Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nieładny z brzuchem.

Ile jest warty wygląd?

Polecane posty

Gość Nieładny z brzuchem.

Kobiety (ja do tych po trzydziestce), powiedzcie mi, co myślicie o zaniedbanych mężczyznach. Bo ja się mocno zaniedbałem. Praca ciągle przy biurku, ale nieźle płatna. Powiedzmy trochę ponad 10 tys. netto na konto wpływa co miesiąc. Tyle, że mam brzuch, trochę się garbię, wszędzie jeżdżę samochodem stąd z kondycją nie najlepiej, a dobrze zjeść lubię. Nie, specjalnie ogromnej nadwagi nie mam, ale widać, że zamiast mięśni, hoduję sadełko. Jeszcze jedno. Za żadne skarby nie będę się zmieniał. Nie cierpię, jak mi ktoś mówi, mógłbyś popływać, poruszać się, zadbać o wygląd i formę. Mnie się po prostu nie chce. Zamiast latać jak głupi, pocić się, ja wolę zapakować blejtram i farby i jechać gdzieś w fajne miejsce - trochę maluję. Może i będę żył krócej, niż ci aktywni, ale ja takie życie lubię. Staram się nieźle ubierać, dbam o higienę, tylko ten wygląd taki niewyjściowy, choć np. zęby absolutnie białe, bo nie palę. I tu pytanie - na ile w waszym postrzeganiu mężczyzn liczy się charakter, zaradność życiowa, no dobrze, napiszę też - zarobki, a na ile wygląd. Czy ja to jestem skazany tylko na podobne do mnie, również zaniedbane, czy jakaś ciut atrakcyjniejsza też mogłaby czasem zwrócić na mnie uwagę? Napiszcie, bo mimo że sam o siebie nie dbam, to podobają mi się zadbane kobiety. W towarzystwie jestem lubiany, ale z drugiej strony, wstydzę się takiej fajniejszej zaproponować choćby jakiś wypad, na początek może weekend w Wiedniu, każde ma swój pokój w hotelu, czy coś w tym rodzaju, żeby nie było, że od razu chcę wspólnego łóżka. Słusznie, czy może powinienem się odważyć? Aha - najbardziej boję się, że mógłbym zostać wyśmiany, że taki ktoś, jak ja to sobie powinien z innej półki partnerki szukać. I jeszcze raz powtarzam. Rady, żebym o siebie zadbał, zaczął ćwiczyć, mam gdzieś. Mnie na takie głupstwa szkoda czasu, są fajniejsze rzeczy do roboty, niż przekształcanie się w Apolla ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kama 22
Apollo z brzuchem - napewno zainteresujesz sobą a raczej swoją pasją dziewczyny które też posiadają pasję. Malujesz w chwilach wolnych zamiast wyciskać na siłowni w smrodku i słusznie. Przebywasz w plenerze a to świetna sprawa , gdy poznasz odpowiednią dziewczynę to sam będziesz dbał o swoją kondycję i wygląd , nic na siłę. Widocznie jeszcze żadna Ciebie nie zainteresowała na tyle abyś w plenerze więcej chodził szukając urokliwych miejsc a nie jechał na miejsce samochodem. Musisz mieć silny bodziec aby więcej dbać o siebie ale wierzę że to jeszcze przed Tobą. Powodzenia! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysza1733
dobrze ze przynajmniej szczerze przyznajesz sie do swoich slabosci. Bardzo to cenie u facetow. Tylko zostaw temat pieniedzy bo wbrew panujacej wsrod mezczyzn opinii nie wszystkie kobiety leca na kase, przynajmniej nie te wartosciowe. Bardziej u facetow imponuje mi ich przebojowosc, poczucie humoru, wlasne zdanie na kazdy temat, niz stan ich konta czy sportowa sylwetka. A tobie po prostu brak pewnosci siebie. Jesli uwierzysz ze jestes wartosciowym czlowiekiem, wszyscy wokol tez w to uwierza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja dla pana czasu nie mam...
