Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Spin

Czy dzieci mają prawo do seksu i miłości?

Polecane posty

Gość Spin

Do napisania tego topika zainspirowały mnie dyskusje znajomych którzy mają córki w wieku "gimbusowym" i ich wielkie obawy o ich sexbezpieczeństwo. Ja sam mam syna studenta, a więc jest już dorosły, ale pamiętam dobrze jego gimnazjalne czasy. Przede wszystkim jeżeli rozmawiać z dzieciakiem o tym czym jest seks to zanim opanuje komputer i internet. Potem już nie ma o czym rozmawiać bo małolat wie często więcej niż rodzice (o ile chce wiedzieć). No chyba że dziecko samo przyjdzie z pytaniem. 12 latka powinna już na wyrywki znać metody antykoncepcji niezależnie od tego czy uprawia już seks czy nie. Podobnie chłopak. Zadaniem rodzica jest tylko upewnienie się że "pociecha" wie jak się zachować w takich sytuacjach i nie zrobi z nas przedwcześnie dziadków. Dzieci tak jak dorośli dzielą się na mądrych i głupich. Jeżeli mamy "kumate" dziecko to z pewnością da sobie radę. Z wypowiedzi na takich forach przebija dziwna hipokryzja. Dlaczego na informację że 15 latka zaczęła uprawiać seks jednoznacznie reagujemy że to "za wcześnie"? Czy można określić taki próg? Dlaczego seks jest jednym tchem wymieniany jako zagrożenie dla młodzieży w jednym rzędzie z alkoholem i narkotykami? Czy przypadkiem jazda samochodem nie jest większym zagrożeniem? W końcu przed ciążą i AIDS można się zabezpieczyć. "Gówniarze" wcale nie są tacy głupi jak nam się wydaje. Dowiadujemy się o młodocianych mamusiach, zabawach w "słoneczko" itp, bo są to fakty medialne. O pozostałych którzy robią to z głową nie dowiadujemy się bo to nie jest żadna sensacja. To "kiedy" zaczynają to już bardzo indywidualna sprawa. Jednych to zaczyna interesować wcześniej a innych później. Chłopcy w tym okresie wyraźnie "odstają" od koleżanek które dojrzewają wcześniej. Dlatego z zasady zainteresowane są starszymi kolegami. Założyć możemy tylko, że jeżeli mamy urodziwe dziecko to będzie miało więcej okazji i więcej adoratorów/ek i pewnie zdarzy się to szybciej. Dziewczyna uchodząca za atrakcyjną w wieku 15 lat pewnie już ma za sobą pierwsze kontakty wykraczające poza zwykłe całusy. Pamiętajmy że uprawianie seksu to niekoniecznie stosunki waginalne. Większość małolatów uprawia seks oralny i inne formy które ciążą nie grożą ale jest to jednak seks i rodzi to sprzeciw dorosłych. Zastanawialiście się dlaczego? Ano moi drodzy rodzice nie wymyślajcie sobie powodów dla których dzieciaki nie powinny się kochać bo najnormalniej tych powodów nie ma.:) Dorabiane są jakieś dziwaczne teorie tylko dlatego że trudno jest nam sobie wyobrazić kochaną córeczkę robiącą "loda" swojemu chłopakowi. Nie możemy się z tym pogodzić, że oto nasze dziecko nie należy już tylko do nas i że jakiś "chłystek" może ją rozbierać, pieścić, całować, dotykać....Staramy się odwlec moment kiedy nasza pociecha zacznie "to" robić bo najnormalniej w świecie nie mieści się nam to w głowie. Dla znakomitej większości rodziców seks to rozrywka wyłącznie dla dorosłych. Taka jest brutalna prawda. Nie mam racji? A edukacja? Olbrzymiej większości rodziców podejmowanie rozmów na "te" tematy z czternastolatką wydaje się przedwczesne a tymczasem jest już w większości przypadków "po obiedzie". Kiedy w końcu matka czy ojciec, czerwieniąc się, podejmuje trud pogadanki wzbudza tylko uśmiech politowania i dostaje często w odpowiedzi: "ale ja to wszystko wiem". Czasami (bardzo rzadko) przy okazji próby "edukacji seksualnej" dowiadujemy się się że latorośl już od jakiegoś czasu uprawia seks w takiej czy innej formie. Jeżeli mamy do czynienia z np. uczennicą 1 klasy gimnazjum to faktycznie jest to dla rodzica mocne przeżycie. Ale najczęściej moi kochani dorośli nie dowiadujemy się o tym nigdy. Jeżeli nie zdarzy się tzw "wtopa", czyli że nikt ich na tym nie nakryje (o ciąży nie mówiąc), to pozostanie to na zawsze ich tajemnicą przed dorosłymi. I bardzo dobrze bo co dorośli mieli by z tym zrobić? Raczej nic mądrego ani dobrego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bukaaa
