Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zagubiona 88

jestem nienormalna??

Polecane posty

Gość zagubiona 88

Bardzo Was proszę o przedstawienie mi mojej sytuacji, bo ja nie umiem jej trzeźwo ocenic Byłam z facetem około 3 lat, w miedzy czasie mielismy rozstania i powroty, ale on był moim pierwszym facetem. Planowaliśmy wspolne mieszkanie i życie, jednak gdy ja skończyłam studia jemu się odwidzialo życie ze mną, od naszego rozstania minął rok. Wiem ze w miedzy czasie spotykal się z dziewczynami, miedzy innymi z moją kolezanką:/ ale to podobno nic powaznego. Ja od czasu do czasu pisałam do niego w chwilach rozpaczy, on czasami odpisywał pisał tez do mnie i ..po roku od naszego rozstania spotkaliśmy się na „zywo, pojechaliśmy nad wode, pogadaliśmy co u nas słychać, spotkaliśmy się jeszcze dwa razy. Właściwie to z mojej inicjatywy bo to ja chciałam pogadac, przyjechal do mnie do domu a potem znow przejechaliśmy się nad wode, z tym ze tam doszlo do goracej sytuacji, pocałował mnie i zaczęliśmy się rozbierac, on powiedzial ze nie powinniśmy tego robic a ja odpowiedziałam ze wiem i dalej przeszliśmy do rzeczy, kochaliśmy się w jego samochodzie i było cudownie, po czym bez slowa wrocilismy do domu. Spotkaliśmy się jeszcze raz i tez zkonczylismy spotkanie seksem, z tym ze postanowiliśmy ze już wiecej spotykac się nie bedziemy ani pisac ani dzwoinc do siebie jednak on nadal pisze jak gdyby nigdy nic, co umnie słychać i w ogole, ja tez odpisuje bo.nie umeim bez niego zyc. On wie ze ja do niego nadal cos czuje, a on powiedzial ze już mnie nie kocha:( to dlaczego utrzumuje ze mna kontakt? Dlaczego wciąż się odzywa?? Pzreciez trzy lata wspolnie razem łaczą ludzi, czy on naprawde nic już nie czuje, czy się mna tylko bawi i tzryma na „gorszeczasy na seks??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja ci powiem tak:
bawi się, traktuje cię jakdarmową lalę do sexu. urwij kontakt, bo utkniesz na lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona 88
czyli ja juz w jego oczach w 100% stracilam na wartosci?? nie liczy sie juz ze tyle lat razem spedzilismy?? jak wyjsc z tej sytuacji z podniesionią głową? nie chce byc w jego oczach tą "łatwą"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona 88
proszę pomózcie mi, bo nie wiem co robic...:/ i wcale nie mam 15 lat, wiec potraktujcie to na powaznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak dla mnie to on teraz utrzymuje z toba kontakt tylko dla sexu. spotykacie sie i konczy sie to sexem, po czym oboje bez slowa wracacie do domu. wg mnie on nie traktuje cie powaznie. no przeciez sam ci powiedzial ze cie juz nie kocha...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysle ze powinnas przestac mu odpisywac, urwie sie kontakt i tak bedzie dla ciebie lepiej ;) bedzie bolec, wiadomo, ale dasz rade. wyjdzie ci to na dobre :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona 88
ale jak mam wybrnąć z tej sytuacji? zalezy mi na kontakcie z nim, bo lepsze to niz wcale... a jesli zerwe z nim kontakt, zmieni sowje zdanie o mnie? czy juz zawsze bede dla niego tą łatwą? chodzi mi o to jak zakonczyc tą chorą sytuacje z godnoscia, jezli mozna o godnsci mówic??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uważam ze nie powinnas do niego pisac, mysle tez ze on sam do ciebie pierwszy rowniez nie napisze... jezeli chcialas dobrych i przede wszystkim "czysto przyjaznych" kontaktow z nim ( bo skoro cie nie kocha to o powrocie nie ma mowy) to zle to rozegralas. jak pierwszy raz po rozstaniu uprawialiscie sex i on mowil NIE to bylo odpuscic... teraz masz za zwoje, jestes tylko lala od sexu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona 88
