Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

rastaaamankjaaaa

Zerwaliście z partnerem z powodu studiów, pracy, odległości ? załowaliście ?

Polecane posty

Gość yyyyyyyyyyy
Ja miałam taką sytuację w tamtym roku, poszłam na 1 rok studiów, chłopak został w rodzinnym mieście, po jakimś czasie ze mną zerwał, potem żałował, ja w sumie też i dlatego wróciliśmy do siebie. A czemu pytasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyyyyyyyy
Dodam, że przeszkadzała odległość, ale po rozstaniu stwierdził, że tak jest jeszcze gorzej, a odległość da się przezwyciężyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
idę na studia własnie on pracuje za granicą wraca co miesiac natydzień , 2 i tak do czerwca bedzie boję się tych studiów , bede mieszkać w akademiku boje się jak to bedzie z nami, nie wiem co mnie czeka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyyyyyyyy
Samych studiów nie ma co się bać, to jeszcze zależy od kierunku, ale najczęściej jest lajtowo do sesji.... A tak to Cię czeka poznanie dużej ilości osób, na początku spotkania integracyjne z ludźmi z kierunku, potem imprezy, piszesz, że będziesz mieszkać w akademiku więc dużo zależy na jakie osoby trafisz w pokoju, a tak to akademik to nawet fajna rzecz, zawsze znajdzie się ktoś kto pomoże, podzieli się swoją wiedzą, notatkami, no i czekają Cię imprezy w pokojach, na piętrze. Może masz jakieś konkretne pytania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyyyyyyyy
Odwiedziny są możliwe, tylko często tak się zdarza, to zależy od akademika, miasta, uczelni, że np w dzień wchodzisz na luzie, bez pokazywania karty mieszkańca, ale np pod wieczór, lub w niektórych akademikach non stop jak wchodzisz to pokazujesz kartę mieszkańca, a goście zostawiają jakiś swój dokument, no i są ustalone godziny odwiedzin i jeśli osoba, która do Ciebie przyszła została to wtedy musi zapłacić za nockę, każdy akademik ma swoją cenę ustaloną, w niektórych miastach w akademiku trzeba jakieś podanie wcześniej składać, żeby mogła zostać, a często jest tak, że się jakoś kombinuje i taka osoba odwiedzająca wchodzi bez problemu i nawet nikt z "władz" nie wie, że mieszka kilka dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kanapka z fetą
Obawiam się że w akademiku nie będzie mógł zostać, bo skoro jesteś kobietą to jesteś w żeńskim. A mieszane są tylko małżeńskie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyyyyyyyy
Pisałaś, że pracuje zagranicą więc tak naprawdę to już jesteście w związku na odległość i do tej pory nic się nie popsuło wiec czemu niby Twoje studia miałyby coś zmienić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyyyyyyyy
kanapka z fetą W jakim mieście studiujesz?? U mnie na uczelni nie ma podziału na męski lub żeński akademik... W jednym akademiku mieszkają i dziewczyny i chłopcy, a podział jest tylko w pokojach, nie ma że w pokoju zameldują 2 chłopaków i 1 dziewczynę, ale i tak później nikt nie sprawdza kto gdzie mieszka i dlaczego nie tam gdzie np powinien :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kanapka z fetą
Ja studiuję na Politechnice Warszawskiej, peirwszy rok byłam w akademiku, potem z tego powodu wzięłam sobie mieszkanie. W niektórych są wredni portierzy a w niektórych nie - u mnie nie mogłam nawet wprowadzić chłopaka, a za przenocowanie go [a więc i całą noc upiornego seksu który panią budził co 10 minut - i ja i chłopak wróciliśmy i spaliśmy ale co tam] mnie wywalili i musiałam nowego szukać ;/ A obok takiego pana/pani trzeba przejść Mówię jak u mnie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyyyyyyyy
Na pewno jeśli naprawdę się kochacie to dacie sobie radę. Uda Wam się to przetrwać, nie masz co się stresować, a może tak Ci się ułoży plan, że na uczelni będziesz musiała być tylko w pon, wt i sr. Ja ze swoim chłopakiem też widuję się dwa razy w miesiącu lub czasami nawet raz w miesiącu i tylko w weekendy (najczęściej wieczór w piątek i kilka godz w sobotę, bo w niedziele już nie zawsze), bo on teraz poszedł na studia do innego miasta niż ja, a nadal jesteśmy razem, więc wszystko będzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyyyyyyyy
Ja studiuję w Białym na Politechnice i u nas są 4 akademiki mieszane. I zazwyczaj u nas portierzy są mało zainteresowani tym kto wchodzi, gdzie i dlaczego, może jak już się zaczyna robić późno to zaczynają się interesować, albo jak niepewnie idziesz, nie wiesz gdzie co i jak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyyyyyyyy
Studiuję w Białym, on w Olsztynie. Jesteśmy ze sobą ponad 1.5 roku, ale znamy się grubo ponad 3 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyyyyyyyy
Nie jest źle, wiadomo czasem się chce aby było inaczej, ale nadal jesteśmy razem, a ta sytuacja kiedyś się zmieni na lepsze, a Ty gdzie będziesz studiować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marysiabezmisia2
A jak często się kochaliście w tym akademiku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyyyyyyyy
My akurat spotykaliśmy się w naszych rodzinnych miejscowościach, w tzw połowie drogi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyyyyyyyy
Studentka czemu takie pytanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyyyyyyyy
No bo nie istnieje, są wakacje, oboje wróciliśmy do domów, więc jest inaczej, a od października powrót do tego samego, chociaż tym razem mam wynajęte mieszkanie z siostrą cioteczną, z kolegą i siostrą tego kolegi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×