Kolego po 30-ce! Wyglad jest wizytowka i na pierwszy rzut oka jest wazny. Duzo milej i lepiej jest nam rozmawiac i przebywac z kims ladnym niz z kims zaniedbanym. To oczywiscie jest wazne tylko w tej bardzo poczatkowej fazie poznaniawania. Jesli oceniasz siebie jako mezczyzne zaniedbanego aczkolwiek lubiacego siebie to albo nabierzesz odwagi i zagadasz do jakiejsc atrakcyjnej i zadbanej albo bez stresow zadowolisz sie kobieta Twojego kalibru - fajna ale zaniedbana. Masz jeszcze ta przewage nad innymi facetami, ze zarabiasz ponad 10 tys.... Nie oszukujmy sie. Mezczyzna dobrze sytuowany moze naprawde miec piekna kobiete nawet jesli sam jest brzydszy niz noc listopadowa. Takze kolego odwagi! ;) Swoja droga wydajesz sie fajny, nie rozumiem dlaczego nie masz ochoty o siebie zadbac. Bylbys fajny, bogaty i zadbany :D Takie trzy w jednym. Pomysl troszke.... brzuch? bleeeeee :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysza1733
za pieniadze to mozna sobie znalezc dziewczyne ale w agencji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to tylko jaaa
Potrzeba ci odwagi. Jeśli w kulturalny sposób zaproponujesz dziewczynie spotkanie to nawet jeśli nie będzie zainteresowana to cię nie wyśmieje tylko kulturalnie da do zrozumienia, że nie jest zainteresowana. Nie zrażaj się, warto próbować. Finanse są ważną sprawą i pewnie jakaś atrakcyjna dziewczyna by się skusiła tylko na to, na wygodne życie, ale chyba nie chcesz zastanawiać się, czy jak pogorszy się twoja sytuacja materialna to spracisz dziewczynę/żonę, więc może ta stroną finansową tak się nie afiszuj. Znam mnóstwo par, gdzie jedno jest dużo atrakcyjnieszcze, więc nie wszyscy zwracają aż tak bardzo uwagę na wygląd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kama 22
A najlepiej , jakby super laska, elegancka , piękna i zadbana, wzięła Cię takiego jakeś mnie Panie Boże stworzył. Czekaj dalej a goni Ciebie już emerytura a wtedy będzie za póżno na inicjatywę z Twojej strony, tylko pozostanie Ci dom spokojnej starości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nO TO tY BADZ ASERTYWNA
a ja sie obawiam żebys nie znalazł tej ładnej która pójdzie na kase.Bo mnie osobiscie obrzydził tekst o wiedniu..nie wiem jakos tak zabrzmiał jakbys chciał zaimponować(chyba że sie myle to przepraszam,ewent. takie wypady to normalka dla Ciebie) Mnie jak i niektóre poprzedniczki ujmuje osobowość ,zaradność poczucie humoru oraz podobne spojżenie na swiat i podobne poglądy,podobne upodobania muzyczne i np kinowe(nie cierpie mass mediów i całego tego szajsu mającego odmóżdżyć :P) Ps mój facet tez ma brzucho ale fajny z wyglądu jest ja tez fajna z wyglądu jestem(uwazam się za normalna ani za super piekna ani za brzydką) a sadełko urosło.No w każdym razie tak jesli masz ciekawa buzie (nie jakąs szkaradna) możesz się fajnie ubrać,postawic na dowolny styl Tobie pasujący ,fajne dodatki ,nie przechwalanie się kasą,poszukac dziewczyn w kręgu malarskim np. to miłość mozliwa a z nia pełna akceptacja/lub/i zmiana sadełka na mniejsze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysza1733
jak wyzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha i achhhh
