Moja przyszla tesciowa zwariowal!!!!!!

3 - 4 wrzesien ja i moj M. mam ślub i wesele i tak sie składa ze dokładnie 30 lat temu moi przyszli teście też sobie ślubowali, i moja cudowna :( teściowa wpadla sobie na pomysł ze w dniu naszego ślubu oni odnowią sobie przysiegę małżeńską!! niormalnie z krzesła spadłam jak to usłyszałam ...a moj M. zrobił tylko dziwną mine i nic nie zareagował a mnie kur..wica wziela jak to usłyszłam! Ona jutro wybiere się do proboszcza w tej sprawie....coś czuje że się z nią nieźle skłóce ...nie pozwole jej na to! TO MÓJ DZIEŃ! jak jej to wypersfadować?

Ona chce to zrobić podczas jednej mszy? :-) Moim zdaniem Twój narzeczony musi zawalczyć, jeśli nie chcesz podpaść jej na dzień dobry. Z moją teściową też ciągle są różne przeboje, ale mój (już) mąż nauczył się (a może ja go nauczyłam?), że najskuteczniejsza metoda na nią to jego opór. Działa.

powiedzieć w czasie mszy na temat rocznicy... złożyć życzenia... Można też na weselu zadedykować coś teściom w ramach życzeń rocznicowych ale jeśli teściowa chce zrobić z siebie "drugą Pannę Młodą" na jednej mszy, to jest to zdecydowanie głupawy pomysł...

No ale w czym problem? Dwie pieczenie przy jednym ogniu. Robisz jakąś aferę nie wiadomo z czego.

nie miała nic przeciwko wisiałoby mi to a z drugiej strony lepiej bym sie czuła gdyby tam jeszcze ktos stał przy ołtarzu ;)

UUuuuuuu wspołczuje Ci serdecznie, te tesciowe to w wiekszosci są pojebane ostro, moja zreszta tez ma dziwne myki, naszcze mój mąz umie na nią odrazu tak ryknąć ze nie ma odwagi powtórzyc pomysłu poraz drugi...ufff Nie wyobrazam sobie miec meza maminsynka....miałabym piekło a nie zycie. SERIO!!!!!!!

Jeżeli chcesz odgrywać księżniczkę, to przed "persfadowaniem" koniecznie zapoznaj się ze słownikiem ortograficznym...

i zaczną pisać, ze masz problem i ze robisz z igły widły tak jak w topicu o teściowej w białej sukni. Założe sie ze zaraz zaczna się wpisy ze ksiezniczka jesteś itp. :P

zabiłabym !!!!!! to jest wasz dzien !!!!!! po co ta "dodatkowa rozrywka" ktora przyćmi wasza uroczystosc?!!nie daj sie! trzymam kciuki ze wybijesz to przyszlej tesciowej z glowy!

Ja mam podobna sytuacje i planujemy z narzeczonym zrobic jego rodzicom taki prezent. Ksiadz przed nasza przysiego poprosi ich do oltarza i odnowia przysiege (jako 'swiadkow' beda miec swoje dzieci, akurat jest dwojka ;)). Mysle, ze taka niespodzianka bedzie wzruszajaca i bedzie dla nich wiele znaczyc. Wkoncu to 30lat razem. Ja tam nie mam problemu z tym, ze ktos inny bedzie gwiazda, czy tez przycmi mnie... To nie jest zaden moj/nasz dzien. To dzien w ktorym zlozymy sobie przysiegi z mezem i to sie liczy a nie to, ze przez 5 minut ktos skupi uwage nie na nas...

..nie pozwole jej na to! TO MÓJ DZIEŃ! twój dzień :P a nie przypadkiem wasz ślub?

nie ma to jak panny młode klepiące w koło mój, moje itd a gdzie słowa wasz nasz

co Wy się tak czepiacie dziewczyny? pewnie że to chory pomysł Dzień ślubu jest wyjątkowy, niech go przeżyją tak jak chcą, drugi raz nie będą mieli na to szansy Swoją drogą współczuję Ci skoro ona ma takie pomysły co to będzie dalej...

