny posiadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"korzystanie z wątpliwych uroków seksu nastoletniego kończy się nerwicami seksualnymi (bo zaraz wrócą rodzice), poczuciem wykorzystania, niechęcią do facetów i w wieku 20-kilku lat nierzadko już "zużyciem materiału" pod względem emocjonalnym. a potem taka samotna baba pod 30stkę wypisuje na kafe, że mężczyźni są dzisiaj taaacy okropni, że chodzi im tylko o seks, ale żaden w łóżku nie może jej zadowolić i w ogóle bycie kobietą jest straszne, bo każdy traktuje ją jak dziwkę na 1 noc, a ona przecież tylko "używała życia" od lat 15stu." Tak bo wszystkie które zaczynają w wieku nastoletnim kończą jako sfrustrowane baby albo samotne matki. :) Jak widać, tracąc pozno mozna za to mieć dylematy jak autorka i poczucie straconego czasu. Nie wspomnę, że to jednak może być cios dla ego. 🖐️ Prawda jest taka, że lepiej zacząć wczesniej niż później, a biorąc pod uwagę, że średnia inicjacji kobiet w Polsce to 17 lat, 22 lata to bardzo późny wiek. 🖐️ Nie twierdze, że trzeba tracic w wieku 15 lat i się puszczać ale wiek 16-19 z pierwszą miłością to norma i tak powinno to się odbywać. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powinnaś być dumna z siebie, a nie czuć się dziwnie... To one niszczą sobie życie, zachodzą w młodym wieku w ciąże, łapią syfa itd... Nie wiesz, może jak one będą w Twoim wieku to będą żałować, że takie były? Nie powinnaś czuć się dziwnie, to Ty jesteś normalna nie one... Ty się szanujesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsa30934
to Ty jesteś normalna nie one... Ty się szanujesz... ale bzdura,ona sie nie szanowałą tylko bała a to róznica,przestanie się bać i nadrobi straty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poniedziałek i sobota
tekst o szanowaniu się doprowadza mnie do szału!!!! polska-kraj pełen jakieś starodawnych pogladów, fuck fuck co ma szacunek do tego?!A facet jak ma 10 na boku i jedną w związku to co-szanuje się?A jakoś nikt nie używa tego tekstu do facetów. wkurwia mnie takie podejście, to ,że ktoś cieszy się sexem, ma z tego radochę, po prostu to znaczy,że się nie szanuje? ma być po bożemu i z jdenym na cale życie?! wolę sie nie szanowac, ale życ pełnią życia niż wierzyć w jakieś brednie,że jak nie dam to znaczy że się szanuje.sama dobrze wiem czy się szanuje czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"co ma szacunek do tego?!A facet jak ma 10 na boku i jedną w związku to co-szanuje się?A jakoś nikt nie używa tego tekstu do facetów. wk**wia mnie takie podejście," Facetów do tego nie mieszaj. Facet musi się napracować by mieć seks. Albo mieć dobrą bajere, albo się dorobić, a pewnośc siebie i inicjowanie znajomości to podstawa. Kobieta wystarczy, że się wypnie i stado chętnych się znajdzie. Dlatego facet który ma wiele kobiet to kozak, bo oznacza to że jest pewny siebie, męski i zaradny. U kobiety oznacza to, że nie potrafi się kontrolować i myśli swędzącą cipą. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i co z tego że faceci używają i o nich nie mówi się, że się nie szanują? A co jeżeli dziewczyna używająca życia spotka normalnego faceta, który życia nie używał? Są tacy... Szanowanie się nie jest staromodne, kwestia podejścia. Chcesz dawać dupy na prawo i lewo, rób to, ale nie wiadomo czy kiedyś nie obudzisz sie z ręką w nocniku i nie dojdziesz do wniosku, że to nie był dobry wybór...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żyć pełnią życia, bez trosk, bez problemow, brać, czerpać garściami a potem w jednej chwili wszystko sp*** pociągając za sobą innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Nawet taki prawik, który pisze, że 16lat to odpowiedni wiek na seks. A kilka tematów dalej wypowiada się źle na temat przechodzonych kobiet." A co ma piernik do wiatraka? Czy fakt, iż nie chciałbym kobiety która zaczynała w wieku 16 lat i wolałbym taką co zaczynała w wieku 22 lat oznacza, że ta druga jest normalna, a pierwsza nie? To są moje osobiste preferencje i nijak mają się one do pojęcia normalności. 🖐️ Pomijam już fakt, że ta która zacznie w wieku 16 lat nie musi być od razu puszczalska, podobnie jak 22 latka cnotką. Szczególnie jeżeli powodem jest strach a nie owa porządność czy cnotliwośc. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×