ehhh, dziekuje za szczere wypowiedzi, zuzka - problem w tym ze on sam z siebie pisze i interesuje sie tym co u mnie slychac, ale nie proponuje juz spotkan, najciezsze bedzie to zeby urwac z nim kontakt i wytrwac w tym postanowieniu...:/ tzrymajcie za mnie kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc. Napisałaś "On wie że coś do niego czuje. Powiedział mi, że mnie nie kocha". To miłość jednostronna. Czego od niego oczekujesz ? Gdzie widzisz siebie z nim za rok ? A co będzie jak zajdziesz w ciążę ? Przecież jak Cię nie kocha, będziesz panną z dzieckiem. Masz już pieluszki, wózek i kase na dziecko ? Sorki, ale tak widzę waszą przyszłość. On bzyka inną a Ty wycierasz kupki małego bobaska ... Pytasz dlaczego się do Ciebie odzywa - bo liczy na seks. Problem w tym że Ty liczysz na coś więcej. Coś czego Ci nigdy nie da. Bo nie kocha. P.S. Odpowiadając na pytanie - nie jesteś nienormalna. Szukasz po prostu miłości. Tak bardzo jej szukasz, że nawet jak Ci mówi że nie kocha, to doszukujesz się jej w tym że się spotyka, odzywa, że jest seks. Pożądanie to jeszcze nie miłość :) Sorki że tak krytycznie, ale tak to widzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, nie odpisuj mu, olej go. nie daj sie traktowac jak zabawke, bo bedziesz sie czula jeszcze gorzej. skoro cie nie kocha to znaczy ze nie zasluguje na ciebie i twoja milosc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mozesz sprobowac z nim pogadac. powiedz miu co czujesz i zapytaj czy sa jakies szanse zebyscie mogli byc razem. jak powie ze nie to ty powiedz mu ze to dla ciebie zbyt trudne i lepiej byloby jakbyscie calkiem zerwali kontakt. życze powodzenia, mam nadzieje ze wybrniesz jakos z tej sytuacji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siri
Jesteś normalna ,ale on jest socjopatą...wykorzystuje Ciebie i Tobą manipuluje...Pozdrawiam! Popracuj nad swoim poczuciem wartości i pokochaj Siebie bo jak na ten moment pod tym względem jest zle z Tobą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona 88
dzieki za rady, postanowilam calkowiecie zerwac z nim kontakt, choc bedzie ciezko...i nie chce z nim juz o tym rozmaiwac; on wie co ja czuje, a mimo to nic nie robi. Prawda jest taka ze trace czas na kogos kto nie chce miec go dla mnie ( a szybkie numerki juz nie wchodza w gre).... trzymajcie kciuki mocno, ciezko bedzie mi sie z tym uporac, mimo to zaryzukuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorka napisala, ze chcialaby wyjsc z tego z twarza. nie wydaje mi sie, ze po tym, jak on jej powiedzial, ze jej nie kocha spytanie sie go, czy sa jakies szanse na bycie razem mialoby byc sposobem na zachowanie twarzy. moim zdaniem autorka powinna miec troche godnosci i jednak dac sobie spokoj. napisac mu zwyczajnie, ze go kocha nadal i nie odpowiada jej bycie "dla seksu" kiedy mu sie zachce. i koniec. tak to powinno wygladac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jesteś nienormalna.Twoim problemem jest brak miłości - usilnie szukasz jej wszędzie, łącznie z odgrzewaniem starej nierokującej na przyszłość znajomości. Facet traktuje cię jak zabawkę - wie,że ci na nim zależy i to wykorzystuje licząc na seks.Pozbądź się złudzeń i zerwij ten kontakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×