widzisz, dla kobiet też sa fajniejsze rzeczy do zrobienia niż przekształcanie się w Wenus. Tyle. Może jeszcze: nie wymagasz od siebie, a chcesz wymagać od innych? nienawidzę takiego podejscia, moze przewartosciuj ty także swój pogląd na wygląd kobiety. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kama 22
Poraziła mnie wiadomość o kasie i to że niczego nie chcesz zmienić jeśli masz za dużo sadła to i tak nic nie zrobisz z tym a równoważyć ma to kasa i Wiedeń?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwona_porzeczka
Nieładny z brzuchem, jakoś nie podoba mi się Twoje podejście do kobiet i Twoja wypowiedź. Mnie w sumie nie przeszkadza brzuch u faceta - choć wszystko musi być w ramach przyzwoitości. Ale mam fioła na punkcie przechwalania się kasą przez mężczyzn. Ogromnie mnie drażni, gdy facet, ledwo co poznany, niemal zaraz po tym jak się przedstawi, daje do zrozumienia, że ma kasę, w sposób taki, by kobieta nie miała co do tego żadnych wątpliwości. Dla mnie taki człowiek jest skreślony. Sorry. Męska wiara w to, że pieniądze zapewnią powodzenie mnie dołuje. Nie wiem do końca, czy Ty taki jesteś, ale Twoje słowa np o wypadzie do Wiednia "na początek" albo o zarobkach netto (żeby ktoś nie pomyślał, że brutto) właśnie to sugerują. Owszem, pieniądze na pewno nie zaszkodzą i niewątpliwie znajdą się kobiety, które właśnie takiego mężczyzny - kasiastego - szukają. Życzę szczęścia. A poza tym wyobraź sobie, że takiego posta jak Twój pisze kobieta. W końcu nie tylko mężczyźni zarabiają 10 tys netto! Co byś o niej pomyślał? Podobałby Ci się taki mail i taka wypowiedź? Zainteresowałbyś się autorką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złośliwakocica
Dbanie o wygląd jest zawsze ważne. Jestem ''starą mężatką'' i nie wyobrażam sobie, by mój małżonek (40 letni), prowadził taki tryb życia jak ty. Obydwoje dbamy o zdrowie i kondycję. Żadne nie ma nadwagi, bo tego pilnujemy. I tu też chodzi o zwykłą estetykę...Nie wiem, czy mogłabym czuć pożądanie na widok zapasionego, zasapanego faceta...Nie chciałabym takiego, nawet gdyby jego portfel był bardzo gruby...:( Jednak na pewno możesz znaleźć panienkę, która na to poleci...Ale nigdy nie będziesz pewien, czy nie jest z Tobą tylko dla kasy i czy podczas miłości nie wyobraża sobie kogoś innego...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieładny z brzuchem.
Wyjaśnię Wiedeń. Firma, w której pracuję tam ma centralę, stąd jestem w Austrii minimum raz, czasem dwa razy w miesiącu. Z Krakowa to ok. 440 kilometrów, przez Bratysławę, a więc niecałe 6 godzin jazdy, przez Brno jest dalej, ale jeszcze szybciej. A o pensji napisałem, bo sam wiem, że często kobiety na kasę lecą, nawet jak się do tego nie przyznają. I tego się boję najbardziej. Nie chciałbym, by kiedyś jakaś kobieta znienawidziła mnie, bo zamiast szukać miłości połaszczyła się na dostęp do mojego konta. Co do propozycji by się za siebie wziąć, to dziękuję. Istnieje grupa ludzi, którzy kochają dobre jedzenie i nie zastąpią porządnego posiłku zielem z gotowanym kurczakiem. To jak w tym dowcipie o człowieku, któremu lekarz powiedział, że jak będzie zdrowo się odżywiał i odrzuci niezdrowy tryb życia to będzie długo żył. Pacjent spytał: Ale po co? ;-) Ale za wszystkie wpisy dziękuję. Niektóre naprawdę dają do myślenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marilen