Wiesz, trochę manie zaszokowałaś z wymaganiem, ze 12 latka ma na wyrywki znac metody antykoncepcji. A po co? takie dziecko ma się uczyć, bawić z koleżankami a nie brac za współżycie. Dlaczego ludzie piszą, ze 15 lat to za wcześnie? Z jednej prostej przyczyny - bo to jest za wcześnie. Współżycie może nie jest takim zagrożeniem jak narkomania czy pijaństwo, ale jest z tej prostej przyczyny, ze żadna antykoncepcja nie daje 100% pewności. Żaden z rodziców nie chce, aby jego dziecko wpakowało się w pieluchy w tak młodym wieku. Dzieciństwo i młodośc to czas beztroski a nie zmartwień przy dziecku i nieprzespanych nocy. Przynajmniej ja chcę, aby syn skończył studia, wyszalał się w czasie nich, a potem myślał o założeniu rodziny. Moim zdaniem obowiązkiem rodziców jest wpojenie dzieciom odpowiedniej hierarchii wartości, podkreślenie znaczenia seksu, jego wyjątkowości jako dopełnienia miłości, a nie przepytywanie z metod antykoncepcji. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na pewno będę dużo rozmawiać z córką na temat seksu i antykoncepcji. Mam nadzieję, że będzie traktowała swoje ciało z szacunkiem - nie wymagam, żeby zachowała dziewictwo do ślubu, bo to jej sprawa, ale wpoję jej, że seks lepiej smakuje, gdy robi się to z kimś, kogo się kocha i komu się ufa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co bardzo sie rozpisales przyznam ze czytalam po lebkach pomysl o 1 rzeczy ze 15latka robiaca koledze loda w szkole moze i w ciaze nie zajdzie ale ten kolega pozniej to rozpowie i ona juz ma zszarpana opinie a jak sie pozna seks to pozniej nie latwo zyc w celibacie i taka dziewczyna w wieku 25 lat bedzie miala juz nie jedno za soba co moze wplynac na jej relacje z potencjalnym mezem wybacz ale mezczyzni lubia kobiety o niezbyt burzliwej przeszlosci seksualnej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Spin
Do bukaaa Może trochę przesadziłem z tym "na wyrywki" ale wiedza nigdy nie zaszkodzi. Do scarlet Przecież nie napisałem że ma to robić z kimś kogo nie kocha :(Do Kmieciusia No to już przesada. czy ja napisałem o robieniu loda w szkole z pętakiem który tym się od razu wszystkim pochwali??? Czy sam fakt uprawiania seksu ze swoim chłopakiem akurat w wieku 15 lat czyni z dziewczyny dziwkę? To ile ma mieć żeby nie być dziwką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pit z zusu
Zgadzam się z autorką, w końcu 15 lat to granica prawna do aktywności seksualnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pit z zusu
I lepiej żeby ta 15 latka- latek byli do tego przygotowani ( nie zachęcani).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiciorek-ekkk
a ja się z autorką nie zgodzę. Z prostej przyczyny- w wieku 15lat dziewczyna, czy chłopak są niepełnoletni. I już to dyskwalifikuje ich jako osoby, które narażają się na powołanie nowego życia- bo tym seks może się skończyć. Miłość w wieku 15lat powinna być okazywana na inne sposoby- przytulanie się, całowanie, chodzenie do kina. A seks, jeśli związek przetrwa, powinien być dla ludzi pełnoletnich. A takim stajesz się mając 18lat. Moja mama tak właśnie mnie wychowała. Zawsze mi tłumaczyła, że z seksu biorą się dzieci. Czy jestem pewna, że chcę zostać matką w wieku 16, 17lat? I słuchałam jej, pierwszy raz przeżyłam jak miałam 19lat:) Teraz czasy się zmieniają, młodzi ludzie wczesnie zaczynają. Chciałabym wychowac moją córkę tak jak moja mama wychowała mnie. Czy mi się uda? Czas pokaże :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Spin
Pi z ZUSu W Polsce nie ma granicy wiekowej do uprawiania seksu. Te 15 lat to "zakaz uprawiania seksu z osobą poniżej 15 lat". To "z" robi wielką różnicę. Chodzi o to aby dorośli pedofile nie mogli tego robić z dziećmi. Dzieci się za to nie ściga. Gdyby nie było tego "z" to trzeba by do więzienia wsadzać dzieci z przedszkola i podstawówki za zabawę w lekarza oraz 10 latków za masturbację w toalecie (to też seks). Była by niezła paranoja :) Jeżeli obie osoby maja poniżej 15 lat jest to "czyn nie podlegający ocenie prawnej". Polecam poczytać na jakimś forum prawnym albo w Wikipedii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Spin
A propos tych 15 lat. Nie wszyscy wiedzą że ten casus został rozciągnięty na inne rzeczy a to już mnie trochę zaniepokoiło. Mianowicie wszyscy są przekonani że pornografia dziecięca to obrazy gdzie występują osoby poniżej 18 lat. Prawda? NIESTETY NIE. Poniżej 15.:( Czyli film porno z 15 latkami jest jak najbardziej legalny i to prokurator musi dowieść że na filmie są dzieci poniżej 15 lat. Trochę dziwne. A zakaz rozpowszechniania? Czy można 15 latkowi dać do oglądania pornosa? Myślicie że nie? Oczywiście że można. Takie jest prawo. Polska musiała dostosować to do prawa unijnego. Chyba dlatego tak jest. Piwa nie może kupić ani fajek ale porno film może. Polska to dziwny kraj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiciorek-ekkk
ja w ogóle nie rozumiem tych 15lat!! Pełnoletność to u nas 18lat i tak powinno pozostać. Dostosowywanie naszego prawa do unijnego mnie osobiście śmieszy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia22.....