Ja nie robiłabym z tego afery. My specjalnie wybieraliśmy termin ślubu tak, żeby się zbiegał 25-tą rocznicą ślubu moich rodziców. Co prawda nie udało się idealnie, ale my ślubowaliśmy 14.08, a rodzice świętowali 15.08, w poprawiny. Tego dnia była specjalna msza za nich i odnowienie ich przysięgi. Nie czułam się przyćmiona. Do anaianamana: może lepiej uprzedzić rodziców, że mają odnawiać przysięgę przy okazji Waszego ślubu? Gdybym ja moim zrobiła taką niespodziankę, to tato, nie wzięty z zaskoczenia, mógłby uciec ;P

trzeba było wybrać inną datę ale nie pisz teraz że niedawno dowiedziałaś się że oni tego samego dnia mieli ślub ;)

niech zrobią po mszy, wilk syty i owca cała

typowy dla pustej laluni :)

no nielze.....twoja tesciow asobie jaja robi???

Wiesz co autorko tego tekstu............TO TY ZWARIOWAŁAŚ!!! Jesteś okropną egoistką skoro tak cię zbulwersował pomysł teściowej.Zamiast się cieszyć,że chcą odnowić tę przysięgę akurat razem z wami stojąc przed ołtarzem to ty "księżniczka" czujesz się urazona. gdybym ja była na miejscu twojej przyszłej teściowej i gdybyś mi rzuciła takim tekstem,że sobie tego nie życzysz bo to jest twój dzień to nie chciałabym cię znać . Fajną sobie egoistkę bierze za zonę twój przyszły mąż-współczuję mu

bab z tego forum to puszczalskie kurwy dla których liczy się tylko sukienka i wesele nie wiecie o tym? cały ślub mają w dupie

A może ją to wkurza, bo nie lubi swojej teściowej!!!! może jej teściowa nie jest miłą kochającą mamusią, która chce odnowić przysięgę, bo kocha swojego męża tylko wredną zołzą, która w ten sposób chce wkurzyć przyszłą synową i popsuć jej ten jej wymarzony dzień.... Może tak być, nie wszystkie teściowe są fajne.

ze widze to tak, tesciowa nie chce byc w cieniu mlodych na ich weselu i specjalnie to robi, bo wtedy ludzie beda postrzegali ja i jej meza na rowni z mlodymi. tak, na pewno o to chodzi

jeśli to pierwsze odnawianie przysięgi to zlosliwie ! gdyby np po 10, 20 latach mieli odnawianie to wierze, ze po prostu tak robia taka tradycja Ale jak teraz nagle robia odnawianie i to na waszym slubie to zlosliwosc Druga sprawa powinna zapytac was czy sobie zyczycie tego BO tesciowa moze odnowic slub jeszcze wiele razy co roku moze :D a ty juz slubu drugiego nie bedziesz miala Moim zdaniem jest zazdrosna tesciowa i tyle Jak moje wredne suczysko Moja chciala zebysmy przekladali termin slubu i brali w takim dniu jak tesciowie Odp jej, ze akurat nie sa dla mnie wzrocem udanej pary i mialam spokoj z pizda :)

taką date sobie wybrali. trafili na święto teściowej.. Jakoś im "umkło", ze w tym dniu ina osoba z ich rodziny świętuje. To nie teściowa wpieprzyła się im, to oni teściowej robią śwństwo!!!

365/66 dni a akurat taką samą datę musieli wybrać dziwne

Według mnie teściowa ma super pomysł :)

nie myśl tylko o czubku swojego nosa. Dla nich ta data też jest ważna i też chcieliby jakoś to przeżyć. Niech ksiądz zrobi np odnowienie małżeństwa po mszy jak już wy będziecie PO i nie widzę problemu ani kłopotu jakiegoś wielkiego.

tez bym sobie nie pozwolila na takie cos w kosciele. ale moze dobrym rozwiazaniem byloby podczas wesela przy podziekowaniu dla rodzicow rowniez wspomniec o tej ich rocznicy.

wszystki pieknie i ładnie ale tesciowa z tesciem żyją jak pies z kotem!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ciągle sie kloco i wiecznie awantury i drą pyski na siebie....bylismy wczoraj na kawie tam i mialm serdecznie dosc tem rodzinej atmosferki................po jakiego hu.... ona chce odnawiac sobie przysięge?????

oni się "kloco", ale kto się lubi ten się czubi... w ich życie w kaloszach nie właź... Zmień termin na inny i po problemie, wilk będzie syty i owca cała. Życzę Ci, abyś Ty nie"klociła" się ze swoim mężem:D