Jak masz kase i dajesz to jakas sie przyczepi zawsze do tej kasy. To fakt ze nigdy nie bedziesz sie podobac fizyznie, bo galaretowaty zwis nikomu sie nie podoba,ale dla kasy sie przymyka oko, udawac kazda potrafi. Co prawda mozesz cos nadrobic charakterem, ale o pociagu fizycznym to zapomnij, chyba ze ktoras takie zboczenie ma ze sie jej flaki dyndajace podobaja, ale watpie. A Ty chcialbys taka rozflaczala babe? Sam napisales ze nie, to nie dziw sie ze kobietom sie tez nie podoba. Ja sie zapisalam na silownie, zeby sie mojego flaka pozbyc i nie akceptuje lenistwa w tej kwestji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Choćbyśmy nie wiem ile razy napisali, że liczy się wnętrze nie wygląd zawsze najpierw na powłokę zew.zwrócimy uwagę (zwłaszcza podczas pierwszego spotkania).Nie ma co się czarować - w obecnych czasach wygląd liczy się i to bardzo, ludzie wolą otaczać się osobami atrakcyjnymi. Charakterem, zainteresowaniami wiele można nadrobić, ale raczej przy bliższej znajomości.Na portfel złapiesz materialistkę i zyskasz utrzymankę, a nie partnerkę. Mała atrakcyjność zew.nie skazuje cię jednak na samotność czy związek z 'pasztetem'.Myślę,że znajdzie się osoba,która pokocha cię za zalety wew.I wtedy sam poczujesz,że warto o siebie zadbać - właśnie dla tej osoby.Nie mówię tu o diametralnych zmianach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życiowy gość
Dla tych 10 tys. netto wiele kobiet przymknie oko na drobne niedoskonałości estetyczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciocia Zdzisia
Chyba nie chciałabym mężczyzny, który by zarabiał 10 tysięcy a nie dbał o siebie. Po co mi jego pieniadze ? Przecież, to oczywiste, że one sa jego i nigdy nie będą należeć do mnie. Czasem mężczyzna odczuwa chęć dominacji na zasadzie :" mam pieniadze, to tu rzadze " a kobiety się nabieraja i wydaje im się, że będa miały rajskie życie... ;/ Głupota ludzka nie zna granic a potem się czyta na Kafe "mąż mi nie daje pieniędzy, nie pracuje bo bogato wyszłam za mąż i zreszta nie chciał bym pracowała " a potem jęk .że ja wyzywa od Ku***ew i że na jej miejsce niejedną znajdzie, jak jej nie odpowiada :D ..Każda by chciała leżeć i pachnieć, ale to niemożliwe, nawet w przypadku gdy złapie bogatego męża ;-D Chce mi się śmiać, to już nie XVIII wiek, nie te czasy... hahhahahahah, Autor watku niestety na takiego wyglada. Co mnie to obchodzi ile zarabiasz, oraz jak jeździsz za granice ? Sama to wszystko mogę osiagnąć i nie potrzebuje sponsora Najgorszy typ faceta: złapie na kasę, wmówi by nie pracowała a zajmowała się domem a potem wyzywa że jest nikim. Przemoc psychiczna w czystym wydaniu. No tak się kończy bajka o kopciuszku ....co innego jak oboje do czegoś doszli , pracuja na wysokich stanowiskach No więc reasumując dla mnie jest wazniejszy wyglad partnera (by mnie pociagał fizycznie ) No i dodatkowo osobowość Spasłym brzydalom co chca kupić miłość serdecznie dziekuje :D hahahahahahahhahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zalamuj sie...