I jedna i druga strona ma rację... Własnie sie spodziewam córeczki i też sie zastanawiam jak to będzie jak już zacznie chodzić do szkoły.. Też uważam, że z dwunastolatkiem mozna już porozmawiać o antykoncepcji i ta rozmowa wcale nie jest przyzwoleniem na sex dla tego dziecka. Pamietam jak ja się wszystkiego dowiadywałam od koleżanek i kolegów z klasy lub z gazet typu "bravo". Głupio mi było kiedy nie wiedziałam co to jest orgazm, i myslałam, że przez tzw palcówkę można stracić dziewictwo.. Mając te kilkanaście lat chodziłam spać do kolezanki, bo mogłyśmy w nocy włączyć tv i ogladać filmy erotyczne (bez dźwięku, żeby rodzice się nie obudzili). Pierwszy raz miałam w wieku 16 lat, ale temat sexu przewijał się juz dużo wcześniej.. Może trochę szkoda, że mama ze mną nie porozmawiala wcześniej jak to rzeczywiście wygląda i czego mogę się spodziewać.. I nie ma co udawać, że 12latki są za młode - PEWNIE, ŻE SĄ!!!! Ale nei są za młode na prawdziwe informacje od ufających im rodziców. Pamiętam też, że kiedy dostałam okres w wieku 13 lat wiedziałam, że teraz jestem kobietą i gdybym uprawiała sex mogę zajść w ciążę. Troszkę chaotycznie napisałam, ale my dorośli nie powinnismy być ślepi.. A szacunku do swojego ciała uczymy dziecko jak ma już kilka lat, pilnujemy, żeby myło zeby i dbało o siebie. Kilkulatek przecież sam zakrywa sie przed obcymi i takie postępowanie trzeba w dziecku wspierać.. Z czasem dochodzi do tego higiena codzienna typu golenie u chłopaków, okres u dziewczyn, i gdzies w tym samym momencie powinien pojawić sie temat sexu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SPRAWIEDLIWY 30
Spin Podejrzanie interesujesz się tematyką seksu nieletnich. Zgłaszam Cie do redakcji kafeterii i policji by Cie namierzyli i dla pewnosci przetrzepali Ci komputer jak i Twoje najlbliższe srodowisko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia22.....
dobre, pff.. co za ludzie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirrka
ja mam córkę dwulatkę i też się martwię co będzie jak pójdzie do szkoły... Jak czytam co się dzisiaj w gimnazjach dzieje to mi się włos na głowie jeży!!! Ale w całej rozciągłości popieram Kiciorka! Ja też swój pierwszy raz przeżyłam jak miałam 19lat, też mi mama tłumaczyła, że seks jest dla ludzi dorosłych i jakoś jej wierzyłam. Zresztą jak miałam 18lat sama poszła ze mną do gina, który mi przepisał tabletki. Zadbała o to, żeby mi porobił wszystkie badania. Tez bym chciała, żeby córka mi ufała tak jak ja ufam mojej mamie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia22.....
tylko, że kiedyś łatwiej było zachować dziewictwo niż teraz... Dokladnie dzieci w gimnazjach są straszne!! Poza tym wszędzie można znaleźć pornografie, roznegliżowane panny promujące bieliznę na bilboardach włącznie.. Czy wystarczy teraz dziecku powiedzieć , że sex jest dla dorosłych i że jak będziesz uprawiać sex to zajdziesz w ciążę/ spłodzisz dziecko ?? chcialabym, żeby tak było...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Spin
Do Sprawiedliwego Tylko leć szybko bo właśnie rozwalam młotkiem dysk. Ręce opadają do samej ziemi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirrka
ja bym bardzo chciała, żeby to było takie łatwe :) Ale już się boję, że nie będzie...Sama mam 32lata a czasem jak rozmawiam z bratem męża, który jest w średniej to nie kumam o czym on mówi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grgrewgrewgerwgt
ja niestety tez dowiedziałam sie wszystkiego z gazet od kolezanek itp :( pierwszy raz przezyłam własnie w wieku 15 lat .Teraz sama jestem matką i nie popełnię tego błędu co moi rodzice bede z córką rozmawiała na te tematy ale jak juz gdzieś to było napisane bede rozmawiała uświadamiała ale to nie znaczy że dam przyzwolenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×