Kto ma cos pysznego?Tu sie czestujemy wzajemnie

Co w tym fajnego wymieniać się internetowym jedzeniem? Wy tak na poważnie?

oh ja dziś zajadałam fasolkę szparagową w bułeczce tartej, palce lizać, ale sory, nic wam nie zostało

tato codziennie przynosi lody, a najlepsze że to wszytsko opakowania rodzinne są, takie duże i cała zamrażalka. A i jeszcze mam jednego big milka :D

A ja sobie kupiłem Nachos, i sam zrobiłem sos serowy, ale taki zajebisty, a nie kupny, z papryką. I wcinać będę!

code moze niech tata czasem wpadnie do mnie z tymi lodami;) menstruacja-jak najbardziej na powaznie nie wiem od czego zaczac;)

nachosy tez lubie to moze do piwka zagryziemy?

poproszę przepis na ten sos serowy dostanę? proszę proszę proszę :)

A popijam to Johnnie Walkerem. Jeżeli komuś jest z tego powodu przykro, że mam zajebisty sos serowy, to się mogę podzielić....

No dobra to smacznego . Na poważnie.

Ja używam tego: robie zasmażkę, dodaje gorącego mleka, potem sos serowy, i gotowe. Ważne, żeby zasmażke zrobić dobrze, i nie przesadzić z mąką: tutaj jest taki, jaki ja stosuje, tylko z innymi proporcjami: http://www.youtube.com/watch?v=oGi0p1_agPc

WitamiŻagnamzarazem troche wczesnie na imprezke;)ale co tam w koncu sobota menstruacja-a Ty co tam masz dobrego?

Miast "sos serwoy", powinno być stary ser. Ten przepis jest dosyć popuilarny, a zajebisty(sos serowy z kina wymięka, jak się dobrze ten zrobi! :D)

aha zbyt skomplikowane jak dla mnie :D

Co Ty, proste: dajesz dwie łyżki masła, i dwie, nieczubate, łyżki mąki(łyżki takie większe, jak do zupy, tzw. tablespoon), i to się miesza, na niewielkim ogniu, bardzo szybko, żeby się nie zrobiły grudy. Chwile to mieszasz, dodajesz ciepłego mleka, i znowu szybko mieszasz. Potem dodajesz startego sera, i gotowe.

Mleka tak gdzieś około półtora szklanki, albo większy kubek. No i potem można tylko ewentualknie jakiego oregano albo soli dać.

No tą fasolkę z jajcem sadzonym jadłam Ja mogę oddać wszelkie słodycze z barku a mam tam w chooj czekoladek, ciastek i innych dupereli :o a słodyczy nie lubię i mi miejsce tylko w barku zajmują (a ciągle ktoś przynosi) i nie ma później gdzie wódy dać :D

Fajny ten przepis na sos serowy, przyznam że nigdy takowego nie jadłam. To to na zimno też się nadaje do jedzenia?

a no faktycznie, myślę że nawet ja dam radę go zrobić dzięki :)

ok zajadajcie co tam macie ja się idę wykąąąpać

No tak średniawo, bo, jak to sos, na zimno zaczyna krzepnąc nieco. A, poza tym, na ciepło jest lepsze, a podgrzać można tylko trochę. Generalnie, sos serowy jest świetnym dipem, najlepszym, jaki istnieje, do wszelkiej maści chipsów.

no brzmi super ale ja to tak chipsy z przerwami jem :p zjem z 5 i odkładam a za 10 minut znowu 5 itd ale kiedyś na pewno wypróbuję :)

Z sosem serowym już nie jest tak łatwo jeść z przerwami. :P

Brzydula dla ciebie pyszne literki . Smacznego.

zapisalam sobie ten przepis i zrobie a ser jaki kupujesz?ile tego sera na oko?

men struacja dziekuje czestuje sernikiem na zimno:)i polac moge:P

no domyślam się ale kiedyś jak zrobię to się trochę przegłodzę i wtedy zjem naraz wszystkie chipsy :D

Tyle, że to muszą być najlepiej nachos! http://tortillalibre.blox.pl/resource/chio.jpg

Wiem,wiem ;) nachosami się często zajadam :p

Może być obojętnie jaki. Jakiś żółty, zwykły. Tak, z miseczkę utartego sera, może trochę więcej. Dokładnie nie wiem, ile to wychodzi, ale jak się kupuje ser w takich małych, pakowanych sztabkach, to mniej więcej 1/3 - 1/2 takiej sztabki zetre.

aha dziekuje:)