Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

krisii

KWIECIEŃ 2012!!!!

Polecane posty

Hej Wam! Wrzuciłam pare fotek na pocztę Kornela :) Fajne są wasze dzieciaczki, Adrianek to ma bardzo ciemną karnację :) fajnie :) U nas wszystko ok , od pon daje mu zupke jarzynową , je ze smakiem ;) jak narazie 2-3 łyżeczki :) Pozdrawiam, i całuję Was :* do usłyszenia, lece na spacerek !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anita.1978 - dzięki za podpowiedź, spróbuję najpierw niekapka a potem jakby co - bidon :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bronka...dziękuję Ci bardzo za książkę, czytam ją w każdej wolnej chwili:) Nie wiem co z maludą, ale czasami ma takie ataki placzu, że nie wiem już co robić, bo przewinięta, nakarmiona, leży w krzesełku, śmieje sie do mnie i po chwili ryk. Nóżek nie ugina, czyli nie brzuszek. Zresztą codziennie dostaje ok. 100ml herbatki na trawienie. No i w nocy zaczęła się sama przewracać na brzuszek. Trochę się boję, ale skoro ona tak lubi to przecież nie będę jej na silę przewracać na plecki. Przynajmniej w dzień nie musi spać na brzuszku. W czwartek idziemy na szczepienie na rota i pnuemo, zobaczymy jak będzie:) chociaż Hania nie ma żadnych specjalnie innych zachowań po. Do tego dzisiaj miała jakiś taki dzień, nie dosyć, że nie odbijała po butelce to ulewała a potem ten płacz. Wczoraj znajoma jak zobaczyła Hanię to zapytała czy ma 9 miesięcy, a ona 4;)) nadal jeździ w gondoli, a że mamy podnoszone oparcie to jest na pierwszej zaczepce. Mała się podnosi sama ale nie robi hałasu o to, że musi leżeć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny mam takie pytanie czy dostałyście może jakąś przesyłkę z HIPPa? bo ja dzisiaj dostałam i były tam same ulotki i plastikowa łyżeczka a w internecie piszą o całkiem innej zawartości i tak się zastanawiam czy coś się zmieniło czy ja poprostu zostałam "tak potraktowana" :p ehh dzisiaj na spacerku mały zaczął marudzić bo był śpiący a jakaś kobita stanęła mi za plecami i zcaeła mówić jaki mały, jaki sodki a może weźmie go pani na ręce a może pić mu się chcę a może go przytulić, pewnie go brzuszek boli... itp. no jak mnie denerwują takie osoby! chyba najlepiej wiem co jest mojemu synkowi i co mu potrzeba.. no nic wyżaliła się :p :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zysiolinka->ja Ci nie pomogę jeżeli chodzi o hippa bo nic od nich nie zamawiałam a jeżeli chodzi o starszą panią to skąd ja to znam;)mała mi płakała w sklepie i te usłyszałam że na pewno ją brzuszek boli...a ona p oprostu się nudziła i ja o tym wiem:P nie ma się co przejmować takimi osobami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zysolinka> ja dostałam z hippa ulotki , łyżeczke i zupke, wiec ktos raczej zakosił ci słoiczek :P a brałas za ,,grosik" drugą paczkę z Rossmana??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zysiolinka ja dostałam z HIPPa pudełko a w nim łyżeczkę i słoiczek z pierwszą marchewką. W środku były też ulotki i promocyjne kupony do rosmanna na tańsze zakupy produktow z HIPPa.I z jednym kuponem za 1 gr miałam otrzymać w kasie w rosmannie 2gie pudełko- a w nim był soczek jabłkowo-marchewkowy po 4 mies i danie z dyni i indyka po 5 mies. Otrzymałam tez pudełko z bobovity, tam był słoiczek z jabłkiem ze słodką marchewką po 4 mies.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martusia_mala widzę że Twój Kornelek też tak wsadza środkowe paluszki do buzi i ssie jak mój Kubuś ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zysiolinka wiem o czym mowisz:) tez tego nie cierpie, tylko ja tak mam przede wszystkim z tesciowa bo jak mały placze to ona tak wlasnie mowi ze moze brzuszek moze pieluszka go uciska albo cos tam jeszcze. i do tego robi jeszcze taka załosną minę jakbym mu krzywde robila. a kiedys jak kuba byl jeszcze malutki jeszcze mi dowalila ze pewnie glodny jest. a on najczesciej po prostu chce na rece i zeby z nim chodzic po mieszkaniu bo tak jest nauczony, takze wiem o czym mowisz bo mnie tez to denerwuje. dziewczyny powiedzcie czy kiedy dałyscie jakies słoiczki do jedzenia to wasze maluchy tez miały takie gęstsze kupki? bo moj mial i wydaje mi sie ze troche go bolal brzuszek, chyba poczekam jeszcze z tymi slioczkami chociaz mały je z duzym apetytem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to ja dostałam tylko w kopercie ulotkę i łyżeczkę plastikową bez żadnych próbek czy kuponów... no trudno :( czyli nie tylko ja mam tak ze starszymi paniami, ja nie wiem skąd im się to bierze uważają się z najmądrzejsze czy co? zresztą co to za pomysł zaczepiać obcych na ulicy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agaf---> tak, kupa jest zdecydowanie gęstsza i np w kolorze marchewki. Ale to normalne jest, jedynie ból przy robieniu może być niepokojący. Karina je już jabłko i marchewkę a jutro będziemy próbować marchewki z ziemniaczkiem, potem dynia z ziemniakiem. Kupiłam też zupkę jarzynową. Potem już będzie miała skończone 5 miesięcy więc dostanie coś z mięskiem/rybką. Na deser banan :) Kaszek nadal nie tknie... Teraz dostaje słoiczki ale planuję sama gotować jak będzie większa (tak od 6-7 miesiąca). Trzymacie się zasady, że najpierw parę łyżeczek, potem pół słoiczka a potem cały? Moja max zjada pół na raz i boję się jej dać więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u4yrcw736tcrbgr