sie tylko szukaj bo ja znam faceta, brzydki i lysy z brzuchem obwislym i bardzo nudny jegomosc a ma kobietke po studiach, ladna, mila i atrakcyjna. klucz do tego sekretu; ona rozwodka, po 40, gromadka dzieci, materialstka bo zawsze mowila o kasie i cale jej zycie jakby sterowane jest przez pieniadze. Komformistka dobrze przypasowujaca sie do wszystkich ludzi i wykorzystujaca wszystkich jak tylko potrafi a jak nic jej nie masz do zaoferowania to przestajesz dla niej byc wazny. i mowie ci ze facet jest naprawde szpetny i chyba nie jestes tak brzydki jak on, wiec glowa do gory sa takie ktore dla kasy i wygodnego zycia potrafia przymnknac oko na wiele spraw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wysyłam wypowiedz
nie wierze, ze oprocz malowania nie mozesz jeszcze sie czyms innym zaintereseowac co choc po części jest jakimś tam sportem - ja też nie rwę się specjalnie do dbania o kondycję, ale dbam o nią pośrednio. Chodzę na basen rekreacyjnie - nie wysiłkowo, do pracy dojeżdzam rowerem w okresie wiosenno - letnim nie dlatego, że sobie tak postanowiłam tylko dlatego,że kocham tę świeżość powietrza z samego rana. Mam ogródek i sama w nim koszę trawe - z przyjemności! nie dlatego, ze trzeba. To, że Ty masz problem ze znalezieniem sobie kobiety to jedno, ale ja bym się raczej martwiła tym, że bez ruchu i powietrza jesteś strasznie przyklapmniety i zdziadziały. MImo wszytsko radziłabym się poruszać, ale nie z przymusu - spróbuj odnaleźć coś, co chociaż trochę Cie kręci. Nie wiem - masz kasę to możesz wybierać - tenis, dobry rower, działkę sobie kup i koś trawę, nawet motor sobie kup i szalej po lesie. Kurde, juz nie chodzi o ten Twój brzuch ale o to przyklapniecie, ogarnij się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyglad jest warty wiecej niz pieniadze. Zwinne, atrakcyjne kobietki szukaja sobie rownych sobie albo juz znalazly :classic_cool: Typowe myslenie faceta: 'nie chce mi sie', 'nie lubie', a za kobiete miss world. Porazka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dam ci rade; jezeli szukasz ladnej dziewczyny na weekend w Wiedniu to idz do agencji towarzyskiej i bedziesz mial dziewczyne jak z bajki, ktora bez protestow spelni twoje wszystkie marzenia jezeli jednak szukasz partnerki do zwiazku; to powiem ci zebys nie szukal pomiedzy tymi atrakcyjnymi bo jak to mowia "podobne do siebie dzieci bawia sie najlepiej" Z doswiadczenia wiem, ze te atrakcyjne to najczesciej wala po rogach swoich facetow, trzymaj sie od nich z daleka i szukaj kobiety ktora bedzie do ciebie podobna bo z taka bedziesz mial wieksza gwarancje szczescia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie martw się stary
nie przejmuj się wyglądem, u faceta nie ma większego znaczenia bo jak stare przysłowie pszczół mówi "najbardziej erogennym punktem u kobiety jest portfel mężczyzny"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystko to zrozumiałe oczywiście, ale wyjaśnij mi jedno. Czy będąc pbłażliwym dla własnej słabości umiałbyś zaakceptować ją u kobiety? Powiedzmy, że spotykasz miłą dziewczynę, która choć dba o paznokcie, włosy i zęby, to widać u niej zamiłowanie do dobrego jadła? Hmm? Bo nieładnie jest stosować podwójne standardy...Jak to się nazywa...Hipokryzja?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do nie załamuj się" tylko szukaj bo ja znam faceta, brzydki i lysy z brzuchem obwislym i bardzo nudny jegomosc a ma kobietke po studiach, ladna, mila i atrakcyjna. klucz do tego sekretu; ona rozwodka, po 40, gromadka dzieci, materialstka bo zawsze mowila o kasie i cale jej zycie jakby sterowane jest przez pieniadze. Komformistka dobrze przypasowujaca sie do wszystkich ludzi i wykorzystujaca wszystkich jak tylko potrafi a jak nic jej nie masz do zaoferowania to przestajesz dla niej byc wazny. i mowie ci ze facet jest naprawde szpetny i chyba nie jestes tak brzydki jak on, wiec glowa do gory sa takie ktore dla kasy i wygodnego zycia potrafia przymnknac oko na wiele spraw" Nawet nie wiesz, jak mi się podoba Twoja wypowiedź:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×