wy juz podajecie zupki smoim maluchom? jak sie karmi tylko piersia to mozna dopiero od 6msc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak podaję, tak karmię piersią... jednak mała słabo przybiera na wadze i decyzją pediatry rozszerzamy dietę. Zresztą to są tylko zalecenia a nie nakazy...każde dziecko jest inne. Każda mama sama podejmie decyzję co i kiedy poda swojemu dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej mamuśki :) Mój Czarek skończył 4 mieś i jest na mleku mm i ja jeszcze nie rozszerzam diety,takie zalecenia pediatry. a znam dużo dzieci które są karmione cyckiem i po ukończeniu 4 mies życia jedzą już inne rzeczy przez zalecenie pediatry bo mało przybierają na wadze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ;) Moja mała dzisiaj skończyła 4 miesiące a ja jej już od jakiegos czasu daje co innego do jedzonka ;) Blanka6 ja nie stosuje się do tej zasady. Mała zjada tyle na ile ma ochotę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pierwsze maleństwo- a jak za pierwszym razem dawałaś małej słoiczek to też dawałaś tyle ile chciała? można dawać później ile dziecko chce ale na początku przy wprowadzaniu daje się po trochę, żeby żołądek przyzwyczaiła sie do czegoś innego, Jeżeli za pierwszym razem da się za dużo może boleć brzuszek,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rany dziewczyno
nie dawaj dziecku nowosci na zasadzie ile chce :/ przeciez to malenstwo, jego jelitka nie pracuja jak Twoje, maly brzuszek musi sie stopniowo przyzwyczajac do nowosci a nie na zasadzie jak chce niech je nie bede jej zalowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie pediatra zaleciła najpierw zupke jarzynowa, wiec dawałam przez dwa dni i tydzien odstepu, pozniej chce dac marchewke , ydzien i jabłko :) A co do ludzi zaczepiających na ulicach, raczej każda z nas jest tym dotknięta.. Ale co poradzisz na ludzi ;/ nic. Miłego dnia :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ile daje dziecku to jest moja sprawa, a zresztą wszystko było uzgodnione z pediatrą. A po drugie małej gotuję sama i jest to o wiele zdrowsze niż te słoiczki. Jestem ciekawa czy wiecie z czego są robione słoiczki z gerbera? (oczywiscie nie wszystkie firmy tak robia).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Każdy sam decyduje o swoim dziecku i nie ma co oceniać czy krytykować. Ja podaję słoiczki różnych firm i oczywiście nie wiem z czego tak naprawdę są zrobione. Niestety nie mam dostępu do sprawdzonych warzyw i owoców a te ze sklepów też są niewiadomego pochodzenia i jakości. Dlatego wolę na początek słoiki. Dziś zjadła 1/2 opakowania marchewki z ziemniakiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pierwsze maleństwo- oczywiście dajesz ile chcesz, my tutaj tylko doradzamy i mówimy co i jak po to tutaj jesteśmy :) a każda mama robi jak uważa i jak jej rozum mówi. Ja to planuje sama robić jedzenie dla małego ale mam swoje warzywka z ogródka i mięso też swoje , ale jeżeli ktoś nie ma dostępu do takich rzeczy to faktycznie lepiej kupić słoiczek jak kupować warzywa z super marketu które są nafaszerowane i z nieznanego źródła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. U nas pierwsze próby karmienia czymś innym niż mlekiem poszły tak sobie..w sumie mała była tak zaskoczona że aż sie rozpłakała;) Myslicie że spróbować za kilka dni??wczoraj byłyśmy na szczepieniu, może to ma wpływ na jej dzisiejsze marudzenie..sama nie wiem. A może dla niej jest za wcześnie jeszcze na inne posiłki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej babeczki ja tylko na chwilę bo od kilku dni mam gościa Mój mały dziś 5 dzień dostanie marchewkę z ziemniaczkiem a jutro chcę mu dać spróbować marchewki z jabłkiem. Narazie jest to na zasadzie poznawania smaków a nie najedzenia :) Próbuję też mu dawać wodę z butelki żeby się nauczył pić i idzie mu to ciężko raczej się bawi zamiast pić :( Jestem skazana na słoiczki bo nie mam warzyw z pewnego źródła. pozdrawiam was wszystkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczepienie raczej ma wpływ na to, dziecko jest marudne i rozdrażnione. A czym próbowałaś karmić? Ja zaczynałam kaszką ale dziecko nie chciało nawet buzi otworzyć. Odpuściłam i za parę dni spróbowałam z czymś smaczniejszym (jabłuszko). Pierwszego dnia krzywiła się jakby było kwaśne. Trzymała w buzi i nie rozumiała, że trzeba połykać. Następnego dnia było już lepiej, a trzeciego to chyba załapała o co chodzi. Teraz już ładnie otwiera buźkę. Kaszek nie tknie do dziś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malutka- spróbuj za kilka dni. pierwsze maleństwo- moja Hania do roku wcale nie chciała jadać kaszek. Ja zaraz jadę zakupić pieluszki w kauflandzie- może jeszcze będą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny powiedzcie mi jak czesto robią kupki wasze pociechy? Mój jak dotąd robił codziennie raz czy dwa zdążyło mu się co drugi dzień a teraz już trzeci i cisza tylko takie brzydko pachnące bączki puszcza. Karmię piersią i od 4 dni daję marchewkę z ziemniaczkiem ale max pól słoiczka dziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×